Czasem człowiek nieświadomie wyrządzi wiele krzywd. Poem uważa, że wszystko, co złe się w życiu przydarzy, to słuszna kara za nie.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać1
- ArtykułyCały ocean atrakcji. Festiwal Fantastyki Pyrkon właśnie opublikował pełny program imprezyLubimyCzytać1
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać4
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Elżbieta Antoniewicz
2
8,3/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,3/10średnia ocena książek autora
108 przeczytało książki autora
76 chce przeczytać książki autora
5fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
(...) czas przeszłość zostawić, gdzie jej miejsce. Żeby więcej nie bruździła. Było, minęło. Przed nami piękne życie.
1 osoba to lubiKażdy dzień życia jest darem i szczęściem. Czasem wystarczy zmienić nastawienie i zachwycić się, ileż mamy dobra. Docenić rodzinę, przyjació...
Każdy dzień życia jest darem i szczęściem. Czasem wystarczy zmienić nastawienie i zachwycić się, ileż mamy dobra. Docenić rodzinę, przyjaciół, zdrowie. I dany nam czas.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Przypowieść o pięknej miłości Elżbieta Antoniewicz
8,6
„Przypowieść o pięknej miłości” cóż, to była za cudowna książka. Prawdziwa, życiowa historia, która wywołała we mnie cały wachlarz emocji, ale to, co najważniejsze zostawiła z głową pełną przemyśleń nad własnym życiem.
Elżbieta Antoniewicz przedstawia nam historię Gabrysi – nauczycielki z Krakowa, która wyjeżdża jako opiekunka kolonii do pewnej podgórskiej wsi, gdzie rozpoczyna się cała opowieść. Gabrysia poznaje tam Pawła — przystojnego górala, dla którego porzuca wielkie miasto. To tu i przy nim chce spędzić resztę życia. Wierzy, że uczucie, jakie ich połączyło przezwycięży wszystko. Że razem są w stanie stawić czoła każdemu problemowi.
Ale czy aby na pewno? Czy są gotowi zmierzyć się z brutalną rzeczywistością, jaka uderzyła w nich wraz z wybuchem pandemii koronawirusa? Czy Gabi i Paweł są ze sobą szczerzy? Czy są szczęśliwi?
Jestem niesamowicie szczęśliwa, że miałam możliwość przeczytać tę książkę. Z pewnością zajmie ona w moim sercu szczególne miejsce. Jest to książka, która otworzyła mi oczy na kilka ważnych rzeczy, do których nie przywiązywałam zbytniej wagi.
Książka ta jest o tyle dla mnie ważna, że utożsamiam się z Gabi. Wiele nas łączy i choć obie aniołkami nie jesteśmy to z jej historii mogę wyciągnąć pewne nauki, które z pewnością zastosuję, a zacznę od teściowej. Uświadomiłam sobie bowiem, że mimo iż mieszkamy pod jednym dachem tak naprawdę niewiele ze sobą rozmawiamy. Spędzamy ze sobą zdecydowanie zbyt mało czasu. Czasu, który nieubłaganie ucieka…
Gabriela i Paweł to przykład na to, iż miłość od pierwszego wejrzenia jest możliwa. Z czasem jednak już jako małżeństwo przestali o tę miłość dbać. Popadli w rutynę. Przestali rozmawiać o swoich potrzebach. Zaczęli mieć przed sobą tajemnice. A to wszystko sprawiło, że nad ich związkiem zaczęły zbierać się ciemne chmury, które przegonić mogła wyłącznie szczera rozmowa.
Moją ulubioną postacią w tej powieści nie jest jednak Gabi, czy Paweł, nie jest to też teściowa. Chociaż wszystkich lubię i każdy z osobna ujął mnie czymś innym to moim numerem jeden jest Magda. Przyjaciółka Gabrysi, choć nieco zwariowana kupiła mnie swoją szczerością, jasnością umysłu, determinacją i szybkim działaniem. Magda bowiem nie należy do osób, które stoją z boku i biernie się przyglądają. Ona działa. Jest mądrą kobietą, która wiele razy bardzo dobrze doradziła Gabi. Uwielbiam tę dziewczynę i wiele bym dała, by mieć taką przyjaciółkę przy swoim boku.
Kochani, z całego serca polecam wam tę książkę i gwarantuję, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
Przypowieść o pięknej miłości Elżbieta Antoniewicz
8,6
„Czasem miłość podąża bardzo krętymi ścieżkami, ale zawsze trafia do celu”
Są takie książki, które już od pierwszej strony porywają słowem i wkradają się niepostrzeżenie do mojego serduszka. Tak właśnie było w przypadku „Przypowieści o pięknej miłości”, którą mogłam przeczytać dzięki uprzejmości autorki @antoniewicz
Już sam tytuł i oprawa graficzna mnie zachwyciły, ale to sposób w jaki autorka maluje słowem skradł moje serce. Pięknym językiem opowiedziała historię, która spotkała i może spotkać każdego z nas. Nigdy nie wiadomo jaki plan ma dla nas życie.
„Przypowieść o pięknej miłości” to historia napisana emocjami. Autorka w lekkiej formie poruszyła bardzo wiele ważnych tematów. Zdrada, ciężka choroba czy problem z akceptacją orientacji seksualnej swojego dziecka to tylko niektóre z wielu wątków tej historii. Nasi bohaterowie muszą zmagać się ze swoimi problemami każdego dnia, ale nie tracą nadziei na lepsze dni. Mimo wielu przeciwności próbują sobie radzić. Nie są ludźmi idealnymi. Mają swoje sekrety i tajemnice, a jednak bardzo się z nimi zżyłam i bardzo chętnie wróciłabym do ich świata.
Najbardziej urzekła mnie relacja Gabrysi i jej teściowej, która przeszła niesamowitą metamorfozę od pierwszej do ostatniej strony. Każdemu z nas życzę właśnie takiej kobiety w naszym życiu, na którą można liczyć w najgorszych momentach w naszym życiu.
„Przypowieść o pięknej miłości” to pierwsza książka autorki, którą przeczytałam i jestem nią totalnie oczarowana. To fantastyczna historia, która otula jak ciepły kocyk i czaruje emocjami. Spędziłam z nią naprawdę cudowne chwile i już tęsknie za jej bohaterami.
Dziękuję z całego serca autorce za zaufanie i czekam na więcej!