rozwińzwiń

Bez litości

Okładka książki Bez litości Miroslav Žamboch
Okładka książki Bez litości
Miroslav Žamboch Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Bakly (tom 1) fantasy, science fiction
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Bakly (tom 1)
Tytuł oryginału:
Bez slitování
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389011923
Tłumacz:
Paweł Doliński
Tagi:
Bakly
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
324
224

Na półkach:

I to jest to. Pewnie nie jest to arcydzieło, ale książka o byłym gladiatorze, prawdziwym antybohaterze naprawdę wciąga. Nie ma tu sentymentalizmu, humanitaryzmu ani innych izmów. Bakly kiedy ma zabić to zabija. jest prawdziwy.

I to jest to. Pewnie nie jest to arcydzieło, ale książka o byłym gladiatorze, prawdziwym antybohaterze naprawdę wciąga. Nie ma tu sentymentalizmu, humanitaryzmu ani innych izmów. Bakly kiedy ma zabić to zabija. jest prawdziwy.

Pokaż mimo to

avatar
149
40

Na półkach:

Prosta książka z wciągającą fabułą. Bardzo dobrze wykreowana postacie, zwlaszcza protagonista, który nie jest rycerzem na białym koniu (i raczej nie robi wyjatkow, jak to zwykle bywa w tego typu ksiazkach).

Prosta książka z wciągającą fabułą. Bardzo dobrze wykreowana postacie, zwlaszcza protagonista, który nie jest rycerzem na białym koniu (i raczej nie robi wyjatkow, jak to zwykle bywa w tego typu ksiazkach).

Pokaż mimo to

avatar
683
206

Na półkach: ,

Moje pierwsze spotkanie z prozą Zambocha, ale bardzo udane. Nie miałam zbyt wielkich oczekiwań wobec tej książki, jednak fabuła wciągnęła mnie po całości.

Główny bohater, Bakly, nie jest typem, którego da się od razu polubić. Ten wielki zakapior ma więcej wad niż zalet. Jednak to tylko jego wierzchnia warstwa. Pod skorupą kryje się człowiek z depresją, zniszczony przez życie i tęskniący za spokojem, który może osiągnąć tylko dzięki śmierci. Jednak wszechświat ma dla niego inny plan i zsyła mu ludzi, którymi musi się odpłacić. A może nawet staną mu się bliżsi niż by chciał?

"Bez litości" to powieść, która jest pierwszym tomem cyklu a równie dobrze mogłaby być jednotomówką. Dlatego też spokojnie możecie ją czytać jeśli aktualnie nie chcecie zabierać się za kolejną wielką serię.

Tu znajdziecie dużo, ale to naprawdę dużo akcji. Fabuła jest brutalna i zdecydowanie nie jest to książka dla osób nieobeznanych z gatunkiem. Dużo w niej przygody, tajemnic, spisków i nawet... śledztwa. Jednocześnie też nie jest to powieść dla każdego. Jeśli ktoś lubi fantastykę z dużą ilością metafor i rozpraw filozoficznych, to tego tu nie znajdzie. Ta książka to czysta rozrywka. Niemniej ja tej rozrywki chciałam i ją dostałam.

Moje pierwsze spotkanie z prozą Zambocha, ale bardzo udane. Nie miałam zbyt wielkich oczekiwań wobec tej książki, jednak fabuła wciągnęła mnie po całości.

Główny bohater, Bakly, nie jest typem, którego da się od razu polubić. Ten wielki zakapior ma więcej wad niż zalet. Jednak to tylko jego wierzchnia warstwa. Pod skorupą kryje się człowiek z depresją, zniszczony przez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
54
52

Na półkach:

Cały ,4 tomowy cykl Bakly to fantastyka dla dużych chłopców. Bohater, bardzo charakterystyczny, najemnik, zabijaka ,człowiek z pozoru bez sumienia . Jednak w pewnych sytuacjach, zwłaszcza jeśli chodzi o kobiety wykazuje duże pokładu serca i altruizmu. Wędruje przez świat pełen magii i paskudnych typów próbując uwolnić się od szantażystów z przeszłości. 1 tom ok,ale w innych autor zastosował trochę irytującą narrację mieszaną. To nie jest dobry zabieg stylistyczny. Niemniej całość czyta się bardzo lekko,bez wysiłku i nadmiernego myślenia.

Cały ,4 tomowy cykl Bakly to fantastyka dla dużych chłopców. Bohater, bardzo charakterystyczny, najemnik, zabijaka ,człowiek z pozoru bez sumienia . Jednak w pewnych sytuacjach, zwłaszcza jeśli chodzi o kobiety wykazuje duże pokładu serca i altruizmu. Wędruje przez świat pełen magii i paskudnych typów próbując uwolnić się od szantażystów z przeszłości. 1 tom ok,ale w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
493
323

Na półkach: ,

Fajna prosta fantastyka z humorem i zabijaką

Fajna prosta fantastyka z humorem i zabijaką

Pokaż mimo to

avatar
1516
1224

Na półkach: , , ,

Czasami lubię sięgnąć po „prostą” fantastykę dla dużych chłopaków. Czytam dla relaksu i zabawy. Zamboch zaintrygował mnie cyklem „Koniasz”. Początek cyklu „Bakly” jednak nie zachwycił. Jedna ze słabszych książek Zambocha, które przeczytałem.
Plusy:
- były gladiator w roli najemnika, zapowiadało się ciekawie;
- dobrze wykreowany świat z rządzącymi nim prawami;
- ludzi zrobią wszystko w pogoni za coraz większym bogactwem (rządza pieniądza);
- pokazanie bezlitosnych realiów rządzących światem;
- czasami niewielka pomoc innym może się okazać zbawienna;
- dynamika jest, sceny bójek realistyczne, chwile słabości też się zdarzają;
- końcowa część pełna akcji i dynamiki podnosi trochę ocenę;
- czyta się szybko, ale jeszcze szybciej zapomina.
Minusy:
- plątanina wątków oraz ilość zleceń które Bakly ma wykonać strasznie mnie drażniła;
- AKCJA: Bakly idzie w jedno miejsce, coś załatwia, wzmacnia się (pije),bierze udział w bójce, komuś pomaga, wraca do gospody, pije, śpi, na kacu intensywnie ćwiczy, polewa się zimną wodą i tak na okrągło, a jeszcze zdarza się seks;
- niezniszczalny i twardy facet panicznie boi się błahych rzeczy.
Ogółem książka taka sobie, liczyłem na więcej.

Czasami lubię sięgnąć po „prostą” fantastykę dla dużych chłopaków. Czytam dla relaksu i zabawy. Zamboch zaintrygował mnie cyklem „Koniasz”. Początek cyklu „Bakly” jednak nie zachwycił. Jedna ze słabszych książek Zambocha, które przeczytałem.
Plusy:
- były gladiator w roli najemnika, zapowiadało się ciekawie;
- dobrze wykreowany świat z rządzącymi nim prawami;
- ludzi zrobią...

więcej Pokaż mimo to

avatar
270
51

Na półkach:

Žamboch to pewniak. Pewne jest to, że będzie akcja i pewne jest to, że nie będzie traktować czytelnika jak skończonego głupka.

"Bez Litości" to właściwie książka pisana w podobny sposób jak wszystkie inne tego autora. Akcja jest od samego początku, ale i tak wydaje się być niemrawa w porównaniu do tego co się dzieje kiedy zbliżamy się do końca. I można by się czepiać tego czy owego, ale dla mnie ta książka jest jak dobry film akcji. Ważna jest akcja, a to że fabuła czasami niedomaga to już sprawa drugorzędna.

Žamboch to pewniak. Pewne jest to, że będzie akcja i pewne jest to, że nie będzie traktować czytelnika jak skończonego głupka.

"Bez Litości" to właściwie książka pisana w podobny sposób jak wszystkie inne tego autora. Akcja jest od samego początku, ale i tak wydaje się być niemrawa w porównaniu do tego co się dzieje kiedy zbliżamy się do końca. I można by się czepiać tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
213
120

Na półkach:

Jak zwykle niesamowity klimat plus niejednoznaczny bohater. Czyta się z zapartym tchem i pochłania błyskawicznie. Kolejny tom czeka już w kolejce.

Jak zwykle niesamowity klimat plus niejednoznaczny bohater. Czyta się z zapartym tchem i pochłania błyskawicznie. Kolejny tom czeka już w kolejce.

Pokaż mimo to

avatar
205
155

Na półkach:

RECENZJA W 5 ZDANIACH:

Czasem ma się ochotę przeczytać książkę, która po prostu będzie dobrą rozrywką, akcja będzie wartka i interesująca - ale nie głupia, a główny motyw nie będzie polegał na walce dobra ze złem, ratowaniu świata czy wojen bogów. I taki właśnie jest Zamboch, taka jest historia Baklego. On, jako główna postać, jest inny od wszystkich superbohaterów, różni się też bardzo od Koniasza, ale jest bohaterem z krwi i kości - znamy jego motywacje, umiejętności, a kilka informacji o nim może zaskoczyć. Świat jest realny i ciekawy, przeciwnicy, a może "frakcje" - przemyślane. Książkę połknąłem i mimo, że pewnie niedługo o niej zapomnę, dała mi to, czego oczekiwałem - dobrą rozrywkę i oderwanie od świata. Polecam na lato!

RECENZJA W 5 ZDANIACH:

Czasem ma się ochotę przeczytać książkę, która po prostu będzie dobrą rozrywką, akcja będzie wartka i interesująca - ale nie głupia, a główny motyw nie będzie polegał na walce dobra ze złem, ratowaniu świata czy wojen bogów. I taki właśnie jest Zamboch, taka jest historia Baklego. On, jako główna postać, jest inny od wszystkich superbohaterów, różni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
977
977

Na półkach: , ,

Mimo wielu zastrzeżeń, jakoś polubiłem postać tego osiłka, który z racji urody z powodzeniem mógłby startować w konkursie „Wiwat Nie-najpiękniejsi”. :-) Zdecydowanie nie jest to typ intelektualisty, znacznie bliżej mu do Conana Barbarzyńcy, który większość problemów rozwiązuje metodami siłowymi. Ale skoro Bakly, najemnik / były gladiator, dysponuje odpowiednimi warunkami fizycznymi, to dlaczego nie ma z nich korzystać ? Tu nie będzie miejsca na długie wewnętrzne monologi, nie znajdziemy też chwytających za serce opisów przyrody. Za to czekają nas ładnie odwzorowane dekoracje świata, w którym przyszło wykonywać kolejne zadania głównemu bohaterowi. Dominują: prostota rozważań i proste rozwiązania, przez co akcja jest wartka i szybko się rozkręca. Dodajmy do tego efektowne opisy pojedynków (dość brutalnych),specyficzny humor i mamy dobrą, niezobowiązującą lekturę na czas urlopu.

Mimo wielu zastrzeżeń, jakoś polubiłem postać tego osiłka, który z racji urody z powodzeniem mógłby startować w konkursie „Wiwat Nie-najpiękniejsi”. :-) Zdecydowanie nie jest to typ intelektualisty, znacznie bliżej mu do Conana Barbarzyńcy, który większość problemów rozwiązuje metodami siłowymi. Ale skoro Bakly, najemnik / były gladiator, dysponuje odpowiednimi warunkami...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 079
  • Chcę przeczytać
    386
  • Posiadam
    286
  • Fantastyka
    29
  • Fantasy
    29
  • Ulubione
    28
  • Chcę w prezencie
    12
  • Teraz czytam
    11
  • 2014
    8
  • Fabryka Słów
    6

Cytaty

Więcej
Miroslav Žamboch Bez litości Zobacz więcej
Miroslav Žamboch Bez litości Zobacz więcej
Miroslav Žamboch Bez litości Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także