Dlaczego mnie zabiłaś?

Okładka książki Dlaczego mnie zabiłaś? Andrzej Marek Grabowski
Okładka książki Dlaczego mnie zabiłaś?
Andrzej Marek Grabowski Wydawnictwo: Szelest kryminał, sensacja, thriller
532 str. 8 godz. 52 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Szelest
Data wydania:
2022-08-03
Data 1. wyd. pol.:
2022-08-03
Liczba stron:
532
Czas czytania
8 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365381316
Tagi:
Andrzej Marek Grabowski Dlaczego mnie zabilas Kryminał
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
48 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
355
222

Na półkach:

Bardzo ciekawa historia kryminalna opowiedziana w oryginalny sposób. Czasem zabawna, czasem wzruszająca. Ciekawe zakończenie. Polecam

Bardzo ciekawa historia kryminalna opowiedziana w oryginalny sposób. Czasem zabawna, czasem wzruszająca. Ciekawe zakończenie. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
138
32

Na półkach:

Wciaga

Wciaga

Pokaż mimo to

avatar
842
740

Na półkach:

Marcela – bohaterka powieści „Dlaczego mnie zabiłaś?” - będzie brała aktywny udział w rozwikłaniu nietypowej sprawy. Mianowicie będzie rozwiązywać zagadkę własnej śmierci. Pewnie zakrzykniecie: „Ale jak to?”. Czy doszło do jakiegoś nieporozumienia? Czy bohaterka żyje czy nie żyje? Pozwoliłam sobie zerknąć na niektóre opinie o powieści autorstwa Andrzeja Marka Grabowskiego i cześć recenzentów zdradza, jak to jest możliwe. Jeżeli jesteście ciekawi zajrzyjcie na stronę książki na pierwszym lepszym portalu czytelniczym. Ja, w swojej opinii, tego nie zdradzę, ale zostawię wam pewne wskazówki. Być może „zanęcę” do przeczytania powieści, a nie tylko jej recenzji.

Andrzej Marek Grabowski wybrał ciekawy i mało popularny motyw – przynajmniej jeżeli chodzi o kryminały. Miałam okazję czytać kilka książek, gdzie pisarze podobnie potraktowali głównego bohatera, gdzie przyjęli podobną perspektywę, ale miały one raczej charakter obyczajowo-sentymentalny. Natomiast „Dlaczego mnie zabiłaś?” to pełnokrwista i „pełnośmieszna” komedia kryminalna, w której autor pozwala bohaterce z dystansem i z należnym zagubieniem potraktować sytuację w jakiej się znalazła.

Jak to przy komediach kryminalnych bywa musimy ocenić sprawę i humor, albo – patrząc na to szerzej – język powieści. Intryga, a raczej sposób jej rozwiązywania, została dość oryginalnie zaprojektowana. Co do języka to trzeba przyznać, że Andrzej Marek Grabowski ma bardzo bogate słownictwo i ładnie formułuje myśli. Humor, jakim okrasił powieść, jest niewymuszony, inteligentny i nadaje fabule, a przy tym zbrodni lekkości. Jest to rodzaj humoru, który ja bym określiła „z dystansem”. Czasami bohaterom jest ciężko, ale potrafią – przy pomocy ich twórcy – rozładować ten ciężar. Przyczepię się natomiast do „gadulstwa”. Mam wrażenie, ze w niektórych momentach pisarz nie potrafił się zatrzymać. Są tu dialogi czy opisy, które – w moim odczuciu – powinny zostać skrócone, co wpłynęłoby pozytywnie na tempo akcji. Chyba najbardziej widoczne jest to na początku, kiedy czytelnik chce dowiedzieć się, co będzie przedmiotem intrygi, ale Andrzej Marek Grabowski ma czas i „pitoli” o „życiu, trwaniu, przemijaniu”. Moją cierpliwość wystawił na próbę. Gdyby to nie była powieść, którą zobowiązałam się zrecenzować, na pewno zrezygnowałabym z czytania.

Mam wrażenie, że czytelnicy lubią komedie kryminale, ale trochę boją się, czy nie będą żenujące. Czasami wydaje się im, że to nieco nieelegancko śmiać się ze zbrodni. Sięgając po „Dlaczego mnie zabiłaś?” nie musicie się tego obawiać. Andrzej Marek Grabowski miał oryginalny pomysł i opracował go z klasą, a do tego brawurowo. W tym wszystkim prosty acz błyskotliwy humor dodaje lekkości i staje się największym atutem powieści. Ja bym ją nieco skróciła, ale generalnie zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie.

Marcela – bohaterka powieści „Dlaczego mnie zabiłaś?” - będzie brała aktywny udział w rozwikłaniu nietypowej sprawy. Mianowicie będzie rozwiązywać zagadkę własnej śmierci. Pewnie zakrzykniecie: „Ale jak to?”. Czy doszło do jakiegoś nieporozumienia? Czy bohaterka żyje czy nie żyje? Pozwoliłam sobie zerknąć na niektóre opinie o powieści autorstwa Andrzeja Marka Grabowskiego i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
389
174

Na półkach: ,

"Potwierdza się przekonanie, że mój świat nie był taki zły, że żaden z jego elementów nie okazał się fałszywą monetą. Oczywiście nie licząc Maciory, ale każda kobieta ma, niestety, w życiowe ryzyko wpisane spotkanie na swojej drodze dupka."

Marcelina Mącka, młoda kobieta, która zmaga się z rozwodem i przekrętami w firmie, w której pracuje, zostaje brutalnie zamordowana. Ktoś do niej strzela, w biały dzień, w parku pełnym ludzi. Mimo wszystko nikt nie widział zabójcy. Wydawać by się mogło, że w tym momencie Marcelina będzie tylko kolejnym trupem, ale nic bardziej mylnego. Kobieta już jako duch ma zamiar rozwiązać zagadkę swojej śmierci. Czy obserwując pracę komisarza Leszka Lipskiego, odnajdzie swojego mordercę? Dlaczego kobieta musiała zginąć?

"Dlaczego mnie zabiłaś?" to kryminał inny niż wszystkie. Powieść łamie wszystkie schematy. Andrzej Marek Grabowski w ciekawy sposób wykreował postacie, a sama treść jest zabawna i poważna jednocześnie.

Autorowi gratuluję debiutu, a Was namawiam do przeczytania książki. Koniecznie musicie ją przeczytać!

"Potwierdza się przekonanie, że mój świat nie był taki zły, że żaden z jego elementów nie okazał się fałszywą monetą. Oczywiście nie licząc Maciory, ale każda kobieta ma, niestety, w życiowe ryzyko wpisane spotkanie na swojej drodze dupka."

Marcelina Mącka, młoda kobieta, która zmaga się z rozwodem i przekrętami w firmie, w której pracuje, zostaje brutalnie zamordowana....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Na książkę Andrzeja Marka Grabowskiego "Dlaczego mnie zabiłaś" trafiłem przypadkowo. Znajomy powiedział mi, że jest na rynku wydawniczym w/w pozycja. Andrzej Grabowski i kryminał? Dotychczas znałem go przecież jako autora książek dla dzieci i młodzieży. Chętnie wziąłem jednak książkę do ręki i po jej przeczytaniu muszę powiedzieć, że warto było! Autor napisał kryminał niezwykle sympatyczny, inny niż wszystkie do tej pory przeze mnie przeczytane. Ciekawa fabuła, lekki język literacki, tą książkę czyta się z wypiekami na twarzy. Ponieważ orientuję się trochę w tematyce policyjnej, mogę ze stanowczością stwierdzić, że autor dołożył wiele starań, żeby operować fachowym i specyficznym dla tej grypy zawodowej językiem. Książka wciąga. Robiąc przerwę w czytaniu, już nie mogłem się doczekać kiedy ponownie wezmę ją do ręki. Marcela prowadząc śledztwo w sprawie własnej śmierci zapoznaje nas z "życiem po życiu". Ciekawe czy tam naprawdę tak jest? Gorąco polecam książkę Andrzeja Marka Grabowskiego i czekam na ewentualny dalszy ciąg.

Na książkę Andrzeja Marka Grabowskiego "Dlaczego mnie zabiłaś" trafiłem przypadkowo. Znajomy powiedział mi, że jest na rynku wydawniczym w/w pozycja. Andrzej Grabowski i kryminał? Dotychczas znałem go przecież jako autora książek dla dzieci i młodzieży. Chętnie wziąłem jednak książkę do ręki i po jej przeczytaniu muszę powiedzieć, że warto było! Autor napisał kryminał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
33
33

Na półkach:

Ta książka totalnie mnie zaskoczyła i zafascynowała pomysłem na historię kryminalną i sposób jej opowiedzenia.
Mimo, że spodziewałam się morderstwa to i tak nie byłam przygotowana na to, co się zadziało zaraz na początku powieści.
Marcelina, młoda kobieta, która zmaga się z rozwodem z powodu niewierności męża i przekrętami finansowymi szefa w firmie, w której pracuje, zostaje brutalnie zastrzelona w biały dzień w parku pełnym ludzi. Mimo to nikt nie widział zabójcy. I tutaj właśnie staje się coś nieoczywistego. Marcelina staje się jakby duchem, który do czasu pogrzebu znajduje się miejscu przejściowym w drodze do raju. Z tej perspektywy stara się rozwikłać zagadkę własnej śmierci towarzysząc detektywowi w śledztwie i obserwując poczynania policjantów. Bycie duchem nie jest takie proste, musi się ona nauczyć przenikać przez ściany i opanować zasady "poczekalni".
Bardzo spodobał mi się lekki sposób potraktowania tematu śmierci, życia i tego pomiędzy- "nieżycia" co często bywa tematem tabu.
Książkę czytałam z wielką przyjemnością, wielokrotnie mnie rozbawiła, ale również zasmuciła nie jedna historia opowiedziana przez duszyczki lewitujące w zawieszeniu. Ciekawi bohaterowie, (a jest ich sporo) wartka akcja, zaskakujące wątki i zmyślne wyprowadzanie czytelnika w pole przez autora. To jest przepis na udaną komedię kryminalną, przez którą zarwałam noc.
Po cichu liczę na kontynuację powieści, ponieważ chciałabym poznać zakończenie historii innych bohaterów, którzy współpracowali z Marceliną i bardzo jej pomagali. Mam tu na myśli chociażby rozwiązanie sprawy Marysi i Zosi, których ciała nie zostały nigdy odnalezione i tym samym zamknęło im to drogę dostania się do raju.
Koniecznie musicie przeczytać tą książkę, na pewno Was zaskoczy.

Ta książka totalnie mnie zaskoczyła i zafascynowała pomysłem na historię kryminalną i sposób jej opowiedzenia.
Mimo, że spodziewałam się morderstwa to i tak nie byłam przygotowana na to, co się zadziało zaraz na początku powieści.
Marcelina, młoda kobieta, która zmaga się z rozwodem z powodu niewierności męża i przekrętami finansowymi szefa w firmie, w której pracuje,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
145
110

Na półkach: , , ,

Życie to jedna wielka niewiadoma i nie można przewidzieć jak się ono potoczy, ani tym bardziej, kiedy się zakończy. Ludzie posiadając wolną wolę, inteligencję i możność dokonywania wyborów oraz podejmowania decyzji, sami starają się budować je
w sposób, który uważają za słuszny. Niestety bywa i tak, że zostaje ono przerwane
w najmniej spodziewanym momencie, a gwałtowność tego zdarzenia – jak w wypadku głównej bohaterki powieści "Dlaczego mnie zabiłaś?" wcale nie oznacza końca bytności na ziemskim padole.

Wydawać by się mogło, że Marcelina Mącka ma wszystko, czego może zapragnąć dusza – urodę, męża i pracę. Niestety są to tylko pozory. Zmęczona trwającym rozwodem
i nieustannymi przepychankami z szefem, którego interesy są nie do końca legalne, udaje się na codzienną posiadówkę w parku i właśnie w tym miejscu kończy swój żywot, zamordowana z zimną krwią. Wydawać by się mogło, że wraz z jej odejściem nastąpi koniec jej życiowej przygody. Nic bardziej mylnego. Jako dusza, której niegodne było przekroczenie bram niebiańskich, pozostaje na ziemi, by dowiedzieć się, kim był jej morderca i dlaczego pokusił się o taki czyn.

Uwielbiam być zaskakiwana przez autorów i spodziewać się niespodziewanego, dlatego
z taką przyjemnością sięgnęłam po powieść Andrzeja Matka Grabowskiego, kierowana przeczuciem, że się na niej nie zawiodę. Dzięki temu trafiłam na pozycję, która bezbłędnie trafiła w mój gust literacki – było zabawnie, niekiedy poważnie i poruszająco, a przede wszystkim ciekawie (przede wszystkim ujęło mnie spojrzenie autora na życie pozagrobowe, co zwykle bywa tematem tabu, bo nikt nie lubi takich rozważań).

Jeśli myślicie, że życie po życiu to prosta sprawa, to srogo się zawiedziecie, bo żeby być duchem trzeba się tego nauczyć. Proste – z pozoru – rzeczy, jak przenikanie przez ściany czy samo lewitowanie z miejsca na miejsce, może okazać się nie lada problemem, dla kogoś, kto dopiero poznaje tajniki takiego „życia”, tym bardziej, że czas wcale się nie zatrzymał i nie płynie inaczej niż zazwyczaj. Bohaterka musi wyrobić się ze znalezieniem swojego zabójcy do dnia swojego pogrzebu, a dodając do tego przystojnego „ziemskiego” komisarza, który prowadzi sprawę jej morderstwa, otrzymujemy niezwykły, paranormalny duet.

Prawdą jest, że żaden z bohaterów nie został potraktowany po macoszemu. Czytelnicy są
w stanie poznać ich historie, charaktery, a gdy zostają dopuszczeni do głosu, to mamy pewność, że to, co mają do powiedzenia jest konkretne i istotne.

Objętość książki – 532 strony, wcale nie przeraża, ponieważ ilość ta gwarantuje dobrą zabawę, wartką akcję i niesztampową fabułę. Zdecydowanie warto dać szansę tej pozycji.

Życie to jedna wielka niewiadoma i nie można przewidzieć jak się ono potoczy, ani tym bardziej, kiedy się zakończy. Ludzie posiadając wolną wolę, inteligencję i możność dokonywania wyborów oraz podejmowania decyzji, sami starają się budować je
w sposób, który uważają za słuszny. Niestety bywa i tak, że zostaje ono przerwane
w najmniej spodziewanym momencie, a gwałtowność...

więcej Pokaż mimo to

avatar
154
135

Na półkach:

Pierwszą informacją na którą zwróciłam uwagę podczas sięgania po tę pozycję wyjątkowo nie był blurb, a informacja o autorze umieszczona na obwolucie. Nazwisko pana Andrzeja Marka Grabowskiego przede wszystkim skojarzyło mi się z Budzikiem, którego kilkanaście lat temu miałam przyjemność oglądać. W tamtym czasie byłam zachwycona programem przeznaczonym dla mnie - przedszkolaka. Dziś, jako młoda dorosła osoba dostaję Dlaczego mnie zabiłaś? i zastanawiam się czy ponownie twórczość autora mile mnie zaskoczy.

Życie Marceli nie jest usłane różami... Mąż kobiety ma młodziutką kochankę, a do tego praca wysysa z niej energię. Ma dość przekrętów swojego szefa. Jej myśli zaprząta tak wiele przyziemnych spraw, że nie do końca zwraca uwagę na to, co dzieje się dookoła. Nie zdaje sobie sprawy, że w ułamku sekund jej dotychczasowe problemy znikną i to na amen.
Uwięziona pomiędzy światem śmiertelnych, a Tam, błąka się w oczekiwaniu na rozwiązanie sprawy jej morderstwa. Nie ma zamiaru jednak bezczynnie czekać - co to to nie!
Ostatnimi czasy przekonałam się do kryminałów, jednak nie zawsze budzą mój entuzjazm. Tym razem chętnie zabrałam się za to dość grube tomiszcze. Może to przez dłuższą przerwę od kryminałów, a może przez wydawnictwo Szelest, które do tej pory nie rozczarowało mnie żadną pozycją?
Jednym z największych plusów powieści są postacie. Jest ich ogrom, co zwykle źle wróży ze względu na wykonanie. Tutaj każda z nich ma swoje życie, co może wydawać się oczywiste, jednak jest masa książek w których liczą się tylko główni bohaterowie, a cała reszta to tło, które wygląda jakby żyło tylko dla historii protagonistów. Tutaj jest inaczej. Przez tytuł przewijają się dziesiątki imion i nazwisk, a jednak każdy zlepek liter ma własną opowieść. Nikt nie zostaje pominięty. Lawirowanie autora postaciami sprawia, że każda z nich wydaje się autentyczna. Podobnie jest z dialogami.
Ciekawie zostaje rozwiązana sprawa naszej dobrej duszyczki Marceli, która egzystuje w dwóch światach dzięki czemu dostajemy informacje nie tylko od żywych, ale też umarłych.

Mimo że historia skupia się na poszukiwaniu mordercy Marceli Mąckiej, na naszej drodze pojawia się wiele nowych wątków, które ze względu na późniejszy rozwój akcji mogą mieć, lub też nie mieć większego znaczenia. Poznawanie perspektyw i historii tak różnych postaci wprowadza tylko większe zamieszanie na naszej drodze do odkrycia sprawcy. Czy ktoś czyta kryminały bez prowadzenia w głowie własnego śledztwa i wykreślania podejrzanych? Osobiście tak nie potrafię i wierzę, że jest wielu małych Sherlocków Holmesów, których natłok informacji nie przytłacza, a raczej nakręca na zgłębianie fabuły. Mam wrażenie, że im bliżej było końca, tym szybciej przewracałam strony. Autor świetnie buduje napięcie i wyprowadza czytelnika w pole.

Chciałabym móc dowiedzieć się dalszych losów duszyczek, które nieszczęśliwie błąkają się wśród żywiątek, jednak autor pozostawił tę kwestię bez odpowiedzi. Samo zakończenie również w pełni mnie nie satysfakcjonuje. W swojej głowie spodziewałam się innego scenariusza...
Rekompensuje to wpleciony humor, gry słowne i zaserwowany emocjonalny rollercoaster. Nie brakuje tu smutnych historii, ale też żartów, które wprowadzają balans między poważniejszymi elementami, a luźniejszymi chwilami wśród naszych bohaterów.

Podczas czytania bawiłam się świetnie i z ręką na sercu mogę w pełni pozycję polecić!

Pierwszą informacją na którą zwróciłam uwagę podczas sięgania po tę pozycję wyjątkowo nie był blurb, a informacja o autorze umieszczona na obwolucie. Nazwisko pana Andrzeja Marka Grabowskiego przede wszystkim skojarzyło mi się z Budzikiem, którego kilkanaście lat temu miałam przyjemność oglądać. W tamtym czasie byłam zachwycona programem przeznaczonym dla mnie -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
164
145

Na półkach:

Czy można po śmierci uczestniczyć w śledztwie dotyczącym własnego morderstwa?

Marcela Mącka wychodząc tego feralnego dnia do pracy nawet nie przypuszczała, że za kilka godzin będzie uczestniczyć w śledztwie dotyczącym morderstwa… jej własnego morderstwa! Ktokolwiek teraz myśli, że coś ze mną jest nie tak, nie czytał zapewne książki Andrzeja Marka Grabowskiego: „Dlaczego mnie zabiłaś?”
W życiu przebrnęłam przez wiele pozycji z tego typu gatunków (kryminały, thrillery) i jak myślałam, że raczej ciężko będzie mnie zadziwić, tak tutaj poczułam naprawdę świeży powiew.
Choć powieść na pierwszy rzut oka zaczyna się powoli, są to tylko pozory, ponieważ akcja już po kilkunastu stronach nabiera tempa i nie zwalnia aż do końca. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie oraz z perspektywy denatki, która za punkt honoru podejmuje sobie odnalezienie własnego mordercy - zwłaszcza, że dzięki procedurom sądowym i przesunięciu się pochówku, ma trochę czasu nim trafi do raju.
Na pierwszy rzut oka całość prezentuje się niczym komedia kryminalna, jednak nie wiem czy było to zamysłem autora, czy po prostu ja zawsze doszukuję się drugiego dna, powieść porusza jakże delikatny temat życia, śmierci i „nieżycia” (jak nazywają swoją dalszą drogę zmarli w książce). Wizja życia pozagrobowego przedstawionego przez Andrzeja Grabowskiego jest zarazem piękna, smutna, a także okrutna. „Nieżycie” ma swoje zasady, od których nikt nie ucieknie, ale daje też wiele możliwości oraz możliwość zobaczenia tych, których nie ma już z nami, a których tak bardzo kochaliśmy. No i wstawka o 1984 i Orwellu - mistrzostwo!
Świetnie wykreowani bohaterowie, ich historie, oraz perypetie życiowe i nieżyciowe, sprawiły, że książkę wręcz pochłonęłam. Uroniłam też kilka razy łzy - np. czytając historię klasowej koleżanki Marceli - Marysi, która podobno zaginęła, a tak naprawdę została zamordowana, zaś jej ciało ukryte. Poruszający był także fragment o umarłych, zranionych przez najbliższych. Oczywiście w książce jest też dużo dobrego humoru, który sprawia, że cała historia nie jest tak przytłaczająca. A specjalne uznanie należy się Andrzejowi Grabowskiemu za wykreowanie postaci policjantów, tak różnych, ale jednocześnie tak realistycznych. Nie znajdziecie tutaj dwóch takich samych charakterów.
Czy zagadka morderstwa Marceli Mąckiej jest łatwa do rozwiązania? Zdecydowanie nie, miałam kilka swoich typów i niestety nie trafiłam zupełnie.
Jedyne do czego mam zastrzeżenia to chyba zakończenie, a raczej tempo z jakim na sam koniec została rozwiązana zagadka. Cała książka ma swój rytm, który czyta się bardzo dobrze, a koniec przychodzi trochę niespodziewanie. Jak na mój gust odrobinę za szybko. Uważam, też, że postać mordercy została potraktowana tak trochę na zasadzie - „ten zły”. Bez zbytniej analizy jego głębszej motywacji. Brakowało mi też takiego sprawiedliwego zakończenia wątku Marysi i Zosi, zwłaszcza, że sama końcówka książki to nie typowy „happy end” i przydałoby się, aby ktoś odnalazł ich ciała i tym samym dał szansę dostania się do raju.
Ale to tylko moje czepianie się, bo książka ze względu na całokształt jest pozycją obowiązkową dla miłośników kryminałów i też tych, którzy nie do końca w tym gatunku gustują. Jest to historia także o ludziach i ich codziennych dramatach: zdradzie, poszukiwaniu miłości, przyjaźni, rozczarowaniu i radości z ponownego spotkania.
Chętnie poczytałabym trochę więcej, o przygodach Marceli i komisarza Lipskiego.

Czy można po śmierci uczestniczyć w śledztwie dotyczącym własnego morderstwa?

Marcela Mącka wychodząc tego feralnego dnia do pracy nawet nie przypuszczała, że za kilka godzin będzie uczestniczyć w śledztwie dotyczącym morderstwa… jej własnego morderstwa! Ktokolwiek teraz myśli, że coś ze mną jest nie tak, nie czytał zapewne książki Andrzeja Marka Grabowskiego: „Dlaczego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
348
345

Na półkach:

Niespełna trzydziestoletnia kobieta, Marcela Mącka, zostaje zamordowana z zimną krwią w trakcie przerwy w pracy. W biały dzień, w centrum Warszawy, w zwyczajnym parku, ktoś z nieznanych powodów postanowił pozbawić Bogu ducha winną dziewczynę tego co najcenniejsze- życia.

Przebojowa kobieta opuszcza ziemski padół, ale bynajmniej nie pozwoli o sobie zapomnieć swojemu oprawcy. Postanawia bowiem wrócić na ziemię jako duch, odnaleźć swojego mordercę i wymierzyć mu sprawiedliwość. Brzmi intrygująco?

Śmiertelnie poważna sprawa jaką jest to tajemnicze morderstwo to w rzeczywistości bardzo wysmakowana komedia kryminalna.
Oto "𝐃𝐥𝐚𝐜𝐳𝐞𝐠𝐨 𝐦𝐧𝐢𝐞 𝐳𝐚𝐛𝐢ł𝐚ś?" w pełnej krasie!

To, co bardzo mi się spodobało i zasługuje na wyróżnienie to świetnie wykreowani bohaterowie. Inteligentne i dowcipne dialogi żywiątek, czyli ludzi żyjących na ziemi, jak i dusz przebywających w tajemniczym Tutaj sprawiały, że podczas czytania nieustannie towarzyszył mi uśmiech.

Choć jest to komedia, nie zabrakło w niej mądrego przesłania oraz ciekawych stwierdzeń i wartych zapamiętania cytatów.

Na uwagę zasługują również nagłe, zupełnie niespodziewane zwroty akcji i fabuła pędząca tak szybko, że nim się spostrzegłam, a 500 stron powieści było już za mną. Ta książka skończyła się zdecydowanie za szybko!

Autorowi gratuluję tak imponującego dystans do świata i tematu śmierci.
Uwielbiam komedie kryminalne i miałam okazję przeczytać ich w swoim życiu przynajmniej kilkanaście.

"𝐃𝐥𝐚𝐜𝐳𝐞𝐠𝐨 𝐦𝐧𝐢𝐞 𝐳𝐚𝐛𝐢ł𝐚ś?" jednak to powieść inna niż wszystkie znane mi do tej pory. Dzięki temu, że łamie wszelkie schematy, jest niesztampowa i nieoczywista, zabawna i mądra jednocześnie, trafia do najważniejszych i najciekawszych pozycji przeczytanych przeze mnie w tym roku.

Drogi Autorze, chapeau bas!

Bardzo żałuję, że ten tytuł jest tak mało popularny wśród bookstagramowej społeczności.

Tym bardziej chciałabym Wam gorąco polecić niniejszą pozycję. Obiecuję, że nie pożałujecie i będziecie więcej niż zadowoleni. Jestem również pewna, że podobnie jak ja będziecie się świetnie bawić podczas czytania. Dodatkowo mogę Wam zagwarantować niekontrolowane salwy śmiechu i nabycie nowych zmarszczek mimicznych 🤭
__
"Serce to nie tylko worek pompujący krew, lecz także, a może przede wszystkim, zmysł, który pozwala nam odróżnić dobro od zła, poczuć litość i współczucie".
"Potwierdza się przekonanie, że mój świat nie był taki zły, że żaden z jego elementów nie okazał się fałszywą monetą. Oczywiście nie licząc Maciory, ale każda kobieta ma, niestety, w życiowe ryzyko wpisane spotkanie na swojej drodze dupka".

Niespełna trzydziestoletnia kobieta, Marcela Mącka, zostaje zamordowana z zimną krwią w trakcie przerwy w pracy. W biały dzień, w centrum Warszawy, w zwyczajnym parku, ktoś z nieznanych powodów postanowił pozbawić Bogu ducha winną dziewczynę tego co najcenniejsze- życia.

Przebojowa kobieta opuszcza ziemski padół, ale bynajmniej nie pozwoli o sobie zapomnieć swojemu...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    59
  • Chcę przeczytać
    48
  • 2022
    5
  • Legimi
    5
  • Posiadam
    2
  • 2023
    1
  • Legimi audio
    1
  • Przeczytane 2022
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • PRZECZYTANE 2022
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dlaczego mnie zabiłaś?


Podobne książki

Przeczytaj także