Magiczne piórko Gwendy
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Pudełko z guzikami Gwendy (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Gwendy’s magic feather
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2022-02-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-02-23
- Data 1. wydania:
- 2019-11-19
- Liczba stron:
- 224
- Czas czytania
- 3 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382158212
- Tłumacz:
- Danuta Gajewska
- Tagi:
- groza literatura amerykańska opowiadanie pisarka manipulacja tajemnica magia
Kontynuacja historii opisanej w „Pudełku z guzikami Gwendy“, opatrzona przedmową Stephena Kinga. Akcja książki toczy się w 1999 roku. Tytułowa Gwendy ma już ponad trzydzieści lat. Znów jesteśmy w Castle Rock, gdzie spotykamy dawnych znajomych i kilku zupełnie nowych, intrygujących przyjaciół. Po ostatniej zimowej burzy do miasteczka Castle Rock wdarło się coś naprawdę złego. Szeryf Norris Ridgewick i jego współpracownicy rozpaczliwie szukają dwóch zaginionych dziewczyn, ale minęło już tyle czasu, że szansa, by sprowadzić je żywe do domu, jest nikła. Trzydziestosiedmioletnia Gwendy Peterson ma dziś niewiele wspólnego z zadziorną nastolatką, która kiedyś spędziła wakacje, biegając po Schodach Samobójców w Castle Rock. Tamtego lata tajemniczy nieznajomy powierzył jej niezwykłe pudełko z guzikami. Magiczny i wyposażony w olbrzymią moc przedmiot oferował Gwendy drobne prezenty w zamian za opiekę, dopóki mężczyzna w końcu nie wrócił, by na zawsze – jak wówczas sądziła – odebrać swoją własność. Gwendy nigdy nikomu nie powiedziała o pudełku z guzikami – nawet mężowi. I nie spodziewała się, że jeszcze kiedyś zobaczy ten niezwykły przedmiot. Tymczasem pudełko pojawia się niespodziewanie – bez opiekuna – co najwyraźniej ma związek ze znikaniem ludzi w Castle Rock. Gwendy wraca więc do domu z Waszyngtonu, by pomóc ocalić zaginione dziewczyny i powstrzymać niebezpiecznego przybysza, zanim ten zrobi coś naprawdę przerażającego. Zapierająca dech w piersiach opowieść o krętych ścieżkach, którymi prowadzi nas los, i świadomych wyborach, które nie zawsze są dobre. A także o cenie, jaką trzeba zapłacić za to, czego najbardziej pragniemy. Wykreowane przez Stephena Kinga senne i pełne mrocznych sekretów Castle Rock znów budzi się do życia!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Magiczne piórko Gwendy
Chyba należę do grona nielicznych, którzy lubią Chizmera. Wiele w internecie opinii, że wydaje sam siebie i jest trochę grafomanem, a ja absolutnie nie odnoszę takiego wrażenia. Niemniej jednak wracając do sedna, drugi tomik z serii o Gwendy to autonomiczna opowieść, w której nie brał tym razem Stephen King. Co jest fascynujące to fakt, że właśnie King udostępnił innemu autorowi klucze do Castle Rock. Od wydarzeń z 'Magicznego pudełka z guzikami...' minęło trochę czasu, Gwendy odniosła wielkie sukcesy jako pisarka, jako reżyserka aby w końcu rozwijać swoje ambicje jako kongresmenka. W tle czujemy napięcie związane z pluskwą milenijną czy napięciami na linii USA- Korea Płn. a główna część koncentruje się na powrocie Gwendy do Castle Rock, gdzie znikają młode dziewczyny. Na domiar złego w życiu bohaterki po raz kolejny pojawia się magiczne pudełko. To jest książka obyczajowa. Jasne, mamy element nadprzyrodzony, ale całość bardziej przypomina realizm magiczny. Zaskoczyło mnie to, że autor namnożył wątków, a finalnie większość z nich została potraktowana bardzo po macoszemu. Sprawa polityczna nie znajduje tutaj rozwiązania, wątek zaginionych dziewcząt zostaje rozwiązany przez główna bohaterkę w sposób, którego nie da się wyjaśnić, a przypomina do złudzenia moc bohatera z Martwej Strefy Kinga. Tytułowe magiczne piórko wprowadzone jest jako jakiś żart z dzieciństwa bohaterki, a wątek pudełka nie ma zupełnie sensu, bo nie wnosi nic, a kończy się równie niespodziewanie co sprawa zaginięć. Fabularnie wychodzi bardzo średnio, ale to co podobało mi się tutaj najbardziej to sposób w jaki Chizmar tworzy obraz małego miasteczka, wprowadza smaczki z uniwersum Kinga, opisuje bohaterów. Dajmy na to, opis amerykańskiej rodziny z przedmieść, która wybiera się na zakupy do Wallmartu wychodzi autorowi tak naturalnie, że czytelnik przenosi się do Ameryki z filmów jakie oglądało się w latach 80. Pisarsko jest dobrze jednak to nadal nie jest pełnowartościowa powieść. 215 stron, które bez napompowania zajęłoby z 90 to większe opowiadanie. Nastawiam się jednak na koniec serii, bo chodzą słuchy, że ma to już być 'prawdziwa książka'. Podsumowując, Chizmar nie jest Stephenem Kingiem, ale ma swój warsztat i talent do tworzenia prostych rzeczy. Kupuję 'Magiczne piórko Gwendy' jako autonomiczną historię. Jest dobrze.
Oceny
Książka na półkach
- 564
- 209
- 156
- 68
- 19
- 10
- 9
- 9
- 7
- 7
OPINIE i DYSKUSJE
Mówią, że kontynuacje zazwyczaj są gorsze. Jeżeli chodzi o tę książkę to potwierdza ona daną tezę.
W powieści przez ¾ fabuły nic się nie dzieje. Zwykła gadka o niczym. Trochę tylko wspominamy wydarzenia z poprzedniej części, a potem wszystko na ostatnich stronach nagle przyśpiesza i z niczego tworzy się rozwiązanie. Ewidentnie brak tu ręki Kinga. Jestem pewien, że on by wątek zaginięcia odpowiednio rozbudował. Autor samodzielnie zniweczył to co wypracowane zostało razem w “Pudełko z guzikami Gwendy”.
Nasza wspaniała Gwendy nagle dorosła, ale cofnęła się w rozwoju. Zachowuje się w pewnych momentach strasznie irracjonalnie. Zupełnie jak nie ona. Reszta postaci to tylko takie tło gdzieś w oddali. Nie mają prawie żadnego wpływu na fabułę.
Zakończenie próbuje to wszystko w jednym rozdziale zebrać do kupy i zamknąć historię. Wygląda to jakby autor przypomniał sobie, że jest jakiś wątek główny i należy go szybko zakończyć. Nie przemawia do mnie rozwiązanie zaginięć i motyw pojawienia się ponownie pudełka.
Sięgnę po ostatnią część trylogii do pisania, której powraca już Stephen King. Trylogii, która mogłaby się obejść bez “Magicznego piórka Gwendy”.
Gwendy spełnienia się jako kongresmen. Podczas przerwy Bożonarodzeniowej postanawia wrócić do rodziny do Castle Rock. Tam dowiaduje się, że zniknęły dwie młode dziewczyny. Policja okazuje się bezradna. Czy pomoże magiczne pudełko, które znowu się pojawiło w życiu Gwendy?
Mówią, że kontynuacje zazwyczaj są gorsze. Jeżeli chodzi o tę książkę to potwierdza ona daną tezę.
więcej Pokaż mimo toW powieści przez ¾ fabuły nic się nie dzieje. Zwykła gadka o niczym. Trochę tylko wspominamy wydarzenia z poprzedniej części, a potem wszystko na ostatnich stronach nagle przyśpiesza i z niczego tworzy się rozwiązanie. Ewidentnie brak tu ręki Kinga. Jestem pewien, że on by...
Oto druga część przygód Gwendy Peterson.
Tym razem historia rozpoczyna się w 1999 roku, kiedy to Gwendy Peterson jest już dorosłą kobietą. Ma ustabilizowane życie prywatne oraz zawodowe. Pewnego dnia dowiaduje się, że w jej rodzinnym mieście dochodzi do niewyjaśnionych zniknięć dwóch dziewczynek. I oto niespodziewanie znów otrzymuje magiczne pudełko z guzikami. Początkowo jest tym faktem przerażona, lecz potem, postanawia wykorzystać pudełko. Postanawia wrócić do Castle Rock i pomóc
w odnalezieniu dziewczynek. Na miejscu okazuje się, że musi poradzić sobie również z jeszcze trudniejszym problemem, bardziej osobistym.
Czy Gwendy wykorzysta magiczne pudełko z guzikami? Jeśli tak to w jaki sposób? Ile będzie gotowa zapłacić, aby osiągnąć zamierzone cele? Czy uda się odnaleźć zaginione dziewczynki? Czym jest tytułowe magiczne piórko?
Historia równie wciągająca, lekka co pierwsza część. Interesujący bieg wydarzeń tym razem z nutką wątku kryminalnego. Dzięki czemu udało się wzbogacić historię. Ta część pięknie wydana, w środku również znajdują się ilustracje, które wzbogacają lekturę.
Oto druga część przygód Gwendy Peterson.
więcej Pokaż mimo toTym razem historia rozpoczyna się w 1999 roku, kiedy to Gwendy Peterson jest już dorosłą kobietą. Ma ustabilizowane życie prywatne oraz zawodowe. Pewnego dnia dowiaduje się, że w jej rodzinnym mieście dochodzi do niewyjaśnionych zniknięć dwóch dziewczynek. I oto niespodziewanie znów otrzymuje magiczne pudełko z guzikami. Początkowo...
Druga część przygód Gwendy, która panicznie się boi swojego pudełeczka:) Jest to krótka powieść napisana już samodzielnie przez Richarda Chizmara, w której kompletnie nic się nie dzieje.... Czytelnik czeka na jakąś akcję, czeka i doczekać się nie może. Książka zupełnie nijaka. Mam nadzieje, że trzecia część, współtworzona ze Stephenem Kingiem, będzie lepsza.
Druga część przygód Gwendy, która panicznie się boi swojego pudełeczka:) Jest to krótka powieść napisana już samodzielnie przez Richarda Chizmara, w której kompletnie nic się nie dzieje.... Czytelnik czeka na jakąś akcję, czeka i doczekać się nie może. Książka zupełnie nijaka. Mam nadzieje, że trzecia część, współtworzona ze Stephenem Kingiem, będzie lepsza.
Pokaż mimo toDość spontanicznie postanowiłam, że będę tę książkę słuchać po 20 minut przed snem. Muszę przyznać, że to był udany pomysł, bo jej nieskomplikowana fabuła i styl napisania, który opiera się na bardzo krótkich rozdziałach się do takiej formy sprawdził. Czułam się tak jakbym słuchała bajki dla dorosłych. Z resztą poprzednia część opowiada historię dwunastoletniej Gwendy, więc tam było to jeszcze bardziej wyczuwalne.
Tutaj Gwendy jest już dorosłą kobietą, która obejmuje stanowisko kongresmenki, a na jej drodze znowu zostaje postawione pudełko z guzikami, które w dzieciństwie nastręczyło jej problemów i doprowadziło do tragedii. Jednak skorzystanie z jego możliwości, czyli wyciągnięcie z nich czekoladki i zażyczenia sobie czegokolwiek nadal pozostaje kuszące, chociaż Gwendy już wie, że każde życzenie ma swoją cenę. Podoba mi się tutaj taka dorosła perspektywa tego wyboru, bo jak w dzieciństwie wymyślając życzenia Gwendy myśli przede wszystkim o sobie, tak będąc dorosłą osobą skupia się na bardziej na innych.
W pierwszej części współautorem był Stephen King, a tutaj napisał tylko przedmowę oddając poniekąd pole do popisu Richardowi Chizmarowi. Według mnie poradził sobie dobrze z historię Gwendy, chociaż zabrakło mi więcej magicznych elementów i poczucia niepokoju. Też autor skupił się w tej książce bardziej na sprawie zaginięcia dziewcząt, bo Gwendy brała czynny udział w poszukiwaniach co też uczyniło tę książkę bardziej kryminalną.
Miło ze strony autora, że pisząc o Castle Rock odwołał się do wydarzeń, które znam z innych książek Stephena Kinga. Też spodobało mi się samo wyjaśnienie o co chodzi z tytułowym piórkiem. Dobrze mi się słuchało tej historii, ale bez efektu wow. Pierwsza też była przyzwoita, ale nic więcej. Daję też znać, że są tutaj odniesienia do poprzednich wydarzeń. To jedna z tych książek, przy których nie jestem zawiedziona poznaniem, ale nie szkoda mi ją było kończyć.
Dość spontanicznie postanowiłam, że będę tę książkę słuchać po 20 minut przed snem. Muszę przyznać, że to był udany pomysł, bo jej nieskomplikowana fabuła i styl napisania, który opiera się na bardzo krótkich rozdziałach się do takiej formy sprawdził. Czułam się tak jakbym słuchała bajki dla dorosłych. Z resztą poprzednia część opowiada historię dwunastoletniej Gwendy, więc...
więcej Pokaż mimo toUdana kontynuacja. Obie części z tej serii podobały mi się tak samo, mimo że znacząco się różniły. Finał trylogii jeszcze przede mną. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się z nim zapoznać.
Udana kontynuacja. Obie części z tej serii podobały mi się tak samo, mimo że znacząco się różniły. Finał trylogii jeszcze przede mną. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się z nim zapoznać.
Pokaż mimo toRichard Chizmar zrobił coś czego mam wrażenie od dawna nie robi Stephen King, czyli wplecenie na wiązań z poprzednich części. Czytałem Uniesienie i Pudełko z Guzikami Gwendy. O ile w tym drugim ciężko szukać jakichś na wiązań, bo akcja dzieje się przed niektórymi książkami, tak w Uniesieniu na wiązań mi brakowało znacząco. Tutaj mi tego nie brakowało i dzięki temu nie dało się zapomnieć, że akcja dzieje się w Castle Rock!
Tyle słowem wstępu.
Zawiódł mnie gdzieś główny wątek, który w całej książce gdzieś był w sumie pobocznym. Pierwsza część jednak zrobiła na mnie lepsze wrażenie. Tutaj tych wątków mam wrażenie, że była za dużo. Kongres, mąż, znajomy, rodzice, pudełko, Farris, zaginięcia (To nie spoilery, wszystko jest opisane z tyłu książki ;) ),co ostatecznie na książkę posiadającą trochę ponad 200 stron jest chaotyczne. Znów przywołał ponad sześćset stronnicowy Sklepik z Marzeniami (a dokładnie 666 stron;) ),gdzie każdy wątek dostaje sporo czasu i rzeczywiście potrafi się odczuć tę atmosferę. Tutaj zrobiono swego rodzaju "kebab" gdzie w ciasnym cieście umieszczono za dużo składników.
Jednak książka bardzo przyjemna i szybka do przeczytania, dlatego każdemu polecam. Szczególnie jeżeli jest się po przeczytaniu pierwszej części!
Richard Chizmar zrobił coś czego mam wrażenie od dawna nie robi Stephen King, czyli wplecenie na wiązań z poprzednich części. Czytałem Uniesienie i Pudełko z Guzikami Gwendy. O ile w tym drugim ciężko szukać jakichś na wiązań, bo akcja dzieje się przed niektórymi książkami, tak w Uniesieniu na wiązań mi brakowało znacząco. Tutaj mi tego nie brakowało i dzięki temu nie dało...
więcej Pokaż mimo toTo nie jest kiepska, przekombinowana czy nudna książka, bo to by oznaczało, że wzbudza jakieś emocje, a to już coś. Ta powieść jest po prostu nijaka, bez wyrazu. Pewne rzeczy w życiu można pokochać albo znienawidzić, ale nie można przejść wobec nich obojętnie.Tej powieści zdecydowanie to nie dotyczy.
To nie jest kiepska, przekombinowana czy nudna książka, bo to by oznaczało, że wzbudza jakieś emocje, a to już coś. Ta powieść jest po prostu nijaka, bez wyrazu. Pewne rzeczy w życiu można pokochać albo znienawidzić, ale nie można przejść wobec nich obojętnie.Tej powieści zdecydowanie to nie dotyczy.
Pokaż mimo to6,5 ⭐
Tutaj ewidentnie czuć, że Stephen King nie miał bardzo dużego wpływu na te historię. Nie czuć już takiego Kingowskiego klimatu, ale nadal dostajemy świetną historię, która z dużym zaangażowaniem się słuchało.
To są pierwsze książki Chizmara z jakimi mam do czynienia dlatego jego styl w tej książce bardzo skojarzył mi się że stylem Gaimana. Był bardzo baśniowy o tajemniczy.
Muszę jednak przyznać, że 1 część podobała mi się o wiele bardziej przez to, że w tle czuliśmy trochę klimat grozy, a może niepokój przez tytułowe pudełko.
Chętnie będę kontynuowała bo chce dowiedzieć się co jeszcze może wydarzyć się przez tajemniczego mężczyznę w meloniku.
6,5 ⭐
więcej Pokaż mimo toTutaj ewidentnie czuć, że Stephen King nie miał bardzo dużego wpływu na te historię. Nie czuć już takiego Kingowskiego klimatu, ale nadal dostajemy świetną historię, która z dużym zaangażowaniem się słuchało.
To są pierwsze książki Chizmara z jakimi mam do czynienia dlatego jego styl w tej książce bardzo skojarzył mi się że stylem Gaimana. Był bardzo baśniowy o...
Zakończenie bardzo nagłe i bezsensowne. Książka słabsza niż pierwsza część.
Zakończenie bardzo nagłe i bezsensowne. Książka słabsza niż pierwsza część.
Pokaż mimo toZdecydowanie gorsza od pierwszej części. Dopiero pod koniec zaczęło coś się dziać.
Zdecydowanie gorsza od pierwszej części. Dopiero pod koniec zaczęło coś się dziać.
Pokaż mimo to