rozwińzwiń

Xi Jinping. Najpotężniejszy człowiek świata i jego imperium

Okładka książki Xi Jinping. Najpotężniejszy człowiek świata i jego imperium Stefan Aust, Adrian Geiges
Okładka książki Xi Jinping. Najpotężniejszy człowiek świata i jego imperium
Stefan AustAdrian Geiges Wydawnictwo: W.A.B. biografia, autobiografia, pamiętnik
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Xi Jinping - der mächtigste Mann der Welt
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2023-02-22
Data 1. wyd. pol.:
2023-02-22
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Joanna Czudec
Tagi:
dyktatura Chiny
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Saga rodu Porsche Thomas Ammann, Stefan Aust
Ocena 6,5
Saga rodu Porsche Thomas Ammann, Stef...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Nowy cesarz Chin – Xi Jinping



708 92 556

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
77 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
506
207

Na półkach: , , ,

Książka rzeczywiście rozpoczyna się jak biografia Xi Jinpinga i bazuje na danych i faktach. Czym bliżej końca, tym bardziej staje się książką po prostu o Chinach i relacjach geopolitycznych, a autorzy coraz bardziej piszą o swoich przekonaniach. Dobra, aczkolwiek spodziewałem się czegoś więcej. Ale może to też przez to, że na co dzień obcuje z sytuacją w Chinach i nic specjalnie mnie nie zaskoczyło.

Książka rzeczywiście rozpoczyna się jak biografia Xi Jinpinga i bazuje na danych i faktach. Czym bliżej końca, tym bardziej staje się książką po prostu o Chinach i relacjach geopolitycznych, a autorzy coraz bardziej piszą o swoich przekonaniach. Dobra, aczkolwiek spodziewałem się czegoś więcej. Ale może to też przez to, że na co dzień obcuje z sytuacją w Chinach i nic...

więcej Pokaż mimo to

avatar
866
866

Na półkach:

Całkiem kompaktowa pozycja: biografia Xi, historia Chin i tamtejszego komunizmu plus tamtejsza polityka ze zwyczajami. Na dodatek jest konkretnie bez żadnych "pieśni pochwalnych" na rzecz Chin. Jest plac Tiananmen i pierwsza żona Xi. Sporo rzeczy, które się dzieją dziś, mają miejsce tej książce miejsce. Nie licząc wojny na Ukrainie.

Całkiem kompaktowa pozycja: biografia Xi, historia Chin i tamtejszego komunizmu plus tamtejsza polityka ze zwyczajami. Na dodatek jest konkretnie bez żadnych "pieśni pochwalnych" na rzecz Chin. Jest plac Tiananmen i pierwsza żona Xi. Sporo rzeczy, które się dzieją dziś, mają miejsce tej książce miejsce. Nie licząc wojny na Ukrainie.

Pokaż mimo to

avatar
544
540

Na półkach: ,

Niedawno zresztą, 15 czerwca 2023 roku obchodził okrągłe 70 lat. Wkroczył tymi swoimi wielkimi dyktatorsko-apodyktycznymi, prawie że komunistycznymi krokami w przysłowiowe lata ,,złotej jesieni” swojego życia. Xi Jinping – chiński polityk, sekretarz generalny Komunistycznej Partii Chin, Prezydent, a w tym Państwie określany mianem ,,Przewodniczącego”, co nazwa takiego tytułu jest zapewne dla wielu z nas zaskoczeniem, Chińskiej Republiki Ludowej, które to stanowisko dzierży od 14 marca 2013. Człowiek, który uczynił Chiny jednym z najszybciej rozwijających się Państw na świecie, paradoksalnie wciąż pozostawiając krajowi miano tajemniczego, ostrożnego, ,,chodzącego z wysoko uniesioną głową” narodu. Nie tak dawno uznany przez poważany magazyn polityczno-finansowy „Forbes” za najbardziej wpływowego człowieka na świecie. Na tej liście, za chińskim politykiem znajdują się ludzie ze świata sportu, mediów, polityki, aktywności naukowych i społecznych. Ale, jeśli ktokolwiek, i to przez wiele lat, spośród setek tak wpływowych na świecie osób wciąż miałby pozostać numerem jeden, to według licznych dziennikarzy, ekspertów studiujących politykę, historyków i wielu innych specjalistów w pierwszej kolejności byłby to Pan Xi.

Nie wszyscy obracający się w polityce i ekonomii i tego rodzaju studiach byliby podobnego zdania. Przewodniczący Chin, to jedyna głowa jakiegokolwiek kraju na globie ziemskim, której obawia się sam Władimir Putin. Xi Jinping, to potężna postać, nawet wśród głosów zwykłych laików, którzy ,,jako tako” o sprawach społeczno-politycznych z aktualnego światowego kalendarza, jak zwykle napiętego rozmaitymi wydarzeniami i procesami toczonymi od wielu, wielu lat, wiedzą tyle co z wieczornych wiadomości lub z odczytywanych na szybko na smartfonie nagłówków artykułów. Naczelny wódz chińskiego narodu, wróć!, a raczej ,,ludu”, gdyż specyficzna polityka wewnętrzna Chin i nastroje społeczne tam panujące wskazuje na pewien ,,akcent” komunistyczny panujący wśród ,,Góry” u władzy, wśród serca ustroju, rządzi ,,dla dobra ludu”. Według mnie Xi stanowi – choć to zdanie może brzmieć kontrowersyjnie – ikonę wśród polityków na świecie, której nie można odmówić potężnej charyzmy i bycia na bieżąco ze wszystkim. Na pewno nie jest to ktoś kogo można określać się mianem ,,zwykłego polityka”, czy ,,prezydenta, który odbiera kolejną kadencję po poprzedniku”. To pragmatyk, ostrożnie udzielający się na globalnej arenie, czego może chociażby w minimalnym stopniu poświadczyć stanowisko Chin wobec agresji Rosji na Ukrainę, która trwa od ponad roku. Można by rzec w tym kontekście Przewodniczący spycha swój kraj na bok, prowokując go do ,,jedynie” do obserwowania konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Mówi się, że gdyby Xi kazał ,,Władkowi” Putinowi zaprzestać agresywnej działalności w stosunku do Ukrainy, ten od razu by na to przystał. Ale czy tak byłoby na pewno? W tej kwestii jest nieco spornie - po prostu… każdy patrzy na to, co zrobią Chiny, które – mówiąc to bardzo, bardzo delikatnie z mojej prywatnej perspektywy i opinii w tej sprawie – działają ogólnie dość tajemniczo, prowokując do opinii wielu ekspertów, że być może na obszarze Chin panuje jednostronny kult jednostki, a kontrola Chin na swoich obywatelach m.in. za pomocą Internetu i Aparatu Bezpieczeństwa, wskazuje na powrót kraju do ,,komunistycznej indoktrynacji”. Nie dziwię się nawet, że w środowisku rządowym państwa ukształtowanego przez ostatnią dekadę przez Xi pojawiają się głosy przeciw temu politykowi, jakby narzucono mu opozycję, której nie podoba się styl prowadzenia rządu. Zapewne 90% takich ,,przeciwieństw" jest z miejsca bardzo dyskretnie likwidowana, a reszta gra pod publiczkę, z którą Wódz przecież sobie poradzi.

Dotychczas spośród lektur wśród literatury biograficznej, ukazującej historię i życie ważnych dla świata, aspektów bezpieczeństwa na całym globie, czy w obliczu przemian społecznych na danym obszarze, osobistości, przeczytałem biografie Kim Dzong Una, na które składały się książki: "Wielki Następca. Niebiańskie przeznaczenie błyskotliwego towarzysza Kim Dzong Una" Anny Fifield oraz "Kim Dzong Un. Historia dyktatora" Jung H. Paka. Do tego grona jednostek, które zapisały się, każda na swój konkretny sposób, w dość kontrowersyjnym ujęciu na całym trzonie kultury cywilizacji i w odniesieniu do tego jakim my sami dla siebie jesteśmy gatunkiem, jak współdziałamy o lepszy, stabilniejszy nasz rozwój, powinniśmy zaliczyć postaci ,,wielebnego” (zbyt schlebiające i pobłażliwe określenie w stosunku do tego, czego ten człowiek dokonał) Jima Jonesa oraz Pablo Escobara – jednego z w swoich stronach uważany za Świętego twórców, wręcz Bogów i naczelnych ,,abstraktów", Imperium Narkotykowego, które istnieje od dziesiątków lat, i które odebrało życie tysiącom osób, równie tyle wprowadzając w poważne kłopoty zdrowotne, prawne i psychiczne. To im poświęciłem swój własny czytelniczy czas na zaznajomienie się z biografiami i reportażami im poświęconymi, zahaczające o różne tematy z nimi związane; były to następujące tytuły: "Co się stało w Jonestown? Sekta Jima Jonesa i największe zbiorowe samobójstwo" autorstwa Jeffa Guinna oraz "Polowanie na Escobara. Historia najsłynniejszego barona narkotykowego" pióra Marka R. Bowdena; obie książki to przykład rzetelnie prowadzonej serii reporterskiej od Wydawnictwa Poznańskiego, której nie da się nie szanować, i której chyba każda kolejno wydawana biograficzna pozycja jest równie ciekawa jak poprzednia. Łącznie wraz z publikacjami o ,,Niebiańskim Wodzu” Korei Północnej jest to 4 pozycje, które w materii biografii znanych i w jakiś konkretny sposób zapisujących się na tkance egzystencji Cywilizacji postaci, przeczytałem, i które to skierowały mnie na lekturę poświęconą zagadkowemu i pragmatycznemu Xi Jinpingowi, o którym wspomniałem w pierwszej części niniejszych deliberacji w większości skupionych na tej pozycji właśnie. Biografią tą, o której mowa stała się książka: "Xi Jinping. Najpotężniejszy człowiek świata i jego imperium" – praca napisana przez Stefana Austa, Adriana Geigesa, w Polsce wydana przez W.A.B., które słynie z dobrze realizowanych projektów wydawniczych na polu różnych gatunków.

O książce Austa i Geigesa w większości można powiedzieć: to na tyle dobre studium na temat życia i działalności Prezydenta Chin, że odpowiada to temu, jaki charakter, zachowanie, ,,egzekucję” celów Państwa Chińskiego na arenie międzynarodowej prezentuje Xi. To nie jest tak, że kupując tą literaturę, otwierając ją i rozpoczynając jej lekturę, od razu, ,,z buta!” będziesz miał wypisz wymaluj liczne dane jak z Wikipedii przełożone na język reportersko-biograficzny. To jedynie 320 stron, które składają się na całość tej lektury, w które trzeba wczytać się dość umiejętnie, z dużą dozą zaangażowania w temat tu realizowany – jakość informacji wraz ze stylem ich nakreślania i jakością indywidualnego komentarza autorów jest tu na tyle wysoka i wystarczająca, zamknięta w tak skromnej objętości stronicowej, że powinna wystarczyć dla każdego ,,przeciętnego” czytelnika, aby w miarę umiarkowanie dowiedzieć się kim jest i jaka jest jego historia i rola we współczesnym świecie: Pan Xi Jinping. Na pewno swoją cegiełkę do kreowania pewnych cech przywódczych Xi dorzuca sam wygląd przedniej okładki książki z recenzowanego wydania. Pachnie tu aż miło kultem jednostki. Ale czy tak jest w rzeczywistości? Zdecydowanie tak, z tym że Zachód władzę tego człowieka postrzega zupełnie inaczej niżeli sami Chińczycy, którzy na obszarze Chin się urodzili i z Chinami związani są aż po grób – klasyczny obywatel tego kraju postrzega swoje ,,wypunktowane”, pełne narzuceń, wymogów, kontroli i dokładności państwo jak sprawnie funkcjonujący Aparat Państwowy, z tym że nie mówi tego wprost... bo tego nie wolno!

Czego w tej książce, wróć!, a raczej: odważnej pracy reportersko-historycznej Austa i Geigesa, dowiadujemy się o potędze komunistycznych Chin łączących specyficzne postanowienia tego ustroju z filozofią konfucjańskiego postrzegania świata, gdzie wszystko to łączy niekiedy skrajny nacjonalizm? Powinniśmy się prędzej zapytać czego w niniejszym recenzowanej książce nie ma? Można być nader zszokowanym, jakby uderzonym ciężkim obuchem, który budzi nas z jakiegoś dziwnego, nadnaturalnego marazmu dezinformacyjnego, który dotyczy naszej wiedzy na temat Chińskiej Republiki Ludowej, gdy przeczyta się tą dużo bardziej niż ciekawą i dającą do myślenia lekturę tej reporterskiej dwójki. Już po kilkunastu stronach lektury mamy do czynienia z szokującymi danymi na temat chińskiej gospodarki, ba!, na temat roli tej gospodarki w gospodarce światowej: Chiny są w tym względzie numerem jeden, a to jakie dane autorzy podają, jak piszą o tym w skali świata, można ów postęp Chin określić jako ,,gospodarczy cud w skali świata". Ten kraj jest wszędzie – w tym sensie, że nawet ot taki tam sobie laptop, na którym sklejam ten tekst o książce Austa i Geigesa został wyprodukowany w pewnej fabryce ulokowanej przez Lenovo w Chinach. Co bardzo istotne, a co jest na duży plus tej dwójce, to to, że praca ta nie skupia się stricte na biografii Xi Jinpinga, ale bardziej na całej historii jego życia, które koniec końców doprowadziło go do stania się najważniejszą osobą w państwie chińskim, a co za tym idzie książka ta skupia się również na przemianach społeczno-ekonomicznych, które wyniosły Chiny na sam szczyt gospodarczej potęgi, ale i na szczyt doświadczania tego państwa wieloma aspektami granicznie pod względem moralności i słuszności funkcjonowania ustroju i poczucia bezpieczeństwa przez wszystkich tych, którzy zamieszkują ten kraj: od grup etnicznych po rodowitych obywateli.

Xi Jinping prześcignął Mao. To nie jest ani Naczelny Wódz, ani Przewodniczący największej Partii na świecie. To abstrakt ludzki, który został podniesiony do rangi błogosławionego. Doświadczenie życia wyniosło go z takimi celami i wartościami, które stały się państwem chińskim – Chiny to Xi, Xi to Chiny. To tak potężna globalnie postać, że jego aktywność polityczna, wpływy i rzekoma konfucjańska dobroć przysłania ten okrutny, twardy i pragmatyczny aparat policyjny, którym są Chiny, tą cyfrową dyktaturę i obszar kraju niekiedy podobny w swym stosunku do ,,poddanych" do apartheidu i rasizmu z tym, że w Chinach funkcjonuje to na nieco innych zasadach... mówiąc bardzo delikatnie. Tylko Xi mógłby robić to co robi jako przywódca Chin, mając za sobą cierpienia setek tysięcy ludzi karanych za absurdalne łamanie regulaminu: ,,czyli czego w Chinach wolno, a czego nie”, karanych za bycie częścią grup etnicznych, np. Ujgurów, Tybetańczyków etc., zamyka się w tzw. ,,Obozach reedukacyjnych w Sinciangu”. Czy zatem Chiny nie są bardziej ,,demokratyczną, liberalną wersją Korei Północnej”?

Niedawno zresztą, 15 czerwca 2023 roku obchodził okrągłe 70 lat. Wkroczył tymi swoimi wielkimi dyktatorsko-apodyktycznymi, prawie że komunistycznymi krokami w przysłowiowe lata ,,złotej jesieni” swojego życia. Xi Jinping – chiński polityk, sekretarz generalny Komunistycznej Partii Chin, Prezydent, a w tym Państwie określany mianem ,,Przewodniczącego”, co nazwa takiego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
400
381

Na półkach: , , ,

Za mało Xi Jinpinga w Xi Jinpingu.
Świetny pomysł, by przybliżyć tą konkretną postać. Po czasach istnienia "zbiorowego" cesarza w Chinach, w postaci kierownictwa KPCh, obecnie szala coraz bardziej przechyla się w stronę tego jednego. Nie wiemy czy to stała tendencja, czy następca będzie działał podobni, czy też sama władza Xi Jinpinga zmieni się kolejny raz? Niemniej obecnie po prezydencie USA - to największa postać.

Z zalet, dość sporo o wewnętrznych mechanizmach kształtowania się władzy w Chinach, istnienie "Czerwonych" książąt i problemy sukcesji nie były mi jakoś znane. Ciekawy także wątek przybliżenia postaci ojca obecnego przewodniczącego ChRL. Sporo też o wątku trudnej przeszłości - to dotyczy akurat każdego Chińczyka w pewnym wieku a "Era" Mao Zedonga odbiła ciężkie brzemię na całych pokoleniach i wbrew pozorom efekty tego czujemy do dziś.

Niestety jest też sporo wad, gdyż książka dla mnie prześlizguje się tylko po tym co najważniejsze, sporo jest tam ogólnie o polityce Chin, o "one belt, one road" (osobisty projekt Xi Jinpinga który coraz bardziej rozmywa się w ostatnich latach i trudno mówić jednoznacznie czym jest, jakie ma cele i co to znaczy sukces). Za dużo trochę o ogólnych dylematach Chin. Trochę też jednoznacznie negatywnie opisywane były tam relacje Trump-Xi Jinping jako dwóch nieomal bliskich sobie dyktatorów - to jest wg. mnie nieco bardziej pogmatwane, a Trump (niezależnie od mojej niechęci do niego) dość jednoznacznie wskazywał na niebezpieczeństwo płynące z tej strony.

Niemniej oczywiście czytać warto i należy

Za mało Xi Jinpinga w Xi Jinpingu.
Świetny pomysł, by przybliżyć tą konkretną postać. Po czasach istnienia "zbiorowego" cesarza w Chinach, w postaci kierownictwa KPCh, obecnie szala coraz bardziej przechyla się w stronę tego jednego. Nie wiemy czy to stała tendencja, czy następca będzie działał podobni, czy też sama władza Xi Jinpinga zmieni się kolejny raz? Niemniej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
284
39

Na półkach: , ,

Mało personalnych informacji, więcej obserwacji jego osoby i jego wpływu na Chiny i świat.
Książka dobrze obrazuje różnice miedzy Chinami a resztą świata i ich niechybną hegemonią.

Mało personalnych informacji, więcej obserwacji jego osoby i jego wpływu na Chiny i świat.
Książka dobrze obrazuje różnice miedzy Chinami a resztą świata i ich niechybną hegemonią.

Pokaż mimo to

avatar
384
302

Na półkach: ,

Współczesna Chińska Republika Ludowa zawdzięcza swój sukces gospodarczy i polityczny systemowi głęboko sprzecznemu, a stojący na jej czele Xi Jinping dzierży w rękach niepodzielną władzę. Ale nie wygląda na dyktatora, a Chiny nie wyglądają na dyktaturę.
W książce Xi Jinping – najpotężniejszy człowiek świata i jego imperium Stefan Aust i Adrian Geiges przedstawiają błyskotliwą analizę władzy i kultu jednostki. Biorą pod lupę znakomicie wyreżyserowany obraz polityka, który chce nadać swoim autokratycznym rządom oblicze kosmopolityczne i uchodzi mu to na sucho.
Najpotężniejszym człowiekiem świata dziś nie jest już amerykański prezydent , lecz właśnie chiński przewodniczący - Xi Jinping . Dyktatura i inwigilacja , jakie panują w Chinach jest niewyobrażalna ! Ludziom odebrane są wszelkie możliwe środki komunikowania się ( Facebook , Twiter , WhatsApp, Instagram ) w zamian mogą korzystać z rżadowych aplikacji , które propagują idee przywódcy i szeroko pojętego komunizmu .

Współczesna Chińska Republika Ludowa zawdzięcza swój sukces gospodarczy i polityczny systemowi głęboko sprzecznemu, a stojący na jej czele Xi Jinping dzierży w rękach niepodzielną władzę. Ale nie wygląda na dyktatora, a Chiny nie wyglądają na dyktaturę.
W książce Xi Jinping – najpotężniejszy człowiek świata i jego imperium Stefan Aust i Adrian Geiges przedstawiają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
151
137

Na półkach:

Niestety to grzeczna laurka żeby nie użyć słowa propaganda. Pełna niedomówień i przekłamań. Autorzy nieporadnie próbują robić Chinom i ich dyktatorowi dobrze.
Dziwnym nie jest że patronem medialnym książki jest Nowa konfederacja która słynie z osobliwego podejścia do geopolityki. Może zachwycić ludzi którzy na co dzień nie interesują się ani polityką ani historią.
Jeśli szukasz książki merytorycznej polecam
"Chińczycy trzymają nas mocno." Pierwsze śledztwo o tym, jak Chiny kolonizują Europę, w tym Polskę Sylwii Czubkowskiej.

Chiny przypuszczalnie mają prześcignąć pod względem PKB Stany Zjednoczone w 2035...

Niestety to grzeczna laurka żeby nie użyć słowa propaganda. Pełna niedomówień i przekłamań. Autorzy nieporadnie próbują robić Chinom i ich dyktatorowi dobrze.
Dziwnym nie jest że patronem medialnym książki jest Nowa konfederacja która słynie z osobliwego podejścia do geopolityki. Może zachwycić ludzi którzy na co dzień nie interesują się ani polityką ani historią.
...

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
93

Na półkach: , , , ,

W końcu mam możliwość przybliżyć Wam książę Stefana Austa i Adriana Geigesa "Xi Jinping. Najpotężniejszy człowiek świata i jego imperium".

Temat jest naprawdę interesujący i zgadzam się z autorami, że Chiny są teraz tak istotnym i silnym graczem na arenie międzynarodowej, że po prostu warto mieć je na oku i nie pozostawać obojętnym. Ta książka na pewno zarysuje główne problemy i kwestie istotne dla tego kraju oraz pozwoli poznać jego przywódcę. Autorzy przedstawiają Xi Jinpinga, jako postać wybitną, opisują jego drogę na szczyt i każde zdarzenie budujące jego, można powiedzieć, legendę.

Z książki przebija fascynacja autorów tym chińskim przywódcą. Jak we wszystkich tego typu książkach, zawsze trzeba mieć na uwadze, że jest to spojrzenie na Chiny z zewnątrz i przefiltrowane przez wrażliwość autorów, którzy na przykład mają słabość do wybierania bardzo sensacyjnych wątków z historii Chin czy samego Xi. Tak czy inaczej tak aktualnych pozycji na naszym rynku jest niewiele, więc jeśli temat was ciekawi, sprawdźcie ten tytuł, na pewno poszerzy on w pewnym stopniu Waszą wiedzę.

A jeśli chcecie przeczytać więcej m.in. o źródłach, redakcji i sensacjach, zapraszam na bloga!

https://azjatyckapolka.wordpress.com/2023/05/12/xi-jinping-stefan-aust-adrian-geiges/

W końcu mam możliwość przybliżyć Wam książę Stefana Austa i Adriana Geigesa "Xi Jinping. Najpotężniejszy człowiek świata i jego imperium".

Temat jest naprawdę interesujący i zgadzam się z autorami, że Chiny są teraz tak istotnym i silnym graczem na arenie międzynarodowej, że po prostu warto mieć je na oku i nie pozostawać obojętnym. Ta książka na pewno zarysuje główne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
216
208

Na półkach:

Z każdą kolejną książką opisującą fenomen rozwoju Chin na przestrzeni ostatnich kilku dekad, czyli od reform Deng Xiaopinga, coraz bardziej rozumiem nerwowe poczynania Stanów Zjednoczonych, którym nie w smak, że państwo środka jest na najlepszej drodze, aby stać się światowym mocarstwem nr.1. Co z tego wyniknie ? Pokażą najbliższe lata.
Pokrótce książka nie jest typową biografią. Wprawdzie autorzy opisują drogę jaką przeszedł Xi Jinping zanim stanął na czele KPCh (i jest to historia niezwykle ciekawa),to więcej tu wiedzy w kontekście aktualnej pozycji Chin, gospodarki, wewnętrznej sytuacji tego kraju, gigantycznych planach inwestycyjnych i relacji ze światem zewnętrznym.
Oceniając pod tym względem, książkę dobrze się czyta, jest całkiem niezłym uzupełnieniem wiedzy. Autorzy starają się zachować obiektywizm, natomiast świat zachodni chcąc konkurować z Chinami, powinien chyba przejść jakieś reformy albo przeżyć wstrząs, bo to właśnie w Chinach tworzy się najwyraźniej społeczeństwo bardziej harmonijne, zdyscyplinowane i pracowite. Do tego bogacące się, mające wielki rynek, metale ziem rzadkich i będące na najlepszej drodze by uzyskać przewagę w dziedzinie cyfryzacji oraz sztucznej inteligencji. A to wszystko pod przewodnictwem Xi Jinpinga.

Z każdą kolejną książką opisującą fenomen rozwoju Chin na przestrzeni ostatnich kilku dekad, czyli od reform Deng Xiaopinga, coraz bardziej rozumiem nerwowe poczynania Stanów Zjednoczonych, którym nie w smak, że państwo środka jest na najlepszej drodze, aby stać się światowym mocarstwem nr.1. Co z tego wyniknie ? Pokażą najbliższe lata.
Pokrótce książka nie jest typową...

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
3

Na półkach:

Nie jest to typowa biografia, czego trochę się obawiałem, nie będąc fanem tego gatunku.

Autorzy skupiają się głównie na tych wydarzeniach z życia przywódcy Chin, które ukształtowały jego styl sprawowania władzy i obecny status. Jest to opis czasów, w jakich przyszło mu rozwijać się i wspinać po szczeblach partyjnej hierarchii. W związku z tym znajdziemy w niej również wiele ciekawostek o samych Chinach i ich niełatwej historii. Jednak nie są to (na szczęście) wyświechtane fakty i mity, które dobrze znamy z mediów.

Co sprawiło, że szczególnie spodobała mi się ta lektura, to obiketywizm i nie stawianie rozstrzygających ocen. Zamiast tego mamy przedstawienie całej złożoności tej postaci i kraju, w którym stała się władcą absolutnym, a także niewątpliwie jedną z najbardziej wpływowych osób na świecie (której pozycja cały czas rośnie). Z jednej strony autorzy obrazują nam, jak nieoczywista i wymagająca determinacji była droga do władzy, z drugiej jednak starają się skruszyć nieco pomnikowość postaci, zamieszczając historie i relacje, które ukazują nieco bardziej ludzką twarz.

Podsumowując: nie mamy do czynienia, niewątpliwie, z wybielaniem komunistycznego autokraty czy też tendencyjną krytyką, a zamiast tego jest ukazany obraz, uwzględniający również odcienie szarości.

Nie jest to typowa biografia, czego trochę się obawiałem, nie będąc fanem tego gatunku.

Autorzy skupiają się głównie na tych wydarzeniach z życia przywódcy Chin, które ukształtowały jego styl sprawowania władzy i obecny status. Jest to opis czasów, w jakich przyszło mu rozwijać się i wspinać po szczeblach partyjnej hierarchii. W związku z tym znajdziemy w niej również...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    138
  • Przeczytane
    88
  • Posiadam
    16
  • 2023
    9
  • Teraz czytam
    7
  • 2024
    5
  • E-book
    4
  • Polityka
    4
  • Audiobook
    4
  • Biografie
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Xi Jinping. Najpotężniejszy człowiek świata i jego imperium


Podobne książki

Przeczytaj także