Czekanie na smoka

Okładka książki Czekanie na smoka John M. Ford
Okładka książki Czekanie na smoka
John M. Ford Wydawnictwo: Mag Seria: Artefakty fantasy, science fiction
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Artefakty
Tytuł oryginału:
The Dragon Waiting (1983)
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2022-06-24
Data 1. wyd. pol.:
2022-06-24
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367023474
Tłumacz:
Anna Reszka
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki The Hand of Kahless John M. Ford, Michael Jan Friedman
Ocena 7,0
The Hand of Ka... John M. Ford, Micha...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
70 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
118
1

Na półkach: , ,

Zniuansowanie powieści i bardzo wysoki próg wejścia nie oznacza złej lektury. Mam wrażenie, że większość opinii tutaj pomija ten fakt.

Zniuansowanie powieści i bardzo wysoki próg wejścia nie oznacza złej lektury. Mam wrażenie, że większość opinii tutaj pomija ten fakt.

Pokaż mimo to

avatar
65
22

Na półkach:

Mam z tą książką podobny problem, co ze "Wspomnij Phlebasa" - nie siedzę aż tak w kulturze/historii anglosaskiej, żeby wszystko rozumieć, wyłapywać i widzieć do czego autor w danym momencie nawiązuje. A najwyraźniej autor zakłada, że "przecież to są rzeczy oczywiste, więc po co tłumaczyć cokolwiek.
Wygladało na fajny pomysł na historię alternatywną, ale bez dodania kontekstów, albo przynajmniej podpowiedzi - całość staje się trochę niezrozumiała. Mam też wrażenie, że ta historia alternatywna, została wykorzystana głównie na początku, a potem ... gdyby jej nie było, to właściwie nie byłoby różnicy. Mogliby zostać tylko bohaterowie z ich ... cechami szczególnymi.
Może to dla Brytyjczyków jest fajne. Ale ja miałem problem, żeby się tu tak do końca odnaleźć.

Mam z tą książką podobny problem, co ze "Wspomnij Phlebasa" - nie siedzę aż tak w kulturze/historii anglosaskiej, żeby wszystko rozumieć, wyłapywać i widzieć do czego autor w danym momencie nawiązuje. A najwyraźniej autor zakłada, że "przecież to są rzeczy oczywiste, więc po co tłumaczyć cokolwiek.
Wygladało na fajny pomysł na historię alternatywną, ale bez dodania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
900
253

Na półkach: , ,

W literaturze najbardziej pociągają mnie sama opowieści. Ten czas, gdy mogę oderwać się od własnego życia i dać się wciągnąć, w świat wykreowany przez pisarzy. Gdy historia jest dobra, jestem w stanie przymknąć oko na wiele błędów, nawet tych językowych, o ile będzie to wszystko w granicach rozsądku, oczywiście. Bez dobrej opowieści, ciężko iść dalej, a wspominam o tym dlatego, że przez powieść Johna M. Forda Czekanie na smoka przechodzi się cholernie ciężko, niczym przez wyjątkowo gęste bagno.

Zacznijmy jednak od początku. The Dragon Waiting to powieść z 1983 roku i trzeci tytuł w bibliografii Johna "Mike" Forda. Teoretycznie ta powieść powinna stanowić mieszankę low fantasy z heroic fantasy. Mamy tu i historię alternatywną i średniowieczne realia, są rycerze, czarnoksiężnicy, a nawet wampiry... No i co z tego, jeśli to wszystko jest rozmyte niczym wymiociny doprawione deszczówką i chaotyczne jak graffiti szaleńca w przejściu podziemnym. Czekanie na smoka to powieść o... tak naprawdę nie wiem o czym. Czwórka obcych sobie ludzi, których dość dokładnie poznajemy w pierwszej części powieści, w drugiej spotyka się w jakiejś karczmie w pobliżu cesarskiego traktu. Okazuje się, że młody czarnoksiężnik, równie młoda lekarka uwikłana w zdradę i szpiegostwo, najemnik oraz ścigany dziedzic tronu mają wspólny cel i razem wyruszają w dalszą drogę.

Czekając na smoka, choć pod względem językowym, stoi na bardzo wysokim poziomie - Johnowi M. Fordowi nie mogę odmówić tego, że piszę pięknie - to jednak jeśli chodzi o fabułę, to... no cóż... w fabule dominują chaos i nuda. Historia alternatywna bywa fascynująca i, nie wiem, być może gdybym był bardziej otrzaskany z dziejami średniowiecznej Anglii odebrałbym tę powieść nieco inaczej, ale umówmy się, kto z nas interesuje się historią średniowiecznej Anglii? No właśnie, bo problemem Forda jest też to, że wybrał sobie pieruńsko niepopularny wycinek z przeszłości. Jednak to jest tylko kolejny kamyczek wrzucony do pustej studni, bowiem kolejne już zaczynają się turlać i tworzą lawinę.

Czytając Czekając na smoka odniosłem wrażenie, że wszystkiego jest tu po trochu. Takie klasyczne "wszystko i nic". Są intrygi i zdrady, jest magia i są wampiry, jest walka o władzę i od czasu do czasu świśnie jakiś miecz, ale to wszystko jest spłycone do granic możliwości, potraktowane po macoszemu. Fabuła przypomina kiepski freestyle zrodzony w nieuporządkowanej głowie. Nie ma tu także jednego głównego bohatera. Jest ich co najmniej troje i dobra, ok, w porządku, to nie jest zarzut, bo akurat bohaterowie są tu całkiem nieźle napisani, ale nie czuje się między nimi chemii, nie ma mowy o jakiejś zażyłości, głębszej relacji, czegoś więcej poza tym, że pojawiają się w kolejnych scenach razem.

Co zatem dostajemy? Ładnie napisaną powieść o niczym, która z pewnością pomoże zasnąć, nawet tym, którzy z zasypianiem mają problem. Wierzcie mi lub mnie, ale w czasie czytania kilka razy oko mi się pomknęło, co ostatnio zdarzyło mi się... Właściwie to nie pamiętam, więc musiało to być naprawdę bardzo dawno.

Czuję się nieco oszukany tą powieścią, bo bądź co bądź bardzo lubię serię Artefakty. Jednak wydawnictwo Mag już drugi raz z rzędu mnie zawiodło. Mam wrażenie, że Czekanie na smoka to powieść, która nigdy nie powinna wejść do tej serii. Szkoda, że stało się inaczej.

| mroczne-strony.blogspot.com

W literaturze najbardziej pociągają mnie sama opowieści. Ten czas, gdy mogę oderwać się od własnego życia i dać się wciągnąć, w świat wykreowany przez pisarzy. Gdy historia jest dobra, jestem w stanie przymknąć oko na wiele błędów, nawet tych językowych, o ile będzie to wszystko w granicach rozsądku, oczywiście. Bez dobrej opowieści, ciężko iść dalej, a wspominam o tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
174
48

Na półkach:

Najpierw lepiej, potem trochę gorzej, znowu lepiej i jeszcze raz gorzej.
Książka ma momenty, ale zbyt często pozostawia czytelnika z niewiedzą. Z taką niepewnością, czy nieuważnie czytał, czy autor tak zaprojektował treść, że nie wiadomo o co chodzi.

Najpierw lepiej, potem trochę gorzej, znowu lepiej i jeszcze raz gorzej.
Książka ma momenty, ale zbyt często pozostawia czytelnika z niewiedzą. Z taką niepewnością, czy nieuważnie czytał, czy autor tak zaprojektował treść, że nie wiadomo o co chodzi.

Pokaż mimo to

avatar
322
122

Na półkach:

Czytając tę książkę czułem się jak na wycieczce po historycznych zaułkach nieznanego miasta bez przewodnika. Było ciekawie, miałem ochotę zobaczyć, co kryje się za kolejnym rogiem, ale umykał kontekst, znaczenie i symbolika tego co oglądane. Dlaczego? Autor poprowadził tak narrację, że czułem się zbędnym dodatkiem do książki. Główne postaci prowadziły dialogi, ale na poziomie niedomówień, półsłówek i wiedzy niedostępnej dla czytelnika. Zupełnie jak na przyjęciu, gdzie jesteś jedynym obcym - wszyscy relacjonują jakąś im znaną historię, a ty łapiesz pojedyncze zdania i na tej podstawie próbujesz domyślić się o co chodzi. Szkoda, bo zamiast 6 gwiazdek mogło być dużo lepiej.

Warto jeszcze wspomnieć o wstępie, który napisał Scott Lynch (nazwisko pewnie nieobce miłośnikom fantasy). Jeśli przebrniecie przez ten bełkot to z książką dacie radę.

Czytając tę książkę czułem się jak na wycieczce po historycznych zaułkach nieznanego miasta bez przewodnika. Było ciekawie, miałem ochotę zobaczyć, co kryje się za kolejnym rogiem, ale umykał kontekst, znaczenie i symbolika tego co oglądane. Dlaczego? Autor poprowadził tak narrację, że czułem się zbędnym dodatkiem do książki. Główne postaci prowadziły dialogi, ale na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
180
8

Na półkach: , ,

Mam bardzo mieszane uczucia. Po ciekawym początku i w sumie dość absurdalnym ale intrygującym rozdziale-mini kryminale, dalej jest już tylko słabiej, chaotyczniej przy tym kompletnie gubi się gdzieś zarówno sens, jak i cel opowieści. Czwórka bohaterów jest rzucana bez ładu i składu po całej Brytanii w jakiejś dziwnej próbie pseudorehabilitacji postaci i poczynań Ryszarda III. Kompletnie nie zostaje wykorzystany potencjał historii alternatywnej z potężnym Bizancjum i brakiem dominacji chrześcijaństwa.

Mam bardzo mieszane uczucia. Po ciekawym początku i w sumie dość absurdalnym ale intrygującym rozdziale-mini kryminale, dalej jest już tylko słabiej, chaotyczniej przy tym kompletnie gubi się gdzieś zarówno sens, jak i cel opowieści. Czwórka bohaterów jest rzucana bez ładu i składu po całej Brytanii w jakiejś dziwnej próbie pseudorehabilitacji postaci i poczynań Ryszarda...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
502
7

Na półkach:

To zadziwiające, że tak dobra książka czekała na polskie wydanie aż 39 lat od momentu gdy ukazała się jej oryginalna wersja. Zapewne przyczyniły się do tego problemy z dziedziczeniem praw po śmierci autora w 2006 roku. Polskie wydanie w serii Artefakty wydawnictwa MAG też jest w pewnym sensie niespodzianką, gdyż znakomitą większość pozycji tej serii stanowią książki science-fiction a "Czekanie na smoka" to historyczne fantasy, którego akcja rozgrywa się w alternatywnej, średniowiecznej rzeczywistości. Dominującą siłą polityczną jest w niej Bizancjum, zastępujące w tej roli Imperium Rzymskie. Zwolniło to autora z konieczności wymyślania nowego świata i pozwoliło na nadzwyczajny stopień realizmu powieściowego tła, które każdy może sobie uzupełnić w stopniu ograniczonym jedynie własną wiedzą historyczną. Dzięki temu w książce brak jest wielostronicowych opisów i wyjaśnień a fabuła to skondensowany wir intryg i drastycznych wydarzeń. Elementy fantasy nie są liczne, ale stanowią istotne dopełnienie tła powieści i czasem odgrywają też aktywną rolę w fabule. Nie ma w tej książce niczego zbędnego, wręcz przeciwnie, wszystko wydaje mieć się dodatkowe, ukryte znaczenia. Styl pisania Forda, zwięzły, choć wieloznaczny i pełen nieodmówień, wymaga od czytelnika skupienia uwagi i odczytywania niektórych znaków z precyzją detektywa. Kto sobie z tym nie radzi może czerpać satysfakcję z lektury w inny sposób, będąc nieustannie zaskakiwaną/zaskakiwanym przez wydarzenia, które autor wcześniej mniej lub bardziej subtelnie zasygnalizował. Trzeba jednak jasno zaznaczyć, że nie jest to książka dla miłośników popularnych historyjek fantasy spod znaku "magii i miecza". To książka głębsza, znacznie bardziej skomplikowana i pokazująca znakomity warsztat pisarski autora, który jednym zdaniem potrafi wyrazić więcej niż choćby taki Robert Jordan na kilkunastu stronach. Pochwał Fordowi i tej książce nie szczędzi też Scott Lynch w panegiryku udającym wstęp do tej książki (napisanym zresztą o wiele bardziej bełkotliwie i mętnie niż sama książka - generalnie radziłbym czytać wstęp po skończeniu książki).

Jedyna wada tej książki, jaka przychodzi mi do głowy, wynika pośrednio z mojej ignorancji i braku wiedzy historycznej, przez co trudno uznać ją za wadę obiektywną. Nie byłem w stanie docenić wszystkiego co zawarł w niej autor, bo fabuła zbyt ściśle związana jest z historią brytyjskiej monarchii i króla Ryszarda III. Nie znam jej na tyle dobrze, by docenić wszystko co Ford tak sprawnie zbudował ze swojej wiedzy historycznej i talentu pisarskiego.

To zadziwiające, że tak dobra książka czekała na polskie wydanie aż 39 lat od momentu gdy ukazała się jej oryginalna wersja. Zapewne przyczyniły się do tego problemy z dziedziczeniem praw po śmierci autora w 2006 roku. Polskie wydanie w serii Artefakty wydawnictwa MAG też jest w pewnym sensie niespodzianką, gdyż znakomitą większość pozycji tej serii stanowią książki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
76
50

Na półkach:

Ciekawy, stworzony z pietyzmem setting nie moze zakryc pretensjonalnej, pelnej chaosu fabuly. Grzeznie sie w tym i zgrzyta zebami.

Ciekawy, stworzony z pietyzmem setting nie moze zakryc pretensjonalnej, pelnej chaosu fabuly. Grzeznie sie w tym i zgrzyta zebami.

Pokaż mimo to

avatar
581
310

Na półkach: ,

Mam mieszane uczucia. Z jednej strony czyta się przyjemnie, z drugiej strony cały czas odnosi się wrażenie pewnego nieporządku.

Mam mieszane uczucia. Z jednej strony czyta się przyjemnie, z drugiej strony cały czas odnosi się wrażenie pewnego nieporządku.

Pokaż mimo to

avatar
727
558

Na półkach: ,

Zupełnie nie dla mnie. Spodziewałam się ciekawej zabawy historią, dostałam chaotyczną i niespójną opowieść o... nawet nie wiem czym, poza tym, co pamiętam z blurba. I już pomijając kwestię formy, może miało to być utrzymane w takim absurdzie, że właśnie tylko nielicznym podejdzie, książka napisana jest kiepskim stylem, bez pomyślunku, z totalnym brakiem relacji między bohaterami. Słaby świat przedstawiony, w narracji mnóstwo nieistotnych detali, do tego próba urozmaicenia narracji używaniem zamiennie pełnego imienia bohatera i infantylnego zdrobnienia.
Podejrzewam, że ciężko znaleźć odbiorcę takiej literatury, bo jako fanka sf (którego tu nie ma) i fanka fantasy, w żadnym z tych obszarów nie czuję przez tę pozycję usatysfakcjonowana, na choćby minimalnym poziomie.

Zupełnie nie dla mnie. Spodziewałam się ciekawej zabawy historią, dostałam chaotyczną i niespójną opowieść o... nawet nie wiem czym, poza tym, co pamiętam z blurba. I już pomijając kwestię formy, może miało to być utrzymane w takim absurdzie, że właśnie tylko nielicznym podejdzie, książka napisana jest kiepskim stylem, bez pomyślunku, z totalnym brakiem relacji między...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    264
  • Przeczytane
    85
  • Posiadam
    84
  • Artefakty
    11
  • Fantastyka
    8
  • Do kupienia
    5
  • Fantasy
    5
  • 2023
    4
  • Chcę w prezencie
    4
  • Mam
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Czekanie na smoka


Podobne książki

Przeczytaj także