rozwińzwiń

Ela

Okładka książki Ela Ela Downarowicz
Okładka książki Ela
Ela Downarowicz Wydawnictwo: Wydawnictwa Videograf S.A. literatura obyczajowa, romans
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Wydawnictwa Videograf S.A.
Data wydania:
2022-08-16
Data 1. wyd. pol.:
2022-08-16
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378359678
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
69 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
118
118

Na półkach:

Sięgnęłam po tę książkę po przeczytaniu Aleksandry.
Tamta opowieść zdecydowanie bardziej mnie urzekła.
Nie bardzo mi się podobało wykonanie, pomimo dobrego pomysłu. Niestety miałam czasami wrażenie, że książka jest napisana bardzo infantylnym językiem. Wszystkie opisy czasami mnie przyprawiały o mdłości. Przesłodzone, opisane w dziecinny sposób. Niczym nastolatka.
Nie pamiętam, czy w Aleksandrze, było to napisane w ten sam sposób. Wiem natomiast to, że tam nie raziło mnie to tak bardzo w oczy, jak w przypadku tej książki. Niemniej jednak, książka dobra, dobra historia i pomysł. Troszkę jednak zmieniłabym język :)

Sięgnęłam po tę książkę po przeczytaniu Aleksandry.
Tamta opowieść zdecydowanie bardziej mnie urzekła.
Nie bardzo mi się podobało wykonanie, pomimo dobrego pomysłu. Niestety miałam czasami wrażenie, że książka jest napisana bardzo infantylnym językiem. Wszystkie opisy czasami mnie przyprawiały o mdłości. Przesłodzone, opisane w dziecinny sposób. Niczym nastolatka.
Nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
321
293

Na półkach:

Co to była za książka, takiego rollecostera nie czytałam już dawno, ta książka wywołała u mnie tyle emocji, że szok z jednej strony wzruszyłam się i to bardzo a za moment byłam wściekała jak osa... Autorka stworzyła tu rewelacyjnie wykreowanych bohaterów, z jednego punktu kobieta zdradzona, która jest w stanie posunąć się o wiele za daleko w swoich postępowaniach i mścić się na mężu oraz jego kochance z okropnymi tego skutkami, a z drugiego punktu kochanka, która dopiero poznała co to miłość i jest naprawdę dobrym człowiekiem, i po mimo tragicznych zdarzeń jakie ją spotkały przez drugą kobietę czy Ela nadal będzie w stanie cieszyć się tą miłością?? Jak postąpi Mariusz - mąż i kochanek w jednej osobie, czy wróci do żony pod jej naciskiem czy wybierze prawdziwą miłość? I do jakich czynów posunęła się Klaudia żona Mariusza ? Żeby się tego dowiedzieć musicie sami zajrzeć do tej książki... Jedna książka mnóstwo pytań, jeżeli lubicie takie emocjonalne rollercostery to koniecznie musicie zajrzeć do Eli, ja osobiście piórem autorki jestem zachwycona i polecam wam jej powieści z całego serducha ❣️

Co to była za książka, takiego rollecostera nie czytałam już dawno, ta książka wywołała u mnie tyle emocji, że szok z jednej strony wzruszyłam się i to bardzo a za moment byłam wściekała jak osa... Autorka stworzyła tu rewelacyjnie wykreowanych bohaterów, z jednego punktu kobieta zdradzona, która jest w stanie posunąć się o wiele za daleko w swoich postępowaniach i mścić...

więcej Pokaż mimo to

avatar
507
73

Na półkach:

Kolejna książka autorki. Jak poprzedniczka - porusza tematy znane, ale z innej perspektywy. Polecam!

Kolejna książka autorki. Jak poprzedniczka - porusza tematy znane, ale z innej perspektywy. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
264
126

Na półkach: , , , ,

Przyznaję, że zabierając się za czytanie tej książki spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Ta książka to prawdziwy rollercoaster. Już dawno nie czytałam tak świetnej i naprawdę wręcz genialnej powieści. Nie wspomnę już o tym, że nie mogłam się od tej historii oderwać. Czytając ją, wręcz płynęłam ...

Nie wierzyłam w to co czytam i byłam wręcz ciekawa, co będzie dalej. Musiałam doczytać ją do końca, bo bym nie zasnęła, nieznający zakończenia.

Powieść „Ela” Elżbiety Downarowicz, to historia o miłości, a nawet powiedziałabym, że tak jak w opisie książki, walka o tę trudną miłość. Autorka pokazuje ile obliczy potrafi mieć miłość i skłania do refleksji, nad tym jaką czasami będziemy musieli zapłacić cenę w imię miłości i ponieść konsekwencje swoich decyzji.

Dwie osoby, szalenie w sobie zakochane. Nie mogące bez siebie żyć. Jak mawiają, dwie połówki jabłka, które odnalazły się po latach, w końcu są razem i pasują do siebie idealnie. Ale czy świat idealny istnieje? Czy los bywa łaskawy czy niestety, bywa okrutny i rzuca zakochanym kłody pod nogi?

Ela ma 49 lata, Mariusz lat 42. Czy dla miłości metryka ma znaczenie? Właśnie nie ma. Bo miłość nie zna takiego terminu jak „wiek”, jeśli ludzie poza sobą nie widzą świata. Ale w tym wieku, przeważnie ma się już rodzinę i dzieci.

Ela ma dorosłą córkę Kornelię. Do miłości zaś kobieta nie miała szczęścia i przez wiele lat była samotna. Bardzo szybko wyszła za mąż i bardzo szybko wzięła rozwód, bowiem mąż swoją miłość okazywał wódce, a nie swojej żonie. Starała się unikać mężczyzn, bo przeważnie każdy związek kończył się cierpieniem i rozczarowaniem.

Mariusz ma małe dzieci, pięcioletnią Zosię i siedmioletniego Piotrusia oraz żonę Klaudię. Oboje są właścicielami dwóch różnych firm, które pochłaniały im czas. Ich małżeństwo od dłuższego czasu nie istniało. I chociaż dzieci dla obojga zawsze były i są najważniejsze, to para z każdym dniem coraz bardziej się oddalała od siebie.

Mariusz dopiero zaczął żyć przy Eli. I choć z początku nic nie wskazywało na to, że będą razem, to oboje nie widzieli poza sobą świata. Ale oboje starali się swoje uczucia podzielić, tak by dzieci zawsze były na pierwszym miejscu i nie odczuły braku ojca. Niestety brak męża, bardzo odczuła była żona, która z każdym dniem licząc, że mąż do niej wróci, postanowiła dać nauczkę kochance, że nie odbiera się cudzych mężów, a męża przekonać do tego, że to ją kocha a Ela, nie zasługuje na jego uczucia.

Do czego jest zdolna kobieta, która przestaje panować nad swoją zazdrością o byłego męża? Kiedy ta granica pęka i zazdrość staje się wręcz chorą obsesją? Z czym będzie musiała się zmierzyć cała trojka, ale również ich bliscy? Rodzice, dzieci, brat Mariusza oraz siostra Eli z mężem? Jaką cenę przyjdzie wszystkim zapłacić za to uczucie? I czy miłość zwycięży, przetrwa zarówno dobre i jak złe chwile?

Nie mogę Wam i nie chcę zdradzić nic więcej. Mogę jedynie zagwarantować, że tej książki nie dacie rady odłożyć na później. Za jej styl, język a przede wszystkim realizm postaci, które są tak prawdziwe i dostarczą wam wielu emocji. Ja po przeczytaniu książki, potrzebowałam czasu, by ochłonąć.

Nie miałam okazji przeczytać pierwszej książki autorki, jaką jest „Aleksandra”, ale z wielką przyjemnością to uczynię. W lutym swoją premierę będzie miała również kolejna część pt. ”Monika” i już czekam na nią z wielką niecierpliwością. Jeśli te książki okażą się tak dobre, jak „Ela”, to Pani Elżbieta Downarowicz będzie jedną z moich ulubionych autorek, po której książki, bez wątpienia będę sięgać w ciemno.

Polecam wam tę powieść z całego serca i podpisuję się pod tym, co napisała autorka:
„Ta historia może przydarzyć się każdemu z nas. I choć wiem, że po książkę sięgnąć przede wszystkim kobiety, to powinni ją przeczytać również mężczyźni. Po to, by w porę zauważyć, że pewne rzeczy najzwyczajniej w świecie wymykają nam się z rąk, że tracimy tak ważną kontrolę, nie nad drugą osobę, bo zakrawa na inwigilację, ale przede wszystkim nad swoimi uczuciami. Bo przecież nie szukamy poza domem czegoś, co w nim znajdujemy.”

Życzę Wam przyjemnego czytania.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Videograf S.A.

Przyznaję, że zabierając się za czytanie tej książki spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Ta książka to prawdziwy rollercoaster. Już dawno nie czytałam tak świetnej i naprawdę wręcz genialnej powieści. Nie wspomnę już o tym, że nie mogłam się od tej historii oderwać. Czytając ją, wręcz płynęłam ...

Nie wierzyłam w to co czytam i byłam wręcz ciekawa, co będzie dalej....

więcej Pokaż mimo to

avatar
703
149

Na półkach:

Chyba nie powinnam jednak czytać romansów. Książka nie tylko mi się nie podobała ale również niezwykle irytowała. Żadnych krytycznych opinii na jej temat nie znalazłam. Wniosek z tego, ze to po prostu gatunek nie dla mnie.

Chyba nie powinnam jednak czytać romansów. Książka nie tylko mi się nie podobała ale również niezwykle irytowała. Żadnych krytycznych opinii na jej temat nie znalazłam. Wniosek z tego, ze to po prostu gatunek nie dla mnie.

Pokaż mimo to

avatar
175
174

Na półkach:

Taka niepozorna książka, jeszcze z wakacyjną okładką od której kompletnie nie można się oderwać.
Ela ma 47 lat i od dłuższego czasu jest zauroczona Mariuszem, który niestety jest żonaty oraz ma dwójkę dzieci. Któregoś dnia zbliżają się do siebie, co powoduje że ich uczucie wybucha. Kobieta docenia każdą minutę spędzoną z mężczyzną ale cały czas martwi się o jego rodzinę, a w szczególności o dzieci. Sama wychowuje córkę i wie, że dla rodzica dzieci są najważniejsze.
Jak Mariusz postanawia odejść od swojej żony, ta dopiero pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Żeby zatrzymać męża przy sobie sięga po wszystkie możliwe sposoby, a nawet te kryminalne.
Klaudia nie potrafi sobie poradzić z odejściem męża, wpada w szał i nie zwraca uwagi na swoje dzieci.
Ela przez związek z żonatym facetem przechodzi przez najgorszy koszmar, jaki może spotkać kobietę.
Mariusz pomimo, że jest pewny miłości do kochanki to cały czas popełnia ogromne błędy i ją krzywdzi.
Cała trójka bohaterów jest bardzo zagubiona w całej sytuacji i każdemu jest trudno.

Bardzo mi się podobają wykreowani bohaterzy, którzy są tacy prawdziwi. Ela pomimo wyrządzonych krzywd cały czas stara się zrozumieć Klaudię.
Historia jest tak opisana, że nie mogłam się oderwać, jak już myślałam, że wszystko się ułoży, a akcja została zakończona to nagle pojawia się kolejna, która mnie zszokowała.
Nie spodziewałam się tak wartościowej książki po której możemy wyciągnąć wnioski i zastanowić się nad swoim związkiem.
Zdecydowanie zgadzam się z pisarką, że mężczyźni też powinni sięgnąć po tą książkę.

Taka niepozorna książka, jeszcze z wakacyjną okładką od której kompletnie nie można się oderwać.
Ela ma 47 lat i od dłuższego czasu jest zauroczona Mariuszem, który niestety jest żonaty oraz ma dwójkę dzieci. Któregoś dnia zbliżają się do siebie, co powoduje że ich uczucie wybucha. Kobieta docenia każdą minutę spędzoną z mężczyzną ale cały czas martwi się o jego rodzinę, a...

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
624
128

Na półkach: , , , ,

Tytułowa Ela to pełna życia i energii 47-latka. Samotnie wychowuje córkę Kornelię.
Mariusz to 42-letni biznesmen, pasjonat kick-boxingu, mąż Klaudii, ojciec Zosi i Piotrusia.

Drogi tej dwójki krzyżują się od co najmniej roku. Firma budowlana Mariusza realizuje projekt w centrum kultury, w którym pracuje Ela, co powoduje ich ścisłą współpracę. Na dodatek, biuro rachunkowe, w którym dorabia sobie Ela w weekendy, należy do Mariusza. A gdyby jeszcze tego było mało, po namowach córki, Ela zapisuje się na lekcje kick-boxingu i okazuje się, że spotyka tam Mariusza - jako trenera i instruktora. W pewnym momencie nie mogą już udawać, że nie ciągnie ich do sobie. Pierwszy pocałunek prowadzi do kolejnych i coraz śmielszych poczynań. Mężczyzna decyduje się odejść od swojej żony, by poszukać szczęścia w objęciach kochanki. Klaudia jednak nie znosi tego dobrze i postanawia walczyć o męża nie przebierając w środkach. Jak potoczą się losy tej trójki? Czy Mariusz wróci do żony? Czy Ela mu na to pozwoli?

Książkę czyta się szybko, autorka posługuje się prostym językiem i opisuje sceny w nieskomplikowany sposób. Wszystko jest wyjaśnione i nie ma tu miejsca na niedomówienia.

Sam motyw zdrady i walki o miłość bardzo mi się podobał. Tak samo jak głębszy przekaz, że nie zawsze doceniamy to, co mamy pod nosem, a rutyna dnia codziennego może nam zamydlić oczy. Niestety, mimo to nie potrafiłam utożsamić się z bohaterami powieści, których odbierałam jako przerysowanych. Jedni byli nazbyt źli, inni wręcz kryształowo idealni. Podczas lektury nie udało mi się wykrzesać w sobie głębszych emocji - może poza jedną - złością na niektóre, niezrozumiałe dla mnie, zachowania i działania Mariusza.
Nie zmienia to jednak faktu, że z przyjemnością przeczytam kolejny tom z serii.

Tytułowa Ela to pełna życia i energii 47-latka. Samotnie wychowuje córkę Kornelię.
Mariusz to 42-letni biznesmen, pasjonat kick-boxingu, mąż Klaudii, ojciec Zosi i Piotrusia.

Drogi tej dwójki krzyżują się od co najmniej roku. Firma budowlana Mariusza realizuje projekt w centrum kultury, w którym pracuje Ela, co powoduje ich ścisłą współpracę. Na dodatek, biuro rachunkowe,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
510
324

Na półkach: , ,

Jakim zdziwieniem był dla mnie fakt, że klasyczny schemat tego typu romansu został zrealizowany na pierwszych pięćdziesięciu stronach. Zauroczenie, odkrycie, że fascynacja jest prawdziwym uczuciem, związanie się ze sobą "mimo wszystko". Zachodziłam w głowę co tu się będzie działo, skoro stało się już wszystko. Okazało się, że Ela Downarowicz zafundowała swojej imienniczce historię zgoła inną niż założyłam. Dużo trudniejszą i bardziej wyboistą niż ktokolwiek mógłby zakładać.

Ile można usprawiedliwić miłością i pragnieniem ocalenia rodziny?
Do czego posunie się kobieta chcąca za wszelką cenę zatrzymać przy sobie mężczyznę?
Gdzie leży granica między chorobą a bezwzględną nienawiścią?

Na te pytania może nam odpowiedzieć Klaudia, trzecia w duecie. Żona Mariusza jest gotowa na wszystko i staje do otwartej wojny o męża. Pisząc, że nie cofnie się przed niczym nie mogę dać wam pełnego obrazu dosłowności tego stwierdzenia. Nad parą zawisają tak czarne chmury, że w pewnej chwili pod znakiem zapytania staje jakakolwiek możliwość ich przegonienia.

Autorka stworzyła powieść mocną i dosadną. Fragmentami wymagającą stalowych nerwów i wywołującą poczucie bezsilności. Sytuacja, z jaką przyszło się mierzyć Eli była poniekąd testem uczuć. Bo gdyby nie darzyła Mariusza prawdziwą miłością zdezerterowałaby czym prędzej.

Księżka jest niemal wybuchową mieszanką zarówno wielkiego zła jak i dobra. Kontrastują w niej takie uczucie jak miłość i nienawiść, zazdrość i bezwarunkowe oddanie, bezwzględność i łagodność, radość i strach. I z jednej strony byłam pod wrażeniem tego jak autorka profesjonalnie podeszła do tematu. Nie owijała w bawełnę i nie starała się niczego ugładzić delikatnością. Nazwała rzeczy po imieniu i konsekwentnie utrzymywała wykreowane sylwetki. Ale z drugiej strony zachodziłam w głowę jakim cudem jawnie dokonana zbrodnia tak długo może uchodzić płazem. No i nie musiałam się zbyt długo nad tym zastanawiać, bo odpowiedź była raczej oczywista.

Mariusz, wybranek serca Eli, jest typem mężczyzny, bohatera, człowieka, którego radziłabym omijać szerokim łukiem. To jego niezdecydowanie i słaby charakter wepchnął Elę w ręce tragedii. Jego strach przed konsekwencjami zostawił dzieci pod opieką niepoczytalnej osoby. Dopuścił do zbrodni i otwarł furtkę kolejnym traumatycznym wydarzeniom. Daje to obraz prawdziwej miłości Eli. Gdyby jej uczucie nie było tak potężne zupełnie zdrowym i rozsądnym zachowaniem byłoby jak najszybsze zakończenie tej znajomości. I mówiąc o dobrych i złych charakterach tej powieści należy wskazać Elę i Mariusza.

Jako matkę ujęła mnie bardzo realistyczna, niepozbawiona potknięć, ale pełna ciepła i mądrości relacja rodzic-dziecko. Kornelia jako już odchowana i prawie dorosła dziewczyna potrafiła dać matce wsparcie, wyrozumiałość i wspólnie z nią walczyć o szczęście. Dzieciaki Mariusza z kolei skrzywdzone okropnie przez matkę wykazały się ogromną empatią i wzruszyły mnie ogromnie swoimi staraniami zrozumienia sytuacji. To było bardzo życiowe i ogromnie poruszające.

To naprawdę dobra książka opowiadająca o przekraczaniu granic, upadkach i podnoszeniu się z kolan. Momentami bardzo dosadna, okrutna, co jest jej atutem, ale jednocześnie subtelna i delikatna jak jej główna bohaterka Ela. Ela, której historia jest potokiem łez. Tych bólu i tych radosnych. Właściwie jak życie każdego z nas. Pełne słodyczy i dziegciu.
Serdecznie polecam tę książkę i ostrzegam. Pochłania i nie daje się odłożyć!

Jakim zdziwieniem był dla mnie fakt, że klasyczny schemat tego typu romansu został zrealizowany na pierwszych pięćdziesięciu stronach. Zauroczenie, odkrycie, że fascynacja jest prawdziwym uczuciem, związanie się ze sobą "mimo wszystko". Zachodziłam w głowę co tu się będzie działo, skoro stało się już wszystko. Okazało się, że Ela Downarowicz zafundowała swojej imienniczce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1171
877

Na półkach: ,

Nie czytuję obyczajówek, wolę książki, które mnie poruszą, mogą być trudne, ale poruszające, i z pewnością niebanalne. Czy Ela jest zwyczajną obyczajówką? Nie mam pojęcia. Wiem za to, że autorka ma w sobie mnóstwo ciepła, empatii i czułości, bo w taki sposób nakreśliła swoich bohaterów. Choć historia może wydać się banalna na pierwszy rzut oka, to wykreowanie zawartych w powieści emocji wymagało nie lada talentu i zrozumienia ludzkiej duszy. Dużo w tej książce dobra, ciepła, miłości. Dzięki temu, co autorka włożyła od siebie, udało się uniknąć sztampy. Czytało mi się super przyjemnie. Oby tak dalej. Brawo Pani Elu!

Ps. I nie mogłam się nie uśmiechnąć przy zdaniu, że zadzwoniła Pani Iwonka z baletu :)

Nie czytuję obyczajówek, wolę książki, które mnie poruszą, mogą być trudne, ale poruszające, i z pewnością niebanalne. Czy Ela jest zwyczajną obyczajówką? Nie mam pojęcia. Wiem za to, że autorka ma w sobie mnóstwo ciepła, empatii i czułości, bo w taki sposób nakreśliła swoich bohaterów. Choć historia może wydać się banalna na pierwszy rzut oka, to wykreowanie zawartych w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

To jest pierwsza książka, świadomie przeze mnie wybrana z wątkiem miłosnym. Do tej pory, sięgałam po całkiem innego rodzaju utwory.
Ale ta....genialna. Można przeczytać jednym tchem. Niby lekka do czytania, do oderwania się od codziennych obowiązków, ale jednak daje do myślenia. No i przede wszystkim, coś zaczyna się dziać od początku, nie trzeba walczyć o przetrwanie do rozwinięcia jakiegoś wątku.
Niewykluczone, że wiele osób po przeczytaniu tej książki, odnajdzie sposób na rozwiązanie sytuacji, z której nie widzi wyjścia. Bohaterowie pokazują, że można.
Już teraz mogę powiedzieć, że ustawiam się w kolejkę po każdą następną książkę.

To jest pierwsza książka, świadomie przeze mnie wybrana z wątkiem miłosnym. Do tej pory, sięgałam po całkiem innego rodzaju utwory.
Ale ta....genialna. Można przeczytać jednym tchem. Niby lekka do czytania, do oderwania się od codziennych obowiązków, ale jednak daje do myślenia. No i przede wszystkim, coś zaczyna się dziać od początku, nie trzeba walczyć o przetrwanie do...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    74
  • Chcę przeczytać
    41
  • Posiadam
    7
  • 2022
    3
  • Przeczytane w 2022
    3
  • Legimi
    2
  • Przeczytane 2022
    2
  • Moje :)
    1
  • Wydawnictwo Videograf
    1
  • Od Wydawnictw/Autorów
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ela


Podobne książki

Przeczytaj także