Ela Downarowicz – mówi o sobie, że jest kobietą w słusznym wieku z dość bogatym doświadczeniem, w której życiu zawsze wszystko przychodzi w odpowiednim czasie i najczęściej wtedy, kiedy światełko w tunelu zadziwiająco szybko gaśnie. Nigdy nie myślała, że pewnego dnia siądzie przy klawiaturze i wystukiwane literki same ułożą się w słowa, przenosząc na ekran, a potem na papier wymyślane przez nią historie. Odbyło się to bez żadnych planów, wielkich przemyśleń, opowieści przepływają z jej palców, by was, czytelników, cieszyć i wzruszać.https://eladownarowicz.pl/
Byłam bardzo ciekawa tej książki i muszę powiedzieć, że mnie zaskoczyła.
Autorka wprowadziła ciekawy zabieg gdzie do końca ukrywa przed nami która z sióstr została porwana. Akcja również jest niczego sobie, ponieważ ciągle coś się dzieje.
Jednak jak to często bywa, znalazł się bohater, dzięki któremu chciałam wyrzucić książkę przez okno. Tym bohaterem była siostra porwanej.
Ja rozumiem, że emocje, że to rodzina, że to druga połowa serca, że bliźniaki mają niby jakieś tam powiązania itp. jednak jej zachowanie doprowadzało mnie do szału.
Już na początku wychodzą pretensje i żale, bo siostra ma na siebie plan natomiast potem nie wiemy, która to siostra jednak też emocje biorą górę. Jeżeli nie potrafisz nad sobą panować to odsuń się w cień i nie przeszkadzaj.
Kolejnym plusem jest niekoloryzowana praca agentów. Jednak nie mam pojęcia czy to co jest opisane w fabule choć trochę ma wspólnego z rzeczywistością jednak chce w to wierzyć, bo nie znaleźli magicznego rozwiązania gdzie wszystko szło gładko.
Diabeł podobno był jednym z najpiękniejszych aniołów, więc jeśli istnieje czyste zło w ludzkiej postaci, to na pewno odzwierciedla go jeden z naszych bohaterów - piękny z zewnątrz, a zepsuty od środka. Zawsze mam problem, by ująć w kilku zdaniach moje wrażenia z lektury, gdy poruszają trudne i kontrowersyjne tematy. Te kilkaset stron skrywa tak wiele emocji... Handel żywym towarem, zmuszanie kobiet i dzieci do prostytucji, bezwzględność i okrucieństwo z jakim się spotykamy na tych stronach nie jest w stanie opisać kilka moich słów. Dodatkowo mnie jako kobietę ta książka zmusza do głębszych refleksji, z jednej strony jakie jesteśmy kruche, często bezsilne w konfrontacji z mężczyznami, a z drugiej strony mamy wielką moc. "Celina" gwarantuje wam wagon emocji, to książka obok której nie można przejść obojętnie, to historia o której długo będziecie pamiętać.
Myślę, że każdy powinien po nią sięgnąć i przeżyć tą historię wraz z bohaterami oraz dać się ponieść emocją, być może nie zawsze dobrym, ale na pewno ważnym.
"Życie to ciągła walka pomiędzy akceptacją, a wybaczeniem. Pielęgnowanie urazy nas niszczy."