rozwińzwiń

Otwórz oczy

Okładka książki Otwórz oczy Nika Kardasz
Okładka książki Otwórz oczy
Nika Kardasz Wydawnictwo: Replika literatura obyczajowa, romans
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Replika
Data wydania:
2022-09-06
Data 1. wyd. pol.:
2022-09-06
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367295352
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
44 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
321
293

Na półkach:

O tej książce mogłabym pisać i pisać, ale co to byłaby za przyjemność jakbym opisała cała fabułę? Jest to tak cudowna powieść, że w mojej pamięci pozostanie na bardzo długo 🥰, a lekkie pióro autorki sprawia, że przez tą książkę się płynie i nie sposób ją odłożyć nawet na moment. Ta książka napawa optymizmem i otwiera nam oczy na to czego wcześniej nie dostrzegaliśmy. Autorka bardzo umiejętnie wprowadza nas w świat niewidomej osoby i zwraca uwagę, że takie osoby potrafią bardziej cieszyć się życiem niż osoba w pełni sprawna. My nie dostrzgamy piękna w otoczeniu dla nas jest to białe albo czarne, natomiast osoby niewidome umieją dostrzegać nie tylko piękno ale to piękno przekazać nawet nam osobom w pełni sprawnym. Aurelia główna bohaterka powieści to szczególna osoba, która nauczyła się dostrzegać to co dla innych niewidoczne, a była już przekonana, że po wyjeździe przyjaciela jej życie się skończyło, nawet nie przypuszczała, że po utracie wzroku jej życie zacznie się na nowo i to w jaśniejszych barwach. Gratuluję autorce tak świetnej powieści i bardzo się cieszę, że mogę patronować tą niezwykłą powieść. Podziękowania należą się również wydawnictwu Replika, że dała szansę tej powieści ujrzeć światło dzienne 😍. Jednym słowem ta książka jest jedną z najważniejszych powieści tego roku, koniecznie musicie do niej zajrzeć! Polecam z całego serducha ❤ I czekam na wasze wrażenia po lekturze 🤩

O tej książce mogłabym pisać i pisać, ale co to byłaby za przyjemność jakbym opisała cała fabułę? Jest to tak cudowna powieść, że w mojej pamięci pozostanie na bardzo długo 🥰, a lekkie pióro autorki sprawia, że przez tą książkę się płynie i nie sposób ją odłożyć nawet na moment. Ta książka napawa optymizmem i otwiera nam oczy na to czego wcześniej nie dostrzegaliśmy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
185
86

Na półkach:

To moje pierwsze spotkanie z Nika Kardasz, przez przypadek zaczęłam czytać drugą części książki, ale gdy się zorientowałam szybko przeniosłam się do pierwszego tomu, i to był strzał w dziesiątkę, że trafiłam na tą piękną powieść. Z pierwszymi stronami poznajemy Aurelię Szulc, młodą rudowłosą fizjoterapeutkę której los po pewnym pożegnaniu, odebrał coś bardzo ważnego - wzrok. Z każdą stroną zatracałam się w jej historii, a gdy pojawił się już Borys Max wiedziałam, że to będzie coś wybuchowego. Zakończenie mnie troszkę zdziwiło, ale bardzo pozytywnie. Jestem zauroczona historią Auri, Borysa i reszty, książka przekazuje nam dużo wartości, ale też ukazuje życie z jakim zmagają się inne osoby które są niewidome.
Polecam! i już chwytam za kolejną część :)

To moje pierwsze spotkanie z Nika Kardasz, przez przypadek zaczęłam czytać drugą części książki, ale gdy się zorientowałam szybko przeniosłam się do pierwszego tomu, i to był strzał w dziesiątkę, że trafiłam na tą piękną powieść. Z pierwszymi stronami poznajemy Aurelię Szulc, młodą rudowłosą fizjoterapeutkę której los po pewnym pożegnaniu, odebrał coś bardzo ważnego -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
264
126

Na półkach: , , , ,

„Czasem dzieje się coś, na co kompletnie nie mamy wpływu. Przytrafiają się nam zbiegi okoliczności, które diametralnie zmieniają bieg naszego życia.”

Nika Kardasz książką „Otwórz oczy” zrobiła na mnie ogromne wrażenie. I mogę śmiało powiedzieć, że dosłownie jak w tytule otworzyła mi oczy na wiele spraw. W tej książce porusza bowiem bardzo ważny temat, jakim jest utrata wzroku. Można by rzec: „świat się kończy”, bo jak żyć jeśli się nic nie widzi. Tymczasem można i na wzorze bohaterki pokazuje, że wcale nie trzeba rezygnować z planów, że nie warto się załamywać i poddawać, bo życie może być niezwykle piękne. Trzeba tylko nauczyć się żyć inaczej i posługiwać innymi narządami jakimi jest słuch, węch i wsparcie bliskich osób, którzy gotowi są być zawsze blisko i wspierać nas w najtrudniejszych chwilach.

„Pamiętaj, jeżeli chcesz dojść szybko, idź sam. Jeżeli chcesz dojść daleko, musisz iść z kimś.”

Aurelia Szulc, to młoda kobieta, której życie nie rozpieszcza. W wieku czternastu lat straciła rodziców w wypadku samochodowym a jakiś czas później babcie, która się nią opiekowała. Miała plany, marzenia i była zakochana w mężczyźnie, który nie do końca był z nią szczery. Podczas powrotu do domu z lotniska, na którym żegnała przyjaciela, który był również jak się Aurelii zdawało miłością jej życia, dziewczyna ulega wypadkowi podczas którego traci wzrok. Wsparcie przyjaciółki i determinacja dziewczyny, która uczy się żyć na nowo i trochę inaczej niż dotychczas, doprowadzają ją do miejsca, gdzie jest uznawana za najlepszą i najbardziej pożądaną fizykoterapeutą wśród sportowców. Jej dłonie sprawiają cuda, a masaże, które nimi wykonuje szybciej pomagają sportowcom wyjść z kontuzji i stanąć na nogi.

„Nie przepracowałam w życiu ani jednego dnia. Ja po prostu robię to co kocham.(…) Wystarczy zajęcie, które sprawia ci radość i iść w jego kierunku.”

To właśnie w nowej pracy poznaje Borysa. Piłkarza, który uległ kontuzji i za wszelką cenę chce wrócić na boisko wyżywając się na wszystkich dookoła. Od samego początku postawa Borysa wzbudza wiele emocji. Uważany jako egoista i momentami nawet cham, w pewnym momencie zyskuje moją sympatię. A to za sprawą Aurelii, która pokazuje mu, że można osiągnąć sukces obierając zupełnie inną drogę. Ich relacja to prawdziwy rollercoaster. Takich emocji podczas czytania już dawno nie doświadczyłam. Ale czy ta znajomość ma jakąś szansę?

„Oboje powinniśmy poszukać osób, które w podobny sposób opisują szczęście, żeby pomóc wspólnie go doświadczać. Tylko tak można łączyć się w pary na długie lata.”

Autorka bardzo fajnie pokazała na przykładzie Aurelii to, że życie nie musi być nudne, że będąc osobą niepełnosprawną, można wiele w życiu osiągnąć i nadal spełniać marzenia. A przede wszystkim, że czasami pomagając niewidomym możemy im wyrządzić krzywdę. I naprawdę warto nawet dla nas samych, poznać kilka ważnych aspektów, które mogą pomóc danej osobie, a nie nieświadomie jej zaszkodzić.

„To, że tego nie widzę, nie znaczy, że tego nie ma.”

Bardzo podobała mi się ta książka i uważam, że to jest jedna z lektur obowiązkowych. Bo może i wielu z nas, czytając tę książkę, otworzą się oczy.

„Ludzie żyją schematami. Bezmyślnie powielają szablony narzucane przez otoczenie. Bo tak ma być i tak robią wszyscy, taka jest tradycja i takie są obyczaje. Nie szukają w tym siebie. Boją się albo nie są świadomi tego, na czy, polega życie. A przecież jesteśmy wolni, mamy prawo wyboru.”

Pięknie napisana, ładnym językiem i w sposób bardzo ciekawy. Ciężko mi było odłożyć książkę na półkę. Spędziłam z nią miło czas. Nie zabrakło wzruszeń, łez, ale też i uśmiechów, bo nasza bohaterka ma duże poczucie humoru.

„Z niechcianymi emocjami jest jak z gośćmi. Zawsze mogą przyjść, usiąść na kanapie, ale nie mogą się zadomowić. Mój umysł to mój dom i ja decyduję, kto w nim zostanie.”

Spokojna, opanowana i zawsze uśmiechnięta Aurelia, mimo trudności życiowych jakie napotyka na drodze i wybuchowy wręcz wulkan energii w osobie Borysa. Dostarczą wam wielu emocji podczas czytania. Ponadto, żeby nie było tak sielsko, to w życiu Aureli pojawi się jeszcze ktoś. Pewien tajemniczy chłopczyk o imieniu Wojtuś z przesłodkim pieskiem Piko i bardzo dojrzałym emocjonalnie tatusiem, a przy okazji bardzo przystojnym. Wierzcie mi, że nie oderwiecie się od lektury. A zakończenie wbije Was w fotel, bo ja takiego obrotu spraw się naprawdę nie spodziewałam.

„Miłość to nie uczucie. Uczucia są elementami miłości, której trzeba się nauczyć. Nie wystarczy czuć i myśleć, że wszystko się ułoży. Uczymy się chemii, fizyki, ekonomii, ale nikt nie poświęca czasu na to, żeby zagłębić się w miłość. Podchodzimy do tego tak bezrefleksyjnie, a przecież uzależniamy od tego nasze szczęście.”

Polecam bardzo gorąco.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Replika.

„Ludzie widzą, to co chcą zobaczyć.”

„Czasem dzieje się coś, na co kompletnie nie mamy wpływu. Przytrafiają się nam zbiegi okoliczności, które diametralnie zmieniają bieg naszego życia.”

Nika Kardasz książką „Otwórz oczy” zrobiła na mnie ogromne wrażenie. I mogę śmiało powiedzieć, że dosłownie jak w tytule otworzyła mi oczy na wiele spraw. W tej książce porusza bowiem bardzo ważny temat, jakim jest utrata...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2150
91

Na półkach: ,

💕💕💕

💕💕💕

Pokaż mimo to

avatar
305
238

Na półkach:

Aurelia Szulc szybko wspięła się po szczeblach kariery i została najlepszym fizjoterapeutą w mieście. Tobiasz, jej najbliższy przyjaciel wyjeżdża do Stanów, by rozpocząć naukę w szkole wojskowej. Dziewczyna strasznie to przeżywa i w drodze powrotnej z lotniska do domu ulega wypadkowi i nieodwracalnie traci wzrok. 
Jej życie wywraca się do góry nogami. Od teraz będzie musiała na nowo poznawać świat, choć myślała, że właśnie się skończyło. Jaką rolę odegrają: Borys, Adam i Tobiasz? 

Autorka zobrazowała nam w tej historii z jakimi problemami życia codziennego zmaga się osoba niewidoma. Że czasami nasza pomoc może takiej osobie zaszkodzić. Nasza bohaterka na nowo poznawała świat za sprawą pozostałych zmysłów. Była bardzo bystra i w pełni samodzielna. Pomagała jej przyjaciółka, która czasami zjawiała się niczym anioł stróż. Piękna przyjaźń. Są również mężczyźni, którzy kręcili się obok pięknej Aurelii. Borysa poznajemy na początku jako egoistę, liczy się tylko on i jego kariera. Dopiero później dziewczyna pokazuje mu jaki jest naprawdę świat. Adam jest sąsiadem dziewczyny oraz ojcem Wojtusia, który często przesiaduje i Aurelii. No i Tobiasz, przyjaciel od dzieciaka, który tak naprawdę skrywa pewny sekret. Każdy z nich wnosi coś w życie bohaterki.
Bardzo piękna historia i nie powiem, że zakończenie było dla mnie zaskoczeniem. 

"...dobrze widzi się tylko sercem. To, co najważniejsze, jest niewidoczne dla oczu".(Mały Książe)

Aurelia Szulc szybko wspięła się po szczeblach kariery i została najlepszym fizjoterapeutą w mieście. Tobiasz, jej najbliższy przyjaciel wyjeżdża do Stanów, by rozpocząć naukę w szkole wojskowej. Dziewczyna strasznie to przeżywa i w drodze powrotnej z lotniska do domu ulega wypadkowi i nieodwracalnie traci wzrok. 
Jej życie wywraca się do góry nogami. Od teraz będzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
451
423

Na półkach:

"Każdy ma w sobie dobrą i złą stronę. Najważniejsze aby ta pierwsza była dominująca."

Aurelia w wyniku wypadku samochodowego traci wzrok. Odwoziła swojego przyjaciela na lotnisko i w drodze powrotnej nastąpiła kolizja. Od tej pory musi sobie radzić bez tego ważnego zmysłu. Bardzo pomocna jest jej przyjaciółka Gloria, która jest jej oczami. Aurelia pracuje jako fizjoterapeutka sportowców i jest świetna w swoim fachu. Tak poznaje piłkarza Borysa. Mężczyzna początkowo nie ufa jej umiejętnościom, później przekonuje się, że naprawdę jest mistrzynią w swoim zawodzie. I powoli początkowa niechęć zaczyna przeradzać się w przyjaźń. Jest jeszcze sąsiad dziewczyny, Adam i jego synek Wojtuś, którego Aurelia pokochała jak własne dziecko. Czy Borysowi wystarczy tylko przyjaźń? Czy Adam odważy się zbliżyć do dziewczyny?

Nika Kardasz stworzyła bohaterów, którym kibicujemy w ich poczynaniach. Pokazała nam, że mimo przeszkód można odnaleźć szczęście i czerpać z życia pełnymi garściami. Najważniejsze to mieć wokół siebie przyjaciół i nie poddawać się i doceniać nawet małe szczęśliwe momenty.
Jedyne co mi w tej książce przeszkadzało, to nadmiar wulgaryzmów.

"Każdy ma w sobie dobrą i złą stronę. Najważniejsze aby ta pierwsza była dominująca."

Aurelia w wyniku wypadku samochodowego traci wzrok. Odwoziła swojego przyjaciela na lotnisko i w drodze powrotnej nastąpiła kolizja. Od tej pory musi sobie radzić bez tego ważnego zmysłu. Bardzo pomocna jest jej przyjaciółka Gloria, która jest jej oczami. Aurelia pracuje jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
347
326

Na półkach:

Piękna, pełna emocji opowieść o młodej kobiecie, która straciła wzrok. Głównymi bohaterami jest Aurelia i Borys i to oni naprzemiennie snują swoją historię. Dzięki narracji pierwszoplanowej poznajemy ich rozterki uczuciowe i myśli. Wszystko wskazywało, że oni też na koniec połączą swoje losy. Autorka bardzo sugestywnie przedstawiła życie niewidomej osoby, z jakimi problemami zmaga się taki człowiek, jakiej pomocy oczekuje od innych. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, każdy z nich ma swój styl życia i sposób wyrażania emocji. Aurelia to łagodna, symapatyczna, wrażliwa i uczuciowa kobieta. Birys jest porywczy, arogancki, zarozumiały i wulgarny. Gloria to najlepsza przyjaciółka, jaką można sobie wymarzyć, zawsze służy pomocą. Jest opiekuńcza, ale też stanowcza i arogancka, kiedy trzeba. Opisana historia jest ciekawa i z przyjemnością sięgnę po dalszą zapowiadaną przez autorkę część.

Piękna, pełna emocji opowieść o młodej kobiecie, która straciła wzrok. Głównymi bohaterami jest Aurelia i Borys i to oni naprzemiennie snują swoją historię. Dzięki narracji pierwszoplanowej poznajemy ich rozterki uczuciowe i myśli. Wszystko wskazywało, że oni też na koniec połączą swoje losy. Autorka bardzo sugestywnie przedstawiła życie niewidomej osoby, z jakimi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1034
900

Na półkach: , , , ,

„każdy ma w sobie dobrą i złą stronę. Najważniejsze, aby ta pierwsza była dominująca.”

Trudno jest poruszać się w ciemności. Wówczas wszystko wydaje się takie samo i nie wiadomo, na co natkniemy się za chwilę. Próba przejścia z zawiązanymi oczami nawet po znanej przestrzeni z pewnością skończyłoby się potknięciami, dezorientacją i trudnością w odnalezieniu się sytuacji, a jeszcze bardziej byłoby trudno funkcjonować w całkowicie nieznanym miejscu. Osobom widzącym wiele detali umyka i nie przywiązują uwagi do szczegółów, które dla osób niewidomych stanowią nie lada problem i są ważne. Bohaterka książki „Otwórz oczy” jednego dnia straciła ukochaną osobę i możliwość widzenia świata, więc musiała nauczyć się funkcjonować na nowo.

Aurelia Szulc robi karierę, jako fizjoterapeutka i czuje się spełniona, pomimo tego, że ma za sobą trudne doświadczenia. Najpierw straciła rodziców, potem ukochaną babcię, więc nie było łatwo pozbierać się po takich wydarzeniach. Na szczęście od zawsze ma przy sobie świetną przyjaciółkę Glorię nazywaną Grzywką i Tobiasza, z którym łączą ją braterskie więzy. Poznajemy ją w momencie, gdy Tobiasz wylatuje do Stanów Zjednoczonych, co dla Aurelii jest ogromnym przeżyciem, gdyż nikt nie wie, że jej serce bije dla niego. Postanawia odwieźć go na lotnisko, a w drodze powrotnej ulega wypadkowi, który zmienia jej życie w mrok. Ten epizod poznajemy w części nazwanej, „Kiedy było jeszcze jasno", a kolejne wydarzenia części zatytułowanej "Mrok", w której ponownie spotykamy Aurelię, ale po upływie dwóch lat od tragicznego zdarzenia. W jej życiu zaszły ogromne zmiany i pojawiały się nowe osoby. Jednym z nich jest Borys, a drugim przystojny sąsiad Adam, wychowujący samotnie pięcioletniego synka, Wojtusia.

Uważam, że dobra okładka to połowa sukcesu, gdyż z reguły to ona sprawia, czy sięgniemy po daną książkę, czy raczej sobie odpuścimy. W przypadku książki "Otwórz oczy" spełniła ona swoje zadanie, gdyż od razu mnie zachwyciła, więc moja decyzja o sięgnięcia po tę książkę natychmiastowa. Potem dopiero zerknęłam na opis redakcyjny zamieszczony przy książce na stronie Bonito.pl i już wiedziałam, że to będzie historie, którą chcę poznać. Nie mogę sobie wyobrazić, jak to jest nie móc podziwiać otaczającego mnie świata.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Niki Kardasz i już wiem, że na pewno sięgnę po jej kolejne powieści, gdyż tak historia mnie zauroczyła. Nie spodziewałam się, że otrzymam tak ciekawą, niesztampową i złożoną, a tym samym fascynująca historię. Losy bohaterów śledziłam zaintrygowana pomysłem na fabułę, która nie jest tak oczywista, jak można by przypuszczać zaczynając ją poznawać. Narracja jest naprzemienna z prowadzona z perspektywy Aurelii i Borysa, więc przypuszczałam, że ich losy rozwiną się w oczywistym kierunku. Jednak autorka pod tym względem całkowicie mnie zaskoczyła.

Przepiękna była ta opowieść, którą przeczytałam błyskawicznie, gdyż od pierwszej strony dałam się porwać historii stworzoną przez Nikę Kardasz. Pochłonęłam ją w ciągu jednego dnia, gdyż styl autorki i niestandardową fabułę, w której dzieje się bardzo dużo, a przy tym budzą się różnorodne emocje. Sięgając po nią, czułam, że tak będzie i się nie zawiodłam. Autorka doskonale oddała to, co czuje osoba, która straciła wzrok i jej wrażenie z postrzegania rzeczywistości. Jej opisy są niezwykle sugestywne, gdyż pisarka doskonale się przygotowała do swej pracy nad książką. Konsultantką w sprawach osoby niewidomej była pani Dubiel, której życie także naznaczone są ciemnością. W ten sposób możemy namacalnie poczuć i "zobaczyć" to, co czuje i odbiera Aurelia. W jej przypadku dramat polega na tym, że wcześniej była osobą pełnosprawną, więc niemożność zobaczenia otaczającego ją świata było dla niej szokiem i osobistą tragedią.

To niesamowicie emocjonalna, bardzo życiowa, zaskakująca i wielowarstwowa opowieść poruszające ważne kwestię, które się z niej wyłaniają. Autorka uświadamia, że czasami wystarczy jedna chwila, by wszystko uległo zmianie. Używa bardzo barwnych, sugestywnych słów, którymi opisuje każdy dźwięk, detal, na który z reguły osoby widzące nie zwracają uwagi. Są tu oczywiście wulgaryzmy, ale nie jest ich za dużo, tylko po to, by oddać charakter Bruce’, który jest wypełniony gniewem, więc nie mógł używać grzecznych słów, gdyż straciłby na autentyczności. Ma on w sobie ogromne pokłady bólu sięgające przeszłości, ale nie ma o tym zbyt dużo, być może dlatego, że autorka planuje kontynuację, której będziemy mogli poznać go lepiej. Mam nadzieję, że epilog jest zapowiedzią kolejnej książki z tymi bohaterami, mimo że historia i Aurelii Bruce'a wydaje się doprowadzona do końca. Jednak ostatnie sceny sprawiają wrażenie podstawy do napisania kolejnej części.

"Otwórz oczy" to wzruszająca opowieść o miłości z zaskakującym, ale uroczym zakończeniem, chociaż jest ono zupełnie inne, niż można by spodziewać się po przebiegu całej fabuły. Główny motyw związany jest z niepełnosprawnością i dostosowaniem się do społeczeństwa. Autorka uświadamia, że osoby niepełnosprawne mogą prowadzić życie normalnie, spełniać swoje marzenia, mieć rodzinę, przyjaźnie i pasje. Najpierw poznajemy sytuację głównej bohaterki, gdy jej życie kręciło się wokół zwykłych spraw. W pewnym momencie zapada ciemność i nagle wszystko się zmienia. Jednocześnie jest w tym przekaz do wszystkich, by mogli wczuć się w sytuację osoby niewidomej i zrozumieli, w jaki sposób powinni wobec nich się zachowywać. Często, bowiem można zaszkodzić niż pomóc, mimo najszczerszych chęci wypływających z dobroci serca. Pomagać jednak trzeba się nauczyć, i to jest jedno z ważniejszych przekazów ukrytych w tej bogatej w wydarzenia i emocje opowieści.

Książkę przeczytałam, dzięki Bonito.pl oraz portalowi Dobre Chwile

„każdy ma w sobie dobrą i złą stronę. Najważniejsze, aby ta pierwsza była dominująca.”

Trudno jest poruszać się w ciemności. Wówczas wszystko wydaje się takie samo i nie wiadomo, na co natkniemy się za chwilę. Próba przejścia z zawiązanymi oczami nawet po znanej przestrzeni z pewnością skończyłoby się potknięciami, dezorientacją i trudnością w odnalezieniu się sytuacji, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
996
136

Na półkach:

Ciekawa historia, pozytywne nastawienie. Przez cały czas dopingowałam Adamowi i Wojtusiowi i miałam nadzieję że Aurelia wreszcie otworzy oczy.
Książka napisana jest lekkim językiem przez to czyta się ją bardzo szybko. Z pewnością sięgnę po inne powiesci autorki.

Ciekawa historia, pozytywne nastawienie. Przez cały czas dopingowałam Adamowi i Wojtusiowi i miałam nadzieję że Aurelia wreszcie otworzy oczy.
Książka napisana jest lekkim językiem przez to czyta się ją bardzo szybko. Z pewnością sięgnę po inne powiesci autorki.

Pokaż mimo to

avatar
9
9

Na półkach:

Książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. Od początku poczułam to co bohaterka. Chciałam z nią być w tej historii. Podoba mi się, że autorka sprawnie przechodzi między wątkami i pozostawia czas na refleksje

Książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. Od początku poczułam to co bohaterka. Chciałam z nią być w tej historii. Podoba mi się, że autorka sprawnie przechodzi między wątkami i pozostawia czas na refleksje

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    53
  • Chcę przeczytać
    48
  • Posiadam
    9
  • 2022
    5
  • Ulubione
    2
  • Legimi
    2
  • Samotny rodzic
    1
  • Polecam
    1
  • Przeczytane w 2023
    1
  • Polscy Pisarze
    1

Cytaty

Więcej
Nika Kardasz Otwórz oczy Zobacz więcej
Nika Kardasz Otwórz oczy Zobacz więcej
Nika Kardasz Otwórz oczy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także