Infantylne, banalne, erotyczne romansidło z serii piękni, młodzi i bogaci.

Infantylne, banalne, erotyczne romansidło z serii piękni, młodzi i bogaci.

Historia całkiem wciągająca, gdy już myślałam, że przeszłość ja dopadnie to tak zakończona historia sprytnie, że od razu chce się sięgnąć po drugi tom.

Historia całkiem wciągająca, gdy już myślałam, że przeszłość ja dopadnie to tak zakończona historia sprytnie, że od razu chce się sięgnąć po drugi tom.

Jeszszszu -jak jeszcze nie czytaliście to ….. Wam zazdroszę. Obowiązkowo druga część ❤️

Jeszszszu -jak jeszcze nie czytaliście to ….. Wam zazdroszę. Obowiązkowo druga część ❤️

Opinia z Booktour z książkami
"Kobieta z Tajemnicą"i Kobieta z Przeszłością "autorki @m.mackenzie_autorka organizowanego przez @czarno.czerwone.cc
Dziękuję za możliwość udziału i przeczytania książki ❤️❤️i za umilacze ❤️

Świetne spędziłam czas z tymi książkami .
Książka z tajemnicą w tle to co lubię najbardziej w książce.
Ciekawy zwrot akcji, wciągająca fabuła, ciekawy opis i te okładki .
Polecam 💚💚

Opinia z Booktour z książkami
"Kobieta z Tajemnicą"i Kobieta z Przeszłością "autorki @m.mackenzie_autorka organizowanego przez @czarno.czerwone.cc
Dziękuję za możliwość udziału i przeczytania książki ❤️❤️i za umilacze ❤️

Świetne spędziłam czas z tymi książkami .
Książka z tajemnicą w tle to co lubię najbardziej w książce.
Ciekawy zwrot akcji, wciągająca fabuła, ciekawy...

O Kaylee można powiedzieć wszystko, poza tym że nie poświęca się sprawie 🤭 Jej nietypowe podejście i odwaga jest godna wyróżnienia ❤️ I choć książka zaczyna się w bardzo nietypowy sposób, zapewniam was że to dopiero początek góry lodowej zawartej w tej historii🙈 Książka jest przede wszystkim bardzo tajemnicza, a gdy pojawia się Cole, nabiera ona wręcz rangi tajemnicy państwowej 😂 Relacja między bohaterami bardzo mi się podobała, nie toczyła się zbyt szybko a iskry były wyczuwalne i oddziaływały na mnie samą 😈 Oboje mają swoje charaktery, potrafią stanąć w szranki i nie ustępują zbyt szybko 🤭 Oboje również skrywają przeszłość, choć to ta dziewczyny okazuje sję być bardziej bolesna i zagmatwana 🥺 Jednak tym co najbardziej podobało mi się w tej książce to fabuła, naprawdę świetnie poprowadzona, zawierająca odpowiednią ilość adrenaliny🤯 Zwroty akcji mistrzowskie, momentami wstrzymywałam oddech 🙈 Mega szybko pochłonęła mnie w całości, nawet nie zauważyłam gdy przyszedł koniec 🙊 Ilość emocji również była na odpowiednim poziomie, autorka dzięki stopniowemu dawkowaniu wszystkiego balansowała na granicy wzruszenia i rozbawienia, a jej styl pisania jest bardzo lekki i wciągający ❤️ Jak na debiut, jest to naprawdę kawał dobrej historii, która niejednokrotnie was zaskoczy 😘

O Kaylee można powiedzieć wszystko, poza tym że nie poświęca się sprawie 🤭 Jej nietypowe podejście i odwaga jest godna wyróżnienia ❤️ I choć książka zaczyna się w bardzo nietypowy sposób, zapewniam was że to dopiero początek góry lodowej zawartej w tej historii🙈 Książka jest przede wszystkim bardzo tajemnicza, a gdy pojawia się Cole, nabiera ona wręcz rangi tajemnicy...

Porywająca książka, brawa dla autorki.

Porywająca książka, brawa dla autorki.

"Nasłuchiwała z mocno bijącym sercem, boleśnie odbijającym się o żebra, i w pewnym momencie przeraziła się, że Wayden mógłby je usłyszeć. Na szczęście nie usłyszał. Miała ochotę prychnąć. Wspominała o szczęściu, a to wcale nie oznaczało szczęścia. Poniosła sromotną porażkę i wiedziała, że konsekwencje będą tragiczne"

"Może gdyby nie przeszłość, poddałaby się temu, co działo się między nimi, jednak ona - do szpiku kości przesiąknięta krokiem, brudem, zepsuciem - wolała trzymać się z dala od ludzi jego pokroju, od jego świata, tak innego niż jej"

"... czuła, iż nie jest tu bezpieczna, że kat żył, że potwór się przebudził. Czuła to całą sobą i nie dopuszczała do siebie myśli, by mogło jej się jedynie wydawać, że przez zamroczony szaleńczym przerażeniem umysł demony, zaczęły rozpościerać nad nią skrzydła, szydząc z głupoty"

Kaylee tak bardzo zależy, by jej artykuł o bezdomnych w Vancouver był rzetelny, że postanawia upodobnić się do nich i poznać życie w ich środowisku. Właśnie wtedy na jej drodze staje znany biznesmen Cole, który jest wobec niej bardzo opryskliwy. Kolejny raz wpadają na sobie w klubie, gdzie dziewczyna wywołuje na nim ogromne wrażenie. Szybko jednak daje mu do zrozumienia, że nie jest zainteresowana żadną znajomością. Dziewczyna ma swoje powody, by nikogo do siebie nie dopuszczać. Cole jednak nie daje za wygraną, jest gotowy na wszystko, by dowiedzieć się, co ukrywa Kaylee.

"Kobieta z tajemnicą" to zdecydowanie udany debiut. Autorka stworzyła interesującą fabułę i ciekawych bohaterów. Przyznaję, że sam początek odrobinę mi się dłużył, a ilość opisów trochę mnie nużyła, niemniej wraz z rozwojem relacji Kaylee i Cole'a, powieść ta wciągnęła mnie na tyle, że nie mogłam oderwać się od jej czytania. W mojej ocenie M. Mackenzie bardzo przekonująco oddała strach towarzyszący dziewczynie każdego dnia, to jak on i demony jej przeszłości oddziaływały na jej codzienność, podejście do ludzi i swojej prywatności. Stopniowe osłanianie jej historii bardzo fajnie budowało napięcie, ale też wywołało dużo emocji, co nie było łatwe, przy trzecioosobowej narracji zastosowanej przez autorkę. I mimo, że i jej i Cole'owi można by wytknąć wiele błędów, wad, złych decyzji, mocno trzymałam kciuki za ich relację zwłaszcza, że oboje dźwigali bagaż doświadczeń. Poruszająca była także relacja Kaylee i jej przyjaciółki Angel, która udowodniła na czym polega prawdziwa przyjaźń i wsparcie. Ogólnie wątki pobocze były ciekawe i stanowiły fajne uzupełnienie całości. Maleńkim minusem była natomiast dla mnie odrobinę za wolno rozwijająca się akcja. Wynagrodziło to jednak zakończenie, które obiecuje, że autorka jeszcze nie raz możne nas zaskoczyć. Ja już teraz jestem ciekawa kolejnego tomu. Myślę, że "Kobieta z tajemnicą" to książka, która pokazuje, że nie wszystkie blizny są zawsze widoczne, a rany w sercu i duszy goją się dużo gorzej niż te na ciele. Najlepszym lekarstwem jest jednak zawsze miłość, wsparcie i zrozumienie. Mi książka się podobała więc oczywiście polecam

"Nasłuchiwała z mocno bijącym sercem, boleśnie odbijającym się o żebra, i w pewnym momencie przeraziła się, że Wayden mógłby je usłyszeć. Na szczęście nie usłyszał. Miała ochotę prychnąć. Wspominała o szczęściu, a to wcale nie oznaczało szczęścia. Poniosła sromotną porażkę i wiedziała, że konsekwencje będą tragiczne"

"Może gdyby nie przeszłość, poddałaby się temu, co...

Kaylee to młoda dziennikarka, która nie boi się zawodowych wyzwań i trudnych tematów. Jej życie nie było usłane różami i kobieta nieustannie musi uciekać przed przeszłością. Każdego dnia obawia się, że dopadną ją dawne demony i skończą to, co zaczęły lata temu. Nie ufa ludziom i stara się unikać bliższych relacji. Wyjątkiem jest jej przyjaciółka - Angel, która zna tajemnicę Kaylee oraz Cole, przypadkowo poznany mężczyzna, który z każdym dniem coraz bardziej wkracza w jej życie. 
Cole to właściciel dużej firmy zajmującej się budową luksusowych jachtów. Mężczyzna, który ma za sobą bolesną przeszłość i który skrywa pewne tajemnice o sobie.
Dwójka zranionych przez los ludzi, którzy skrywają przed światem swoje blizny. Jednak wzajemna bliskość sprawia, że w końcu zaczynają odczuwać upragnione poczucie bezpieczeństwa i szczęście. Mimo, że Kaylee 
początkowo próbowała unikach Cole'a i zniechęcić go do siebie, przy każdym ich spotkaniu mur, który miała wybudowany wokół siebie pękał. Przy każdym czułym i pełnym troski słowie, geście czy czynie coraz bardziej się na niego otwierała. On sam też odkrywał, że dziewczyna jest tym, czego mu w życiu brakowało.
Czy Kaylee zdoła zaufać Cole'owi? Czy wyjawi mu prawdę o sobie? Czy mężczyźnie uda się zdobyć dziewczynę? Jak zareaguje, gdy odkryje prawdę, którą ona skrywa? Czy sam otworzy się przed dziewczyną? Jak potoczą się ich losy?
Ból, strach, przerażenie. Niepewność, próba normalnego życia. Przyjaźń, troska, wsparcie. Obawa, zaufanie, prawda, akceptacja. Początek zmian i czegoś nowego. Rozwijająca się znajomość i rodzące się uczucie. Namiętność i gorący romans. Przeszłość czyhająca za rogiem. 
Książę czytałam w napięciu i oczekiwaniu co będzie dalej, jaka jest historia Kaylee i Cole'a. Razem z bohaterami odczuwałam to co przeżywali. Szczególnie poruszył mnie los dziewczyny i piekło jakie przeszła i nadal przechodziła. Co do Cole'a, poruszyła mnie jego troska w stosunku do dziewczyny. Tak, ci bohaterowie bardzo przypadli mi do gustu i naprawdę ich polubiłam. 
Całość napisana jest w naprawdę przyjemnym stylu. Czytało mi się ją naprawdę dobrze i szybko. Od pierwszych stron bardzo mnie wciągnęła i trzymała w napięciu. Co prawda nie jestem wielką fanką takiej narracji, ale treść rekompensowała mi wszystko. Do tego stopnia, że przeszłam na to zwracać uwagę. No i to zakończenie, które sprawiło, że od razu miałam ochotę sięgnąć po kolejną część. 
"Kobieta z tajemnicą" całkowicie mnie kupiła. Jest to pełna bólu, strachu ale też nadziei historia, o dwójce młodych ludzi, których los nie oszczędzał. Jeśli lubicie takie połączenia jest to zdecydowanie książka dla was. Ja naprawdę szczerze polecam. ❤️
Dziękuję Wydawnictwu Niezwykłe oraz M. Mackenzie za egzemplarz. 

Kaylee to młoda dziennikarka, która nie boi się zawodowych wyzwań i trudnych tematów. Jej życie nie było usłane różami i kobieta nieustannie musi uciekać przed przeszłością. Każdego dnia obawia się, że dopadną ją dawne demony i skończą to, co zaczęły lata temu. Nie ufa ludziom i stara się unikać bliższych relacji. Wyjątkiem jest jej przyjaciółka - Angel, która zna tajemnicę...

„Prawda jednak była taka, że nikt z nich jej nie znał. Wszyscy znali tylko postać wykreowaną przez nią samą, ale żadnemu nawet by nie przyszło do głowy, że nie jest prawdziwa, że to, co znajdowało się za maską uśmiechu, było popękane i szkaradne”

Już dawno, żadna seria, aż tak mną nie wstrząsnęła…
Dwa tomy, a każdy z nich to prawdziwa mieszanka wszystkich możliwych emocji i odczuć.

Przeszłość Kaylee, od urodzenia była naznaczona niewiadomą, strachem, cierpieniem i bólem.
Wyrwawszy się ze szponów potwora, postawiła wszystko na jedną kartę,zmieniając i zostawiajac za sobą wszystko. Po latach, pomimo, że jej życie totalnie się zmieniło, wciąż ogląda się za siebie. Praca dziennikarki, oddana przyjaciółka, która jako jedyna zna jej mroczną i bolesną tajemnicę i, która doskonale rozumie jej niechęć do mężczyzn.
Jednak, gdy na ulicy wylewa na nieznajomego kawę, jej życie, a przede wszystkim jej odczucia zmieniają się diametralnie.
Cole, ma wszystko, atencję świata, władzę i pieniądze. Korzysta z życia, używa kobiet tylko i wyłącznie do zaspakajania potrzeb, a przeznaczony na to czas, spędza ze swoimi przyjaciółmi w mega ekskluzywnym burdelu, który świetnie prosperuje pod przykrywką klubu dla najbogatszych koneserów piękna.
Tego dnia, gdy jakaś bezdomna kobieta oblewa go kawą, jego i tak już parszywy dzień zmienia się jeszcze bardziej pod wpływem jej niesamowitych, lodowo błękitnych oczu. Jednak gdy właśnie ją, spotyka w „tym” klubie, wie, że jedyne czego pragnie to poczuć i mieć ją tu i teraz, w każdej możliwej cielesnej konfiguracji.
Gdy jednak okazuje się, że, za każdym razem tak bardzo niewłaściwie ją ocenił, zapragnie nie tylko jej ciała, ale i duszy. Jednak pomimo, iż Kaylee przez ostatnie lata uśpiła swoje ciało i pozytywne odczucia w stosunku do mężczyzn, to teraz powolutku jej pragnienia, cichutko zaczynają o sobie przypominać…
Ta przeprawa do siebie, będzie równie ciężka, co fascynująca, bedzie to wyboista droga, pełna kłód, kamieni i złych ludzi wokół i może okazać się zbyt trudna do pokonania.

Wow, ta seria jest świetna, zarówno pierwszy tom „Kobieta z tajemnicą” jak i drugi „Kobieta z przeszłością”, wciąga od pierwszych stron, ekscytuje, szokuje, przyprawia o rumieńce, przeraża i wstrząsa. Do końca niewyjaśniona przeszłość dziewczyny, jest pełna bólu i zagadek, lecz nic nie przygotowywuje nas na prawdę, z jaką zarówno nam jak i samej Kaylee przyjdzie się zmierzyć. Lecz czasem blizny z przeszłości, mogą poróżnić, ale także połączyć, jeśli odważymy się, tak do końca przed sobą otworzyć. Tych dwoje musiało się spotkać, takie było przeznaczenie.

WOW, kochana autorko !
Gratuluję, na bank niejednemu czytelnikowi, będzie się trudno po lekturze serii #blizny pozbierać.

Ale warto było :-)

Gorąco polecam !

„Prawda jednak była taka, że nikt z nich jej nie znał. Wszyscy znali tylko postać wykreowaną przez nią samą, ale żadnemu nawet by nie przyszło do głowy, że nie jest prawdziwa, że to, co znajdowało się za maską uśmiechu, było popękane i szkaradne”

Już dawno, żadna seria, aż tak mną nie wstrząsnęła…
Dwa tomy, a każdy z nich to prawdziwa mieszanka wszystkich możliwych emocji...

Wciągająca historia, wartka akcja. Przeczytałam na raz:) autorka tak sugestywnie opisuje, że miałam wrażenie, że jestem w tej historii:)

Wciągająca historia, wartka akcja. Przeczytałam na raz:) autorka tak sugestywnie opisuje, że miałam wrażenie, że jestem w tej historii:)