Martwe Jezioro
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Straceńcy Madsa Voortena (tom 0.5)
- Seria:
- SQN Originals
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2022-08-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-04-08
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382105537
Kiedy niebo przesłania cień smoczych skrzydeł...
Pięcioro podróżników,
cztery tajemnicze cele,
jedna bardzo niebezpieczna wyprawa.
Weteran krwawo rozpędzonego powstania Mads Voorten nie życzył sobie towarzystwa przy przeprawie przez owiane złą sławą Martwe Jezioro, ale przeznaczenie sprawiło, że połączył siły z oschłą Smoczą Strażniczką, gniewnym głuchoborskim rycerzem, przewodnikiem Okrajcem, milczącym pohorskim wojownikiem oraz krukiem mówiącego ludzkim głosem. Towarzystwo, którego sobie nie życzył, okazało się jednak dopiero początkiem jego problemów.
Marcin Mortka tworzy świat fantasy, w którym rządzą wyznawcy Smoczycy, zwykli ludzie borykają się z Przekleństwem i mogą jedynie marzyć o wolności, a w elfy mało kto wierzy.
Fani epickich scen walki, smoków i fantastycznych opowieści nie przejdą obok tej historii obojętnie. Przygotuj się na przygodę, która zostanie z Tobą na długo.
Klasyczna fantastyka w uwielbianym przez tysiące czytelników stylu!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 055
- 632
- 241
- 36
- 32
- 32
- 27
- 27
- 27
- 24
OPINIE i DYSKUSJE
Miałem dać choć nie można takowej wystawić 6,5 ale podciągam pod 7. Postacie maja imiona i "pseudonimy" co moze na samym początku troche zamieszać. Co jeszcze mnie raziło przeskakiwanie z teraźniejszości w przeszłość choć ona nie była daleka w czasie ale mnie jakoś wybijała z torów choć później wbijało sie we właściwe tory. Choć to tom 0,5 to juz jestem ciekawy jak sie wszystko rozwinie ;) bo nie czytałem "całych" tomów.
Miałem dać choć nie można takowej wystawić 6,5 ale podciągam pod 7. Postacie maja imiona i "pseudonimy" co moze na samym początku troche zamieszać. Co jeszcze mnie raziło przeskakiwanie z teraźniejszości w przeszłość choć ona nie była daleka w czasie ale mnie jakoś wybijała z torów choć później wbijało sie we właściwe tory. Choć to tom 0,5 to juz jestem ciekawy jak sie...
więcej Pokaż mimo toPięcioro podróżników i niebezpieczna wyprawa przez Martwe Jezioro. Mads Voorten wolałby oczywiście sam pokonać jezioro, o którym krążą złe pogłoski. Los jednak miał dla niego inne plany. Mads oraz kilkoro innych podróżników postanawia wspólnie zmierzyć się z tajemniczym jeziorem. Podróż pełna przygód, niebezpieczeństw i groźnych stworzeń... I nie tylko!
Po przeczytaniu przygód Kociołka i jego przyjaciół miałam ogromne oczekiwania sięgając po kolejną serię autora. Czy jestem zawiedziona? Nie do końca, ale też chyba liczyłam na coś więcej. Może więcej dostanę, kiedy sięgnę po pierwszy tom, jednak chciałam rozpocząć serię zgodnie z oznaczoną kolejnością. Ten tom nie zachwycił tak jak seria o Drużynie do Zadań Specjalnych, ale nie rezygnuję i będę czytać dalej.
Pięcioro podróżników i niebezpieczna wyprawa przez Martwe Jezioro. Mads Voorten wolałby oczywiście sam pokonać jezioro, o którym krążą złe pogłoski. Los jednak miał dla niego inne plany. Mads oraz kilkoro innych podróżników postanawia wspólnie zmierzyć się z tajemniczym jeziorem. Podróż pełna przygód, niebezpieczeństw i groźnych stworzeń... I nie tylko!
więcej Pokaż mimo toPo przeczytaniu...
Do prequela zabrałem się po przeczytaniu głównej serii, głównie ze względu na Madsa, którego bardzo polubiłem i jego towarzyszy. I tutaj krótko - nie zawiodłem się. Humor przeplatany akcją jak zwykle u Mortki w najlepszym wykonaniu.
Początek przygód Madsa nie jest jednak początkiem od całkowitego zera, bohater ma już za sobą jakąś historię, którą autor powoli odkrywa przed czytelnikiem, nie dowiadujemy się zbyt wiele o jego dzieciństwie, pojawiają się jedynie wzmianki o tym, co robił jeszcze przed głównym wątkiem całej serii. Mam nadzieję, że autor kiedyś się zdecyduje zaciągnąć nas w jeszcze wcześniejsze lata życia Madsa, poznanie jego początków byłoby świetne szczególnie dlatego, że moglibyśmy się dowiedzieć, co go ukształtowało i uczyniło z niego "dobrego złola".
Z Madsem i kilkoma osobami (jeszcze nie towarzyszami) ruszamy za Martwe Jezioro. Każdy z bohaterów ma w tym swój cel i swoje plany, każdy z tych planów poznajemy i każdego z bohaterów na ich podstawie możemy skategoryzować. Najważniejsze w tym tomie jest ukształtowanie na nowo oddziału Madsa i wyruszenie na pole bitwy (jak to z nim bywa) w dążeniu do tego, co znamy już z głównego cyklu.
Książka jak już to u Mortki bywa - świetna i godna polecenia.
Do prequela zabrałem się po przeczytaniu głównej serii, głównie ze względu na Madsa, którego bardzo polubiłem i jego towarzyszy. I tutaj krótko - nie zawiodłem się. Humor przeplatany akcją jak zwykle u Mortki w najlepszym wykonaniu.
więcej Pokaż mimo toPoczątek przygód Madsa nie jest jednak początkiem od całkowitego zera, bohater ma już za sobą jakąś historię, którą autor powoli odkrywa przed...
Hm, klasyczna ksiązka o twardych facetach, którzy lubią tłuc się po gębach.
Za to zaintrygowała mnie postać smoczej strrażniczki. Wydaje się być sensowną silną kobietą. W sensie też daje po mordzie, ale ma w sobie coś więcej. Ciekawi mnie, jak się rozwinie ta historia.
Trochę za dużo wulgaryzmów. Nie mam nic przeciwko, sam troche przekilan xD
Ale w ksiązce dobrze jak mają sens.
Hm, klasyczna ksiązka o twardych facetach, którzy lubią tłuc się po gębach.
więcej Pokaż mimo toZa to zaintrygowała mnie postać smoczej strrażniczki. Wydaje się być sensowną silną kobietą. W sensie też daje po mordzie, ale ma w sobie coś więcej. Ciekawi mnie, jak się rozwinie ta historia.
Trochę za dużo wulgaryzmów. Nie mam nic przeciwko, sam troche przekilan xD
Ale w ksiązce dobrze jak mają sens.
trafiłam na audiobooka, zachwyciła mnie fabuła i lektor który dodaje emocji, natychmiast musiałam dokupić książkę, genialni-mocni bohaterowie, staropolskie naleciałości, które dodają swojskiego klimatu do jakże tolkienowskiego schematu...humor ( czy tylko ja zauważyłam że nazwisko bohatera niebezpiecznie dryfuje w stronę spolszczenia "wór ten szalony" ? ;) ?) gadająca wrona, zagubiona miłość, ekstra wyrozumiały koń, intrygi, wielkie opisy walki, pełno różnej maści błąkających się charakterników, dziadów i przygłupów i jest bosko.. teraz od Kociołka do Madsa .. cudnie, że mamy takich zacnych autorów...
trafiłam na audiobooka, zachwyciła mnie fabuła i lektor który dodaje emocji, natychmiast musiałam dokupić książkę, genialni-mocni bohaterowie, staropolskie naleciałości, które dodają swojskiego klimatu do jakże tolkienowskiego schematu...humor ( czy tylko ja zauważyłam że nazwisko bohatera niebezpiecznie dryfuje w stronę spolszczenia "wór ten szalony" ? ;) ?) gadająca...
więcej Pokaż mimo toBardzo, bardzo martwiłam się tym, co będę czytać, gdy skończę wszystkie książki z serii o Edmundzie Kociołku i jego niesamowitej ferajnie. Nie szukałam daleko, ponieważ okazało się, że pan Marcin Mortka to pisarz niezwykle płodny a do tego przewidujący :) bo już dawno napisał coś, co mi niesamowicie odpowiada. Sięgnęłam po pierwszą część z serii Straceńcy Madsa Voortena i jestem w ciężkim pozytywnym szoku. Mimo tego, że w obydwu seriach mamy do czynienia z grupą niezwykłych przyjaciół to historie są zupełnie inne. W tej jest mnóstwo magii, elfów i smoków a akcja pędzi od pierwszej strony. A tak właśnie lubię.
Bardzo, bardzo martwiłam się tym, co będę czytać, gdy skończę wszystkie książki z serii o Edmundzie Kociołku i jego niesamowitej ferajnie. Nie szukałam daleko, ponieważ okazało się, że pan Marcin Mortka to pisarz niezwykle płodny a do tego przewidujący :) bo już dawno napisał coś, co mi niesamowicie odpowiada. Sięgnęłam po pierwszą część z serii Straceńcy Madsa Voortena i...
więcej Pokaż mimo toPełna humoru, lekka i wciągająca książka. Polecam.
Pełna humoru, lekka i wciągająca książka. Polecam.
Pokaż mimo toLekka, przyjemna i pełna humoru książka, ciężko się od niej oderwać, bo jest pełna akcji i cały czas coś się dzieje.
Jest świetnym wprowadzeniem do tego jak rozpoczęła się Druga Burza. Kiedyś sięgnęłam po Mroczny Szlak, nie wiedząc, że były jeszcze wcześniejsze tomy i miałam lekkie wrażenie, że czegoś brakuje. Teraz w końcu mogłam poznać całość historii i na pewno zapoznam się też z kolejnymi tomami.
Lekka, przyjemna i pełna humoru książka, ciężko się od niej oderwać, bo jest pełna akcji i cały czas coś się dzieje.
więcej Pokaż mimo toJest świetnym wprowadzeniem do tego jak rozpoczęła się Druga Burza. Kiedyś sięgnęłam po Mroczny Szlak, nie wiedząc, że były jeszcze wcześniejsze tomy i miałam lekkie wrażenie, że czegoś brakuje. Teraz w końcu mogłam poznać całość historii i na pewno zapoznam...
" [...] Życie człowieka jest zbyt krótkie na czczą gadaninę. [...]"
"Martwe Jezioro" jest klasyczną fantastyczną opowieścią autorstwa Marcina Mortki. Ta historia należy do cyklu "Straceńcy Madsa Voortena". Mam szczęście, ponieważ to był tom 0,5, a ja nie znałam pozostałych części. Cała zabawa przede mną.
Jak już pewnie zauważyliście, styczeń zaczęłam od twórczości Marcina Mortki. Jego twórczość ma coś w sobie magicznego, co przyciąga czytelnika i nie pozwala mu uciec.
Razem z bohaterami "Martwego Jeziora" przeżyłam niezapomniane przygody, które na długo pozostaną w mojej pamięci.
Poznałam tutaj między innymi: Smoczycę, Smoszczurów, Elfy, Madsa Voortena, Goblina i wiele, wiele więcej postaci. Warto ich wszystkich poznać. Mads Voorten powinien przypaść wam do gustu. Już się nie mogę doczekać kolejnych jego przygód. Zakończenie dało mi dużo do myślenia. Mowa postaci występujących w tej części jest obłędna. Miejscami śmiałam się, ale również i wzruszałam.
Dzięki wspaniałym opisom czułam się, jakby występowała w tej powieści. Cieszę się, że Marcin Mortka tak dokładnie wszystko z charakteryzował.
Podobała mi się akcja tej książki. Ciekawa fabuła sprawiła, że nie miałam czasu na nudę.
Kolejna książka Marcina Mortki, która sprawiła, że stwierdziłam, że warto czytać i słuchać powieści fantasy.
"Martwe Jezioro" słuchałam pod postacią audiobooka, którego czytał znakomity aktor i lektor Filip Kosior. Jego wcielanie się w różne postacie jest niesamowite. Po raz kolejny dzięki jego głosowi ta powieść napełniła się dodatkową magią.
Oczywiście ta historia jest pełna magii. Znajdziecie tutaj również piękne sceny walki i przeżyjecie niesamowite przygody.
" [...] Życie człowieka jest zbyt krótkie na czczą gadaninę. [...]"
więcej Pokaż mimo to"Martwe Jezioro" jest klasyczną fantastyczną opowieścią autorstwa Marcina Mortki. Ta historia należy do cyklu "Straceńcy Madsa Voortena". Mam szczęście, ponieważ to był tom 0,5, a ja nie znałam pozostałych części. Cała zabawa przede mną.
Jak już pewnie zauważyliście, styczeń zaczęłam od twórczości...
Sięgnęłam po „Martwe Jezioro” z uwagi na to, że po przeczytaniu „Mroźnego Szlaku” zapragnęłam wiedzieć więcej o przeszłości Madsa oraz świata, który przed nami roztacza Marcin Mortka – zwykle nie kupuję „połówek” w seriach, no chyba, że bardzo mi się spodobają, jak w tym przypadku. Autor jak zwykle nie zawodzi i wzbudza tą niemożliwą do pokonania chęć czytania więcej i więcej o dalszych losach postaci.
À propos postaci – to jest element, który zarówno w „Drużynie do zadań specjalnych” jak i w „Straceńcach Madsa Voortena” skradł moje serce. Bohaterowie, czy to ważniejsi, czy bardziej poboczni, zwyczajnie dają się lubić, a jeśli nie lubić (bo nie możemy kochać też wszystkich antagonistów) to przynajmniej rozpoznawać na tle innych. Mimo tego, że mają swoje wady, nie raz dość widoczne, to jednak są tak ukształtowani i przedstawieni, że nie są bezbarwni czy „płascy”, a naprawdę mogli by istnieć.
Akcja w tej książce płynie wartko i przyjemnie, są momenty gdzie czuć już wroga dyszącego w kark, ale bywa też tak, że można odetchnąć na chwilę i zamiast przeciwnika, to pookładać się żelastwem ze swoim kompanem, zupełnie nie na żarty. Nie ma tu wielkiej bitwy o losy świata co pięć stron, jednak można oczekiwać ciekawych starć i się nie zawieść.
Świat w „Straceńcach Madsa Voortena” jest ogółem dość skomplikowany, ale dzięki dobremu przedstawieniu łatwo jest się nam w niego zanurzyć. W tym tomie może nie poznajemy go zbyt dogłębnie, jednak z racji tego, że jest to dopiero początek, to musimy przygotować się na poznawanie nowych granic wraz z dalszym czytaniem serii.
Zakończenie „Martwego Jeziora” pozostawia po sobie niedosyt i zachęca do czytania dalej, mimo że ostatnie strony nie są pełne wybuchów i końców świata. Zdecydowanie sięgnę po „Drugą Burzę” (czyli tom 0.7) jak najszybciej, a później zabiorę się za „właściwe” części serii – „Straceńcy Madsa Voortena” moim zdaniem i na obecny moment mają naprawdę wielki potencjał.
Sięgnęłam po „Martwe Jezioro” z uwagi na to, że po przeczytaniu „Mroźnego Szlaku” zapragnęłam wiedzieć więcej o przeszłości Madsa oraz świata, który przed nami roztacza Marcin Mortka – zwykle nie kupuję „połówek” w seriach, no chyba, że bardzo mi się spodobają, jak w tym przypadku. Autor jak zwykle nie zawodzi i wzbudza tą niemożliwą do pokonania chęć czytania więcej i...
więcej Pokaż mimo to