Mister, Mister
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Novae Res
- Data wydania:
- 2021-09-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-09-09
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382193787
- Tagi:
- konkurs piękności Man of Poland piękno gwiazda determinacja celebryci
Gdy wejdziesz do świata pięknych ludzi, nie spodziewaj się niczego dobrego.
25-letni Mieszko nie myślał o udziale w konkursie piękności. Ulega jednak namowom swojej chorobliwie ambitnej matki i wbrew sobie startuje w konkursie Man of Poland – męskim odpowiedniku Miss Polonia. Szybko okazuje się, że to, co miało być niewinną rozrywką, pod błyszczącą brokatem powierzchnią skrywa najgorszą zgniliznę. Matka chłopaka zupełnie tego nie dostrzega. Prośbą lub groźbą robi wszystko, by Mieszko wygrał, został gwiazdą i zaspokoił jej oczekiwania. Determinacja rośnie z dnia na dzień, a katastrofa wydaje się nieunikniona…
Autor bestsellerowej serii „Gej w wielkim mieście” powraca z nową, zabawną, a jednocześnie szokującą powieścią o światku polskich celebrytów. Ile w niej prawdy, a ile fikcji? Oceńcie sami!
"Ile jesteś w stanie poświęcić? Do czego się posunąć ? I co dać w zamian zasławę i tytuł najprzystojniejszego Polaka? Kolejna świetna książka Mikołaja Milcke, gdzie fikcja przeplata się z rzeczywistością. Czy w grupie facetów walczących o tytuł Man of Poland to wszystko mogło zdarzyć się naprawdę? Mogło.
"Mister, Mister" to gotowy scenariusz na film o polskim męskim Szołbizie.
Polecam, Bartek Jędrzejak"
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Mister, Mister
Książka "Mister, Mister" jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością Mikołaja Milcke, autora uchodzącego za jednego z najbardziej poczytnych w środowisku LGBT. Autor jest dziennikarzem, przez wiele lat był związany z TVP, a następnie z Polskim Radiem i Wirtualną Polską. Debiutował w 2011 roku bardzo dobrze przyjętą powieścią „Gej w wielkim mieście”, którą w 2019 roku, w nowej szacie graficznej wznowiło wydawnictwo Novae Res. Mieszko ma 25 lat i żyje pod dyktando mamy. Pewnego dnia chorobliwie ambitna kobieta wymyśla sobie, że jej syn weźmie udział w konkursie piękności dla mężczyzn. Mężczyzna nie chce tego robić, ale pod naciskiem matki ulega i startuje w konkursie Man of Poland. Dość szybko okazuje się, że taki konkurs wygląda zupełnie inaczej niż widać to w TV. To nie jest niewinna rozrywka, ani zwykła rywalizacja, w tym wyścigu liczy się coś zupełnie innego. Błyszcząca brokatem powierzchnia konkursu skrywa najgorszą zgniliznę. Chłopak to widzi i nie chce brać w tym udziału, jednak jego matka nie dostrzega, albo nie chce dostrzegać niczego. Z uporem maniaka dąży do tego, aby Mieszko wygrał i został gwiazdą. Kobieta nie przebiera w środkach, które miałyby sprawić, że syn spełni jej oczekiwania. Z dnia na dzień wszystko coraz bardziej się komplikuje, co zwiastuje nieuchronną katastrofę. Jak to się skończy? Czy Mieszko wyjdzie z tego obronną ręką? W opisie książki możemy przeczytać, że jej fabuła to gotowy scenariusz na film. I ja się z tym zgadzam. Gdyby na podstawie powieści powstał film o kulisach polskiego show-biznesu, pierwsza poszłabym do kina, aby go zobaczyć. Autor miał bardzo fajny pomysł, który zresztą zrealizował wzorcowo. Od samego początku zostajemy wciągnięci w wir akcji, która do ostatniej strony nie zwalnia nawet na moment, po drodze wzbudzając w czytelniku mnóstwo skrajnych emocji. W tej książce jest wszystko. Poczynając od niezdrowej fascynacji światem show-biznesu, przez chorobliwą ambicję, która zmusza jednostkę do nieprzemyślanych i często niebezpiecznych działań, kończąc na zakulisowych "atrakcjach", na których opiera się funkcjonowanie świata, który znamy z pierwszych stron gazet, włączając w to seks i narkotyki. Show-biznes pokazany w książce od kuchni szokuje i przeraża, jednak nie jest jedynym tematem, który został tu poruszony. Dużo uwagi poświęcił autor relacji na linii rodzic-dziecko, a konkretnie matka-Mieszko. Mieszko bardzo chce zasłużyć na uwagę swojej matki, łaknie jej aprobaty, chce, aby była z niego dumna. Dlatego robi wszystko to, czego ona od niego oczekuje. To jednak stale jest za mało. Matka z kolei nie zauważa, że chcąc zaspokoić swoje chore ambicje, stopniowo i metodycznie niszczy życie swojemu dziecku. To, jak daleko jest w stanie przy tym posunąć się w swoich działaniach jest co najmniej niepokojące. Z toksycznej relacji, jaka łączy tę dwójkę wyłania się pewna uniwersalna prawda. Wszyscy to wiemy, a jednak często o tym zapominamy, że życie mamy tylko jedno i nie możemy go marnować na spełnianie cudzych oczekiwań. Poprawek niestety nie będzie. Jako rodzice często zapominamy o tym, aby nie realizować swoich niespełnionych ambicji i pragnień kosztem własnych dzieci. Do czego może to doprowadzić, przeczytacie w powieści. Książka jest mocna, autor nie przebiera w środkach, aby przekazać wszystko to, co ma do przekazania. Nie owija w bawełnę, mówi wprost o rzeczach niewygodnych. Ciężko jest odkryć, co w książce jest prawdą, a co fikcją. Jest tak bardzo realna. Niby fikcja literacka, a jednak nie do końca. Podpasował mi styl autora. Jest nie tylko przystępny, ale idealnie pasuje do poruszanej w książce tematyki. Książka jest zabawna, ale potrafi nieźle dać w kość. Okrutne bywa zderzenie marzeń młodych ludzi z rzeczywistością. Czy naprawdę warto dla takiego sukcesu poświęcić siebie, swoje wartości, swój honor? Tylko po to, aby przez chwilę pobyć na świeczniku, błyszczeć w świetle reflektorów i poczuć się przez moment kimś innym, może bardziej ważnym, bardziej wpływowym. Kreacja bohaterów udała się autorowi nad wyraz dobrze. Szczególnie matka głównego bohatera, chociaż działająca na nerwy, została świetnie sportretowana. Jej kreacja jest przerysowana, jednak wydaje się, że to celowy zabieg. Kobieta przypomina psychopatkę, być może nawet nią jest. Chorobliwie nadopiekuńcza, władcza, natarczywa. Szantażem emocjonalnym wymusza to, czego chce, cały czas kontroluje życie, dorosłego już przecież, syna i nie chce odpuścić. Jako postać literacka - super, bo to ona robi w książce większość roboty, nie chciałabym jednak spotkać takiego człowieka na swojej drodze. Jeśli chcecie zajrzeć za kulisy wyborów "Man of Poland" i w ogóle show-biznesu, polecam sięgnąć po książkę "Mister, Mister". To zaskakująco dobra lektura, nieszablonowa, nieoczywista, szczera, której lekturę szczerze mogę Wam polecić.
Oceny
Książka na półkach
- 157
- 99
- 37
- 17
- 8
- 6
- 4
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Trochę więcej niż krytyka konkursów piękności.
Trochę więcej niż krytyka konkursów piękności.
Pokaż mimo toMatka, która nie zrealizowała marzeń o zostanie celebrytka, postanawia wykorzystać do tego swojego syna wysyłając go na konkurs piękności. Konkurs który nie tylko doprowadzi do załamania psychicznego chłopaka ale wystawi na próbę jego miłości do najbliższych.
Wydaje mi się, że jest to najlepsza książka autora. Powolny obraz rodzinnych destrukcji. I przekładnia swoich marzeń na swoje dzieci!
Matka, która nie zrealizowała marzeń o zostanie celebrytka, postanawia wykorzystać do tego swojego syna wysyłając go na konkurs piękności. Konkurs który nie tylko doprowadzi do załamania psychicznego chłopaka ale wystawi na próbę jego miłości do najbliższych.
więcej Pokaż mimo toWydaje mi się, że jest to najlepsza książka autora. Powolny obraz rodzinnych destrukcji. I przekładnia swoich...
Bardzo fajna pozycja! Cieszę się, że autor otworzył się na nowa tematykę! Łatwo polubić bohaterów historia nieraz zabawna ale i poruszająca
Bardzo fajna pozycja! Cieszę się, że autor otworzył się na nowa tematykę! Łatwo polubić bohaterów historia nieraz zabawna ale i poruszająca
Pokaż mimo toWielkie pozytywne zaskoczenie. Nie miałam pojęcia, że istnieje ktoś taki jak Mikołaj Milcke i że pisał w Polsce książki LGBT długo przed wszystkimi, którzy robią to teraz. Wątek LGBT w "Mister Mister" jest może drugoplanowy, ale bardzo ważny. Teraz zabieram się za "Geja w wielkim mieście"!
Wielkie pozytywne zaskoczenie. Nie miałam pojęcia, że istnieje ktoś taki jak Mikołaj Milcke i że pisał w Polsce książki LGBT długo przed wszystkimi, którzy robią to teraz. Wątek LGBT w "Mister Mister" jest może drugoplanowy, ale bardzo ważny. Teraz zabieram się za "Geja w wielkim mieście"!
Pokaż mimo toZnam poprzednie książki Mikołaja Milcke, a serię "Gej w wielkim mieście" uwielbiam. Zastanawiam się co poszło nie tak, że nawet nie wiedziałam, że ukazała się powieść "Mister, Mister"? Na to pytanie powinien sobie i mi odpowiedzieć wydawca. Bo nie wiem czy wykonano tu jakąkolwiek promocję. Naprawdę wstyd.
Wstyd, bo książka jest naprawdę zaskakująca. Inna niż "Gej w wielkim mieście", ale w tej inności niezwykle ciekawa. Wątek LGBT jest na drugim planie. Na pierwszym są relacje rodzinne. A konkretnie relacja syna z toksyczną matką. Dorotą, która przerzuciła na Mieszka wszystkie swoje ambicje i odpowiedzialność za życiowe niepowodzenia. Cała historia zawieszona w nietypowych okolicznościach, bo w męskim konkursie piękności.
Szczerze i śmiało polecam.
Znam poprzednie książki Mikołaja Milcke, a serię "Gej w wielkim mieście" uwielbiam. Zastanawiam się co poszło nie tak, że nawet nie wiedziałam, że ukazała się powieść "Mister, Mister"? Na to pytanie powinien sobie i mi odpowiedzieć wydawca. Bo nie wiem czy wykonano tu jakąkolwiek promocję. Naprawdę wstyd.
więcej Pokaż mimo toWstyd, bo książka jest naprawdę zaskakująca. Inna niż "Gej w...
Z twórczością Mikołaja Milcke spotkaliśmy się tu na blogu już niejednokrotnie, a na wznowieniu "Geja w wielkim mieście" i jego kolejnych częściach, znajdują się moje rekomendacje, dlatego też podeszłam do tej książki z wielkim entuzjazmem i ciekawością, bo pióro Mikołaja przypadło mi do gustu od pierwszej przeczytanej książki. I tym razem się nie zawiodłam, a zostałam wręcz zaskoczona.
Mówi się, że ładnym jest łatwiej w życiu, ale czy na pewno? Patrzymy na piękną powierzchowność i nie zastanawiamy się, co jest w środku- co dana osoba przeszła, co kocha, czego się boi, czy jest szczęśliwa. Wydaje nam się, że jej życie płynie bez zmartwień i kłopotów dnia codziennego. Oceniamy, choć tak naprawdę nic nie wiemy...
Z przedstawionej historii dowiemy się, że świat konkursów piękności to moralna zgnilizna posypana tylko na wierzchu brokatem. Autor przy pomocy głównego bohatera pokazuje, jak bardzo trzeba mieć twardą psychikę, by wziąć udział w takim przedsięwzięciu i nie zwariować, a przy pomocy Doroty- matki Mieszka pokazuje, jak bardzo można zniszczyć swoje dziecko, by spełnić swoje chore ambicje i zapędy. Swoją drogą to chyba najbardziej dopracowana i wyrazista powieść w całej historii. Idąca po swoje po przysłowiowych trupach...
Tym razem autor zaskakuje zupełnie nowym pomysłem i wprowadza nas za kulisy jednego z najsłynniejszych i najpopularniejszych konkursów urody... dla Panów. W życiu nie przypuszczałam, do czego ludzie są zdolni, by zostać tym "naj"...
"Mister, mister" to książka niebanalna, zmuszająca czytelnika do refleksji i niejednokrotnie do zmiany sposobu myślenia i zdania na temat konkursów piękności, spełniania (nie) swoich marzeń i całego "kolorowego" świata show-biznesu. Autor nie owija w bawełnę, pokazuje, jak ten świat wygląda, nie koloruje i nie przekonuje na siłę, że jest on łatwy i przyjemny.
Wbrew pozorom nie jest to lektura łatwa (choć okładka zapowiada zupełnie coś innego). Porusza ona wiele trudnych tematów, chociażby takich jak narkomania, mobbing, wykorzystywanie seksualne czy gwałt. Wciąga, zaskakuje i potrafi porządnie wstrząsnąć i zszokować. Wywołuje skrajne emocje i wzbudza całą gamę uczuć, zarówno tych dobrych, jak i tych złych.
Czyta się naprawdę dobrze i pomimo sporej objętości szybko. Dokładne opisy pozwalają zerknąć za kulisy konkursu i przez moment poczuć się jego uczestnikiem. Intryga goni intrygę, a brudna sieć tajemnic i ciemnych interesów oplata czytelnika z każdą kolejną stroną.
Bohaterowie są ciekawie skonstruowani, każdy z nich niesie swój bagaż życiowych doświadczeń, każdy z nich jest inny, ale w jakiś pokrętny sposób wiele ich łączy. Każdy z nich ma marzenia, ale nie u każdego droga do ich spełnienia jest usłana różami.
Jedyne co mi nie podpasowało to zakończenie. Odniosłam wrażenie, że to jeszcze nie koniec...
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Jestem pod wielkim wrażeniem. Nie spodziewałam się, że prawie 500 stron książki o męskim konkursie piękności tak bardzo mnie wciągnie na kilka dobrych godzin.
Z twórczością Mikołaja Milcke spotkaliśmy się tu na blogu już niejednokrotnie, a na wznowieniu "Geja w wielkim mieście" i jego kolejnych częściach, znajdują się moje rekomendacje, dlatego też podeszłam do tej książki z wielkim entuzjazmem i ciekawością, bo pióro Mikołaja przypadło mi do gustu od pierwszej przeczytanej książki. I tym razem się nie zawiodłam, a zostałam wręcz...
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest dobra. Z początkiem lektury warsztat mi nie leżał, ale chyba przywykłam, kiedy rozkręciła się akcja. Niestety nałapałam sporo literówek, wiele powtórzeń słów. Na uwagę w szczególności zasługuje problem, jaki porusza autor. Znamy nieco przekolorowanych, jaskrawych odcieni showbiznesu widzianego oczami pań - modelek, miss, celebrytek. Wzloty, upadki, intrygi, towarzyszące temu wielkie emocje - cicha walka w świecie szeroko uśmiechniętych kobiet, zimna wojna tzw. słabej płci. Jak się okazuje, mężczyźni też przez to przechodzą. Wcale nie łagodniej. Też mają uczucia i też są wrażliwi, co nie ma nic wspólnego ze stereotypem "męskiego ego". Też dotykają ich radości i dramaty, też je przeżywają na indywidualny sposób. Są ludźmi. O tym niestety mało się mówi. Ale w końcu ktoś zabrał głos i napisał, co skrywa płaszczyk doskonałości.
Skąd zatem tak niska ocena? Jakoś od 290 strony głównemu bohaterowi i jego narzeczonej dekielek wystrzelił - tak nagle, nieoczekiwanie, nieco mętnie. I równie nagle, bez wyraźnego powodu, zmienili swoje zachowanie względem siebie o 180 stopni. Bardzo nienaturalnie to wyszło. Ponadto przesyt zbiegów - pomyślnych i mniej - okoliczności.
Mimo powyższego, książkę pochłonęłam bardzo szybko. Było warto.
Książka jest dobra. Z początkiem lektury warsztat mi nie leżał, ale chyba przywykłam, kiedy rozkręciła się akcja. Niestety nałapałam sporo literówek, wiele powtórzeń słów. Na uwagę w szczególności zasługuje problem, jaki porusza autor. Znamy nieco przekolorowanych, jaskrawych odcieni showbiznesu widzianego oczami pań - modelek, miss, celebrytek. Wzloty, upadki, intrygi,...
więcej Pokaż mimo toWszystkie książki Mikołaja Milcke nadają się na ekranizację. Ale ta szczególnie! Milcke pisze obrazami. Czytając, wszystko ma się przed oczami. Całą wciągającą fabułę, która nie nudzi! Nie dłuży się, jest wartka i zaskakująca. Obyczajówka pełną gębą!!!
Wszystkie książki Mikołaja Milcke nadają się na ekranizację. Ale ta szczególnie! Milcke pisze obrazami. Czytając, wszystko ma się przed oczami. Całą wciągającą fabułę, która nie nudzi! Nie dłuży się, jest wartka i zaskakująca. Obyczajówka pełną gębą!!!
Pokaż mimo toMialem wrazenie, ze autor niezle odlecial piszac te ksiazke. Sam koniec byl po prostu dziwny a glowny bohater, Mieszko, zaginal gdzies w historii i dostal zalosne zakonczenie, mialem wrazenie, ze autor calkowicie o nim zapomnial na koncu ksiazki.
Mialem wrazenie, ze autor niezle odlecial piszac te ksiazke. Sam koniec byl po prostu dziwny a glowny bohater, Mieszko, zaginal gdzies w historii i dostal zalosne zakonczenie, mialem wrazenie, ze autor calkowicie o nim zapomnial na koncu ksiazki.
Pokaż mimo toBardzo lubię takie książki. Świetne dialogi, wartka akcja, rewelacyjnie wymyślone postacie. Właściwie nie ma w tej historii zbędnego zdania. Historia jest logiczna i wciągająca. Nie czuć, że książka jest aż tak obszerna. Najbardziej podobał mi się opis toksycznej relacji między matką, a dzieckiem. Matką, której wydaje się, że wie lepiej co dobre dla jej dziecka. Książka jest bardzo realistyczna i ta historia naprawdę mogła się wydarzyć.
Bardzo lubię takie książki. Świetne dialogi, wartka akcja, rewelacyjnie wymyślone postacie. Właściwie nie ma w tej historii zbędnego zdania. Historia jest logiczna i wciągająca. Nie czuć, że książka jest aż tak obszerna. Najbardziej podobał mi się opis toksycznej relacji między matką, a dzieckiem. Matką, której wydaje się, że wie lepiej co dobre dla jej dziecka. Książka...
więcej Pokaż mimo to