rozwińzwiń

Klejnot Siedmiu Gwiazd

Okładka książki Klejnot Siedmiu Gwiazd Bram Stoker
Okładka książki Klejnot Siedmiu Gwiazd
Bram Stoker Wydawnictwo: Wydawnictwo IX Seria: Misterium Grozy horror
326 str. 5 godz. 26 min.
Kategoria:
horror
Seria:
Misterium Grozy
Tytuł oryginału:
The Jewel of Seven Stars (1903)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo IX
Data wydania:
2022-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2022-01-01
Data 1. wydania:
2017-03-15
Liczba stron:
326
Czas czytania
5 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396361066
Tłumacz:
Radosław Jarosiński
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Boo! Groza na Halloween Joseph Conrad, Fiodor Dostojewski, Jerome K. Jerome, Rudyard Kipling, Edgar Allan Poe, Aleksander Puszkin, Bram Stoker, Herbert George Wells, Oscar Wilde
Ocena 6,4
Boo! Groza na ... Joseph Conrad, Fiod...
Okładka książki Drakula Russell Punter, Bram Stoker
Ocena 6,6
Drakula Russell Punter, Bra...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
183 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
474
440

Na półkach: , ,

Jestem odrobinę rozdarta w ocenie tej książki. Początek powieści wciągnął mnie niesamowicie - autor roztacza aurę kryminału i jakiejś spirytystycznej zagadki, która wydaje się czytelnikowi nie do rozwikłania na pierwszy rzut oka. Potem jednak tempo zwalnia i pojawia się sporo szczegółów, które mogą nużyć, a nie wnoszą do akcji aż tyle, ile mogłoby się wydawać. Niestety zakończenie książki przeczytałam dość długo po jej rozpoczęciu i dlatego też nie zrobiło na mnie aż takiego wrażenia. Podoba mi się dopisek od wydawcy, który opisał całą historię książki i jej podwójne zakończenie. Dzięki temu dopiskowi zmieniłam odrobinę nastawienie do książki po jej przeczytaniu - szczegóły pojawiły się w niej, aby uwiarygodnić autora i nadać większej głębi historii. Niemniej spowodowały one duże spowolnienie akcji i przez to nie mogę polecić tej powieści na tyle, ile bym się tego spodziewała po doskonałym początku.

Jestem odrobinę rozdarta w ocenie tej książki. Początek powieści wciągnął mnie niesamowicie - autor roztacza aurę kryminału i jakiejś spirytystycznej zagadki, która wydaje się czytelnikowi nie do rozwikłania na pierwszy rzut oka. Potem jednak tempo zwalnia i pojawia się sporo szczegółów, które mogą nużyć, a nie wnoszą do akcji aż tyle, ile mogłoby się wydawać. Niestety...

więcej Pokaż mimo to

avatar
358
358

Na półkach:

Bez wątpienia Klejnot siedmiu gwiazd jest dla miłośników Egiptu. No cóż. Ja zbytnim fanem tego tematu nie jestem ale doceniam styl oraz to w jaki sposób autor opisuje różne przedmioty oraz mumię. Książkę szybko się czyta ale brakuje mi w niej czegoś co sprawi że włos jeży się na głowie. Nie mniej jednak daję mocne pięć bo to klasyka starej grozy.

Bez wątpienia Klejnot siedmiu gwiazd jest dla miłośników Egiptu. No cóż. Ja zbytnim fanem tego tematu nie jestem ale doceniam styl oraz to w jaki sposób autor opisuje różne przedmioty oraz mumię. Książkę szybko się czyta ale brakuje mi w niej czegoś co sprawi że włos jeży się na głowie. Nie mniej jednak daję mocne pięć bo to klasyka starej grozy.

Pokaż mimo to

avatar
424
137

Na półkach:

Interesująca i wciągająca książka. Fabuła, chociaż lekko naciągana, a momentami naiwna jest ciekawa i dobrze skonstruowana. Też biorę pod uwagę to, że pierwszy raz została wydana w 1903 roku, a co za tym idzie panowały wtedy inne zasady i to co mogło wtedy szokować lub budzić grozę, dzisiaj wydaje się błahe lub nawet infantylne. Podobne odczucia miałam jak oglądałam film Psychoza. W swoim czasie szokował on i przyprawiał o zawrót głowy, a dzisiaj dla niektórych to żadna rozrywka. Co ciekawe kiedy zaczęłam czytać tę książkę to nawet nie wiedziałam z jakiego ona jest roku. Od razu poczułam klimat Agathy Christie jeśli chodzi o czasy, miejsce i podejście. To też jest dla mnie duży plus bo uwielbiam książki Christie i coś w tym samym klimacie jest nie lada gratką.

Dodam również, że książka jest wspaniale skonstruowana. Słowa są ładnie wyważone, dobrze połączone ze sobą i w jakiś dziwny sposób zaspokajają moje poczucie estetyki.

Interesująca i wciągająca książka. Fabuła, chociaż lekko naciągana, a momentami naiwna jest ciekawa i dobrze skonstruowana. Też biorę pod uwagę to, że pierwszy raz została wydana w 1903 roku, a co za tym idzie panowały wtedy inne zasady i to co mogło wtedy szokować lub budzić grozę, dzisiaj wydaje się błahe lub nawet infantylne. Podobne odczucia miałam jak oglądałam film...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1529
429

Na półkach: ,

Jeżeli nie mieliście jeszcze styczności z klasyką literatury albo nie wiecie od czego zacząć w tej dziedzinie to Bram Stoker wydaje mi się świetnym wyborem. Pamiętam jakie wrażenie zrobiła na mnie „Drakula” przede wszystkim swoją przystępnością w odbiorze, bo ciężko uwierzyć, że to niestylizowana współcześnie książka na dawny czas, a faktycznie książka napisana ponad 120 lat temu. I tak samo jest w przypadku „Klejnotu siedmiu gwiazd”, którą czyta się mam wrażenie jeszcze bardziej przystępnie.

Też warto przy niej wspomnieć, że jak Bram Stoker jest uważany za ojca wampiryzmu w literaturze, tak można też go nazwać ojcem nawiedzonej mumii.

Ta książka łączy w sobie wiele gatunków i nie klasyfikowałabym jej tylko jako horroru, a z resztą tu nie ma dużej brutalności, która kojarzy nam się z tym gatunkiem. Z początku ma się wrażenie, że sprawa, w którą zostaje zamieszany adwokat Malcolm Ross będzie miała podłoże kryminalne, ale potem wychodzi jej bardziej ponadnaturalne pochodzenie.

Dużym plusem tej książki są kobiece postacie (te żyjące i te martwe),które dostają w książce dużo miejsca ze swoją kobiecą siłą i to w bardzo dobrym świetle ustawia tyle lat temu Brama Stokera jako autora. Z resztą w „Drakuli” też była mocna kobieca bohaterka.

Przez całą książkę jest wyczuwalne napięcie, które im bliżej końca tylko się wzmacnia, by eksplodować w zakończeniu, które na tamte czasy nie zostało przez wszystkich dobrze przyjęte, a wręcz poproszono Stokera o jego zmienienie. Jako ciekawostka to wydanie ma pierwotne zakończenie, a po posłowiu znajduje się to wymuszone przez innych (z resztą mam wrażenie, że niezbyt się do tego Stoker przyłożył, ale wcale mu się nie dziwię😆). Nie muszę chyba pisać, że jaka fanka literatury grozy jestem zdecydowanie za pierwotnym zakończeniem, chociaż zostawia mnie z uczuciem niedosytu.

Jeżeli nie mieliście jeszcze styczności z klasyką literatury albo nie wiecie od czego zacząć w tej dziedzinie to Bram Stoker wydaje mi się świetnym wyborem. Pamiętam jakie wrażenie zrobiła na mnie „Drakula” przede wszystkim swoją przystępnością w odbiorze, bo ciężko uwierzyć, że to niestylizowana współcześnie książka na dawny czas, a faktycznie książka napisana ponad 120...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1155
674

Na półkach:

„Klejnot Siedmiu Gwiazd” to moja druga książka, której autorem jest Bram Stoker. Pierwszą, oczywiście, była „Drakula”, która spodobała mi się na tyle, że chętnie sięgnęłam po inną książkę tego autora.

Jest to połączenie kryminału, horroru i romansu. Narratorem powieści jest adwokat Malcolm Ross, który dostał w środku nocy list od panny Trelawny. Wezwała go, ponieważ ktoś usiłował zamordować jej ojca. Gdy Ross dociera do jej domu okazuje się, że pan Trelawny został zaatakowany w swoim pokoju i od tamtej pory tkwi w stanie przypominającym letarg. Na prośbę panny Trelawny zostaje w domu i pomaga w śledztwie nad tą sprawą, która z każdym dniem staje się coraz dziwniejsza i bardziej tajemnicza. Pan Trelawny jest znanym egiptologiem, a wszystko co związane ze sprawą ma wiele wspólnego z jego odkryciami dotyczącymi Starożytnego Egiptu.

Bardzo podobał mi się styl tej książki. Nie czuć, że ma 120 lat! Pierwszą połowę, tę bardziej kryminalną, czyta się jak książki Christie, więc wiadomo, że dobrze. W drugiej połowie dominuje już ten niepokojący klimat, gdzie dzieją się rzeczy wykraczające poza ludzkie pojmowanie.

W polskim wydaniu są dwa zakończenia, więc można poznać oba i wybrać, które nam się podoba. Mnie podoba się bardziej pierwsze, które jest bardziej niepokojące, chociaż chciałabym, żeby miało w sobie jeszcze więcej grozy! Niestety, było to chyba zbyt odważne jak na tamte czasy.

Zaangażowałam się w tę historię i bardzo dobrze mi się ją czytało. Mocno działała na moją wyobraźnię! Nie ma w niej zbyt dużo akcji, więc może nie każdemu będzie odpowiadać, ale za to daje spore pole do przemyśleń, co mi bardzo pasowało.

„Klejnot Siedmiu Gwiazd” to moja druga książka, której autorem jest Bram Stoker. Pierwszą, oczywiście, była „Drakula”, która spodobała mi się na tyle, że chętnie sięgnęłam po inną książkę tego autora.

Jest to połączenie kryminału, horroru i romansu. Narratorem powieści jest adwokat Malcolm Ross, który dostał w środku nocy list od panny Trelawny. Wezwała go, ponieważ ktoś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
617
612

Na półkach: , , ,

Na początku tego roku pojawiła się w sieci wiadomość, jakoby British Museum zakazało używania słowa „mumia”, jako zbyt dehumanizujące ciała starożytnych Egipcjan. Zaproponowano korzystanie z takich wyrażeń jak: „zmumifikowana osoba” bądź „zmumifikowane szczątki”. Muzeum zdementowało te pogłoski, niemniej jednak wciąż uwrażliwia osoby zwiedzające wystawy, że patrzą na ludzi, którzy kiedyś żyli, tym samym okazanie szacunku przy sarkofagach, a już na pewno zachowanie minimum kultury, jest jak najbardziej wskazane.

Gdyby jednak uwagę taką skierować do zamożnych Brytyjczyków sto lat wcześniej, wątpliwe czy w ogóle zechcieliby jej wysłuchać. Epoka wiktoriańska kochała się w trupach i wszystkich innych związanych z tym, obrzydliwościach. W bogatych domach na porządku dziennym była ekspozycja z mumii, która stawała się swoistą atrakcją. Sędziwe damy owijały się starymi bandażami, by ująć sobie lat a kurz, który zebrano z sarkofagów, sprzedawano aptekarzom, którzy tworzyli uzdrawiające mikstury. Ile dokładnie martwych ciał przywędrowało z Egiptu do Anglii, nie sposób policzyć, ale temat był na tyle frapujący, że zajął się nim sam Bram Stoker, który w Polsce kojarzony jest bardziej z wampirami niż z ciasno obandażowanymi ciałami skrywającymi się w gorących piaskach pustyni.

„Klejnot siedmiu gwiazd” to klasyczna powieść gotycka z całym wachlarzem tajemnic, zjawiskami nadprzyrodzonymi, niedopowiedzeniami, elementami grozy, a nawet nutą romansu, który pojawia się gdzieś w trakcie rozwiązywania głównej zagadki. Młody adwokat, Malcolm Ross, zostaje uwikłany w sprawę, która wymyka się logice, ale ponieważ dotyczy jego przyjaciółki, podejmuje wyzwanie. Omal sam nie pada ofiarą klątwy, która wywołuje dziwny letarg, jednak dzięki przytomności umysłu, krok po kroku odkrywa sekret słynnego egiptologa, Abla Trelawny’ego.

Moim zdaniem to naprawdę świetna pozycja na wakacje, mnie pochłonęła bez reszty. Co ciekawe, polskie wydanie posiada dwa zakończenia. Ty wybierasz, które podoba Ci się bardziej. Polecam!

IG @angelkubrick

Na początku tego roku pojawiła się w sieci wiadomość, jakoby British Museum zakazało używania słowa „mumia”, jako zbyt dehumanizujące ciała starożytnych Egipcjan. Zaproponowano korzystanie z takich wyrażeń jak: „zmumifikowana osoba” bądź „zmumifikowane szczątki”. Muzeum zdementowało te pogłoski, niemniej jednak wciąż uwrażliwia osoby zwiedzające wystawy, że patrzą na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
609
182

Na półkach: ,

Uwielbiam autora "Draculi", ale książka jest strasznie męcząca.

Uwielbiam autora "Draculi", ale książka jest strasznie męcząca.

Pokaż mimo to

avatar
238
154

Na półkach:

Niesamowity klimat i bdb oryginalne zakonczenie. Styl Stokera ubostwiam juz od kiedy przeczytalem Draculę.

Niesamowity klimat i bdb oryginalne zakonczenie. Styl Stokera ubostwiam juz od kiedy przeczytalem Draculę.

Pokaż mimo to

avatar
820
503

Na półkach:

Jest środek nocy. Malcolm Ross zostaję wezwany przez swoją przyjaciółkę Margaret, do domu jej ojca. Ciemności rozświetlają gwiazdy. Egiptolog Abel Trelawny po tajemniczym zranieniu przez nieznanego sprawcę, zapada w dziwny letarg. Gwiazdy poczynają jaśnieć coraz mocniej. Zagadka zaczyna wisieć w powietrzu, gdy domownicy odkrywają list pozostawiony przez Abela do córki rzucający światło na te osobliwe wydarzenia, a sam fakt jego zaistnienia prowadzi do starożytnego Egiptu i wskrzeszenia mumii legendarnej królowej Tery.

Kiedy już wszelkie światła udekorowały nocne niebo, skończyłem czytać dzieło Brama Stokera, twórcy kultowego "Draculi". Twórca jednej z moich najukochańszych książek, tknięty typową dla ludzi końcówki XIX wieku fascynacją kulturą Egiptu, wziął na tapet opowieść tajemną jak pradawne piaski pustyni, głęboką jak wody bystrej rzeki i wpisującą się w nurt tak zwanego Imperial Gothic - połączenia historii grozy z elementami orientalnymi i okultyzmu. Mariaż ten wyszedł Stokerowi niezwykle dobrze, choć nie przewyższa poziomem najsławniejszego dzieła. Niemniej jednak spodobała mi się ta powieść, która balansuje często na granicy książki przygodowej a grozy podanej w eleganckim stylu, tak charakterystycznej dla tamtej epoki, napisanej kunsztownie oraz ze smakiem. Istna przyjemność dla oczu.

Stoker nie byłby sobą, gdyby nie przemycił kilku swoich przemyśleń dotyczących otaczającego go świata, a także subtelnego wątku miłosnego, który zdaje się być tylko uzupełnieniem historii, gdzie w symbiozie żyją ze sobą fragmenty filozoficzne, lecz również pewnego rodzaju lęk przed tym, co nieznane i inne kulturowo. Książka ta brnie w swym zamiarze i osiąga finalnie znaczący wydźwięk, chwyta swymi bladymi szponami za wyobraźnię, by wnieść na piedestał gęsty klimat doprowadzający do godnego finału... Jeśli oczywiście mówimy o pierwotnym zakończeniu z 1903 roku, bowiem wydanie to zawiera również epilog z 1913 roku, który ze względu na zbyt pesymistyczny przekaz Stoker musiał zmienić na słodki happy end, co dobitnie pokazuje, że ludzkość od dawna potrzebuję mdłych do bólu ozdobników. Trzymając się jednakże pierwszego założenia pisarza, mogę z czystym sumieniem stwierdzić, iż otrzymałem satysfakcjonującą lekturę, posiadającą urok klasycznej prozy i przy tym grozę zbudowaną na fundamentach powolnego, acz umiejętnego dozowania napięcia.

Jest środek nocy. Malcolm Ross zostaję wezwany przez swoją przyjaciółkę Margaret, do domu jej ojca. Ciemności rozświetlają gwiazdy. Egiptolog Abel Trelawny po tajemniczym zranieniu przez nieznanego sprawcę, zapada w dziwny letarg. Gwiazdy poczynają jaśnieć coraz mocniej. Zagadka zaczyna wisieć w powietrzu, gdy domownicy odkrywają list pozostawiony przez Abela do córki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
998
998

Na półkach: , ,

Niestety książka nie wciągnęła mnie tak bardzo jakbym tego chciała. Początek bardzo monotonny i przypomina nieudolnie skonstruowany kryminał. Motyw egipski zepchnięty na dalszy plan i pojawia się tak naprawdę na sam koniec. Na docenienie zasługuje wpływ tego tytułu na kulturę, a także poruszone w nim istotne tematy, takie jak na przykład feminizm. Jednak sama historia kompletnie mnie nie zaangażowała. Czuć trochę ten świetny styl autora, który można było poznać w Draculi. Jednak fabuła była tak uboga w zdarzenia, a bohaterowie nijacy, że raczej "Klejnot Siedmiu Gwiazd" nie zapadnie mi w pamięć. Mimo mojego ulubionego motywu Egiptu i egipskich klątw tytuł otarł się wręcz o małe rozczarowanie.

Niestety książka nie wciągnęła mnie tak bardzo jakbym tego chciała. Początek bardzo monotonny i przypomina nieudolnie skonstruowany kryminał. Motyw egipski zepchnięty na dalszy plan i pojawia się tak naprawdę na sam koniec. Na docenienie zasługuje wpływ tego tytułu na kulturę, a także poruszone w nim istotne tematy, takie jak na przykład feminizm. Jednak sama historia...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    211
  • Chcę przeczytać
    159
  • Posiadam
    37
  • 2022
    20
  • 2023
    12
  • Audiobook
    9
  • Teraz czytam
    7
  • Audiobooki
    7
  • Chcę w prezencie
    5
  • Ebook
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Klejnot Siedmiu Gwiazd


Podobne książki

Przeczytaj także