Wśród sosnowych drzew

Okładka książki Wśród sosnowych drzew Radosław Budkiewicz
Okładka książki Wśród sosnowych drzew
Radosław Budkiewicz Wydawnictwo: Dlaczemu kryminał, sensacja, thriller
430 str. 7 godz. 10 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Dlaczemu
Data wydania:
2023-03-01
Data 1. wyd. pol.:
2023-03-01
Liczba stron:
430
Czas czytania
7 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367691024
Tagi:
horror thriller kryminał historia lovecraft kult sekta noir
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
36 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
322
56

Na półkach:

Początkowo mnie bardzo zaciekawiła, ale im dalej, tym nudniej. Za bardzo rozwleczona. Koniec też trochę taki nagły, jakby autorowi się już nie chciało dalej pisać, więc postanowił uciąć :)

Początkowo mnie bardzo zaciekawiła, ale im dalej, tym nudniej. Za bardzo rozwleczona. Koniec też trochę taki nagły, jakby autorowi się już nie chciało dalej pisać, więc postanowił uciąć :)

Pokaż mimo to

avatar
3467
884

Na półkach:

Jest to moja pierwsza książka Jarosława Budkiewicza. Przyznaję, że do jej przeczytania zachęciły mnie dobre opinie na portalu, jak też zaciekawił mnie jej opis i zaintrygowała okładka.
Akcja rozgrywa się pod koniec lat trzydziestych ubiegłego wieku w małym miasteczku w Pensylwanii. Do prywatnego detektywa Sullivana zgłasza się młoda dziewczyna Peart Flynt, która prosi go o pomoc w odnalezieniu siostry. Okazuje się, że oprócz tej dziewczyny zaginęły jeszcze inne osoby, w tym ostatnio Ruth Smithee i jej mąż Teodor. Śledztwa szybko zostają zamknięte i zamiecione pod dywan. Nikt nie drąży tematu i nie stara się dociec prawdy, co tak naprawdę się wydarzyło, a przecież porwane kobiety były w ciąży.

Początek książki mnie zaciekawił. Niestety kolejne rozdziały już nie powalają. Jest sporo bohaterów i trudno jest się odnaleźć. Na początku mamy zabójstwo Ruth. W kolejnym rozdziale nie ma już kontynuacji wątku. Nagle autor przeskakuje do zupełnie nowej bohaterki Peart, która szuka zupełnie innej osoby. Jak dla mnie pojawianie się kolejnych postaci powinno się łączyć z wcześniejszym wątkiem i rozumiałabym ten sposób prowadzenia opowieści, gdyby Peart szukała Ruth. Tutaj zaś mamy przeskok i prowadzący śledztwo też cofa się w czasie do wcześniejszych zabójstw. Niestety to śledztwo mnie nie wciągnęło, a z każdą kolejną stroną dochodziłam do wniosku, że ta książka to nie są moje klimaty. Nie mam nic przeciwko opowieściom kryminalnym, których akcja dzieje się na początku ubiegłego wieku, lecz w parze musi iść styl i dobrze przemyślana i skonstruowana intryga. Ja przy tej pozycji najzwyczajniej nudziłam się i nie jestem w stanie jej polecić.
Książkę oceniam na 3 pkt.

Jest to moja pierwsza książka Jarosława Budkiewicza. Przyznaję, że do jej przeczytania zachęciły mnie dobre opinie na portalu, jak też zaciekawił mnie jej opis i zaintrygowała okładka.
Akcja rozgrywa się pod koniec lat trzydziestych ubiegłego wieku w małym miasteczku w Pensylwanii. Do prywatnego detektywa Sullivana zgłasza się młoda dziewczyna Peart Flynt, która prosi go o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
414
233

Na półkach: , ,

Pozycja, którą dość przypadkowo "namierzyłem" na półce w lokalnej bibliotece, a która zachęciła mnie do wypożyczenia swoją wysoką oceną w serwisie - zarówno autor, jak i sam tytuł były mi kompletnie nieznane.
Spodziewałem się dość gęstego kryminału, którego akcja dzieje się w małym amerykańskim miasteczku, gdzieś w głuszy, a dostałem...powieść detektywistyczną z elementami dramatu, akcji i szczyptą horroru.
Nie powiem, że lektura "Wśród sosnowych drzew" była nudna i nieciekawa, ale...trochę zmęczyło mnie jej czytanie. Świadczyć może o tym fakt, że jej rozpracowanie zajęło mi blisko półtora miesiąca. Być może wpłynął na to styl prowadzenia akcji, w którym całość dzieje się w jednym miejscu, a bohaterowie (których także jest niewielu) ciągle kluczą, "ocierają" się o intrygę, ale nie mogą jej ugryźć.
Niemniej, na leniwe, letnie popołudnie, pozycja jak najbardziej do przeczytania.

Pozycja, którą dość przypadkowo "namierzyłem" na półce w lokalnej bibliotece, a która zachęciła mnie do wypożyczenia swoją wysoką oceną w serwisie - zarówno autor, jak i sam tytuł były mi kompletnie nieznane.
Spodziewałem się dość gęstego kryminału, którego akcja dzieje się w małym amerykańskim miasteczku, gdzieś w głuszy, a dostałem...powieść detektywistyczną z elementami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
291
29

Na półkach:

Książka napisana męczącym językiem.
Ciągłe pisanie o żonie bohatera - ciężarna, blondynka, o innych w jednym zdaniu z imienia , w następnym z nazwiska.
Źle się czytało, nie rozumiem tych wysokich ocen.
Dokończyłam, licząc na ... właśnie nie wiem na co liczyłam.
Treść też nie mnie nie zaskoczyła.

Książka napisana męczącym językiem.
Ciągłe pisanie o żonie bohatera - ciężarna, blondynka, o innych w jednym zdaniu z imienia , w następnym z nazwiska.
Źle się czytało, nie rozumiem tych wysokich ocen.
Dokończyłam, licząc na ... właśnie nie wiem na co liczyłam.
Treść też nie mnie nie zaskoczyła.

Pokaż mimo to

avatar
675
506

Na półkach:

Dzisiaj książka, która totalnie mnie zaskoczyła. Biorąc do ręki „Wśród sosnowych drzew" nie spodziewałam się, że zawierać będzie elementy nadprzyrodzone ani tego, że poczuję przy niej strach. Być może po tej lekturze będziecie patrzeć w stronę lasu z pewnym niepokojem, ale o tym już musicie przekonać się sami. 😉

W niewielkim miasteczku w Pensylwanii znika młoda dziewczyna i wygląda na to, że nikt poza rodziną nie przejmuje się tym faktem. Śledztwo szybko zostaje zamknięte, a bliscy zaginionej zmuszeni są szukać jej na własną rękę.
Pearl Flynt wynajmuje prywatnego detektywa, któremu zleca odnalezienie siostry.
Harvey Sullivan rozpoczyna poszukiwania jednak szybko okazuje się, że sprawa jest poważniejsza i sięga głębiej, niż mógłby to sobie wyobrazić. Detektyw wraz z dziennikarzem Joe Bellem odkrywa, że zaginięć w tej okolicy było znacznie więcej.

Co łączy ze sobą zaginione dziewczyny? Dlaczego nikt ich nie szuka? Co oznaczają dziwne symbole znalezione w sosnowym lesie?

To było świetne. Uwielbiam książki w takim klimacie i nie tylko książki, bo filmy też. Czytając „Wśród sosnowych drzew „przed oczami pojawiały mi się sceny z filmu „Rytuał”. Oglądaliście? Bardzo lubię ten film, a wsiąkając coraz głębiej w fabułę książki Radosława Budkiewicza przypominałam sobie istotę z tego filmu – Moder. Przerażającą, powykręcaną, pokrytą mchem i gałęziami, postać z lasu, która łączyła w sobie cechy zwierzęce z humaidalnymi.
Nadprzyrodzona postać z książki Budkiewicza kojarzy mi się również z Wendigo – żarłocznym demonem z indiańskiej mitologii, który według wierzeń żywił się ludźmi.

Książka trzyma w napięciu do ostatniej strony. Znajdziecie tu opisy rytualnych mordów, które przyprawiają o gęsią skórkę. Będziecie świadkami zderzenia człowieka z potężnym monstrum o nadprzyrodzonej sile i szybkości. A w momencie gdy wydawać się wam będzie, że bohaterowie zdołali nad wszystkim zapanować autor ostatnim zdaniem uświadomi wam w, jak ogromnym błędzie byliście.

Gorąco polecam

Dzisiaj książka, która totalnie mnie zaskoczyła. Biorąc do ręki „Wśród sosnowych drzew" nie spodziewałam się, że zawierać będzie elementy nadprzyrodzone ani tego, że poczuję przy niej strach. Być może po tej lekturze będziecie patrzeć w stronę lasu z pewnym niepokojem, ale o tym już musicie przekonać się sami. 😉

W niewielkim miasteczku w Pensylwanii znika młoda dziewczyna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
70
47

Na półkach:

Sięgając po „Wśród sosnowych drzew” częściowo domyślałam się po opisie, że nie będzie to zwykły kryminał, lecz bardziej złożona historia z drugim dnem. Książka jednak przerosła moje oczekiwania po pierwszych zwrotach akcji, kiedy to nie byłam już pewna żadnego rozwiązania, więc po prostu śledziłam kolejne wydarzenia z zapartym tchem. W krótkich słowach mogę wam zdradzić, że jest to historia krwawa, mroczna i nadnaturalna. Otóż autor przenosi nas do Pensylwanii lat 30. XX wieku, gdzie pośród malowniczych lasów i gór, w niepozornym miasteczku, kryje się prawdziwe zło. Można by rzec, że Radosław Budkiewicz naprawdę nas tam przenosi, gdyż rzeczywiście czułam się, jakbym czytała powieść pisaną piórem Amerykanina lub osoby, która w tym kraju mieszkała. Widać, że autor poczynił duże przygotowania do stworzenia tej książki, bowiem należycie odwzorował realia czasów i miejsca, gdzie spotykamy się z ówczesnymi problemami ludzi, jak również ich sposobem myślenia.

Akcja rozwija się dość szybko, ponieważ już w pierwszym rozdziale zostajemy wrzuceni w środek wydarzeń. Niemniej jednak na rozwiązanie zagadki przyjdzie nam trochę poczekać, gdyż okazuje się ona o wiele bardziej skomplikowana, niżby się to wydawało, a kolejne fakty poznawane w toku śledztwa dają więcej pytań niż odpowiedzi. Na dodatek nie wszyscy mieszkańcy Pine Hills popierają poszukiwania prowadzone przez detektywa Sullivana i jego pomocników, wszak pewne fakty nie powinny ujrzeć światła dziennego. Zwieńczeniem historii jest wspaniały finał, który mnie szczerze zaskoczył i sprawił, że myślałam o nim jeszcze przez kilka dni.

W książce podobał mi się także podział narracji na kilku głównych bohaterów, który pozwolił nam nam na poznanie historii z różnych punktów widzenia, a także usprawnił przebieg akcji. Jednak niedogodnością był brak zasygnalizowania zmiany narratora, przez co często myślałam, że pominęłam jakiś fragment i najzwyczajniej gubiłam się w tekście.

Nie będę bardziej zagłębiać się w fabule książki, aby przypadkiem nie powiedzieć za dużo i zniszczyć wam tym radość z czytania. Mam nadzieję, że choć trochę zachęciłam was do sięgnięcia po tę publikację, a autorowi chcę powiedzieć, żeby dalej pisał, bo robi to naprawdę dobrze.

Sięgając po „Wśród sosnowych drzew” częściowo domyślałam się po opisie, że nie będzie to zwykły kryminał, lecz bardziej złożona historia z drugim dnem. Książka jednak przerosła moje oczekiwania po pierwszych zwrotach akcji, kiedy to nie byłam już pewna żadnego rozwiązania, więc po prostu śledziłam kolejne wydarzenia z zapartym tchem. W krótkich słowach mogę wam zdradzić, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
811
308

Na półkach:

1. Usiądźcie wygodnie.

2. Weźcie w rękę książkę z upiornym domkiem na okładce.

3. Pozwólcie przenieść się w czasie do lat 20. w Pensylwanii.

Po świetnym (mocnym) prologu dowiadujemy się, że zaginęła młoda dziewczyna. Jej poszukiwania nie dały oczekiwanego efektu, więc jej młodsza siostra bierze sprawy w swoje ręce.

Całkiem sama odnajduje prywatnego detektywa, któremu zleca poszukiwanie ukochanej siostry.

Choć początkowo ta współpraca nie jest tym, czego spodziewał się detektyw, to niesamowity urok dziewczynki sprawia, że przyjmuję sprawę.

Kiedy zaczyna grzebać w wydarzeniach, okazuje się, że Flynt nie była jedyną zaginioną.

W miasteczku czyha zło, które nie będzie tak łatwo opanować.

Czy detektywowi uda się rozwikłać sprawę i wyjść z tego cało?

🤎🤎🤎🤎🖤🖤🖤🤎🤎🤎🤎

Już prolog mnie kupił.

Bardzo lubię mocne wstępy, które zapowiadają, czego będę mogła się spodziewać.

Nie zawiodłam się.

W powieści Autor porusza temat kultu, któremu z pewnością będę musiała się bliżej przyjrzeć.

Czy taki istnieje?

Sprawdzę!

Wracając do powieści, chciałabym zauważyć, że Autor świetnie przygotował się do napisania książki.

Widać, że plan został szczegółowo rozpracowany, a każdy element odpowiednio zakończony.

Podczas lektury czytelnik jest zaaprobowany czytaniem do granic, a ciekawość rośnie z każdą kolejną stroną.

Możemy wspomnieć również o tajemniczości, jaką wprowadzają wydarzenia. Stopniowanie informacji dodatkowo podsyca apetyt.

Bohaterowie zostali wykreowani w bardzo przejrzysty sposób, adekwatny do opisywanych czasów.

1. Usiądźcie wygodnie.

2. Weźcie w rękę książkę z upiornym domkiem na okładce.

3. Pozwólcie przenieść się w czasie do lat 20. w Pensylwanii.

Po świetnym (mocnym) prologu dowiadujemy się, że zaginęła młoda dziewczyna. Jej poszukiwania nie dały oczekiwanego efektu, więc jej młodsza siostra bierze sprawy w swoje ręce.

Całkiem sama odnajduje prywatnego detektywa, któremu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
365
354

Na półkach: , ,

Małe miasteczko w Pensylwanii skrywa mroczne tajemnice. Pearl Flynt bezradnie poszukuje swojej siostry. Jedyną osobą, która chce pomóc dziewczynie, jest Harvey Sullivan. Detektyw rozpoczyna poszukiwania dziewczyny, a to, co odkrywa, przechodzi jego najśmielsze oczekiwania.

Sullivan podejmując się poszukiwania zaginionej dziewczyny, nie spodziewał się, jakie tajemnice mogą kryć mieszkańcy miasta. Szybko okazuje się, tajemniczych zaginięć jest więcej i zdarzają się od dłuższego czasu. Na podobny trop wpada dziennikarz Joe Bell, który chce zyskać na tym temacie. Oboje natrafiają na dość makabryczne odkrycie i przekonują się na własnej skórze, jakie potwory skrywa ich miasto.

Historia zaczyna się dość brutalnie.
Ludzie giną, ale dowodów brak. Bliscy szukają zaginionych na własną rękę, aż za sprawę bierze się detektyw Harvey Sullivan i dziennikarz Joe Bell. Dziennikarz chce zająć się sprawą, aby rozwinąć swoją karierę. Szybko odkrywa, że sprawa nie jest łatwa. Zaginione są kobiety, ale co mają ze sobą wspólnego?

Na jaw wychodzą szokujące fakty, ale wszystko wydaje się nierealne, jakby wyciągnięte z książek fantasy, z legend czy mitów. Tajemnicze zniknięcia, dziwne stwory czy rytualne mordy. Dla bohaterów wydarzenia rozgrywające się w mieście wydają się ich przerastać i ciężko wytłumaczyć im je logicznie. Sama w pewnym momencie nie wiedziałam, z którym kierunku zmierza ta historia, czy nadal jest to kryminał, czy już fantasy. Przez to również ciężko oderwać się od książki. Byłam bardzo ciekawa, jak autor zakończy tę historię.

Mrożąca krew w żyłach opowieść, która trzyma w napięciu do samego końca. Fabuła zawiera elementy nadprzyrodzone, wręcz nierealne i nierzadko brutalne. Pomysł na książkę był bardzo trafiony i autor stworzył naprawdę dobrą, spójną historię z dynamiczną i nieprzewidywalną akcją. Czuć klimat Ameryki i lat trzydziestych, w których toczy się akcja. Bohaterowie są zwykłymi ludźmi, mają przeciętne charaktery, ale niektórzy z nich wyróżniają się na tle innych. Zakończenie pozostawia kilka pytań bez odpowiedzi, ale mimo że myślałam, że już nic mnie nie zaskoczy, to autor na zakończenie jesz­cze lekko podkręca akcję.

Małe miasteczko w Pensylwanii skrywa mroczne tajemnice. Pearl Flynt bezradnie poszukuje swojej siostry. Jedyną osobą, która chce pomóc dziewczynie, jest Harvey Sullivan. Detektyw rozpoczyna poszukiwania dziewczyny, a to, co odkrywa, przechodzi jego najśmielsze oczekiwania.

Sullivan podejmując się poszukiwania zaginionej dziewczyny, nie spodziewał się, jakie tajemnice mogą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
75
75

Na półkach:

W małym miasteczku Pensylwanii wydarza się coś nadzwyczajnego. Nagle znika pewna młoda dziewczyna- Patty Flynt. Sprawa szybko zostaje umorzona. Tylko jej siostra Pearl Flynt wierzy, że siostra może się odnaleźć. Postanawia wynająć prywatnego detektywa, który chce dziewczynie pomoc. Harvey Sullivan odkrywa, że nie tylko jedna kobieta zaginęła w tym czasie co poszukiwana przez niego dziewczyna. To, co odkryje wśród sosnowych drzew, wstrząśnie nim samym.

Co będą kryć sosnowe drzewa?
Czy dziewczyna się odnajdzie?

"Wśród sosnowych drzew" trzeba czytać bardzo dużym skupieniu, aby umieć się w niej odnaleźć. Gdy zabraknie nam skupienia, możemy w czytaniu się pogubić. Występuje bardzo wielu bohaterów. Książce towarzyszy duży dreszczyk emocji oraz potrafi mocno trzymać w napięciu. Bardzo dobrze napisany thriller.

W małym miasteczku Pensylwanii wydarza się coś nadzwyczajnego. Nagle znika pewna młoda dziewczyna- Patty Flynt. Sprawa szybko zostaje umorzona. Tylko jej siostra Pearl Flynt wierzy, że siostra może się odnaleźć. Postanawia wynająć prywatnego detektywa, który chce dziewczynie pomoc. Harvey Sullivan odkrywa, że nie tylko jedna kobieta zaginęła w tym czasie co poszukiwana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
367
203

Na półkach: ,

Patty Flynt to młoda , ułożona dziewczyna, która znika bez śladu. Śledztwo szybko zostaje umorzone i nikt nie ma zamiaru wrócić do sprawy. Jej młodsza siostra jednak nie daje za wygraną. Wynajmuje prywatnego detektywa, który pomimo wątpliwości podejmuje się rozwikłania tajemniczego zaginięcia. Kiedy natrafia ma trop jest śmiertelnie przerażony. Fakty mówią same za siebie. Wśród sosnowych drzew czai się zło...prawdziwe, nadludzkie zło.
Czy Sullivan ma tyle silną psychikę, by poradzić sobie z mrokiem czającym się z lesie? Kto jest przyjacielem, a kto wrogiem w małym miasteczku Pensylwanii?

Wśród sosnowych drzew to historia osadzona w latach trzydziestych. Szczerze miałam wątpliwości czy odnajdę się w takim klimacie. Co prawda od początku styl autora jak dla mnie był specyficzny, jednak ciężko było mi oderwać się od książki. Sekta, rytuały i mroczne sekrety wzbudziły moja ogromną ciekawość. Faktem jest, że trzeba mocno skupić się w trakcie czytania, ponieważ chwila nieuwagi może skutkować pogubieniem się w fabule przez ilość bohaterów i miejsc.
Nie ujmuje to wyjątkowości książki. Akcja trzyma w napięciu od początku do samego końca. Zdecydowanie ostatnie rozdziały wprawiają w niemałe osłupienie.
Pozycja dla fanów thrillerów z motywem okultyzmu. Łapiąc za tą książkę macie gwarancję niezapomnianych wrażeń.

Patty Flynt to młoda , ułożona dziewczyna, która znika bez śladu. Śledztwo szybko zostaje umorzone i nikt nie ma zamiaru wrócić do sprawy. Jej młodsza siostra jednak nie daje za wygraną. Wynajmuje prywatnego detektywa, który pomimo wątpliwości podejmuje się rozwikłania tajemniczego zaginięcia. Kiedy natrafia ma trop jest śmiertelnie przerażony. Fakty mówią same za siebie....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    57
  • Przeczytane
    37
  • Teraz czytam
    4
  • Posiadam
    4
  • 2023
    2
  • Ebook
    2
  • Legimi
    2
  • Kryminał/sensacja/thriller
    2
  • Losowo
    1
  • 400-600
    1

Cytaty

Więcej
Radosław Budkiewicz Wśród sosnowych drzew Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także