Klaudia

Profil użytkownika: Klaudia

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 tydzień temu
154
Przeczytanych
książek
184
Książek
w biblioteczce
135
Opinii
248
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| 1 ksiązkę
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Nie tak znowu dawno temu zakończyła się saga Przytulna, która miała lepsze i gorsze momenty, ale przede wszystkim była stuprocentowo Katarzynomichalakowa. Nie da się pomylić tego stylu pisania z kimkolwiek innym, podobnie jak Nororobertsowych opisów włochatych klat kowbojów.
Za każdym razem po podjęciu się recenzji tychże autorek, zastanawiam się co mną kieruje - chyba jest to po części masochizm, ciekawość i ubaw, który mimo wszystko mam czytając te niedorzeczności. Tym razem jednak zaczęło się inaczej...
Jagoda Ciszek traci wiele - męża, zdrowie, kreatywność dzięki której mogła zarobić na chleb i dach nad głową. Niespodziewanie otrzymuje wiadomość o spadku po ciotce - domku gdzieś w lesie, na drugim końcu Polski. Niektórych przeraziłaby wizja tak dalekiej wyprawy, jednak Jania rusza śmiało do celu.
Jaśmin jest tu nie mniej poszkodowany- ojciec umiera w wyniku zawału, przegrywa sprawę z bankiem i traci lecznicę, a do tego wszystkiego matka się od niego odwraca. Nie mając większego wyboru postanawia w dalszym ciągu robić to, co kocha. Nawet jeśli musiałby zrezygnować z wielkomiejskiego życia i pracować jako wiejski weterynarz gdzieś daleko od tłocznej Warszawy.
Nietrudno się domyślić, że losy tej dwójki splatają się w czasie, gdzieś na końcu świata. Oboje myślą, że stracili wszystko, jednak jeszcze nie wiedzą, że mogą teraz odwrócić karty i zyskać coś o wiele cenniejszego.
Fabuła początkowo zaczyna się dobrze. Podobnie jest z rozwojem postaci i całą otoczką. Moje pozytywne zaskoczenie trwało mniej więcej do połowy książki, gdzie zaczynają pojawiać się znane z innych powieści autorki schematy.
Postać Jagody jest jak najbardziej w porządku. Nie ma się do czego przyczepić, gdyby nie fakt, że już kilka powieści spod pióra autorki przeczytałam i nie da się nie zauważyć, że kobiece bohaterki są bardzo do siebie podobne (jeśli nie takie same). Wszystkie to dobre, miłe, delikatne istoty, skrzywdzone przez mężczyzn, szukające prawdziwej miłości, niewinne, które trzeba otoczyć opieką. No i dobrze, że nie ma tu na siłę wciskanego obrazu silnej i niezależnej, ale z drugiej strony świat nie jest taki jednolity. Każdy ma jakieś wady, przywary, albo zwyczajnie jakąś cechę charakteru dominującą, a wszystkie te stworzone bohaterki są niczym jednolita masa. Do tego bardzo egzaltowana masa, bo wystarczy jedno głębsze zdanie, żeby doprowadzić Jagodę do łez tak jak i inne jej odpowiedniki.
Podobnie jest z bohaterami, a dokładniej z brakiem różnorodności w ich wypowiedziach. Na co dzień jak rozmawiamy z ludźmi wychwytujemy jakieś specyficzne powiedzonka, wyrażenia, styl mówienia, a tutaj podczas czytania ma się wrażenie, że wszystkie dialogi mówi jedna osoba. I jest to po części zrozumiałe, bo w końcu to dzieło jednej autorki, natomiast jest ogrom powieści, które mają kilkunastu bohaterów i każdy z nich ma swój własny styl wypowiedzi. I da naprawdę da się to zrobić, ale tutaj nie widać nawet próby wprowadzenia takich rzeczy.

Za to jak zwykle mamy motyw domu, złego byłego faceta krzywdzącego bohaterkę i nienawidzącego zwierząt, tajemnicze postacie pojawiające się nie wiadomo skąd, wiedzące absolutnie wszystko niczym dobre opiekuńcze duchy. Czuć fantazję po prostu.
Wątek miłosny dobrze się początkowo rozwija, choć w pewnym momencie można dostać niezłego mindfucka, gdy z relacji przyjacielskiej nagle w głowie Jaśmina pojawia się chuć, a Jagoda zdaje sobie z tego sprawę i nie chce niczego komplikować. Jakby rozumiem zamysł tego, ale potrzeby seksualne nie leżą tak blisko prawdziwej miłości jak się to tutaj przedstawia.
Ciekawy jest wątek Róży, który mógłby zostać bardziej rozwinięty, bo byłoby o czym pisać, natomiast i tak uważam go za jeden z lepszych w tym tytule.

Ogólnie całość czyta się lekko i szybko. Nie powiem, że nieprzyjemnie, bo widzę znaczną poprawę w ilości toksycznych zachowań wśród bohaterów, których teraz prawie nie ma. Podobnie jest z ilością cringe'u, którego nie odczułam ani razu. Są oczywiście uwieracze o których wspominam wyżej, natomiast dobrze się bawiłam podczas czytania. Nie jest to coś wybitnego, natomiast jeśli ktoś lubi pióro Katarzyny Michalak, albo po prostu historie z emocjami, problemami, miłością i nadzieją, to czemu nie?
Nie zachęcam, nie odradzam. Niech każdy sięgnie i spróbuje sam.

Nie tak znowu dawno temu zakończyła się saga Przytulna, która miała lepsze i gorsze momenty, ale przede wszystkim była stuprocentowo Katarzynomichalakowa. Nie da się pomylić tego stylu pisania z kimkolwiek innym, podobnie jak Nororobertsowych opisów włochatych klat kowbojów.
Za każdym razem po podjęciu się recenzji tychże autorek, zastanawiam się co mną kieruje - chyba...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba już oficjalnie mogę powiedzieć, że odnielubiłam kryminały już jakiś czas temu, a sięganie po nie traktuję z wyraźną ekscytacją, co się wydarzy tym razem, jaka historia się za tym kryje. I wiecie co Wam powiem? Że autorzy są naprawdę kreatywni, bo za każdym razem, gdy myślę, że nic mnie nie zaskoczy, dzieje się inaczej. I dzieje się tak już po kilku rozdziałach, gdzie mam w głowie dziesięć teorii, a tu pojawia się ta jedenasta, która może i wydawałaby się logiczna, a jednak mózg kompletnie pominął taką możliwość wydarzeń.

Dobra, ale o co tyle szumu? Kobieta spadła z dachu wieżowca. Nie powinno jej tam być. Co tam robiła? Dlaczego w pobliżu kręciła się kochanka jej męża?
Mamy tutaj protagonistkę, która tymczasowo pracuje w ogromnym biurowcu, ponieważ jej aktorska kariera stoi w martwym punkcie. Podczas jednej z pracowniczych imprez czuje się bardziej samotna niż kiedykolwiek wcześniej, więc postanawia wyjść na taras, gdzie spotyka jeszcze bardziej zagubioną Helen, która postanawia zakończyć swoje życie.

Początkowe rozdziały bardzo szybko i chętnie się czyta. Akcja jest bardzo dynamiczna, (gdzie przeważnie to napięcie rośnie przy końcu książki) potem jest długa przerwa w której przetykają się różne wydarzenia przeszłościowo-teraźniejsze, by ostatecznie doprowadzić całość do mniej lub bardziej spodziewanego finału. I ten środek sprawia, że przez chwilę myślałam, że najlepszą część książka ma za sobą. Oh jak się pomyliłam. To był dopiero rozpęd.
Bohaterowie nie są jakoś bardzo rozbudowani. Po prostu są. I zwykle lubię zapoznawać się z psychiką i motywami, tak tutaj nie uważam tego za konieczne. Poznajemy ich z takiej codziennej strony bez wdawania się w coś więcej.

Autorka trafia w kilka ciekawych, choć trudnych tematów, które logicznie ze sobą spina. Dużo jest tutaj o przestępstwach na tle seksualnym i jest to tak ciekawie zbudowane, że chce czytać się tylko więcej. Poza tym mamy też traumy, które z niektórymi bohaterami są nawet od kilkunastu lat i ukazuje to nam obraz człowieka, który musi się z nimi mierzyć - a nie jest to łatwe.
Wreszcie temat prawdopodobnie najbardziej bliski czytelnikom tj. życiowe zagubienie, chwilowa stagnacja. Kiedy nie wiadomo co robić ze swoim życiem, w którą stronę ruszyć i jak to zrobić, gdy jest się na starcie, a ludzie dookoła są już na życiowym półmetku.

Pozycja nie trzyma w napięciu, a przynajmniej w moim przypadku tak było. Może to przez to, że zaczynamy od finału i następnie cofamy się o dni, miesiące, czy też lata w fabule, więc tutaj bardziej odkrywamy dlaczego coś się wydarzyło, a nie co się wydarzy.
Nie wiem co jeszcze mogłabym napisać poza tym, że polecam. Książka jest na tyle duża objętościowo, że kilka wieczorów z nią spędzi się na pewno i mimo że to kryminał - przyjemnych wieczorów.

Chyba już oficjalnie mogę powiedzieć, że odnielubiłam kryminały już jakiś czas temu, a sięganie po nie traktuję z wyraźną ekscytacją, co się wydarzy tym razem, jaka historia się za tym kryje. I wiecie co Wam powiem? Że autorzy są naprawdę kreatywni, bo za każdym razem, gdy myślę, że nic mnie nie zaskoczy, dzieje się inaczej. I dzieje się tak już po kilku rozdziałach, gdzie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Budzisz się i wiesz co będziesz dzisiaj robił. Masz zaplanowaną każdą minutę dnia. Uwzględnione jest czas na jedzenie, pracę, pasję, sen i całą resztę. Uwzględniony jest nawet work-life balance. Mało tego zaplanowany masz tak każdy tydzień, miesiąc i rok. Znasz cel swojego istnienia i skrupulatnie do niego dążysz, bo wiesz, że jego osiągnięcie to tylko kwestia czasu. Wiesz kim chcesz być, gdzie chcesz mieszkać i nigdy nie zastanawiasz się nad wyborem czegokolwiek, bo wszystkiego jesteś pewien. Nie martwisz się o nic, bo wiesz, kiedy wydarzy się coś złego. Jesteś gotowy na wszystko i to Ci odpowiada. Nie zajmujesz się bzdurami, nie zastanawiasz się nad żadną pustką i niewiadomą, bo czegoś takiego w Twoim słowniku po prostu nie ma. Brzmi strasznie? Może trochę. Bez wątpienia jednak prosto - brak myślenia nad tym jak ma wyglądać całe życie, cały ten czas, który mamy.
Gdybyśmy znali powód swojego istnienia, pewnie byłoby nam łatwiej. Problem pojawia się, gdy sami nie mamy pomysłów jak znaleźć coś, co sprawi, że życie będzie miało cel. Chyba każdy w jakimś momencie stoi na rozstajach i nie wie w którą stronę iść, albo idzie prosto przed siebie nie zastanawiając się, gdzie tak naprawdę zmierza.

W podobne tematycznie rozważania zabiera nas ta delikatnie filozoficzna książka, gdzie w odległej przyszłości roboty zyskują samoświadomość. Z własnej woli opuszczają świat fabryk, aby żyć w dzikich, niezamieszkałych przez człowieka obszarach. Po latach ludzie z przyrodą są połączonym z sobą światem, a natura ten krąg życia wprawia w ruch. Tutaj na scenę wjeżdżają swoim wozem Dex, którzy zaczynają się dusić życiem w jednym miejscu i jako herbaciany mnich jeżdżą od miasta do miasta, aby pomóc ludziom zażegnać ich troski. Pustka jednak ponownie się wynurza, a Dex po raz kolejny nie wiedzą co z tym zrobić. Postanawiają wyruszyć na odludne tereny. Nie spodziewają się, że po drodze spotkają jeden z reliktów przeszłości - Robota.

Książka jest cieniutka. Można pochłonąć ją w jeden dzień. To zaledwie osiem rozdziałów. Co to takiego dla zapalonych czytelników? Historia jest oryginalna i ciekawa, ale też prosta. Porusza filozoficzne rozważania o życiu i naszych emocjach, jednak nie jest to na tyle skomplikowane, żeby musieć nad tym główkować, a potem dojść do wniosku, że wiem, że nic nie wiem.
Mimo że nie ma tu zbyt wielu opisów otoczenia, można bardzo łatwo wczuć się w klimat otaczającej nas przyrody. Jest to świat w którym ludzie podejmowali lepsze wybory niż my i zamiast niszczyć naturę, zaczęli żyć z nią w symbiozie, przestając uważać się za panów ziemi.

Poczułam obiecane wytchnienie, zwłaszcza wśród wiosennego klimatu i słońca. Mimo że książka oznaczona jest jako science-ficiton i fantastyka, to uważam, że nadaje się również do kategorii literatura dziecięca, bo jej prostota i forma nie nastręczyłyby problemów młodszym odbiorcom. Jedyne co może takie być, to początkowe zamieszanie z językiem, a mianowicie autorka używa tutaj języka niebinarnego i z jednej strony jest to ciekawe, bo pierwszy raz czytam powieść napisaną w ten sposób, z drugiej topornie to idzie i jest trochę irytujące. Da się jednak przyzwyczaić.

Czekam na drugą część. Ta podobno miała przynieść trochę wytchnienia i po części faktycznie jakoś przyjemnie się to czyta, gdy nie tylko uruchomi się wyobraźnię, ale jednocześnie poczuje się to, o czym pisze autorka.
Polecam zarówno dla młodszych jak i dla starszych. Bardziej jako science-fiction z elementami filozoficznymi.

Budzisz się i wiesz co będziesz dzisiaj robił. Masz zaplanowaną każdą minutę dnia. Uwzględnione jest czas na jedzenie, pracę, pasję, sen i całą resztę. Uwzględniony jest nawet work-life balance. Mało tego zaplanowany masz tak każdy tydzień, miesiąc i rok. Znasz cel swojego istnienia i skrupulatnie do niego dążysz, bo wiesz, że jego osiągnięcie to tylko kwestia czasu. Wiesz...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Klaudia

z ostatnich 3 m-cy
Klaudia
2024-04-26 16:37:09
Klaudia i foxbook04 są teraz znajomymi
2024-04-26 16:37:09
Klaudia i foxbook04 są teraz znajomymi
Klaudia
2024-04-23 23:05:17
Klaudia i Nozomi są teraz znajomymi
2024-04-23 23:05:17
Klaudia i Nozomi są teraz znajomymi
Klaudia
2024-04-22 16:27:59
Klaudia dodała książkę Słowiańskie Boginie Ziół na półkę Chcę przeczytać
2024-04-22 16:27:59
Klaudia dodała książkę Słowiańskie Boginie Ziół na półkę Chcę przeczytać
Klaudia
2024-04-18 09:05:02
Klaudia oceniła książkę Domek nad potokiem na
5 / 10
i dodała opinię:
2024-04-18 09:05:02
Klaudia oceniła książkę Domek nad potokiem na
5 / 10
i dodała opinię:

Nie tak znowu dawno temu zakończyła się saga Przytulna, która miała lepsze i gorsze momenty, ale przede wszystkim była stuprocentowo Katarzynomichalakowa. Nie da się pomylić tego stylu pisania z kimkolwiek innym, podobnie jak Nororobertsowych opisów włochatych klat kowbojów.
Za każdym raz...

Rozwiń Rozwiń
Domek nad potokiem Katarzyna Michalak
Średnia ocena:
8.2 / 10
71 ocen
Klaudia
2024-04-14 13:50:44
Klaudia i Agnesto są teraz znajomymi
2024-04-14 13:50:44
Klaudia i Agnesto są teraz znajomymi
Klaudia
2024-04-11 18:27:07
Klaudia oceniła książkę Na krawędzi na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-04-11 18:27:07
Klaudia oceniła książkę Na krawędzi na
8 / 10
i dodała opinię:

Chyba już oficjalnie mogę powiedzieć, że odnielubiłam kryminały już jakiś czas temu, a sięganie po nie traktuję z wyraźną ekscytacją, co się wydarzy tym razem, jaka historia się za tym kryje. I wiecie co Wam powiem? Że autorzy są naprawdę kreatywni, bo za każdym razem, gdy myślę, że nic mn...

Rozwiń Rozwiń
Na krawędzi Ruth Mancini
Średnia ocena:
7.5 / 10
60 ocen
Klaudia
2024-04-05 09:29:48
Klaudia dodała książkę Pocałunek Anioła na półkę Przeczytane
2024-04-05 09:29:48
Klaudia dodała książkę Pocałunek Anioła na półkę Przeczytane
Pocałunek Anioła Elizabeth Chandler
Cykl: Pocałunek anioła (tom 1)
Średnia ocena:
6.9 / 10
1427 ocen
Klaudia
2024-04-05 09:27:26
Klaudia dodała książkę Bramy Raju na półkę Chcę przeczytać
2024-04-05 09:27:26
Klaudia dodała książkę Bramy Raju na półkę Chcę przeczytać
Bramy Raju Melissa de la Cruz
Cykl: Błękitnokrwiści (tom 7)
Średnia ocena:
7.4 / 10
858 ocen
Klaudia
2024-04-05 09:27:23
Klaudia dodała książkę Zagubieni w czasie na półkę Chcę przeczytać
2024-04-05 09:27:23
Klaudia dodała książkę Zagubieni w czasie na półkę Chcę przeczytać
Zagubieni w czasie Melissa de la Cruz
Cykl: Błękitnokrwiści (tom 6)
Średnia ocena:
7.3 / 10
1131 ocen
Klaudia
2024-04-04 08:35:47
Klaudia oceniła książkę Psalm dla zbudowanych w dziczy na
7 / 10
i dodała opinię:
2024-04-04 08:35:47
Klaudia oceniła książkę Psalm dla zbudowanych w dziczy na
7 / 10
i dodała opinię:

Budzisz się i wiesz co będziesz dzisiaj robił. Masz zaplanowaną każdą minutę dnia. Uwzględnione jest czas na jedzenie, pracę, pasję, sen i całą resztę. Uwzględniony jest nawet work-life balance. Mało tego zaplanowany masz tak każdy tydzień, miesiąc i rok. Znasz cel swojego istnienia i skru...

Rozwiń Rozwiń
Psalm dla zbudowanych w dziczy Becky Chambers
Cykl: Mnich i robot (tom 1)
Średnia ocena:
7 / 10
160 ocen

Ulubione

Oscar Wilde Portret Doriana Graya Zobacz więcej
Oscar Wilde Portret Doriana Graya Zobacz więcej
Oscar Wilde Portret Doriana Graya Zobacz więcej
Oscar Wilde - Zobacz więcej
Julian Tuwim - Zobacz więcej
Søren Aabye Kierkegaard - Zobacz więcej
Julian Tuwim - Zobacz więcej
Julian Tuwim - Zobacz więcej
Søren Aabye Kierkegaard Albo-albo Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
154
książki
Średnio w roku
przeczytane
19
książek
Opinie były
pomocne
248
razy
W sumie
wystawione
123
oceny ze średnią 7,0

Spędzone
na czytaniu
933
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
21
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]