rozwińzwiń

Siedem grzechów głuchych

Okładka książki Siedem grzechów głuchych Kaja Kowalewska
Okładka książki Siedem grzechów głuchych
Kaja Kowalewska Wydawnictwo: Novatorja literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Novatorja
Data wydania:
2016-12-07
Data 1. wyd. pol.:
2016-12-07
Język:
polski
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
429
37

Na półkach:

Może pomysł był dobry, ale totalnie nie przypadła mi do gustu.
Lubię czytać słowa autorki, od lat lubię jej fanpage na fb. Myślałam, że nie mogę się rozczarować jej książką a jednak....

Problemy, załamania, radosc, miłośc, przyjaźń - wszytskie razem zmieszane.
Wiem, że to jest fikcja ale mimo to postacie porażają mnie swoją głupotą. Nie wiem co miało na celu stworzenie ich?
Może ich zachowania, historie, rożmyślania, błędy miały ukazać coś głębszego, ale według mnie wyszedł stek bzdur.
Bo serio? żeby dać sie tak poniewierać....

Dałam 5 i zastanawiam się czy nie przesadziłam . Osobiście pewnie zaraz cała powieśc wyleci mi z głowy i nie będe za kilka miesięcy o niej w ogóle pamiętać.

Może pomysł był dobry, ale totalnie nie przypadła mi do gustu.
Lubię czytać słowa autorki, od lat lubię jej fanpage na fb. Myślałam, że nie mogę się rozczarować jej książką a jednak....

Problemy, załamania, radosc, miłośc, przyjaźń - wszytskie razem zmieszane.
Wiem, że to jest fikcja ale mimo to postacie porażają mnie swoją głupotą. Nie wiem co miało na celu stworzenie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
180
170

Na półkach: , , , ,

Kaja Kowalewska czaruje słowem i sercem. Jej prace są oryginalne i zawsze przypominają o słodyczy poezji, nawet jeśli akurat czytamy powieść. "Siedem grzechów..." nie jest wyjątkiem. To historia Cassandry, która nosi w sobie wiele bólu i nadziei, że zmiana przyniesie lepsze. Piękna opowieść o uczuciach.

Kaja Kowalewska czaruje słowem i sercem. Jej prace są oryginalne i zawsze przypominają o słodyczy poezji, nawet jeśli akurat czytamy powieść. "Siedem grzechów..." nie jest wyjątkiem. To historia Cassandry, która nosi w sobie wiele bólu i nadziei, że zmiana przyniesie lepsze. Piękna opowieść o uczuciach.

Pokaż mimo to

avatar
1431
918

Na półkach: , ,

"Siedem grzechów głuchych" to książka pełna emocji. Jest dla mnie odkryciem, zaskoczeniem i zauroczeniem. Już dawno nie czytałam tak dobrej prozy realizmu magicznego. Kaja Kowalewska znowu poruszyła moje serce. Jej książka pobrzmiewa w nas jeszcze długo po tym jak ją skończymy czytać. Nie jest to literatura lekka, łatwa i przyjemna. Wymaga od czytelnika skupienia i uwagi. "Są książki grzechu warte i książki, których grzechem byłoby nie przeczytać. Jedną z nich jest powieść Kai Kowalewskiej, która uwodzi słodko - cierpkim słowem, oprowadzając niczym Dantowska Beatrycze przez wszystkie kręgi tego, co składa się na ziemskie niebo, a okazuje się być również piekłem." Cała opisana historia zamyka się w siedmiu rozdziałach, inspirowanych siedmioma grzechami. Co zresztą sugeruje nam sam tytuł powieści. Mamy zatem: pychę, chciwość, nieczystość, zazdrość, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, gniew oraz lenistwo. Jest to historia pełna skrajnych emocji, tajemnicza i intrygująca. Zapisana w formie pamiętnika mimo wszystko zaskakuje formą, może dlatego, że piszą go dwie różne bohaterki. Jak się łatwo domyśleć zarówno Kasandra, jak i Sandra, czyli autorki zapisywanych wspomnień, te same sytuacje czasami odczytują zupełnie inaczej. Jest to niezwykle ciekawe. Za sprawą pierwszoosobowej narracji obie postaci stają się nam dużo bliższe. Na samy początku poznajemy Kasandrę, bardzo skromną, zamkniętą w sobie i zakompleksioną dziewczynę. Pełna bolesnych wspomnień z dzieciństwa, próbuje odnaleźć szczęście w wielkim mieście. Chciałaby bardziej uwierzyć w siebie, zapomnieć o przeszłości i znaleźć w sobie odwagę, aby zrealizować własne marzenia. W tym wielkim oraz obcym mieście decyduje się na wynajęcie pokoju i tak poznaje pozostałych bohaterów tej powieści. Sara, Adam, Anita i Jo, bo o nich właśnie mowa, na początku nawet nie przypuszczają jak wiele Kasandra zmieni w ich życiu. Jeśli jesteście ciekawi jakie to będą zmiany musicie koniecznie przeczytać 'Siedem grzechów głuchych" Kai Kowalewskiej. "Dajcie się uwieść "Siedmiu grzechom głuchym"; bez względu na to, czy stracicie dla nich głowę czy duszę, będzie warto." Polecam!

http://mufloneks.blogspot.com/2018/07/siedem-grzechow-guchych.html

"Siedem grzechów głuchych" to książka pełna emocji. Jest dla mnie odkryciem, zaskoczeniem i zauroczeniem. Już dawno nie czytałam tak dobrej prozy realizmu magicznego. Kaja Kowalewska znowu poruszyła moje serce. Jej książka pobrzmiewa w nas jeszcze długo po tym jak ją skończymy czytać. Nie jest to literatura lekka, łatwa i przyjemna. Wymaga od czytelnika skupienia i uwagi....

więcej Pokaż mimo to

avatar
707
613

Na półkach: ,

Siedem grzechów głuchych, to książka nadzwyczaj nieprzewidywalna, głęboka, emocjonująca i bezprecedensowa. Kaja Kowalewska, posiada bardzo charakterystyczny, wyrazisty i wyjątkowy styl. Styl, należący tylko do Niej. Kiedy zaczęłam zagłębiać się w treść tej publikacji, zostałam porażona emocjonalnie i doznałam poczucia, że to będzie naprawdę niesamowita przygoda, przez całe spectrum emocji. Wiecie, przeczytałam tę książkę, już jakiś czas temu, i cały czas mam problem z wyrażeniem tego, co zostało mi opowiedziane. Cały czas zmagam się ze stadem motyli we własnych brzuchu. Nie wiem, czy uda mi się chociażby w minimalnym stopniu, zaznajomić Was z tym dziełem, ale zrobię co w mojej mocy.

Cała historia składa się z siedmiu rozdziałów – siedmiu grzechów głuchych: pycha, chciwość, nieczystość, zazdrość, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, gniew oraz lenistwo. Od pierwszych stron Kaja zabiera czytelnika w intensywną, burzliwą, nieprzewidywalną podroż. Podróż, podczas której doświadczamy wielu wrażeń i emocji, które pozostawiają silny oddźwięk w Naszej duszy.

Na wstępie poznajemy Kasandrę, szarą myszkę, wychowywaną w bardzo smutnym miejscu, która przybywa do miasta Y, w celu znalezienia lepszego życia, lepszej drogi oraz szczęścia. Jej przeszłość nie należy do idyllicznych, bowiem swojego ojca nie pamięta, a matka była apodyktyczna i nieustannie trzymała Kasandrę pod kloszem. Zamieszkanie w mieście Y, to dla niej nowy start. Decyduje się na wynajęcie pokoju na Placu Zbawiciela i tam poznaje Sarę, Adama, Anitę i Jo. Główna bohaterka definitywnie pragnie uciec przed swoją przeszłością, a także przed czerwoną sukienką Adeliny (która stanowi bardzo istotny element w tej historii). Kiedy Kasandra, wstępuję w codzienność swoich współlokatorów, jej osoba diametralnie zmienia ich życie... Jeżeli pragniecie się dowiedzieć, jaki wpływ Kasandra, ma na resztę bohaterów, koniecznie przeczytajcie Siedem grzechów głuchych.

Książki napisana w formie pamiętnika z uwzględnieniem, dnia, daty i godziny. Ponadto historia została przedstawiona z dwóch perspektyw. Raz widzimy wydarzenia oczami Kasandry, zaś później oczami Sary. Bardzo płynnie, przechodzimy z jednej perspektywy do drugiej. Momentami pojawiają się nawet takie fragmenty, gdzie Kasandra kończy swoją wypowiedź, a Sara zaczyna tym samym zdaniem, uzewnętrzniać swoje odczucia. Dzięki pierwszoosobowej narracji, obie dziewczyny mogą stać się nam bliższe i wraz z nimi możemy przeżywać, ich niepewność, rozterki, smutki i radość. Wszystkie osobowości, które pojawiają się w tej historii, zostały bardzo wyraziście wykreowane, jednocześnie ujmują Nas swoimi wadami i zaletami. Każda postać jest bardzo autentyczna, każda dostarcza Nam różnorodnych emocji. Niektórych z bohaterów polubimy bardziej, innych znacznie mniej.

Wspaniała, wyborna uczta literacka. Autorka stworzyła powieść wieloaspektową, składającą się z cudownych myśli, inspirujących cytatów, które aż Nas paraliżują i skłaniają do refleksji. Pojawiają się również cytaty biblijne, znane wyliczanki, które utwierdzają czytelnika tylko i wyłącznie w przekonaniu, iż ta historia skrywa w sobie wielowymiarowość i nie można zaliczyć jej tylko do jednego gatunku. Cała gama, różnorodnych symboli, metafor, emocji, które hipnotyzują czytelnika swoim oddźwiękiem. Rozkoszowałam się każdą stroną, akapitem, zdaniem i słowem. Próżno tutaj szukać, jakiegoś schematu, przewidywalność, wątków niepotrzebnych. Wszystko jest nietuzinkowe, inne, wyraziste, godne podziwu dla samej Autorki.

Na pewno powrócę do tego dzieła, jeszcze niejeden raz. Serdecznie polecam. Przeczytajcie.

Siedem grzechów głuchych, to książka nadzwyczaj nieprzewidywalna, głęboka, emocjonująca i bezprecedensowa. Kaja Kowalewska, posiada bardzo charakterystyczny, wyrazisty i wyjątkowy styl. Styl, należący tylko do Niej. Kiedy zaczęłam zagłębiać się w treść tej publikacji, zostałam porażona emocjonalnie i doznałam poczucia, że to będzie naprawdę niesamowita przygoda, przez całe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6020
1386

Na półkach: ,

http://dajprzeczytac.blogspot.com/2017/03/siedem-grzechow-guchych-kaja-kowalewska.html

http://dajprzeczytac.blogspot.com/2017/03/siedem-grzechow-guchych-kaja-kowalewska.html

Pokaż mimo to

avatar
292
272

Na półkach: ,

Przyszła w końcu taka chwila, że po przeczytaniu książki brakuje mi słów. Nie wiem co napisać by oddać to wszystko co czułam czytając książkę Kai Kowalewskiej :Siedem grzechów głuchych"
Książka podzielona na siedem rozdziałów, siedem grzechów: pycha, chciwość, nieczystość, zazdrość, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, gniew, lenistwo.
Poznajemy Kasandrę, szarą myszkę, która ma sporo problemów i traumę, którą jej zgotowała ukochana mamusia. Zakochuje się w Adamie, w Adamie z Raju i oddaje mu to co ma najcenniejsze.
Sara chyba najbardziej poukładana i ogarnięta dziewczyna, która też skrywa sekret. Jeszcze nie wiem, że Adam się w niej kocha.
Nita, a w sumie Anita była dziewczyna Adama, która nosi na sobie ogród, piękne suknie w kwiaty.
Trzy dziewczyny są współlokatorkami i pomimo łączącego ich mężczyzny jakoś się dogadują. Pojawia się też Adelina w czerwonej sukience, która jest, a w zasadzie już jej nie ma bo...nie żyje.
Autorka w książce porusza wiele problemów takich ja znęcanie się nad własnym dzieckiem, śmierć przyjaciółki, śmierć rodziny, którą podpalił mąż sadysta, wykorzystywanie seksualne, aborcja, zranienie, odrzucenie i wiele innych. Te wszystkie problemy są jakby tłem, które towarzyszy całej książce.
Pani Kaja piszę niesamowitym, pięknym językiem. Czytanie książki pomimo wszystkiego co się w niej dzieje jest czystą przyjemnością. Jednak nie raz musiałam książkę odłożyć, przemyśleć i nabrać dystansu.
To książka, którą koniecznie trzeba przeczytać.

Przyszła w końcu taka chwila, że po przeczytaniu książki brakuje mi słów. Nie wiem co napisać by oddać to wszystko co czułam czytając książkę Kai Kowalewskiej :Siedem grzechów głuchych"
Książka podzielona na siedem rozdziałów, siedem grzechów: pycha, chciwość, nieczystość, zazdrość, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, gniew, lenistwo.
Poznajemy Kasandrę, szarą myszkę, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1702
1687

Na półkach: , ,

"Wszyscy kolekcjonują grzechy".


Pycha, chciwość, nieczystość, zawiść, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, gniew i lenistwo, czyli siedem grzechów głównych, które według nauki Kościoła Katolickiego stają się podłożem innych występków, obecnych w naszym życiu. Użycie tego motywu w powieści, której fabuła znajduje się na pograniczu rzeczywistości i realizmu magicznego oraz nadanie jej tytułu o nieco zmodyfikowanej wymowie, zapowiadało dobrą prozę. Prozę, która summa summarum zupełnie przerosła moje czytelnicze oczekiwania.

Kaja Kowalewska to absolwentka filologii na Uniwersytecie Łódzkim, którą ukończyła z medalem za chlubne studia oraz podyplomowych studiów psychologicznych ukończonych również na tej uczelni. Autorka podręcznika do nauki języka polskiego, wielu artykułów tematycznych oraz felietonów. Obecnie pracuje jako recenzent filmowy i dziennikarz internetowy, słowa i gitara to jej dwie największe pasje.

Kasandra, szara myszka pełna tajemnic pojawia się w mieście Y, gdzie na Placu Zbawiciela wynajmuje pokój. W mieszkaniu poznaje Sarę, Adama, Anitę i Jo. Bohaterka uciekając przed swoją przeszłością oraz przed czerwoną sukienką Adeliny, wkracza w światy swoich współlokatorów, na zawsze zmieniając ich życie. Każdy z nich nosi bowiem w sobie grzechy – siedem grzechów głównych.

Cóż to była za literacka uczta – nie żadna tam przystawka, podwieczorek, czy też lekki deser. Ta powieść to danie główne dla każdego konesera utworów wielopłaszczyznowych, pełnych symboliki, nieodkrytych znaczeń i realizmu magicznego. "Siedem grzechów głuchych" to bowiem książka, której z pewnością nikt nigdy nie zaliczy do nurtu literatury popularnej, a popularną jednak w pewnych kręgach stać się może ze względu na swoją oryginalność, formę podania i przekaz jaki ze sobą niesie. Trzeba mieć jednak na uwadze fakt, że jednokrotne przeczytanie tego dzieła może okazać się niewystarczające, aby docenić wszystkie jego walory literackie.

Kaja Kowalewska pod obrazem historii tajemniczej, zamkniętej w sobie Kasandry, przemyca widoczne studium egzystencjalne człowieka, jako jednostki oraz człowieka, jako osoby stadnej. Główna bohaterka to zarówno kat i ofiara, przyjaciel i wróg, wywołująca współczucie i gniew, znająca wszystkie siedem grzechów, a jednocześnie której obłęd przeraża i zaciekawia. To człowiek pełen sprzeczności – jak każdy z nas, noszący w sobie zarówno dobro jak i zło, miłość i nienawiść. W Kasandrze każdy z nas może przejrzeć się jak w lustrze, podobnie jak w pozostałych bohaterach – w charyzmatycznej Sarze, Adamie z Raju, czy też Jo w sztucznej pelerynie. Każda z tych postaci jest odrębnym bytem, każda nosi w sobie pewien symbol, który każdy z czytelników musi odkryć i zinterpretować na swój własny sposób.

Niezwykle cenię sobie takie nieszablonowe, prozatorskie utwory, które nie mieszczą się w sztywnych ramach, a do takiej grupy mogę z pewnością zaliczyć książkę Kai Kowalewskiej. Historia ta z powodzeniem mogłaby posłużyć do wystawienia nieco psychodelicznej, współczesnej sztuki teatralnej czy też jako scenariusz do filmu dotykającego współczesnej kondycji człowieka. Symboliczny czerwony kolor, który stanowi bardzo ważny wątek w tym utworze oraz mnóstwo zapadających w pamięć cytatów i biblijnych nawiązań stanowią natomiast bardzo ważne tło, które jedynie potęguje efekt wielowymiarowości tej prozy.

Do tej książki przyciągnęło mnie niemal wszystko – minimalistyczna okładka, rewelacyjny, symboliczny tytuł z widoczną grą słów, obietnica motywu realizmu magicznego oraz to, że Kaja Kowalewska jest moją krajanką. Lepszego, czytelniczego wyboru nie mogłam dokonać.

"Każdy ma złe wspomnienia i zło na rękach. Każdy ma swoje siedem grzechów".

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

"Wszyscy kolekcjonują grzechy".


Pycha, chciwość, nieczystość, zawiść, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, gniew i lenistwo, czyli siedem grzechów głównych, które według nauki Kościoła Katolickiego stają się podłożem innych występków, obecnych w naszym życiu. Użycie tego motywu w powieści, której fabuła znajduje się na pograniczu rzeczywistości i realizmu magicznego oraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
145
131

Na półkach: , , , ,

Echo. Po prostu echo głowy, sumienia, czucia. Już kolejny raz po przeczytaniu jakiejkolwiek twórczości Kai Kowalewskiej, mam taki... chaos. Pozytywny chaos. Chociaż nie wiem jeszcze, jak się z tym czuję. Jak mam napisać recenzję, zrozumiałe dla Was słowa, jeśli nie potrafię skleić jeszcze jakiegoś normalnego zdania? Chciałabym Wam tyle opowiedzieć, z tyloma rzeczami się podzielić, ale... Nie wiem. Po prostu nie wiem. Nie wiem od czego zacząć, co napisać, co pomyśleć. Po prostu... Zostałam już kolejny raz rozłożona na łopatki... Leżę. Leżę i patrzę się na słowa, które fruwają mi po suficie.

O czym książka? Jest kobieta. Jest sukienka. Czerwona sukienka, której nie ma. Jest kobieta, sukienka, których właściwie nie ma. Jest chaos.
Ale może powróćmy do bardziej racjonalnych słów...
Poznajemy Kasandrę - młodą kobietę, która ma problemy psychiczne. Widzi coś, czego nie ma. Słyszy głos, który - choć pojawia się w jej głowie - nie istnieje. Jej przeszłość nie jest kolorowa, mimo że plami teraźniejszość i przyszłość na czerwono. Nic więc dziwnego, że czytelnik ma istny chaos w głowie. Główna bohaterka nie myśli racjonalnie (chociaż...? O tym za chwilę). Kurczowo trzyma się tych smaków dzieciństwa, które skosztowała. Wprowadzając się do Sary, nowej współlokatorki, wkracza nie tylko do nowego życia, ale i do dorosłości. Późnej dorosłości. Jej chaos staje w czerwonych płomieniach.
Sara z kolei to normalna kobieta, która umie żyć, umie się ubrać, wypić, pogadać, myśleć. Fakt faktem, każdy potrafi myśleć, ale nie każdy potrafi swoje myśli zaszufladkować. Mimo że mamy do czynienia z dwoma innymi kobietami, dwoma innymi nie tylko względem fizycznym, ale i psychicznym, Kaja Kowalewska pokazuje nam, że każdy z nas ma jeden umysł. Ten sam, choć używamy go całkiem inaczej. W powieści widzimy różnorodność postaci - mamy boga seksu, dobrą duszę, złą duszę, średnią duszę, duszę nieznaną, duszę obłąkaną, duszę niekoniecznie trafioną. Ale... Która dusza trafi do ciała? Która do nieba, która do piekła? Którą zobaczymy?



To pierwsze, co chciałabym opisać. Wiecie, że uwielbiam psychologiczne aspekty. Aspekty osobowości. Lubię widzieć coś, czego nie widać. Lubię zauważać dusze, które przed nami się chowają. Kaja Kowalewska trafiła w celny punkt, bowiem jak możemy scharakteryzować człowieka? Postawmy tutaj na przykładzie Jana Kowalskiego. Jest sobie mężczyzna, który pomaga żonie, pomaga dzieciom, pomaga nawet staruszce przejść przez ulicę. Jednak czy będziemy klasyfikować go do tych dobrych? Każdy z nas ma wady. Nasz Jan często morduje szefa w myślach i raz nawet specjalnie zepsuł jego zszywacz, leżący na biurku. My nie widzimy w tym nic złego, ale stawiając się na miejscu szefa, który musiał nadwyrężyć swoje ciało, aby się pochylić i wyciągnąć z szuflady zapasowe narzędzie pracy, bylibyśmy źli. Gdyby szef dowiedział się, że Jan tak go potraktował, Jan dla niego byłby wzorem zła. A przecież zepsucie zszywacza to nic takiego, prawda?
Podałam przykład, żebyście widzieli, że choć wspólnie żyjemy na tej planecie, każdy z nas ma inną wizję społeczeństwa. Każdy inaczej patrzy na człowieka. Ktoś, kto jest dobry dla większości świata, nie zawsze jest ideałem dla innego. Tak samo w odwrotną stronę - ktoś, kto źle Cię traktuje, niekoniecznie jest zły dla innego osobnika.
Kaja Kowalewska wymieszała dusze. Bohaterowie stoją na okręcającej się platformie, dzięki czemu widzimy ich każdą stronę. Widzimy ich dobre i złe strony. Widzimy każdy zakamarek umysłu, choć niekoniecznie jesteśmy świadomi tego, jaki wniosek możemy z tego wyciągnąć. Bo umysłu nie da się zbadać. Dopóki żyjemy, zmieniamy się. Zmieniamy swoje myśli, postępowanie, zachowanie. Każdy dzień, każda spędzona z życiem godzina, minuta, sekunda kształtuje nasz umysł w inny sposób. To chaos. Codziennie widzimy swoje siedem grzechów. Głuchych na wołania. Wołania duszy.  

,,- Cukier? - pytam. 
- Do zmywania depresji? Poproszę dwie łyżeczki" 
,,Siedem grzechów głuchych", Kaja Kowaleska, str. 40 
 
 
Chaos. Ha, to słowo będę chyba ciągle powtarzać. Kiedy piszę tę recenzję i staram się wylać choć kroplę z oceanu własnych myśli, ciągle kręcę z niedowierzaniem głową. Jestem psychicznie rozbita. Tak jak w przypadku Play listów - czyli nie wszystkie fobie są o miłości, tak samo tutaj słowa dźwięczą mi w duszy. Nie wiem które są głośniejsze. Które bardziej treściwe, a które mniej. Powieść ta przeniosła mnie w zupełnie inny wymiar czytelnictwa. Przy książkach Kai Kowalewskiej odkrywam kompletnie inne rejony umysłu. Umysłu czytelnika, umysłu człowieka i umysłu życia. To tak, jakbym kupiła sobie wycieczkę krajoznawczą do nieba i piekła. Zwiedzała rejony, które są odizolowane od siebie jedynie cienką ścianą. Ścianą złożoną z ludzi, z ich dusz i czynów.


,,(...) Fałsz ubiera się w długi, ciemny płaszcz. Wychodzi w kapturze, aby oszukać d(r)eszcz. Wychodzi w masce, aby omamić gwiazdy."
,,Siedem grzechów głuchych", Kaja Kowalewska, str. 276 



Postanowiłam dać Wam tylko dwa cytaty, ale uwierzcie mi, że... Gdybym miała wybrać swoje ulubione słowa, musiałabym przepisać całą książkę. Kaja posługuje się lekkim językiem, jednak ma ono w sobie taki... pierwiastek poetycki. Im dalej w las, tym bardziej rozumiemy drzewa. Słowa, które na pierwszy rzut oka są niezrozumiałe, nabierają swoją krwistą barwę po ich przeczytaniu. Zrozumiemy wtedy, że oczy nie muszą rozumieć. To dusza musi skonsumować tekst.

Autorka dołączyła wiersze, słowa piosenek, ale i przede wszystkim... dziecięce wyliczanki. To całkowicie odmieniło tę powieść - a właściwie nasze zrozumienie tekstu. Widzimy Kasandrę, która boryka się z własnymi problemami. Problemami psychicznymi, które zostały spowodowane wydarzeniami w dzieciństwie. Teraz łaknie każdego dotyku, każdego zrozumienia, tańca, łez, słońca. Z początku miała opory przed poznaniem świata, ale kiedy już wyszła ze swojego prowizorycznego, umysłowego więzienia, jej mózg zaczął inaczej relacjonować wydarzenia. Chciała dużo. Chciała wszystko. Zarazem nie chcąc nic.
To powrót do dzieciństwa. Do wyliczanek. Do tego, jak ciekawe jest dziecko. Każdy z nas ma w sobie tego małego szkraba, który chciał kolorową gałkę z lodziarki. Który pragnął grać w klasy, biegać po tęczy i smakować chmur. Autorka pokazana nam, że dziecięcy umysł wciąż w nas tkwi. Czasami bardziej, czasami mniej. Czasami tymi dziećmi jesteśmy. Czasami bardziej, czasami zawsze.
Ene, due, rike, fake...

Czy polecam? Książki Kai Kowalewskiej mają to w sobie, że mogę po nie sięgać z zamkniętymi oczami. Dusza i tak odczyta słowa. Dusza zawsze będzie chciała pragnąć coś, co w końcu do niej przemówi. Coś, co zaburzy naszą koncepcję myślenia i sprawi, że spojrzymy na to wszystko pod innym kątem. Z innej strony. Z każdego serca, duszy i umysłu.

Ocena: 6/6


Tym bardziej miło mi ogłosić, że Stan: Zaczytany jest patronatem medialnym powieści. Za ten zaszczyt oraz możliwość przeczytania książki dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Novatorja

Echo. Po prostu echo głowy, sumienia, czucia. Już kolejny raz po przeczytaniu jakiejkolwiek twórczości Kai Kowalewskiej, mam taki... chaos. Pozytywny chaos. Chociaż nie wiem jeszcze, jak się z tym czuję. Jak mam napisać recenzję, zrozumiałe dla Was słowa, jeśli nie potrafię skleić jeszcze jakiegoś normalnego zdania? Chciałabym Wam tyle opowiedzieć, z tyloma rzeczami się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
9

Na półkach:

Książka na wskroś symboliczna. Bohaterowie sami w sobie są symbolami. "Siedem grzechow gluchych" Kai Kowalewskiej, to powieść, którą czyta się jednym tchem, powieść, która urzeka wszystkim, od fabuły, koncepcji, poprzez psychologiczne rysy postaci, nawiązania do korzeni antycznych i biblijnych, ksiązka która urzeka językiem i stylem, a zakonczenie wybija z równowagi. Jest tu realizm magiczny i metafizyka, są bohaterowie, którzy noszą maski, są grzechy i jest wielka miłość. Chłonęłam kartki powieści, a koniec był dla mnie szokiem, czymś czego sie zupełnie nie spodziewałam. Jak dla mnie ta ksiązka to arcydzieło.

Książka na wskroś symboliczna. Bohaterowie sami w sobie są symbolami. "Siedem grzechow gluchych" Kai Kowalewskiej, to powieść, którą czyta się jednym tchem, powieść, która urzeka wszystkim, od fabuły, koncepcji, poprzez psychologiczne rysy postaci, nawiązania do korzeni antycznych i biblijnych, ksiązka która urzeka językiem i stylem, a zakonczenie wybija z równowagi. Jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15
1

Na półkach: ,

Powieść o wielu płaszczyznach i tylko od inteligencji czytelnika zależy, jak daleko sięgnie. A styl pisania - majstersztyk, w życiu nie czytałam czegoś tak dobrego i tak genialnego zaplecionego w słowa.

Powieść o wielu płaszczyznach i tylko od inteligencji czytelnika zależy, jak daleko sięgnie. A styl pisania - majstersztyk, w życiu nie czytałam czegoś tak dobrego i tak genialnego zaplecionego w słowa.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    196
  • Przeczytane
    57
  • Posiadam
    21
  • Ulubione
    7
  • Chcę w prezencie
    4
  • Teraz czytam
    3
  • 2019
    2
  • Mój patronat medialny
    1
  • Moja biblioteczka...
    1
  • Polskie
    1

Cytaty

Więcej
Kaja Kowalewska Siedem grzechów głuchych Zobacz więcej
Kaja Kowalewska Siedem grzechów głuchych Zobacz więcej
Kaja Kowalewska Siedem grzechów głuchych Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także