Małe zbrodnie
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2022-01-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-01-26
- Liczba stron:
- 288
- Czas czytania
- 4 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328092549
W małej miejscowości na Mazowszu policja znajduje szczątki noworodka. Wkrótce okazuje się, że poukrywanych dziecięcych szkieletów jest więcej, a Lidia Gładoch, domniemana matka dzieci, zapadła się pod ziemię. Śledztwo prowadzi doświadczony prokurator z Węgrowa Sławomir Rybus. Sprawą błyskawicznie interesują się dziennikarze. O makabrycznym znalezisku we Wrotnowie mówi już cała Polska, ale lokalna społeczność, a także rodzina Lidii, nabiera wody w usta. Czy prokuratorowi uda się przełamać zmowę milczenia?
A może prawda nie jest wcale taka oczywista…
"Małe zbrodnie" to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami powieść, która jest jak życie – nigdy nie czarno-białe.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Małe zbrodnie
"Wina wcale nie jest czymś oczywistym. To nie tak, że albo jest, albo jej nie ma. Wina i zbrodnia nigdy nie są czarno - białe." Pewnego dnia do Prokuratury w Węgrowie przyszedł anonim. Nie pierwszy i nie ostatni, ale ten był szczególny. Po jego przeczytaniu rozpętało się dosłownie piekło. Policja dotarła na strych jednego z gospodarstw we wsi Wrotnów, gdzie znalazła szczątki noworodków sprzed kilku lat. Rodzina tam mieszkająca szybko wskazała winną - Lidię - kobietę, która odeszła od męża i dzieci. Sprawa nakręciła się z minuty na minutę, media okrzyknęły Lidię dzieciobójczynią. Wydawałoby się, że sprawa jest oczywista. Prokuratorów pracujących nad tą sprawą zastanawia jeden fakt - dlaczego rodzina Lidii i mieszkańcy wsi wyglądają jakby nabrali wody w usta? Co się za tym kryje?Pamiętam o tej kryminalnej sprawie dzieciobójczyni z Wrotnowa, ponieważ działo się to blisko mojego ówczesnego miejsca zamieszkania. Zresztą tymi wydarzeniami żyła cala Polska i nie ma się czemu dziwić. Magdalena Majcher w swojej najnowszej książce opartej na faktach wraca do tamtych zdarzeń sprzed 22 lat. Książka nie jest reportażem, ale powieścią inspirowaną prawdziwymi wydarzeniami. Taka forma pisania sprawia, że możemy jako czytelnicy wczuć się w klimat tamtych wydarzeń. Historia jest mocna i brutalna, tym bardziej, że wiemy, że autentyczna. Autorka roztrzaskała moją duszę i sprawiła, ze nie byłam w stanie opisać książki na blogu od razu po przeczytaniu. Jestem zachwycona piórem Magdaleny Majcher, tematami jakich się podejmuje i to w jaki sposób opisuje trudne sprawy. Autorka wniknęła w małe wiejskie środowisko mazowieckiej wsi, gdzie ludzie nawet jeśli się czegoś domyślają, wolą przymykać oko. Natomiast kiedy stanie się jakaś krzywda, zbrodnia itp. ludzie i media od razu wydają wyrok i to taki bez odwołania. I tak przecież jest zawsze - łatwo jest kogoś od razu ocenić, nie wiedząc tak naprawdę nic o losie danego człowieka. Według mnie największym plusem książki jest fakt, że autorka nikogo nie oceniała ani nie opowiedziała się po żadnej ze stron. To właśnie sprawia, że czytelnik zostaje sam ze swoimi przemyśleniami. A wierzcie mi? Tematów do rozmyślań wam nie zabraknie... Nie mogę się doczekać kolejnej książki autorki inspirowanej na faktach. Jak dla mnie, Magdalena Majcher, w tych tematach, nie ma sobie równych. Cenię ją właśnie za to, że jak się czegoś podejmie, robi to na 1000 procent. Przeczytajcie, naprawdę warto!
Oceny
Książka na półkach
- 1 200
- 521
- 137
- 110
- 44
- 29
- 20
- 18
- 18
- 9
OPINIE i DYSKUSJE
Fajna ciekawa, która się przyjemnie czyta
Fajna ciekawa, która się przyjemnie czyta
Pokaż mimo to„Małe zbrodnie” to kolejna wspaniała książka spod pióra Pani Magdaleny Majcher @majcher_magdalena . Mamy tu do czynienia z historią, która jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, o których nie miałam pojęcia.
We Wrontowie, małej mazowieckiej wsi, policja otrzymuje anonimowy list, w którym ktoś przekazuje informacje o tym, że w domu, jednej z rodzi można odnaleźć szczątki noworodka. Śledztwo, które zostaje wszczęte odkrywa kolejne dziecięce ciała. Rodzina bez problemu wskazuje domniemaną matkę dzieci Lidię Gładoch, która zapadła się pod ziemię. Ustalenie prawdy okazuje się dosyć ciężkie, zwłaszcza że pojawiają się różne informacje ze strony rodziny. Czy to matka zabiła dziecko? Co nią kierowało? A może kto?
Książka szokuje, wciąga a zarazem łamie serce. Pokazuje, jak media potrafią rządzić się swoimi prawami i jak dzięki pomówieniom można zniszczyć ludzkie życie. Tak łatwo przychodzi nam ocenianie innych, nie znając dokładnej wersji wydarzeń.
Pani Magda opierając się na prawdziwych wydarzeniach, przeszukując akta tej sprawy, pokazała nam, że to co dla jednych czarne lub białe, dla innych może to być zupełnie inną wersją, która może się wiązać z cierpieniem, tragedią.
Polecam przeczytać! Każdemu!
„Małe zbrodnie” to kolejna wspaniała książka spod pióra Pani Magdaleny Majcher @majcher_magdalena . Mamy tu do czynienia z historią, która jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, o których nie miałam pojęcia.
więcej Pokaż mimo toWe Wrontowie, małej mazowieckiej wsi, policja otrzymuje anonimowy list, w którym ktoś przekazuje informacje o tym, że w domu, jednej z rodzi można odnaleźć...
Od początku książki wiemy co się wydarzyło w niewielkiej mazowieckiej wiosce. Fakty są wstrząsające zwłaszcza gdy dotyczą śmierci dzieci.
Wiemy? A może niczego nie należy przesądzać i nikogo zbyt surowo oceniać ? Bliscy odwracają się od Lidii, która sama musi walczyć i udowodnić przed sądem co, a może kto(?),przyczynił się do tego, że jest oskarżona o śmierć swoich dzieci.
Zmowa milczenia jest czymś okrutnym.
Czy śledztwo pozwoli nam poznać prawdę?
Bardzo mną wstrząsnęła książka Małe zbrodnie i podziwiam p. M. Majcher za tak wnikliwe przedstawienie tego trudnego tematu.
Od początku książki wiemy co się wydarzyło w niewielkiej mazowieckiej wiosce. Fakty są wstrząsające zwłaszcza gdy dotyczą śmierci dzieci.
więcej Pokaż mimo toWiemy? A może niczego nie należy przesądzać i nikogo zbyt surowo oceniać ? Bliscy odwracają się od Lidii, która sama musi walczyć i udowodnić przed sądem co, a może kto(?),przyczynił się do tego, że jest oskarżona o śmierć swoich...
Książka na podstawie prawdziwych wydarzeń. Historia matki, która na skutek wieloletniej przemocy psychicznej i pod silną presją teściowej doprowadziła do śmierci czworga swoich dzieci. Ukazuje, że zbrodnia często ma wiele twarzy i wiele odcieni szarości, gdzie sprawców pośrednich jest więcej i najczęściej zostają oni uniewinnieni. Książka pokazuje ludzką twarz kobiety, która doprowadzona do ostateczności doprowadza do śmierci nowonarodzonych dzieci nie mogą wyjść z kręgu przemocy, która ją otacza. Książka skłania do refleksji nad tym jak działa ludzka psychika i jak rzadko sprawiedliwość można spotkać na sali sądowej.
Książka na podstawie prawdziwych wydarzeń. Historia matki, która na skutek wieloletniej przemocy psychicznej i pod silną presją teściowej doprowadziła do śmierci czworga swoich dzieci. Ukazuje, że zbrodnia często ma wiele twarzy i wiele odcieni szarości, gdzie sprawców pośrednich jest więcej i najczęściej zostają oni uniewinnieni. Książka pokazuje ludzką twarz kobiety,...
więcej Pokaż mimo toFabuła oparta na faktach. Przedstawiona naprawdę dobrze. Warto przeczytać.
Fabuła oparta na faktach. Przedstawiona naprawdę dobrze. Warto przeczytać.
Pokaż mimo toKsiążki oparte na faktach zawsze budzą we mnie ogromne emocje a gdy pojawia się krzywda na dzieciach to wiem, że historia będzie wstrząsająca. Tak też było w tym przypadku, fabuła niezwykle emoconująca i nieprawdopodobna. Aż cieżko uwierzyć, że to zdarzyło się naprawdę.
Prosty język, mała ilość stron, krótkie rozdziały. Warto przeczytać!
Książki oparte na faktach zawsze budzą we mnie ogromne emocje a gdy pojawia się krzywda na dzieciach to wiem, że historia będzie wstrząsająca. Tak też było w tym przypadku, fabuła niezwykle emoconująca i nieprawdopodobna. Aż cieżko uwierzyć, że to zdarzyło się naprawdę.
Pokaż mimo toProsty język, mała ilość stron, krótkie rozdziały. Warto przeczytać!
Książka ciężka emocjonalnie. Popełnione morderstwa na dzieciach zawsze budzą szok i dają nam prawo do brutalnej oceny mordercy i nienawiści wobec niego. Ta książka pokazuje jednak inne oblicze morderczyni, która wzbudziła we mnie litość, smutek i współczucie. Kobieta miała trudne dzieciństwo, żadnego wsparcia ze strony rodziny, stała się ofiarą zarówno męża jak i jego matki. Poza tym bała się, że sobie nie poradzi, nie miała gdzie się podziać z dziećmi. Wszystko to spowodowało brak wiary w siebie, depresję i rezygnację. Winny zawsze powinien ponieść konsekwencje swoich czynów, ale nie zawsze powinniśmy go oceniać zerojedynkowo.
Książka ciężka emocjonalnie. Popełnione morderstwa na dzieciach zawsze budzą szok i dają nam prawo do brutalnej oceny mordercy i nienawiści wobec niego. Ta książka pokazuje jednak inne oblicze morderczyni, która wzbudziła we mnie litość, smutek i współczucie. Kobieta miała trudne dzieciństwo, żadnego wsparcia ze strony rodziny, stała się ofiarą zarówno męża jak i jego...
więcej Pokaż mimo toZ czystym sumieniem mogę powiedzieć, że historia która opiera się na prawdziwych wydarzeniach opisana jest rewelacyjnie. Czytając ciężko było się oderwać, napisana naprawdę prostym i lekkim językiem. Napewno sięgnę po kolejną książkę autorki.
Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że historia która opiera się na prawdziwych wydarzeniach opisana jest rewelacyjnie. Czytając ciężko było się oderwać, napisana naprawdę prostym i lekkim językiem. Napewno sięgnę po kolejną książkę autorki.
Pokaż mimo to"Najbardziej wstrząsające w tej historii jest to, że wydarzyła się naprawdę" - od tych słów zaczyna się ta książka i dokładnie opisuje emocje jakie odczuwam po jej przeczytaniu. Thrillery i kryminały pisane na faktach uderzają podwójnie - po raz pierwszy, gdy przeraża czytelnika, to co wydarzyło się w książce, a po raz drugi, gdy zdajemy sobie sprawę, że to nie jest czysta fikcja...
Do prokuratury trafia anonim wskazujący, że na posesji Państwa Gładoch w miejscowości Wrotnów znajdują się szczątki noworodków - nie jednego, kilku. Sierżant Kamil Banasiak odkrywa kości w worku na strychu domu tej rodziny. Podejrzaną dokonania tej okropnej zbrodni staje się Lidia - synowa, żona i matka, która uciekła z domu pozostawiając rodzinę. Nikt nic nie widział, nikt nic nie wie - że kobieta cztery razy była w ciąży, że nagle w niej nie była. Panuje zmowa milczenia. Jedynie szwagierka podejrzanej składa zeznania, które następnie niezwłocznie odwołuje. Natomiast Lidia sama zgłasza się na policję i twierdzi, że nic nie zrobiła i jest niewinna...
Ta książka wstrząsnęła mną jak żadna inna. Pokazuje jak pochopnie można ocenić drugą osobę, bez zagłębienia się w fakty i bez jakiejkolwiek analizy sytuacji. Pokazuje jak media potrafią w dosłownie parę chwil z dobrego człowieka, wykreować potwora. Pokazuje również, jak jeden człowiek potrafi zdominować drugiego człowieka. Wejść w jego psychikę, zniszczyć ją i zmusić do dokonania rzeczy, których nie jesteśmy w stanie pojąć...
Czy Lidia była winna? Ta historia pokazuje nam, że pojęcie winy można rozpatrywać na różne sposoby i nie zawsze jest to tak proste jak nam się wydaje...
Książka dla ludzi o mocnych nerwach i silnej psychice. Moje pierwsze 10/10.
"Najbardziej wstrząsające w tej historii jest to, że wydarzyła się naprawdę" - od tych słów zaczyna się ta książka i dokładnie opisuje emocje jakie odczuwam po jej przeczytaniu. Thrillery i kryminały pisane na faktach uderzają podwójnie - po raz pierwszy, gdy przeraża czytelnika, to co wydarzyło się w książce, a po raz drugi, gdy zdajemy sobie sprawę, że to nie jest czysta...
więcej Pokaż mimo toW niewielkiej wsi po tajemniczym zgłoszeniu policja odnajduje szkielet noworodka. Właściciele posesji jak i cała rodzina wydają się być zaskoczeni owym znaleziskiem. Po wnikliwym przeszukaniu terenu okazuje się, że takich szkieletów znajduje się tutaj więcej, a matka piątki dzieci zniknęła jakiś czas temu.
Co niesie za sobą to makabryczne odkrycie?
Czy prawda i rozwiązanie zagadki są tak proste jak wszyscy myślą? A może sprawa ma ukryte drugie dno?
"Małe zbrodnie" to historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. W mojej opinii autorka w doskonałym i znanym dla siebie stylu przelała na papier zawiłe losy przeciętnego człowieka. To opowieść, która przede wszystkim opowiada o ludzkiej krzywdzie i o trudnych życiowych wyborach. Osobiście najbardziej poruszyło mnie wyznanie matki, które było pewnego rodzaju spowiedzią życia głównej bohaterki. Autorka skupia się tutaj także na niesprawiedliwym osądzeniu przez innych ludzi, na tym jaki ogromny wpływ mają środki masowego przekazu na nasz odbiór głośnych spraw, które każdego dnia wstrząsają całym krajem. I tu nachodzi mnie pewna refleksja, że rzeczywiście tak łatwo ulegamy słowom dziennikarzy, reportażom, tak łatwo przychodzi nam ocenianie drugiego człowieka... Niestety często wiele z tych spraw ma jeszcze drugie dno, które być może nie zawsze jest nam dane poznać...
W niewielkiej wsi po tajemniczym zgłoszeniu policja odnajduje szkielet noworodka. Właściciele posesji jak i cała rodzina wydają się być zaskoczeni owym znaleziskiem. Po wnikliwym przeszukaniu terenu okazuje się, że takich szkieletów znajduje się tutaj więcej, a matka piątki dzieci zniknęła jakiś czas temu.
więcej Pokaż mimo toCo niesie za sobą to makabryczne odkrycie?
Czy prawda i rozwiązanie...