rozwińzwiń

Napiszę nam szczęście

Okładka książki Napiszę nam szczęście Wiktoria Kotecka
Okładka książki Napiszę nam szczęście
Wiktoria Kotecka Wydawnictwo: Nie powiem literatura młodzieżowa
358 str. 5 godz. 58 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Wydawnictwo:
Nie powiem
Data wydania:
2023-08-10
Data 1. wyd. pol.:
2023-08-10
Liczba stron:
358
Czas czytania
5 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367448291
Tagi:
romans obyczaj young adult
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
103
73

Na półkach: , ,

To nie jest debiut autorki, wydała ona już jedną książkę pod pseudonimem, jednak patrząc na styl i na kreację wszystkiego mogłabym śmiało rzec, że to właśnie ta pozycja jest jej debiutem. Że od tego zaczęła. Widać trochę początkujący styl, jednak dający naprawdę duże nadzieje na coraz lepsze książki.
Ogólnie pozycja całkiem dobra. Jest wakacyjnie, lekko, z poważniejszymi tematami podsuniętymi w kolorowej otoczce, jest romans, konflikt, zwrot akcji. Teoretycznie wszystko czego człowiek w książce potrzebuje. Końcowa tajemnica nie do końca mi pasowała do całej historii, jednak samo zakończenie mnie zaskoczyło. I nie wyobrażam sobie, by mogło to się inaczej potoczyć! Poleca głównie dla nastolatków, starszy czytelnik może się nie wczuć.

Pełna recenzja tutaj:
https://agu-w-sieci.blogspot.com/2023/09/wakacyjne-zderzenie-dwoch-pisarskich.html

To nie jest debiut autorki, wydała ona już jedną książkę pod pseudonimem, jednak patrząc na styl i na kreację wszystkiego mogłabym śmiało rzec, że to właśnie ta pozycja jest jej debiutem. Że od tego zaczęła. Widać trochę początkujący styl, jednak dający naprawdę duże nadzieje na coraz lepsze książki.
Ogólnie pozycja całkiem dobra. Jest wakacyjnie, lekko, z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1038
1025

Na półkach:

"Napiszę nam szczęście" to historia o 17-letniej Łucji, która marzy o karierze pisarki. Dziewczyna podpisuje umowę na wydanie drugiej książki. Łucja wyjeżdża do pracy na wakacje. Niespodziewanie poznaje Aleksa. Okazuje się, że łączy ich literatura. On też pisze. Zaprzyjaźniają się i postanawiają razem napisać książkę. Wkrótce zakochują się w sobie, ale zazdrość, kłamstwa i tajemnice wszystko psują między nimi.
Czy wakacyjna miłość przetrwa?
Przeczytajcie, a dowiecie się.

Intrygująca i wciągająca fabuła. Akcja rozgrywa się na Kaszubach nad jeziorem w miejscowości Sominy. Autorka porusza trudne tematy, które dotyczą młodych osób. Świetnie wykreowani bohaterowie i dobrze pokazane ich emocje. Poznajemy ich problemy, widzimy jakie podejmują decyzje wchodząc w dorosłe życie. Śledziłam ich losy z ciekawością i przeżywałam ich rozterki oraz emocje. Możemy też dowiedzieć się jak wygląda proces powstawania książki. Początkujący autor nie ma łatwej drogi do przejścia, bo musi zmierzyć się z wieloma przeszkodami. To także historia o spełnianiu marzeń, poszukiwaniu szczęścia i życiowej drogi.
Spędziłam ciekawie czas. Przyjemne pióro autorki przypadło mi do gustu. Chętnie sięgnę po kolejne książki spod pióra autorki.

Polecam!

"Napiszę nam szczęście" to historia o 17-letniej Łucji, która marzy o karierze pisarki. Dziewczyna podpisuje umowę na wydanie drugiej książki. Łucja wyjeżdża do pracy na wakacje. Niespodziewanie poznaje Aleksa. Okazuje się, że łączy ich literatura. On też pisze. Zaprzyjaźniają się i postanawiają razem napisać książkę. Wkrótce zakochują się w sobie, ale zazdrość, ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
132
132

Na półkach:

„Napisze nam szczęście” Wiktoria Kotecka.

Łucja to młoda pisarka szukająca swojego miejsca w świecie. Raczej wycofana, wciąż pod kloszem postanawia sama udać się na targi książki.

Ta sytuacja stawia całą jej rodzine w nowej sytuacji i wymusza na niej krok ku samodzielności. Udział w targach jest warunkowany podjęciem wakacyjnej pracy w kaszubskiej miejscowości turystycznej.

Dziewczyna przystaje na propozycje i udaje się na targi. Poznaje tam tajemniczego chłopaka.

Jakie jest jest zdziwienie gdy spotyka go ponownie… i ponownie, już w przystani w Sominach; gdzie podejmuję pracę kelnerki.

Czy nowe obowiązki nauczą nastolatkę życia ?
Czy Alex okażę się być kolegą a może kimś więcej ?
Gdzie jest granica pomiędzy oddaniem a odkryciem własnego szczęścia ?

Intrygująca historia napisana przez młodą autorkę, o młodych osobach. Całość utrzymana w klimacie romansu i obyczajowych elementów zdecydowanie może trafić też do starszego odbiorcy.

Doświadczamy tu wewnętrznej analizy dziewczyny, która zaczyna kształtować swoją rzeczywistość poprzez nowe przeżycia.
Dużo sie dzieje a jej emocje są ogniste i bardzo twórcze.

Zapis jest delikatny i bardzo wywarzony co bardzo mi sie podobało i sprawiło że czytanie było przyjemnością.

Mamy tu zawiłą znajomość dwójki młodych osób, poszukiwanie i próbowanie. To wszystko to raczej domena czasów szkolnych ale myślę że z tej książki można wyciągnąć całkiem oryginalną esencje dla każdego.

„Napisze nam szczęście” Wiktoria Kotecka.

Łucja to młoda pisarka szukająca swojego miejsca w świecie. Raczej wycofana, wciąż pod kloszem postanawia sama udać się na targi książki.

Ta sytuacja stawia całą jej rodzine w nowej sytuacji i wymusza na niej krok ku samodzielności. Udział w targach jest warunkowany podjęciem wakacyjnej pracy w kaszubskiej miejscowości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1080
1062

Na półkach: , , , ,

Rzadko zdarzają się powieści, gdzie podczas lektury częściowo widzę siebie w bohaterach. Uwielbiam to uczucie, możliwość zżycia się z postacią i postrzeganie podobnych sytuacji oczami innych.

To właśnie w Łucji odnalazłam cząstkę siebie. Też byłam osobą, która goniła za marzeniami, a rodzice nie do końca mnie wspierali. Też zostałam praktycznie zmuszona do wyjazdu do pracy, tyle że ja pojechałam na pół roku do Holandii. Chciałam pisać książki, ale część Was wie jak to się skończyło... sprawą w sądzie i w prokuraturze.

Łucja tworzy niebanalne historie i właśnie podpisała umowę na drugą książkę. Na jej drodze pojawia się pewien charakterystyczny chłopak, który wydaje się jej być przeznaczonym. W końcu spotykają się już nie pierwszy raz. Życie jednak weryfikuje ich znajomość za pomocą sekretów, sprzeczek i zazdrości. Lato wkrótce się skończy, a oni będą musieli podjąć decyzję, czy ich związek ma szansę przetrwać...

Po okładce sądziłam, że będzie to wymarzona, niemal bajeczna historia miłosna. Że bohaterka nie mająca szczęścia w miłości, sama napisze sobie happy end. Czy tak było? Nie do końca. Młodzi bohaterowie z realnymi problemami, nieidealnym życiem i trudnymi decyzjami do podjęcia. Autorka bazując na własnym doświadczeniu pokazała nam trudy związane z pisarstwem, radzeniem sobie z hejtem i problemami z weną. Zdecydowanie jest to słodko gorzka historia, której zakończenie musicie poznać sami! Malownicze Kaszuby zapraszają do lektury podczas ostatnich dni lata!

Rzadko zdarzają się powieści, gdzie podczas lektury częściowo widzę siebie w bohaterach. Uwielbiam to uczucie, możliwość zżycia się z postacią i postrzeganie podobnych sytuacji oczami innych.

To właśnie w Łucji odnalazłam cząstkę siebie. Też byłam osobą, która goniła za marzeniami, a rodzice nie do końca mnie wspierali. Też zostałam praktycznie zmuszona do wyjazdu do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
364
364

Na półkach:

"To ma być może najlepsze lato. W końcu będę jak normalna nastolatka. Beztroska i dobra zabawa. Nie muszę wymyślać historii, które chciałabym przeżyć. Już nie. Od dzisiaj żyję, myślałam."

"Napiszę nam szczęście" to debiutancka powieść Wiktorii Koteckiej. Książka, która od pierwszych chwil urzekła mnie magiczną okładką. Na jej kartach poznajemy dwoje bohaterów, których łączy niemal wszystko. Wspólna pasja i marzenia związane z pisarstwem, a nawet wycofanie w rzeczywistym świecie.
Łucja i Alex.
Dwoje młodych ludzi u progu dorosłości, których ścieżki los zetknął ze sobą.
Czy dane im będzie zakosztować miłości w swoich ramionach?

Pierwsze spotkanie tej dwójki nie należało do udanych. Łucja, która zdecydowała się na samodzielny wypad na Targi Książki we Wrocławiu, spotyka na miejscu chłopaka o oryginalnym kolorze włosów. Niestety jego zachowanie nie świadczy o nim dobrze, dziewczyna obawia się go i nie planuje pogłębiać z nim znajomości. Na szczęście los postanawia dopomóc młodym i za jakiś czas ponownie styka ich drogi ze sobą.
Czy Łucja i Alex poddadzą się podszeptom losu? A może zaprzepaszczą szansę na szczęście?

Debiutancka powieść Wiktorii Koteckiej to złożona historia, której z pewnością nie powstydziłby się nawet starszy stażem autor. Zawiera w sobie wiele przemyśleń, zwłaszcza na tematy związane z pracą pisarza. Łucja, jako początkująca autorka jest pełna pasji i zapału do pracy, i choć jej debiut okazuje się całkiem udany, z biegiem czasu dziewczyna zauważa, że jej spojrzenie na pewne kwestie zmieniło się wraz z nabraniem życiowego doświadczenia. Tu taki ukłon w stronę pisarzy, rada dla nich, by pisali o bliskich im rzeczach, najlepiej bazując na osobistych doświadczeniach. Kotecka zwraca również uwagę na destrukcyjny wpływ nierzetelnych recenzji, takich, których celem jest krytyka sama w sobie, a nie udzielanie konstruktywnych rad. Czytanie niepochlebnych słów na temat swojej książki zawsze jest trudne, dlatego recenzenci powinni uważać na słowa, które kierują w stronę autora. Warto zwrócić pisarzowi uwagę na ewentualne niedociągnięcia jego dzieła, jednak należy przy tym pamiętać o poszanowaniu jego osoby oraz wykonanej przez niego pracy.

Co do Łucji i Alexa, uczucie między nimi rozwija się bardzo powoli. Muszę przyznać, że "Napiszę nam szczęście" to świetna powieść dla młodego czytelnika, pozbawiona scen zbliżeń między głównymi bohaterami. Tę dwójkę bardzo długo łączy wyłącznie przyjaźń, natomiast w momencie, gdy między nimi zaczyna rodzić się uczucie, akcja w dalszym ciągu nieśpiesznie postępuje do przodu. Autorka wiele miejsca poświęca każdemu z nich, zwraca uwagę na różnorodność bohaterów oraz ich niedoskonałości. Choć momentami zachowanie Łucji i Alexa mnie irytowało, zdaję sobie sprawę, że osoby z takim obiążeniem, których udziałem stały się takie, a nie inne doświadczenia, mogą postępować właśnie w ten sposób.

Muszę przyznać, że sam finał mocno mnie poruszył. Autorka długo kluczyła wystawiając moje nerwy na próbę (jedno z hipotetycznych rozwiązań wręcz mną wstrząsnęło!). Ostatecznie, niemal do samego końca Kotecka nie daje nam żadnych wskazówek, co do tego jak potoczą się losy bohaterów.
Uważam, że to naprawdę świetny debiut!
Polecam.

Moja ocena 8/10.

"To ma być może najlepsze lato. W końcu będę jak normalna nastolatka. Beztroska i dobra zabawa. Nie muszę wymyślać historii, które chciałabym przeżyć. Już nie. Od dzisiaj żyję, myślałam."

"Napiszę nam szczęście" to debiutancka powieść Wiktorii Koteckiej. Książka, która od pierwszych chwil urzekła mnie magiczną okładką. Na jej kartach poznajemy dwoje bohaterów, których...

więcej Pokaż mimo to

avatar
405
401

Na półkach:

📚Wiktoria Kotecka "Napisze nam szczęście"
📖Wyd.@niepowiem
[Współpraca reklamowa]
Ocena 7,5/10 ❤️
Łucja marzy o tym aby zostać sławną pisarką. Podpisuję swoje pierwsze umowy i jest pod wielką radością. Niespodziewanie poznaje chłopaka, który ma kolorowe włosy i interesuje się nią. Jak się okazuje chłopak także pisze i wie co nieco o tym świecie. Nawiązują przyjaźń i postanawiają napisać wspólną książkę.
Kochani ta historia jest taka prawdziwa, ponieważ widać tutaj problemy życia codziennego. Widzimy tutaj młodość i pierwsze poważniejsze decyzję. Główna bohaterka ma niską ocenę swojej wartości. Nie potrafi w siebie do końca uwierzyć. Mimo, że próbuje i walczy o swoją przyszłość. Myślę, że powinna postawić się swojemu wydawcy, który bardzo narzucał jej swoje pomysły. Według mnie autor powinien pisać to co czuje i tak jak chce żeby było to napisane. Chłopak natomiast miał czasami dziwne podejście do dziewczyny. Miałam wrażenie, że coś tu jest nie tak mimo, że starał się do niej zbliżyć i ją poznać. Zakończenie historii było dla mnie bardzo zaskakujące i tego się nie spodziewałam. Całość czyta się lekko i przyjemnie także zachęcam abyście ją przeczytali i sami ją ocenili.

📚Wiktoria Kotecka "Napisze nam szczęście"
📖Wyd.@niepowiem
[Współpraca reklamowa]
Ocena 7,5/10 ❤️
Łucja marzy o tym aby zostać sławną pisarką. Podpisuję swoje pierwsze umowy i jest pod wielką radością. Niespodziewanie poznaje chłopaka, który ma kolorowe włosy i interesuje się nią. Jak się okazuje chłopak także pisze i wie co nieco o tym świecie. Nawiązują przyjaźń i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
372
371

Na półkach:

"Cisza boli bar­dziej niż naj­ostrzej­sze słowa, roz­ci­na­ją­ce nasze serca. Nie­wie­dza, co myśli ta druga osoba, może być ko­ją­ca tylko na jakiś czas, lecz w końcu nas do­pa­da, drę­czy i nie chce odejść."

Nastoletnia Łucja marzy o tym, aby być znaną pisarką. Wydała już jedną książkę, a teraz podpisała umowę z wydawnictwem na kolejną. Tego dnia los postawił na jej drodze Alexa, tajemniczego chłopaka z kolorowymi włosami.

Łucja wyjeżdża do pracy na wakacje. Jakie jest jej zdziwienie, kiedy na jej drodze ponownie pojawia się chłopak z kolorowymi włosami. Może to przypadek, a może przeznaczenie? Z każdym kolejnym spotkaniem Alex fascynuje ją coraz bardziej. Zbliżają się do siebie, rodzi się pomiedzy nimi przyjaźń, a z czasem przeradza się w poważniejsze uczucie.

Niestety sekrety, kłamstwa, niedomówienia i zazdrość są powodami ich częstych kłótni.
Czy tak powinien wyglądać związek? Czy to, co ich połączyło przetrwa? Co zrobią, gdy skończy się lato i każde z nich będzie musiało pójść w swoją stronę?

Przyciągnęła mnie już sama kolorowa okładka oraz sam tytuł, który może nam sugerować, że będzie to piękna i bajeczna opowieść. Nie do końca tak jest. Bohaterami są młodzi ludzie, którzy wchodzą w dorosłość. Przed nimi wiele wyborów i wiele decyzji. To, co postanowią będzie miało swoje konsekwencje. Na własnej skórze przekonają się, że życie to nie bajka oraz o tym, że oprócz tych dobrych momentów, bywają również te ciężkie i trudne.

Podobał mi się pomysł na bohaterów- mam na myśli ich pasję do pisania. Na przykładzie Łucji możemy zobaczyć jak wygląda początkująca 'kariera' pisarza. Widzimy ile trzeba włożyć w to wysiłku, trzeba liczyć się z negatywnymi opiniami oraz hejtem. Czasem to druga osoba może być dla nas motywacją, czasem jakieś wydarzenia. Ot tak zdania układają się same w głowie.

Nie do końca rozumiałam zachowanie bohaterów, momentami jakby stawali się kimś innym i wszędzie widzieli jakiś problem. Może taki właśnie był pomysł autorki na tych bohaterów, w końcu życie nie jest idealne, ludzie również. Tajemnica, którą odkryła Łucja zaskoczyła i mnie. Zaskoczyło mnie również zakończenie . Sprawdźcie sami, czy bohaterowie napisali sobie szczęście🤐

"Cisza boli bar­dziej niż naj­ostrzej­sze słowa, roz­ci­na­ją­ce nasze serca. Nie­wie­dza, co myśli ta druga osoba, może być ko­ją­ca tylko na jakiś czas, lecz w końcu nas do­pa­da, drę­czy i nie chce odejść."

Nastoletnia Łucja marzy o tym, aby być znaną pisarką. Wydała już jedną książkę, a teraz podpisała umowę z wydawnictwem na kolejną. Tego dnia los postawił na jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
128
80

Na półkach: ,

Zacznę nietypowo od swojej opinii: to świetna lektura dla młodych ludzi. Czytelnik ma możliwość odnalezienia siebie w postaci Alexa lub Łucji, a może nawet po trochu w obojgu. Szczerze polecam, bo to książka nie tylko do czytania w letnie, wakacyjne wieczory, ale i w każdą inną porę roku.
Autorka przedstawia historię dwojga młodych ludzi, ich miłości oraz ich relacji rodzinnych i rówieśniczych. Równocześnie jest to opowieść o spełnianiu marzeń, a także drodze, jaką przychodzi przejść, by je spełnić.
Główną bohaterką i jednocześnie narratorką w powieści jest Łucja. Nastolatka u progu dorosłości, która właśnie wydaje swoją drugą książkę. Pragnie zostać rozpoznawaną pisarką, ale wyczuwa się jej niepewność i strach. Drugim głównym bohaterem jest Alex, a właściwie to Aleksander. Chłopak o kolorowo zafarbowanych włosach, który również chciałby być pisarzem.
Światy obojga młodych bardzo się od siebie różnią. Dziewczyna jest trzymana przez rodziców pod kloszem. Obdarzana miłością, chociaż i na tym idealnym obrazie są rysy. Chłopak nie miał tyle szczęścia do rodziców, którzy ponad jego potrzeby postawili swoje. Ostoją i przykładem dla niego jest tylko jego dziadek. Łączy ich pasja do pisania i wzajemne zrozumienie, jakie potrafią sobie dać, kiedy dzielą się tym aspektem swojego życia.
Ich relacja rozwija się i rozkwita w czasie wakacji w Sominach. Łucja przyjeżdża tam do pracy w ośrodku wczasowym, kolejny raz spotyka Aleksa — opiekującego się chorym dziadkiem. Mamy możliwość przyjrzenia się temu, jak zwykła znajomość przeobraża się w przyjaźń i kiełkuje gorącym uczuciem miłości.
Widzimy również, jak bardzo na to uczucie wpływają dotychczasowe doświadczenia bohaterów. Alex, który z jednej strony wydaje się wyrozumiały wobec dziewczyny, z drugiej — potrafi zachować się skrajnie nietolerancyjnie. Łucja łatwo wpada w złość, kiedy coś nie jest takie jak sobie wymyśliła, ale przede wszystkim ma niskie poczucie własnej wartości. To wszystko oraz odczuwane przez nich różne, czasem dość skrajne emocje, tak naprawdę nie pozwalają im zaangażować w budowanie więzi. Na to wszystko zaś nakłada się brak umiejętności komunikowania się w relacji. Oboje uciekają w ciszę i milczenie, jakby lepiej było nic nie powiedzieć. Chociaż może to przypadłość nie tylko pierwszych związków.
Czy ta letnia miłość przetrwa? Tego Wam nie zdradzę, ale na pewno jej opis pozostanie w pamięci czytelników.
Wszystko to rozgrywa się w kaszubskiej wsi Sominy. Autorka tworzy bajkowo piękne momenty opisu przyrody. Szczególnie magicznym jest opis zachodu słońca, czytając go przepadłam.

Zacznę nietypowo od swojej opinii: to świetna lektura dla młodych ludzi. Czytelnik ma możliwość odnalezienia siebie w postaci Alexa lub Łucji, a może nawet po trochu w obojgu. Szczerze polecam, bo to książka nie tylko do czytania w letnie, wakacyjne wieczory, ale i w każdą inną porę roku.
Autorka przedstawia historię dwojga młodych ludzi, ich miłości oraz ich relacji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
254
76

Na półkach: , ,

Dzięki autorce książki przenosimy się na piękne i malownicze Kaszuby, a dokładniej nad jezioro w miejscowości Sominy. To właśnie tam rozgrywa się większość fabuły. Łucja jest nastolatką, której największe marzenie to zostać pisarką. Już jedną książkę wydała, a na wydanie drugiej umowę podpisała chwilę przed osiemnastymi urodzinami. I to właśnie tego pamiętnego dnia w redakcji spotkała po raz pierwszy kolorowłosego Alexa.
Łucja jest skrytą i nieśmiałą dziewczyną, ma tylko jedną przyjaciółkę. Do nowych znajomości podchodzi z dystansem, dlatego na początku także Aleksandra traktuje chłodno. Do ich drugiego spotkania dochodzi na targach książki we Wrocławiu, na które Łucja przyjechała jako autorka swojej debiutanckiej powieści. Chłopak z kolei towarzyszy swojej matce, która jest popularną i poczytną autorką. Alex bardzo stara się nawiązać z dziewczyną kontakt, ale nieufna Łucja boi się tej znajomości. Kiedy fabuła przenosi się do Somin, w których młoda pisarka podejmuje wakacyjną pracę w ośrodku wypoczynkowym, okazuje się, że po raz trzeci spotyka Aleksa, który swoje wakacje spędza u dziadka. Czy to kolejny przypadek? Czy może już przeznaczenie?
Jak zapewne się domyślacie między Łucją i Aleksandrem tworzy się więź. Chłopak także w niedalekiej przeszłości podpisał umowę na wydanie swojej pierwszej książki, więc młodzi mają wspólny temat i coś, co ich łączy. Bardzo ciekawie jest pokazane to, że odnajdują się jako bratnie dusze, bo obydwoje są artystami. Ba! Postanawiają nawet napisać wspólnie książkę! Ich przyjaźń po jakimś czasie przeradza się w coś więcej i obydwoje zakochują się w sobie. O jakże mocno im kibicowałam! Wiecie, to była pierwsza miłość Łucji, a ja oczami wyobraźni chciałam, żeby to było już coś na zawsze, skoro obydwoje mają ze sobą tyle wspólnego. Niestety, jak wiadomo żadna relacja nie jest idealna i także tutaj cudowny smak pierwszych pocałunków został zepsuty przez zazdrość i sekrety… Alex naprawdę mocno ją zranił, a później zabiegał o jej wybaczenie. Widać, że chłopak nie radzi sobie sam z problemami (brak ojca, trudna relacja z matką, niedawno zakończony związek) i miałam wrażenie, że to wszystko wyładowuje na Łucji, ponieważ ona ma w życiu lepiej (wspierającą i pełną rodzinę). Dziewczyna naprawdę się stara, żeby mu pomóc i daje oparcie mimo wszystkich przykrości, jakie jej wyrządził. Autorka książki fenomenalnie przekazuje myśli młodych bohaterów kłębiące się w ich głowach. Ich emocje są ukazane bardzo realistycznie i przyznaję się, że zdarzyło mi się wzruszyć! Łucja i Alex starają się czerpać z tej relacji dobre chwile. Jednak wakacje i lato szybko się kończą, a młodzi wracają do swojego normalnego życia. Czy ich wakacyjna miłość będzie aż tak silna, żeby przetrwać tę próbę? Na to pytanie Wam już nie odpowiem, ale zachęcam do przeczytania tej nostalgicznej książki. Uwierzcie, że za jej sprawą każdy z Was wróci do swoich wspomnień z młodości!

Dzięki autorce książki przenosimy się na piękne i malownicze Kaszuby, a dokładniej nad jezioro w miejscowości Sominy. To właśnie tam rozgrywa się większość fabuły. Łucja jest nastolatką, której największe marzenie to zostać pisarką. Już jedną książkę wydała, a na wydanie drugiej umowę podpisała chwilę przed osiemnastymi urodzinami. I to właśnie tego pamiętnego dnia w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
109

Na półkach:

Łucja to młodziutka dziewczyna, która wkracza w świat pisarski. Jej marzeniem jest zostać znaną autorką. Podczas targów poznaje młodego, dość barwnego chłopaka- Alexa. On również ma na swoim koncie książkę. Na początku bohaterowie noe pałają do siebie sympatią i ich kontakt się urywa. Spotykają się przypadkiem ponownie w Sominach gdzie Łucja przyjechała do pracy na wakacje, a Alex do dziadka. Czy i co wyniknie ze znajomości tej dwójki bardzo młodych ludzi? Przekonajcie się sami.

Przyznam, że z takim motywem (oboje bohaterowie to autorzy) nie miałam jeszcze do czynienia. Na początku ciężko było mi się wbić w treść książki. Zapewne dlatego, że od początku mamy sporo odniesień do filmów, książek i bohaterów tam występujących, a ja ich nie oglądałam ani nie czytałam 😉 Kiedy oboje spotykają się w Sominach czytanie stało się przyjemniejsze. W dużej mierze było to dzięki tej urokliwej miejscowości.
Po okładce książki spodziewałam się, że będzie to lekki, letni, wakacyjny romans. Tu @_celiaanna nieźle mnie zaskoczyła. W książce znajdziemy trudne tematy i doświadczenia. Począwszy od złych relacji z rodzicami, które później rzutują na naszą przyszłość, stosunek do drugiego człowieka. Do tego dochodzi bardzo młody wiek bohaterów i mnóstwo błędów jakie popełniają. Ale kto ich nie popełniał mając 18 lat?
Co do bohaterów to mam mieszane uczucia.
Łucja z jednej strony wrażliwa i wycofana dziewczyna. Zamknęła się w świecie książek i nic więcej do szczęścia nie potrzebowała. Jednak kiedy była potrzeba starała się walczyć o bliskich, w tym Alexa.
Sam Alex od początku mi nie pasował. Pomijając jego wiek wydawał mi się dziwny, pełen tajemnic i nie do końca szczery w swoich uczuciach.
W pewnym momencie tajemnice i sekrety zaczynają wychodzić na światło dzienne. Wówczas zaczyna się wszystko pomału wyjaśniać. Ale czy na plus czy minus, nie mogę zdradzić 😉
Przyznam, że trochę dziwnie czytało mi się o pierwszej miłości. Mimo wszystko w zakamarkach pamięci przypominałam sobie swoje wzloty i upadki. Podsumowując, polecam przeczytać. Książka daje do myślenia i zastanowienia się, czy jako rodzice nie popełniamy błędów, które będą rzutowały na przyszłe relacje naszych dzieci.

Łucja to młodziutka dziewczyna, która wkracza w świat pisarski. Jej marzeniem jest zostać znaną autorką. Podczas targów poznaje młodego, dość barwnego chłopaka- Alexa. On również ma na swoim koncie książkę. Na początku bohaterowie noe pałają do siebie sympatią i ich kontakt się urywa. Spotykają się przypadkiem ponownie w Sominach gdzie Łucja przyjechała do pracy na wakacje,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    22
  • Przeczytane
    20
  • Posiadam
    3
  • 2023 rok
    1
  • Ulubione
    1
  • 2023
    1
  • Przeczytać
    1
  • Biblioteka domowa
    1
  • Pojedyńcze
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Więcej
Wiktoria Kotecka Napiszę nam szczęście Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także