rozwińzwiń

Ostatnie spojrzenie

Okładka książki Ostatnie spojrzenie Charles Burns
Okładka książki Ostatnie spojrzenie
Charles Burns Wydawnictwo: Kultura Gniewu komiksy
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
komiksy
Tytuł oryginału:
The Last Look
Wydawnictwo:
Kultura Gniewu
Data wydania:
2022-11-23
Data 1. wyd. pol.:
2022-11-23
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367360166
Tłumacz:
Wojciech Góralczyk
Tagi:
Kultura Charles Burns Black hole last look Pantheon Books
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Rzeźnia numer pięć, czyli krucjata dziecięca Albert Monteys, Ryan North, Kurt Vonnegut
Ocena 7,7
Rzeźnia numer ... Albert Monteys, Rya...
Okładka książki Donżon: Wydanie zbiorcze 1 Gilles Roussel, Joann Sfar, Lewis Trondheim
Ocena 8,1
Donżon: Wydani... Gilles Roussel, Joa...
Okładka książki Batman - Biały Rycerz przedstawia: Harley Quinn Katana Collins, Sean Murphy, Matteo Scalera, Dave Stewart
Ocena 7,3
Batman - Biały... Katana Collins, Sea...

Oficjalne recenzje i

Złapany w lawinę



1879 581 190

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
58 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
225
9

Na półkach:

Komiks o miłości i odpowiedzialności. Główny bohater to pierwsze miał ale z odpowiedzialnością za ta miłość już mu nie poszło a potem jest żal, smutek i depresja.

Komiks o miłości i odpowiedzialności. Główny bohater to pierwsze miał ale z odpowiedzialnością za ta miłość już mu nie poszło a potem jest żal, smutek i depresja.

Pokaż mimo to

avatar
87
50

Na półkach:

Trochę to dziwne ale znając autora należało się tego spodziewać.

Trochę to dziwne ale znając autora należało się tego spodziewać.

Pokaż mimo to

avatar
74
64

Na półkach:

Kristo - krótko.
Niech nikogo nie odstraszy opinia, że ten komiks to zilustrowana psychoanaliza.
Początkowo co prawda trudno się połapać, ale trzeba dać się po prostu unieść historii pewnego młodzieńca, który mimo swoich wysiłków cały czas jest pretensjonalnym, skrzywionym dupkiem. Zmiany narracji to powracające myśli, roztrząsanie przeszłości i problemy z używkami. Burns narysował to wszystko i obmyślił bardzo pomysłowo, od powracających motywów, detali - symboli, po "nieludzkie" postacie.
Bohatera po pewnym czasie jest po ludzku żal, w dodatku w jego zachowaniu z niepokojem odnaleźć można własne zaniechania i defekty.
"Ostatnie spojrzenie" nie pozostawia obojętnym, trudno się od niego uwolnić.

Kristo - krótko.
Niech nikogo nie odstraszy opinia, że ten komiks to zilustrowana psychoanaliza.
Początkowo co prawda trudno się połapać, ale trzeba dać się po prostu unieść historii pewnego młodzieńca, który mimo swoich wysiłków cały czas jest pretensjonalnym, skrzywionym dupkiem. Zmiany narracji to powracające myśli, roztrząsanie przeszłości i problemy z używkami. Burns...

więcej Pokaż mimo to

avatar
868
329

Na półkach: ,

Burns po raz kolejny zaprasza na wycieczkę po swojej wyobraźni. W "Ostatnim spojrzeniu" raczy nas psychodeliczny koktajlem powieści obyczajowej, psychoanalizy, "Nagiego lunchu" i przygód Tintina. Bliżej tej depresyjnej historii zdecydowanie bardziej do "Black Hole" niż do absurdalnego (lecz i zabawnego) "El Borbaha". To w sumie też chyba jego najsmutniejszy, a na pewno najbardziej gorzki album. Jeśli jednak ktoś nie szuka tylko rozrywki, lecz i refleksji oraz niestraszne mu introspektywne drążenie, warto tu zajrzeć, bo Burns wie co robi i robi to świetnie. Bolesne i precyzyjne cięcie.

Burns po raz kolejny zaprasza na wycieczkę po swojej wyobraźni. W "Ostatnim spojrzeniu" raczy nas psychodeliczny koktajlem powieści obyczajowej, psychoanalizy, "Nagiego lunchu" i przygód Tintina. Bliżej tej depresyjnej historii zdecydowanie bardziej do "Black Hole" niż do absurdalnego (lecz i zabawnego) "El Borbaha". To w sumie też chyba jego najsmutniejszy, a na pewno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
934
259

Na półkach: , , ,

Od dłuższego czasu olbrzymią radoche sprawiają mi tytuły, w których nic nie jest oczywiste, gdzie trzeba się mocno nagłówkować, żeby chociaż spróbować zrozumieć, co autor miał na myśli. W ten nurt doskonale wpisuje się komiks "Ostatnie Spojrzenie", którego autorem jest Charles Burns, a na którego opinię serdecznie Was zapraszam.

Poznajcie Douga, początkującego fotografa, studenta oraz twórcę scenicznego performancu, ukrywającego się podczas występów za maską jego alter ego - Johnny'ego 23 - którego losy będziemy śledzić i przeżywać w "Ostatnim Spojrzeniu".

Zacznijmy może od fabuły, która toczy się na dwóch płaszczyznach - realistycznej, ukazującej życie Douga oraz sennej, której bohaterem jest jego wspomniane wcześniej alter ego. Dodatkowo autor podkręca ją, snując opowieść w postaci retrospekcji, które mają za zadanie doprowadzić nas do wydarzeń, jakich jesteśmy świadkami na samym początku historii. Ot taki sprytny zabieg fabularny, który robi świetną robotę. Zatapiamy się więc w żywot naszego protagonisty, odkrywając jego relacje rodzinne, pierwsze sceniczne występy, przeżywając skomplikowaną miłość oraz lęki, które zaczynają po pewnym czasie dominować w jego codziennej egzystencji. W międzyczasie coraz bardziej odpływamy, wręcz staczamy się wraz z nim do równoległego świata, którego manifestacją stają się sny z udziałem jego drugiej osobowości. I tutaj na scenę wkracza płaszczyzna senna, wprowadzająca kawał solidnej psychodelii do całej opowieści. Zgłębiamy się w makabryczny i pełen grozy obraz, będący wizualizacją największych obaw i fobii, jakie kiedykolwiek pojawiły się w życiu Douga.

Graficznie prace autora skojarzyły mi się mocno ze stylem pop-art (płaszczyzna realistyczna),skrzyżowanym z komiksami o przygodach Tintina (warstwa senna),którego osoba była wzorem dla postaci Johnny'ego 23.

Podsumowując, niejednoznaczna, wciągająca historia, błądząca na granicy jawy i snu. Czy warto po nią sięgnąć?? Oczywiście. Nie ma się nad czymś zastanawiać, tylko brać i czytać.

Tyle ode mnie!!! Do usłyszenia!!!

Od dłuższego czasu olbrzymią radoche sprawiają mi tytuły, w których nic nie jest oczywiste, gdzie trzeba się mocno nagłówkować, żeby chociaż spróbować zrozumieć, co autor miał na myśli. W ten nurt doskonale wpisuje się komiks "Ostatnie Spojrzenie", którego autorem jest Charles Burns, a na którego opinię serdecznie Was zapraszam.

Poznajcie Douga, początkującego fotografa,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
744
482

Na półkach: ,

To nie jest komiks prosty w odbiorze, ale jakże satysfakcjonujący. Charles Burns prezentuje z jednej strony dość przyziemną historię o odpowiedzialności i wchodzeniu w dorosłość, a z drugiej jakiś szalony trip, który jest pełen zaskakujących wydarzeń. Jak to bywa z twórczością Burnsa - nie jest to komiks dla każdego, ale warto dać szansę "Ostatniemu spojrzeniu".

To nie jest komiks prosty w odbiorze, ale jakże satysfakcjonujący. Charles Burns prezentuje z jednej strony dość przyziemną historię o odpowiedzialności i wchodzeniu w dorosłość, a z drugiej jakiś szalony trip, który jest pełen zaskakujących wydarzeń. Jak to bywa z twórczością Burnsa - nie jest to komiks dla każdego, ale warto dać szansę "Ostatniemu spojrzeniu".

Pokaż mimo to

avatar
1143
583

Na półkach: , , , ,

Zainteresowanych zapraszam do oficjalnej recenzji.

Zainteresowanych zapraszam do oficjalnej recenzji.

Pokaż mimo to

avatar
1302
138

Na półkach: , ,

W sumie nie wiem, miałem tak trochę, ale o co chodziło?

W sumie nie wiem, miałem tak trochę, ale o co chodziło?

Pokaż mimo to

avatar
1444
1444

Na półkach:

OSTATNIE SPOJRZENIE jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością Charlesa Burnsa. Nie czytałam jego legendarnego BLACK HOLE, choć czasem nachodziła mnie myśl, że dobrze by było poznać ten komiks. Ostatecznie sięgnęłam po OSTATNIE SPOJRZENIE i jestem zadowolona z tego wyboru.
Mamy tu do czynienia z długą drogą pewnego mężczyzny - z jego dojrzewaniem, które przebiegało dość opornie, a proces godzenia się z życiem takim, jakie sobie wyreżyserował można streścić słowem "bolesny". Burns poprzez zgrabną metaforę snu, jako portalu do zrozumienia swoich błędów i przegapionych szans ukazał czytelnikowi jaskrawy świat koszaru przeniesionego na jawę.
Dostajemy komiks pełen ukrytej rozpaczy i bezsilności, w którym jednostka miota się w pajęczynie nierozwiązanych problemów rodzinnych... z niemocą pogodzenia się z wizerunkiem ojca, wizerunkiem, który go prześladuje. Ta historia jest wielowarstwowa, składa się z rozrzuconych elementów, jak puzzle, a na końcu odkrywa bezlitosny portret człowieka przegranego, którego lęki pokonały i zaciągnęły w miejsca idealne dla potworów - w koszmary.
Charles Burns ma talent do snucia opowieści kreską. Rewelacyjnie zmontowane po sobie sceny, które wciągają czytelnika wprost do świata stworzonego. Wyjątkowość OSTATNIEGO SPOJRZENIA polega także na tym, że odbiorca jednocześnie czuje żal, smutek, współczucie i obrzydzenie, niezrozumienie, złość. Myślę, że czytelnik przejmuje od bohatera lęki i zaczyna je widzieć we własnym, unikalnym świetle.
Burns posługuje się na pierwszy rzut oka oszczędną kreską, ale ze strony na stronę docenia się jego konsekwencje. Ta spójność dotyczy nie tylko kreski, ale także kolorów, jakby nieco przybrudzonych, miejscami wytartych, sennych, budzących koszmary. Dobra rzecz, choć czasem nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że nasz bohater jest po prostu tchórzem.

granice świata wyznaczały lęki
Wydawnictwo Kultura Gniewu

OSTATNIE SPOJRZENIE jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością Charlesa Burnsa. Nie czytałam jego legendarnego BLACK HOLE, choć czasem nachodziła mnie myśl, że dobrze by było poznać ten komiks. Ostatecznie sięgnęłam po OSTATNIE SPOJRZENIE i jestem zadowolona z tego wyboru.
Mamy tu do czynienia z długą drogą pewnego mężczyzny - z jego dojrzewaniem, które przebiegało dość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
24
23

Na półkach:

Budzi się Doug z opatrunkiem na głowie i, kurczę, jest Tintinem – tym od Hergé – tyle że w lustrzanym odbiciu. Lustra w kulturze tak już odbijają, że zazwyczaj robi się mrocznie, niepokojąco i do góry nogami. Oto mamy więc Nitnita, którego przez świat egzystencjalnych lęków, zamiast białego pieska Milusia, prowadzi czarny kocur Tuszek. Czyli miło już było.

Taki jest punkt wyjścia „Ostatniego spojrzenia” Charlesa Burnsa i od tego momentu historia się gmatwa, samo się cytuje, zapętla i wikła w sieci różnorodnych odniesień, tworząc symbole w symbolach. Od strony technicznej to intrygujące, ba, szalenie satysfakcjonujące, ale…

Ale chciałbym sam być sobie sterem w podróży i samodzielnie odkrywać sens tej poszatkowanej na drobne kawałki opowieści o życiu.

Gdyby wydestylować z „Ostatniego spojrzenia” główną historię, to pewnie zapełniłaby ona nie 176 stron, a góra kilkanaście paneli. To nie zarzut – sztuką jest opowiedzieć prostą historię w atrakcyjny sposób. Problem mam z tym, że w finale autor postanawia dodatkowo objaśnić mi tę skądinąd nieskomplikowaną fabułę, wykładając wszystkie karty na stół. To o tyle niefortunne, że już od pierwszych stron Burns konsekwentnie – obsesyjnie wręcz – powołuje się na określony zestaw obrazów i symboli, zatem chyba tylko nieuważny odbiorca nie połączy w porę kropek i nie zrozumie, o co w tym całym bałaganie chodzi.

Nie wiem, czy pod koniec zabrakło Burnsowi wiary w prowadzoną narrację (a przecież jak najbardziej poprawną),czy był to wynik podszeptów oryginalnego wydawcy, który nie ufał inteligencji czytelnika. Nie moja rzecz. Obawiam się natomiast, że w obecnym kształcie niektóre sceny tracą na sile rażenia i są bliskie otarcia się o banał typu „za kilka stron złamię ci serce, dziewczyno, więc weź mi teraz zapozuj z tym sercem z mięsnego, w które wbity jest nóż”.

Niemniej „Ostatnie spojrzenie” to dobry komiks. Byłby bardzo dobry, gdyby w finale Burns zrezygnował z tej niepotrzebnej troski o wygodę odbiorcy.

Budzi się Doug z opatrunkiem na głowie i, kurczę, jest Tintinem – tym od Hergé – tyle że w lustrzanym odbiciu. Lustra w kulturze tak już odbijają, że zazwyczaj robi się mrocznie, niepokojąco i do góry nogami. Oto mamy więc Nitnita, którego przez świat egzystencjalnych lęków, zamiast białego pieska Milusia, prowadzi czarny kocur Tuszek. Czyli miło już było.

Taki jest punkt...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    72
  • Chcę przeczytać
    39
  • Posiadam
    16
  • Komiksy
    8
  • Komiks
    8
  • 2023
    4
  • Komiks
    3
  • Komiks
    2
  • 2023 Komiks
    1
  • Przeczytane w 2022
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ostatnie spojrzenie


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Świat Akwilonu: Magowie: Eragan. Tom 02 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 6,7
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...
Okładka książki Quo Vadis Patrice Buendia, Cafu, Henryk Sienkiewicz
Ocena 6,0
Quo Vadis Patrice Buendia, Ca...

Przeczytaj także