Do ostatniego ziarenka ryżu

Okładka książki Do ostatniego ziarenka ryżu Joanna Tanaka
Okładka książki Do ostatniego ziarenka ryżu
Joanna Tanaka Wydawnictwo: Sorus biografia, autobiografia, pamiętnik
422 str. 7 godz. 2 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Czyli jak Polka przetrwała w Japonii
Wydawnictwo:
Sorus
Data wydania:
2021-12-14
Data 1. wyd. pol.:
2021-12-14
Liczba stron:
422
Czas czytania
7 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366664487
Tagi:
pamiętnik biografia Japonia książka o miłości małżeństwo miłość podróż podróże
Średnia ocen

4,1 4,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,1 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1583
1578

Na półkach: ,

Jest to dziwna książka, nie z powodu swojej treści, ale z powodu tej części osobowości autorki, która zdaje się przebijać między wierszami.

No bo słuchajcie - kto w czasach absolutnego i niepodzielnego prymatu miłości romantycznej przyznaje, że bez większych uczuć wyszedł za mąż za przedstawiciela innej kultury? Kto jednocześnie kocha go i troskliwie się nim opiekuje w chorobie, ale jednocześnie kreśli obraz tegoż samego małżonka to jako nieczułego tyrana, to jako wyrozumiałego i czułego kochanka?
Jakkolwiek może być to przykre dla rodzimych japonofilów, historie o japońskiej ksenofobii i niechęci do obcych, którzy z przejezdnych i gości próbują stać się częścią ich społeczeństwa, pojawiają się z porażającą regularnością na kartach niejednego dziennika i wspomnień z pobytu. Zastanawiająca jest natomiast skala prześladowań, jakich doświadcza Joanna Tanaka, wytrwałość, z jaką je znosi oraz otwartość, z jaką rozmawia o nich z kompletnie obcymi ludźmi.

Przyznaję, że książka ta niesamowicie mnie intryguje. Nie śmiałabym zarzucać autorce kłamstwa ani mijania się z prawdą, ale dużo bym dała, żeby niektóre historie usłyszeć opowiedziane przez drugą stronę - jej męża, sąsiadów, pracodawców.

Nie mam wątpliwości, że nieuczciwi ludzie, parszywi pracodawcy, rasiści, alkoholicy i agresorzy znajdą się w każdym miejscu na świecie, tak samo w Polsce, jak i w Japonii, więc nie bulwersują mnie sam fakt ich istnienia również w miejscu, które lubimy wyobrażać sobie jako wiśniowy raj.
Mimo to przy każdym egzaltowanym opisie szykany, przejawu dyskryminacji czy zwyczajnie głupiego zachowania miejscowych naprawdę trudno jest nie zadać sobie pytania, czy naprawdę było tak źle, czy to wspomnienie przefiltrowane przez pamięć autorki nadało mu takiego zabarwienia.
Kto nie zastanowił się nad warsztatem (rzetelny reportaż czy fabularyzowana biografia) w kontekście intymnych przypadłości autorki relacjonowanych nieznajomemu pod koniec książki, ręka do góry.

Jest to dziwna książka, nie z powodu swojej treści, ale z powodu tej części osobowości autorki, która zdaje się przebijać między wierszami.

No bo słuchajcie - kto w czasach absolutnego i niepodzielnego prymatu miłości romantycznej przyznaje, że bez większych uczuć wyszedł za mąż za przedstawiciela innej kultury? Kto jednocześnie kocha go i troskliwie się nim opiekuje w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
115
60

Na półkach:

(współpraca recenzencka w wydawnictwem Sorus)
Każdy z nas ma jakieś wyobrażenie na temat danego kraju. Często będąc na kilka dni lub tygodni za granicą, zakochujemy się w danym państwie i idealizujemy je. Przykładowo ja uważam, że Japonia jest piękna (szczególnie w okresie kwitnącej wiśnii) oraz czysta, zaś Japończycy kulturalni i mądrzy. Jednak Joanna Tanaka postanowiła odczarować moją wizję w swojej książce „Do ostatniego ziarenka ryżu”. Porusza ona niemalże każde możliwe kwestie - obala stereotypy, przedstawia fakty historyczne, uczy nowych słówek oraz opisuje w jakim środowisku przyszło jej żyć. Każdy z rozdziałów mówi o czymś innym, dzięki czemu dowiedziałam się naprawdę wiele, nie tylko o życiu w tym kraju, ale także o różnych legendach, słowach czy miejscach. Wspomina nie tylko o swoich przykrych sytuacjach w tym państwie, ale także o tych zabawnych, dzięki czemu niejednokrotnie wywołała uśmiech na mojej twarzy. Niestety, wiele razy musiałam upewniać się czy te opowieści są na pewno oparte na faktach, bo nie mogłam uwierzyć w to co czytam. Przede wszystkim zawiodłam się na ludziach - to ile okropieństw spotkało autorkę ze strony rodowitych Japończyków, nie życzę nikomu. Będąc Europejką na wschodnim wybrzeżu Azji nie było jej łatwo - różnice kulturowe są ogromne, a nawyków nie da się zmienić z dnia na dzień. Co więcej, język ten również nie jest prosty, a jak się okazuje, niewielu Japończyków potrafi rozmawiać po angielsku. Pomimo tego, nie spotkała się ona z żadnym zrozumieniem. Nie potrafiłam pojąć tego, jak można aż tak surowo traktować obcokrajowcę. Fakt, że była ona kobietą również nie pomagał, pokusiłabym się wręcz o stwierdzenie, że tylko pogorszał sprawę. Pod koniec tej historii chciało mi się płakać i trzymałam mocno kciuki, aby autorce udało się jak najszybciej stamtąd wyprowadzić. Ta książka nauczyła mnie, że często nasze wyobrażenia o danym kraju są powierzchowne. Zanim postanowimy się gdzieś wyprowadzić warto popytać o życie w danym mieście nie tylko rodowitych mieszkańców, ale także i obcokrajowców.

(współpraca recenzencka w wydawnictwem Sorus)
Każdy z nas ma jakieś wyobrażenie na temat danego kraju. Często będąc na kilka dni lub tygodni za granicą, zakochujemy się w danym państwie i idealizujemy je. Przykładowo ja uważam, że Japonia jest piękna (szczególnie w okresie kwitnącej wiśnii) oraz czysta, zaś Japończycy kulturalni i mądrzy. Jednak Joanna Tanaka postanowiła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
98
98

Na półkach:

Festiwal jadu i zakłamania - tak można streścić tę książkę. I bynajmniej nie chodzi tu o treść, choć takie cechy autorka stara się przypisać Japończykom, lecz o nią samą.
Źródłem mojej krytyki nie jest bynajmniej to, że Japonia i Japończycy nie przypadli jej do gustu. Żaden kraj nie jest idealny i nie będzie kochany przez wszystkich. Nie czepiam się też tego, że pojechała do kraju, którego kultury ani języka nie znała, a kuchni nie lubiła, a potem dziwiła się, że nie może się dopasować, że nikt nie mówi po angielsku i że nic jej nie smakuje. Nie czepiam się również tego, że mamy rok 2022 (książka wyszła rok wcześniej) i polskie nastolatki lubiący mangę opanowują sylabariusze kana w 2 tygodnie, więc naprawdę nie ma sensu wmawianie czytelnikowi, jak szalenie zawiły jest to system pisma i że to całkiem zrozumiałe, iż po kilku miesiącach w Japonii autorka nie opanowała go ani trochę. Nie. Chodzi mi o to, w jak paskudny, poniżający sposób traktuje wszystkich dookoła, jednocześnie wciąż powtarzając, jaka jest tolerancyjna i otwarta (w finale wręcz prowadzi dialog z ewidentnie wyimaginowanym Hindusem, który jest po prostu epopeją ku chwale autorki),w przeciwieństwie do rasistów i chamów dookoła. Pisze, jak jej przykro, że była krytykowana za swoją wagę, a sama niemal każdą osobę, szczególnie kobiety, opatruje niewybrednym i niemającym żadnego związku epitetem. Gruba, stara, brzydka, paskudna, głupia, baba, panienka, śmierdząca, jędza, zniewieściały, hołota, kucharka z wąsem, wioskowy głupek, niemłoda (o stewardessie, tak jakby wiek był kluczowy w tym zawodzie) - to tylko słowa, które zaczęłam sobie notować będąc już mocno za połową książki! O pewnej Koreance, której nazwisko zna, pisze wyłącznie per "Koreanka", wyśmiewa się ze słabego angielskiego swoich rozmówców (sama japońskiego przez 3 lata nie opanowała),śmieje się z chorób psychicznych (uwaga, cytuję: "Najbardziej rozśmieszyła mnie..." - tu opis kobiety z zespołem Touretta, którą następnie nazywa "starą jędzą". Żeby nie było - nie miała z nią żadnej interakcji, po prostu widywała ją z daleka). Jak jej nie idzie załatwianie formalności w ambasadzie, pisze, że jest "gotowa spalić całą tę budę". Serio? To już podchodzi pod mowę nienawiści i jest karalne, droga pani. Żenująca lektura, na dodatek okraszona kuriozalnymi błędami językowymi (np. "ubrać klapki", "poddać w wątpliwość", "cętki tygrysa", "równo podobny", "okres czasu" czy mylenie "jakbym" z "jak bym").

Festiwal jadu i zakłamania - tak można streścić tę książkę. I bynajmniej nie chodzi tu o treść, choć takie cechy autorka stara się przypisać Japończykom, lecz o nią samą.
Źródłem mojej krytyki nie jest bynajmniej to, że Japonia i Japończycy nie przypadli jej do gustu. Żaden kraj nie jest idealny i nie będzie kochany przez wszystkich. Nie czepiam się też tego, że pojechała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15436
2030

Na półkach: ,

Garśc informacji, zwłąszcza te obserwacje, które kłocą się ze stereotypami byłaby zaiste przydatna, ale drażnił mnie stosunek autorki do tamtej rzeczywistości. Na pewno opis kłotni w urzędzie kiedy brali śłub był wątpliwą atrakcją. Od razu czytelnik zachodzi w głowe, jakie szanse na udany zwiazek ma ta para. Irytował mnie pompatyczny ton Hayato, jego wywyższanie sie, mędrkowanie i brak empatii. Z drugiej strony autrka widziała na co się pisze, dlaczego więc tyle narzeka, krytykuje i ośmiesza różne dziwne zwyczaje? jak sama przyznaje, nie zdołałA się wpasować w tamtejsza kulturę.
Zadziwiło mnie wiele elementów: powszechnie uważa się że dzieci sa dobrze wychowan, tymczasem przykłądy z życia Joanny jako niani pokazują,ze rozpieszczone bachory to norma. jak narzuca im rygor i utarty rozkłąd dnia, nagle stają się posłuszne.
Dowiedziałam się że Japończycy są przesądni, stosują przemoc w rodzinie, a japoński mąż chodzi do burdelu. Szef jest bogiem, nikt nie pomoże na ulicy komuś kto zasłabnie, ale gdy płonie twój dom, sąsiedzi przylecą na ratunek. Zawrotne koszty leczenia zębów, a efekt mizerny przy cudownym uzębieniu tubylkców. Szefowa Joanny Cayo okazała się alkoholiczką, a przerażająca sasiadka osobą psychicznie niezrównoważoną. Miałam wrażenie, że autorka szkaluje wszystk i wszystkich, męczący był też chaotyczny styl pisania. Można się obyc bez lektury tej książki.

Garśc informacji, zwłąszcza te obserwacje, które kłocą się ze stereotypami byłaby zaiste przydatna, ale drażnił mnie stosunek autorki do tamtej rzeczywistości. Na pewno opis kłotni w urzędzie kiedy brali śłub był wątpliwą atrakcją. Od razu czytelnik zachodzi w głowe, jakie szanse na udany zwiazek ma ta para. Irytował mnie pompatyczny ton Hayato, jego wywyższanie sie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
596
1

Na półkach:

Autorka poślubiła człowieka bo on tak chciał, mieszkała w kraju o którym nic nie wie, a na dodatek nie cierpi ryżu. Bzdura bzdurę bzdurą pogania.
Jeśli chcecie poczytać coś sensownego o Japonii polecam Piotra Milewskiego, nie robi z siebie ofiary.

Autorka poślubiła człowieka bo on tak chciał, mieszkała w kraju o którym nic nie wie, a na dodatek nie cierpi ryżu. Bzdura bzdurę bzdurą pogania.
Jeśli chcecie poczytać coś sensownego o Japonii polecam Piotra Milewskiego, nie robi z siebie ofiary.

Pokaż mimo to

avatar
3316
1931

Na półkach: , , ,

Po 20 stronach powiedziałam dziękuję. Według mnie każdy dialog pomiędzy nią a mężem jest nasączony jadem. Jak ona z nim wytrzymałą rok? A co dopiero 3 w małżeństwie?

Po 20 stronach powiedziałam dziękuję. Według mnie każdy dialog pomiędzy nią a mężem jest nasączony jadem. Jak ona z nim wytrzymałą rok? A co dopiero 3 w małżeństwie?

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    16
  • Przeczytane
    14
  • Posiadam
    2
  • 2022
    2
  • Kategoria podróżnicze
    1
  • Japonia
    1
  • Samodzielne
    1
  • Książki
    1
  • 52f
    1
  • 0 0 0 BIOGRAFIA małżeńs
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Do ostatniego ziarenka ryżu


Podobne książki

Przeczytaj także