Nagroda Bookera 2022: ogłoszono krótką listę finalistów

Anna Sierant Anna Sierant
07.09.2022

6 września ogłoszono krótką listę nominowanych do Nagrody Bookera 2022. Wśród autorów, którzy dostali się do finału, znajduje się najstarsza osoba oraz najkrótsza książka, jaka kiedykolwiek została nominowana do tej nagrody. Do finału Bookera 2022 wybrano pisarzy i pisarki pochodzące z pięciu krajów i trzech kontynentów.

Nagroda Bookera 2022: ogłoszono krótką listę finalistów Materiały prasowe Booker Prize

Nagroda Bookera 2022: ogłoszono krótką listę finalistów

6 września ogłoszono krótką listę nominowanych do Nagrody Bookera 2022. Wśród autorów, którzy dostali się do finału, znajduje się najstarsza osoba oraz najkrótsza książka, jaka kiedykolwiek została nominowana do tej nagrody. Do finału Bookera 2022 wybrano pisarzy i pisarki pochodzące z pięciu krajów i trzech kontynentów.

Nazwisko tegorocznego zwycięzcy poznamy 17 października podczas uroczystej gali w Londynie. Sam wybór tytułów, które znalazły się na krótkiej liście, przewodniczący tegorocznego jury Neil MacGregor uzasadnił następująco:

Akcja każdej z nominowanych książek rozgrywa się w innych czasach i miejscach, jednak wszystkie mówią o tym, co mogłoby się wydarzyć wszędzie i kiedykolwiek, o sprawach, które dotyczą każdego z nas.

W tym roku większość nominowanych książek jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, a jeśli chodzi o płeć wyróżnionych osób, panuje równouprawnienie – na krótkiej liście znalazły się nazwiska trzech kobiet i trzech mężczyzn. Połowa książek została wydana przez niezależne oficyny.

Nagroda Bookera 2022: finaliści

„Glory”, NoViolet Bulawayo

Debiutancka książka autorki, „We Need New Names”, znalazła się wśród nominowanych do Bookera w 2013 roku, a „Glory” trafiła na krótką listę w roku 2022. Bulawayo dorastała w Zimbabwe, a w wieku 18 lat przeprowadziła się do Kalamazoo w amerykańskim stanie Michigan. Ukończyła Cornell University, a na Uniwersytecie Stanforda wykładała pisanie fikcji. Obecnie autorka zajmuje się pisaniem książek na cały etat.

„Glory” to powieść o powstaniu, jakie wybuchło wśród zwierząt. Te przez długi czas żyły wolne, jednak potem przybyli kolonizatorzy i musiały zacząć walczyć o swoje prawa. Po prawie 100 latach potyczek zwierzęta znów odzyskały nadzieję, także dzięki swojemu charyzmatycznemu przywódcy, długo rządzącemu nimi koniowi. W książce Bulawayo dowodzi jednak, że chwała tyranii trwa tak długo, jak długo jej ofiary są skłonne na to pozwolić.

„Small Things Like These”, Claire Keegan

To właśnie „Small Things Like These”, powieść licząca 114 stron, jest najkrótszym dziełem nominowanym do Bookera w historii tej nagrody. Jego autorka pochodzi z Irlandii, jednak w wieku 17 lat przeprowadziła się do USA, aby studiować anglistykę i politologię na Loyola University. W roku 1992 przyszła pisarka powróciła do swojej ojczyzny, pierwszy zbiór jej opowiadań ukazał się w roku 1999.

„Small Things Like These” to opowieść o cichym bohaterstwie i nadziei, współczuciu, ale mówi również o skutkach grzechów popełnianych w imię religii. Akcja powieści rozgrywa się w 1985 roku w małym miasteczku w Irlandii. W tygodniach poprzedzających Boże Narodzenie Bill Furlong, sprzedający węgiel i drewno mężczyzna, zaczyna najbardziej pracowity sezon w roku. W miarę upływu czasu Bill czuje, że wracają do niego zdarzenia z przeszłości, natrafia również na milczące współczucie członków małej społeczności religijnej, kontrolowanej przez Kościół katolicki.

„Treacle Walker”, Alan Garner

O ile książka Claire Keegan ma najmniej stron spośród nominowanych, o tyle w „Treacle Walker” Alana Garnera zawartych jest najmniej słów. Urodzony w 1934 roku Garner jest też najstarszym finalistą Bookera. Autor urodził się w Wielkiej Brytanii, a jego książki wyróżniono wcześniej m.in. The Guardian Award (1968) za „The Owl Service” czy Karl Edward Wagner Award za całokształt twórczości.

Joe Coppock to jeden z bohaterów nominowanej w tym roku do Bookera książki Garnera. Mężczyzna prowadzi dość leniwe, spokojne życie, polegające na czytaniu komiksów i zbieraniu ptasich jaj. Jednak podczas jednego ze spacerów Joe zauważa na wrzosowisku tytułowego Treacle Walkera, wędrowca i uzdrowiciela, z którym chłopiec zawiera silną i niespodziewaną przyjaźń. W swojej książce Garner łączy mit i folklor, a jej akcję umieścił w rodzinnym Cheshire.

„The Trees”, Percival Everett

Percival Everett zadebiutował w 1983 roku powieścią „Suder” i od tego czasu wydał ponad 30 książek. Autor mieszka w Los Angeles i wykłada na University of Southern California. Wcześniej, w 2020 roku, znalazł się wśród finalistów Nagrody Pulitzera – nominowano jego książkę „Telephone”.

W „The Trees” Everett opisuje serię morderstw, która wstrząsa miejscowością Money w Mississippi. Serię zbrodni łączy obecność w każdym miejscu drugiego ciała – mężczyzny, który wyglądem przypomina Emmetta Tilla, młodego czarnego chłopca zlinczowanego w tym samym mieście 65 lat wcześniej. Detektywi prowadzący śledztwo w sprawie tych zbrodni szybko odkrywają, że do podobnych morderstw dochodzi w całym kraju. W końcu postanawiają poszukać pomocy u mężczyzny, który dokumentuje każdy lincz, do jakiego dochodzi w USA.

„The Seven Moons of Maali Almeida”, Shehan Karunatilaka

Shehan Karunatilaka uważany jest za jednego z najbardziej znanych pisarzy pochodzących ze Sri Lanki. W 2011 roku autora wyróżniono The Commonwealth Prize za jego debiutancką powieść „Chinaman”. Autor na studia wyjechał do Nowej Zelandii, mieszkał m.in. w Londynie, Amsterdamie i Singapurze, teraz ponownie wrócił do swojej ojczyzny.

Akcja „The Seven Moons of Maali Almeida” rozgrywa się właśnie na Sri Lance, w kraju ogarniętym wojną domową. W 1990 roku bohater książki, Maali Almeida, budzi się w stolicy kraju, Colombo… martwy i rozczłonkowany na wiele części. Ciało fotografa wojennego i hazardzisty tonie powoli w wodach jeziora Beira. Mężczyzna nie ma pojęcia, kto go zabił, tym bardziej że lista potencjalnych morderców jest długa. Nawet w jego życiu pozagrobowym czas płynie szybko – Maali ma siedem księżyców na to, by nawiązać kontakt z kobietą i mężczyzną, których kocha, i doprowadzić ich do skrytki, której zawartość wstrząśnie Sri Lanką.

„William”, Elizabeth Strout

Elizabeth Strout to amerykańska autorka, twórczyni takich powieści, jak „Olive Kitteridge” (sprzedanej na całym świecie w liczbie ponad 25 milionów egzemplarzy i zaadaptowanej na serial), a także „Mam na imię Lucy” oraz „Amy i Isabelle”. „William” to jedyna z nominowanych do tegorocznego Bookera książek, którą wydano w języku polskim – w roku 2021 ukazała się nakładem Wielkiej Litery.

Lucy Barton, bohaterka powieści, to już uznana pisarka, która wyrwanie się z biedy zawdzięcza przede wszystkim swojemu samozaparciu. To także matka, rozwódka i wdowa. Po śmierci drugiego męża Barton w jej życiu niespodziewanie pojawia się pierwszy małżonek, prosząc ją o pomoc. Niespodziewany powrót nie tylko partnera, ale i przyjaciela sprzed lat budzi w Lucy wspomnienia, a autorka tworzy przed czytelnikami obraz pełnego czułości, ale i złożoności trwającego wiele lat związku.

Czytaliście którąś z nominowanych książek? Po którą z nich zamierzacie sięgnąć i za którego autora bądź autorkę trzymacie kciuki?


komentarze [5]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
behemot 29.01.2023 21:30
Czytelnik

Czy ta zakładka będzie sukcesywnie uzupełniana?
https://lubimyczytac.pl/nagroda/3/man-booker-prize

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
takisobiejac 08.09.2022 20:22
Bibliotekarz

Trudno trzymać kciuki za kogoś, kogo się nie czytało, bo jego/jej książki nie są dostępne w PL. Po cichu liczę, że zamiast kolejnego arcyciekawego thrillera skandynawskiego pojawi się dzieło pani NoViolet Bulawayo (Elizabeth Zandile Tshele) albo innego czarnego pisarza bądź pisarki. Co by nie mówić na PRL, to mimo wszystko ukazywały się książki niebiałych autorów. Teraz pod...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
keybe 09.09.2022 10:52
Czytelnik

Jestem za :) a co do PRLu to wszystko było jakieś bardziej otwarte na świat... Ludzie czytali, chodzili do galerii i podziwiali sztukę, nawet kabarety były lepsze...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
madame_bov 08.09.2022 07:59
Czytelniczka

Przezytalam "Small Things Like These" przed ogłoszeniem krótkiej listy i trzymałam kciuki za nominacje (a może i za wygraną). Teraz zaczynam "The Seven Moons....". 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Anna Sierant 07.09.2022 15:00
Redaktor

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post