Jak zabiłam swoją rodzinę
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- How to Kill Your Family
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Dolnośląskie
- Data wydania:
- 2023-07-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-07-12
- Data 1. wydania:
- 2021-06-10
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788327164049
- Tłumacz:
- Łukasz Witczak
Podobno rodziny się nie wybiera. Ale zawsze można ją zabić…
Poznajcie Grace Bernard. Córkę, siostrę, przyjaciółkę i… seryjną morderczynię. Kiedy Grace odkrywa, że jej nieobecny (i obrzydliwie bogaty) ojciec odrzucił prośby o pomoc jej umierającej matki, poprzysięga zemstę. To wtedy postanawia zabić wszystkich członków swojej rodziny. Szczegółowy plan realizuje ze spokojem i kreatywnością, godną psychopatycznej zabójczyni. Rezultat jest nie tylko makabryczny, ale też… komiczny. Jednak zabawa kończy się w momencie, kiedy Grace trafia do więzienia za przestępstwo, którego akurat nie popełniła…
"Jak zabiłam swoją rodzinę" to zaskakująca i porywająca powieść o podziałach klasowych, rodzinie, miłości i... zbrodni.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Kill’em all!
Kiedy zobaczyłam tę ironicznie różową okładkę i tytuł, nie mogłam przejść obok obojętnie. Tego typu pozycje zawsze są ciekawym doświadczeniem czytelniczym.
Grace ma w życiu jeden cel: zemścić się na człowieku, który uwiódł jej matkę, a po paru miesiącach porzucił – ciężarną i bez środków do życia. Gdy dziewczyna dowiaduje się, że facet ma forsy jak lodu oraz idealną rodzinę, postanawia ich wszystkich usunąć, a następnie zgłosić roszczenie do pozostawionego majątku. Z zimną krwią planuje i morduje członków zacnej rodziny Artemisów, udanie pozorując nieszczęśliwe wypadki. Wszystko idzie zaskakująco gładko aż do momentu, gdy zostaje oskarżona o zabójstwo, którego akurat nie popełniła.
Autorka stworzyła wspaniałą antybohaterkę. Grace jest bardzo niesympatyczną osobą i nie chciałabym spotkać jej w prawdziwym życiu, mimo to z ciekawością śledziłam tę historię i szczerze jej kibicowałam. Patrząc z perspektywy dziewczyny, miała wszelkie powody, by się mścić. Członkowie jej rodziny zostali przedstawieni jako wyjątkowo paskudne typy. Sama Grace niewiele im ustępuje, choć oczywiście uważa, że jest od nich lepsza. Ogólnie ma przekonanie, że ludzie generalnie są głupi, małostkowi i nudni. Patrząc na drugoplanowych bohaterów książki, ma się wrażenie, że największą wadą jest naiwność. Dziedziczka fortuny nie sprawdza pochodzenia przesyłek z kosmetykami do testowania, jej matka korzysta z niesprawdzonego i nieszyfrowanego systemu inteligentnego domu, stryj, mający dość nietypowe upodobania seksualne, bez wahania pozwala się związać osobie, którą spotkał dwa razy w życiu. Trudno im współczuć, wręcz chciałoby się powiedzieć, że zasłużyli na swój los, skoro byli aż tak nieostrożni.
Jasne, powieść jest stronnicza, ponieważ to Grace jest jedyną narratorką i całą rodzinę Artemisów poznajemy z jej punktu widzenia, poprzez pryzmat krzywdy, którą jej wyrządzili. Nie ma mowy o obiektywizmie, mimo że dziewczyna jest przekonana, że spełnia dobry uczynek, uwalniając świat od tych oszustów i pasożytów. W jej opowieści Artemisowie są ucieleśnieniem najgorszych cech bogaczy: megalomanii, bezczelności, przekonania o bezkarności i zwyczajnego chamstwa.
Książka ustami Grace stawia ciekawe diagnozy, wyciąga z ludzi to, co najpaskudniejsze, i jest na wskroś cyniczna. To przyjemna odmiana po tych wszystkich feel good books, które czytam na co dzień. Niektóre fragmenty są długie i nużące, jednak moim zdaniem stanowią niezbędny element psychologicznej kreacji głównej bohaterki. Grace ma taka być – egocentryczna megalomanka traktująca ludzi przedmiotowo i myśląca o nich z pogardą. To nie jest mścicielka o złotym sercu, działająca w wyższym celu, ale antybohaterka mająca wzbudzać sprzeczne uczucia w czytelniku. Jestem pod ogromnym wrażeniem pracy, którą autorka musiała włożyć w tę powieść – to sztuka napisać taką postać jak Grace i złożyć na jej barki całą historię.
Wiarygodność akcji pominę. Podczas czytania nie skupiałam się na tym, czy takie lub inne wydarzenie miałoby szansę zaistnieć w rzeczywistości. Moim zdaniem książka od początku do końca zawiesza jakiekolwiek prawdopodobieństwo. Litości, nikt nie sięga po taką powieść, bo oczekuje realizmu i prawdy. Tego się spodziewacie? Nie ten adres. Poszukajcie czegoś z gatunku true crime.
Ewa Jemioł
Oceny
Książka na półkach
- 323
- 303
- 55
- 23
- 14
- 13
- 12
- 9
- 9
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
#współpracareklamowa
"Jak zabiłam swoją rodzinę" Bella Mackie
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Premiera: 12.o7.2o23
Grace Bernard już jako dorosła kobieta, w dalszym ciągu nie może pogodzić się z odtrąceniem jej przez bogatego ojca i jego rodzine. W ramach zemsty postanawia wszystkie nieprzychylne jej osoby zabić. Robi to w sposób opanowany i dobrze przemyślany. Sprawa komplikuje się gdy kobieta trafią do więzienia jednak za przestępstwo którego akurat nie popełniła.
Za jakie przestępstwo Grace trafiła do więzienia? Czy uda jej się zabić całą rodzinę swojego ojca?
Nie będę ukrywać, że do sięgnięcia po tę książkę przekonał mnie przede wszystkim tytuł. Dopiero później przeczytałam opis który sugerował ciekawą lekturę. I owszem fabuła tej książki jest interesujaca i dobrze się ją czyta jednak nie porwała mnie na tyle żebym po przeczytaniu rozmyślała o niej.
Ta książka jako takich minusów nie posiada ale jednak zbyt długie i szczegółowe opis najbardziej przeszkadzały mi podczas czytania tej książki.
A teraz skupmy się na plusach.
Pierwszym z nich jest postać głównej bohaterki. Grace została świetnie wykreowana. Jej postać jest barwna i oryginalna. A chęć zemsty i ukarania ojca oraz jego rodziny wyciąga z niej wszystko co najgorsze aby bezwzględnie zrealizować plan uśmiercenia swojej rodziny. A wiecie co było najdziwniejsze? To, że ja polubiłam Grace, powiem więcej nie dość, że nie potępiałam jej zachowania to jeszcze jej kibicowałam i podziwiałam ją za przemyślaną i dokładną realizację swojego celu.
Na duży plus uważam również humor zawarty w tej książce. Zdarzały sie momenty w których moja buzia była szczerze uśmiechniętą, chodź nie ukrywam, że liczyłam na ich większą ilość.
"Jak zabiłam swoją rodzinę" to fajna książka. Akcja jest dość wolna. A chęć poznania powodu znalezienia się głównej bohaterki w więzieniu sprawiało, że czytalam ją z zainteresowaniem.
Mam nadzieje, ze i wy skusicie się na te książkę. A wydawnictwu dziękuję za egzemplarz do recenzji.
#współpracareklamowa
więcej Pokaż mimo to"Jak zabiłam swoją rodzinę" Bella Mackie
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Premiera: 12.o7.2o23
Grace Bernard już jako dorosła kobieta, w dalszym ciągu nie może pogodzić się z odtrąceniem jej przez bogatego ojca i jego rodzine. W ramach zemsty postanawia wszystkie nieprzychylne jej osoby zabić. Robi to w sposób opanowany i dobrze przemyślany. Sprawa...
Spoko, przyjemny odmóżczacz.
Spoko, przyjemny odmóżczacz.
Pokaż mimo toWciągająca, odrywająca, z nieoczywistym zakończeniem, dynamiczna narracja, zapada w pamięć
Wciągająca, odrywająca, z nieoczywistym zakończeniem, dynamiczna narracja, zapada w pamięć
Pokaż mimo toTytułowe zdanie zachęca by poznać przyczyny i skutki tak podjętej decyzji przez sprawcę, ale nie jest to książka z rodziny kryminałów. To po prostu dobra rozrywka z lepszymi i gorszymi momentami.
Autorka przemyślała fabułę choć ma się wrażenie, że zwrot akcji w momencie zmiany narratora znalazł się tam w ostatniej chwili. Ryzykowne i burzące obraz planu idealnego głównej bohaterki.
Tytułowe zdanie zachęca by poznać przyczyny i skutki tak podjętej decyzji przez sprawcę, ale nie jest to książka z rodziny kryminałów. To po prostu dobra rozrywka z lepszymi i gorszymi momentami.
więcej Pokaż mimo toAutorka przemyślała fabułę choć ma się wrażenie, że zwrot akcji w momencie zmiany narratora znalazł się tam w ostatniej chwili. Ryzykowne i burzące obraz planu idealnego głównej...
Całkiem niezła. Momentami trochę jednak za dużo strumienia świadomości a za mało akcji. Ale ogólnie fabuła ciekawa, bohaterka też da się lubić, zaskakujące zakończenie :)
Całkiem niezła. Momentami trochę jednak za dużo strumienia świadomości a za mało akcji. Ale ogólnie fabuła ciekawa, bohaterka też da się lubić, zaskakujące zakończenie :)
Pokaż mimo toFabuła jest dobrze poprowadzona, co skutkuje tym, że świetnie się ją czytało.
Zawiera dużo sarkazmu i czarnego humoru.
Jednocześnie pokazuje, do czego mogą doprowadzić głęboko skrywane urazy i podziały społeczne.
Smaczku dodawała przebiegłość i misternie zaplanowane intrygi, które miały doprowadzić naszą bohaterkę do celu.
A zaskoczeniem było zakończenie, które nadało całej historii nowego znaczenia.
Podsumowując, jest to inteligentnie skonstruowany kryminał, przy którym będziecie się świetnie bawić.
Fabuła jest dobrze poprowadzona, co skutkuje tym, że świetnie się ją czytało.
więcej Pokaż mimo toZawiera dużo sarkazmu i czarnego humoru.
Jednocześnie pokazuje, do czego mogą doprowadzić głęboko skrywane urazy i podziały społeczne.
Smaczku dodawała przebiegłość i misternie zaplanowane intrygi, które miały doprowadzić naszą bohaterkę do celu.
A zaskoczeniem było zakończenie, które nadało całej...
Chcecie przeczytać coś niesztampowego i odświeżająco zaskakującego? Sięgnijcie po książkę JAK ZABIŁAM SWOJĄ RODZINĘ.
Tematyka wydaje się przytłaczająca i ciężka. Nic bardziej mylnego. Przy tej lekturze można się zrelaksować, oderwać od rzeczywistości i …dobrze bawić!
Grace Bernard miała trudne dzieciństwo. Mama, Francuzka, marzyła o karierze modelki. Zamiast tego poznała bogatego mężczyznę, który zostawił ją z problemem, gdy okazało się, że kobieta jest w ciąży. Obydwie żyły w nędznych warunkach, a życie na tyle przeczołgało Marie, że szybko osierociła córkę. Odtąd Grace żyła pragnieniem zemsty. Postanowiła zabijać po kolei członków bogatej rodziny Artemis, a na końcu swojego ojca, Simona. Los okazał się przewrotny i nie wszystko poszło zgodnie z planem. Jesteście ciekawi? To przeczytajcie tę nietuzinkową historię.
Nietypowa bohaterka, zbrodnie wyskakujące z kart książki, jedna po drugiej, a przy tym wszystkim-czyta się to lekko i przyjemnie. Brakuje autor, którzy mają odwagę pisać z czarnym humorem. Mnie to wyjątkowo przypadło do gustu. Warto przeczytać!
Chcecie przeczytać coś niesztampowego i odświeżająco zaskakującego? Sięgnijcie po książkę JAK ZABIŁAM SWOJĄ RODZINĘ.
więcej Pokaż mimo toTematyka wydaje się przytłaczająca i ciężka. Nic bardziej mylnego. Przy tej lekturze można się zrelaksować, oderwać od rzeczywistości i …dobrze bawić!
Grace Bernard miała trudne dzieciństwo. Mama, Francuzka, marzyła o karierze modelki. Zamiast tego poznała...
Zgadzacie się z powiedzeniem, że „z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu”?
Ja uważam, że trochę tak 😂 chociaż akurat moja najbliższa rodzina i kuzynostwo ma dobre relacje, umiemy się dogadać, spotkać czy sobie pomóc jak trzeba.
„Jak zabiłam swoją rodzine” książka Belli Mackie, to książka która dla mnie jest dosyć specyficzna, już piszę dlaczego! Nastawiałam się na kryminał, a dostałam historię, z elementami kryminału i że spora dawka czarnego, mocnego i pełnego ironii humoru. (Co ostatecznie mi odpowiadało)
Książka jest napisana w lekki przyjemny sposób, przez co czyta się ją ekspresowo.
Grace, usiłując zemścić się na ojcu, postanawia zamordować całą swoją najbliższą rodzinę, aby otrzymać spadek. Niestety między czasie trafia do więzienia, za przewinienie którego się nie dopuściła. I tam dowiadujemy się od początku do końcu co kieruje i czego chce ta psychopatyczna, pełna zemsty dziewczyna.
Pod piękną i cukierkową okładką i chwytliwym tytułem kryje się historia, która dla mnie była momentami trochę nudnawa i strasznie mi się ciągnęła, ale czytałam dalej, licząc że na końcu zaskoczy mnie zakończenie, ale niestety nic bardziej mylnego, tutaj też nie było wielkiego WOW.
Lecz dużym plusem są dobrze opisane zbrodnie, jeśli ktoś lubi czytać o takich rzeczach 😂. ( ja lubię 😉)
Zgadzacie się z powiedzeniem, że „z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu”?
więcej Pokaż mimo toJa uważam, że trochę tak 😂 chociaż akurat moja najbliższa rodzina i kuzynostwo ma dobre relacje, umiemy się dogadać, spotkać czy sobie pomóc jak trzeba.
„Jak zabiłam swoją rodzine” książka Belli Mackie, to książka która dla mnie jest dosyć specyficzna, już piszę dlaczego! Nastawiałam się na...
"Jak zabiłam swoją rodzinę" spod pióra Belli Mackie to tytuł, który chciałam poznać odkąd pojawił się w księgarniach. Minimalistyczna różowa okładka pobudza wyobraźnię, a i sama treść nie zawodzi. Opowieść Grace Bernard czyta się błyskawicznie, bo z biegiem czasu na światło dzienne wychodzi coraz więcej sekretów i wydarzeń, które determinują tak bezwzględne postępowanie głównej bohaterki.
Grace Bernard mogłaby uchodzić za przeciętną młodą kobietę, gdyby nie jeden fakt... Grace dąży po trupach do celu i to dosłownie. Jest surową i okrutną w swym poczynaniu seryjną morderczynią. Każdy jej ruch jest szczegółowo wykalkulowany, a plan realizowany w każdym założonym calu. Wszystko to poparte jest jednak odkryciem pewnych zdarzeń z przeszłości. Okazuje się, że ojciec Grace, nieobecny w jej życiu od dawna, odmówił także pomocy w potrzebie jej umierającej matce. To przelało czarę goryczy i Grace zaczyna planować zemstę... Nikt nie spodziewał się jednak, że sama zostanie aresztowana i to za zbrodnię, której nie popełniła!
Bella Mackie stworzyła historię, która nie pozwala się nudzić. Z ciekawością śledziłam rozwój akcji, a także momenty, w których Grace wspominała zdarzenia z przeszłości. To powieść napisana lekko i z nutką humoru mimo że traktuje o dość poważnych przestępstwach i zawirowaniach rodzinnych. Nie jest to książka bez wad, bo główna bohaterka otoczona była swego rodzaju szczęściem w realizowaniu swoich planów, lecz nie jest to aż tak rażące, bym mogła ocenić ją skrajnie negatywnie. Czas spędzony w towarzystwie Grace uważam za udany i z chęcią sięgnę po inne książki tej autorki.
https://www.instagram.com/p/C09wJd7N-7H/?igshid=NzBmMjdhZWRiYQ==
"Jak zabiłam swoją rodzinę" spod pióra Belli Mackie to tytuł, który chciałam poznać odkąd pojawił się w księgarniach. Minimalistyczna różowa okładka pobudza wyobraźnię, a i sama treść nie zawodzi. Opowieść Grace Bernard czyta się błyskawicznie, bo z biegiem czasu na światło dzienne wychodzi coraz więcej sekretów i wydarzeń, które determinują tak bezwzględne postępowanie...
więcej Pokaż mimo toBędąc w środku powieści, rozemocjonowana sądziłam, że ocenię ją nawet wyżej niż 7. Jednakże końcówka mocno nadszarpnęła moją dobrą ocenę na temat tej powieści. Ogólnie nie zaliczyłabym ją do thrillera, prędzej do czegoś pokroju czarnej komedii z nutami dramatu, co nie zmienia faktu, że czytałam ją z zainteresowaniem. Wciągnęłam się mocno w dzieje bohaterki, myślę, że też tego zasługą był barwny styl pisania autorki, zarazem humor i ciętość bohaterki. Ale oprócz plusów, również znalazły się spore minusy, które raziły w oczy (nie licząc, oczywiście, końcówki, którą nie będę spoilerować),to rzuca się w oczy brak realizmu przedstawionych zdarzeń, bohaterce wyjątkowo wszystko łatwo szło za sprawą szczęśliwego losu, oprócz tego również inne bardzo "z niczego" wzięte rzeczy, osoby, ludzie, okoliczności. Pozycja dobra, ale rzeczywiście te mankamenty mocno zaważyły na naprawdę wysokiej ocenie.
Będąc w środku powieści, rozemocjonowana sądziłam, że ocenię ją nawet wyżej niż 7. Jednakże końcówka mocno nadszarpnęła moją dobrą ocenę na temat tej powieści. Ogólnie nie zaliczyłabym ją do thrillera, prędzej do czegoś pokroju czarnej komedii z nutami dramatu, co nie zmienia faktu, że czytałam ją z zainteresowaniem. Wciągnęłam się mocno w dzieje bohaterki, myślę, że też...
więcej Pokaż mimo to