Good Boys Go To Heaven

Okładka książki Good Boys Go To Heaven C.S. Riley
Okładka książki Good Boys Go To Heaven
C.S. Riley Wydawnictwo: Editio Cykl: Heaven (tom 2) Seria: Editio Red literatura obyczajowa, romans
504 str. 8 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Heaven (tom 2)
Seria:
Editio Red
Tytuł oryginału:
Good Boys Go To Heaven
Wydawnictwo:
Editio
Data wydania:
2022-03-15
Data 1. wyd. pol.:
2022-03-15
Liczba stron:
504
Czas czytania
8 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328382435
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
135 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
80
4

Na półkach: ,

Emocjonalna historia o dwójce nastolatków i ich problemach rodzinnych.

Emocjonalna historia o dwójce nastolatków i ich problemach rodzinnych.

Pokaż mimo to

avatar
660
286

Na półkach: ,

"The Last Breath" C.S, Riley na tyle mnie zachwyciło, że mając możliwość przeczytania kolejnej, trzeciej książki tej autorki, zrobiłam to bez wahania. Dawno temu czytałam historię Hope i Asy, w tej książce poznajemy historię Leah i Issaca. Mam wrażenie, że to jedna z tych książek, w których bohaterowie drugoplanowi (i wcale nie mam tu na myśli Hope i Asy) są ciekawsi i bardziej stąpają po ziemi niż ich pierwszoplanowi przyjaciele. Jeśli można sobie jakoś komplikować życie, to oni robili to wręcz książkowo. Fabuła mocno się rozciągała, samym bohaterom - w moim odczuciu - brakowało wyrazistości. Czy sięgnę po kolejny tom? Nie wiem, z jednej strony mam przesyt po tej powieści, z drugiej, jak już pisałam, pozostali bohaterowie wydają się być ciekawsi, więc raczej dam im szansę.

"The Last Breath" C.S, Riley na tyle mnie zachwyciło, że mając możliwość przeczytania kolejnej, trzeciej książki tej autorki, zrobiłam to bez wahania. Dawno temu czytałam historię Hope i Asy, w tej książce poznajemy historię Leah i Issaca. Mam wrażenie, że to jedna z tych książek, w których bohaterowie drugoplanowi (i wcale nie mam tu na myśli Hope i Asy) są ciekawsi i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
206
92

Na półkach:

Nasi główni bohaterowie to Leah i Issac, którego znamy z pierwszego tomu. Ci dwoje znali się w dzieciństwie, ale ta więź została przerwana przez wyjazd Leah. Po latach wraca, ale z tej przyjaźni już nic nie zostało. Codzienne spotkania w szkole też tego nie ułatwiają , a nawet w domu Leah nie ma wytchnienia , bo matka nie ma w zwyczaju okazywać uczuć, a wręcz przeciwnie. Książka jest pełna refleksji, przemyśleń i bólu . Życie nastolatków nie jest łatwe i autorka świetnie to ukazała. Czasem irytowała mnie postawa głównej bohaterki , a bardziej jej sarkastyczne podejście, ale to musicie przeczytać sami aby dowiedzieć się o co chodzi. Bardzo spodobała mi się postać Isaaca, jego postawa no i uwielbiam go !! Jeżeli jeszcze nie czytaliście książek od tej autorki to polecam zacząć od pierwszego tomu , a nie pożałujecie. Drugi tom pod wieloma względami bardziej mi przypadł do gustu, a teraz czekam na kolejne książki od autorki i jestem ciekawa co tym razem wymyśli dla kolejnych bohaterów.

Nasi główni bohaterowie to Leah i Issac, którego znamy z pierwszego tomu. Ci dwoje znali się w dzieciństwie, ale ta więź została przerwana przez wyjazd Leah. Po latach wraca, ale z tej przyjaźni już nic nie zostało. Codzienne spotkania w szkole też tego nie ułatwiają , a nawet w domu Leah nie ma wytchnienia , bo matka nie ma w zwyczaju okazywać uczuć, a wręcz przeciwnie....

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
30

Na półkach: ,

Zakochałam się!
Nie tylko w samej historii, ale i w części bohaterów. Każdego z tych, których polubiłam, kocham tak samo mocno. Dawno nie czytałam książki, która aż tak by mnie pochłonęła i choć przeczytałam ostatnio same dobre książki, to nie mogę nie zauważyć, że ta był najlepsza.
I choć wiem, że okładka wcale nie zachęca do przeczytania, to uwierzycie, że warto.
Historia opowiada o dziewczynie zmagającej się z problemami psychicznymi, która po czterech latach wraca do miejsca, w którym się wychowywała. Czeka tam na nią nie tylko brat, ale także ktoś kogo zostawiła gdy wyjechała.
Myślałam, że będzie to kolejna SMUTna książka. Zdziwiłam się, gdy okazała się ona smutna. Bardzo często odkładałam ją na chwilę żeby pomyśleć, bo choć nie jest to książka psychologiczna to przemyślenia głównej bohaterki bardzo często skłaniały mnie właśnie do myślenia. Może to dlatego, że po prostu po części utożsamiałam się z główną bohaterką. Ale odkładałam ją też ze względu na mój stan emocjonalny podczas jej czytania, przez to, że ja w każdą książkę się wyczuwam albo chociaż próbuje, to odczuwam wszystkie przeżycia bohaterów.
W niektórych momentach książka wydaje się niezrozumiała, przez to jak szybko zmienia się rozumowanie lub odczucia głównej bohaterki, bądź w ogóle całą akcja. Szybko jest to jednak wytłumaczane. Na początku może to trochę przeszkadzać, ale dzięki temu łatwiej jest nam zrozumieć jej działania.
Podobał mi się bardzo motyw tego jak sztuka oddziałuje na główną bohaterkę oraz jak ważna dla niej jest.
Postacie są cudownie wykreowane, a historia wciąga bez reszty. Więc jeżeli szukacie książki, przy której chcecie popłakać zachęcam was gorąco do czytania.

Zakochałam się!
Nie tylko w samej historii, ale i w części bohaterów. Każdego z tych, których polubiłam, kocham tak samo mocno. Dawno nie czytałam książki, która aż tak by mnie pochłonęła i choć przeczytałam ostatnio same dobre książki, to nie mogę nie zauważyć, że ta był najlepsza.
I choć wiem, że okładka wcale nie zachęca do przeczytania, to uwierzycie, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
365
365

Na półkach:

Leah Preston i Isaac Cloney przyjaźnili się od dzieciństwa, jednak więź ta została zerwana, gdy dziewczyna została zmuszona przez matkę do wyjazdu do kanadyjskiej szkoły z internatem. Lata nieporozumień i niedopowiedzeń sprawiało, że po powrocie dziewczyny, z przyjaźni nie zostało już nic. Zarówno Leah jak i Isaac mają do siebie żal i uzasadnione pretensje, lecz w głębi serca nie mogą być wobec siebie obojętni. Tylko czy są w stanie odbudować łączącą ich przyjaźń, a może i stworzyć coś więcej?

"Good Boys Go to Heaven" to druga książka cyklu Heaven i niestety jest ona dużo słabsza od poprzedniej. Autorka chciała stworzyć bohaterkę podobną do Hope, nieustraszoną, silną i bezpardonową dziewczynę, jednak w tym przypadku Leah była taka tylko na początku. Im dalej w las, tym bardziej główna bohaterka traciła swoją wyrazistość. Nie mogę się natomiast przyczepić do Isaaca, który skradł moją sympatię w pierwszej książce i tutaj nic z niej nie ubyło. Jeśli chodzi o relację głównych bohaterów, rozwijała się ona mozolnie i naprawdę ciężko dostrzec tam pociąg czy też ogień, który łączy Hope i Asę. Niestety sporo było też niepotrzebnych scen, tak zwanych zapychaczy. W mojej ocenie, książkę ratują postacie drugoplanowe, czyli dobrze znani bohaterowie z pierwszej części cyklu. Książka jest do przeczytania, jednak pozostawia ona dużo niedosytu. Nie zmienia to faktu, że z pewnością przeczytam kolejną część, tym bardziej, że do akcji wkroczą bliźniacy.

Leah Preston i Isaac Cloney przyjaźnili się od dzieciństwa, jednak więź ta została zerwana, gdy dziewczyna została zmuszona przez matkę do wyjazdu do kanadyjskiej szkoły z internatem. Lata nieporozumień i niedopowiedzeń sprawiało, że po powrocie dziewczyny, z przyjaźni nie zostało już nic. Zarówno Leah jak i Isaac mają do siebie żal i uzasadnione pretensje, lecz w głębi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
891
640

Na półkach:

Było o bad boyu, który brings heaven, a teraz czas na good boya, który goes to heaven, chociaż, szczerze, tym razem nie do końca rozumiem tytuł. Poza tym, że pasuje on do pierwszego. 🤭
Po przeczytaniu historii Hope i Asy, bardzo czekałam na tę o Isaacu i Leah, bo naprawdę uwielbiam relacje, które zaczęły się od przyjaźni, a już najlepiej w dzieciństwie i tu właśnie tak było.🥰
Po czterech latach szkoły w Kanadzie, siostra Leo wraca do LA, ale już jako całkiem inna osoba. Stłamszona przez matkę-socjopatkę, stara się wpasować jakoś w otoczenie, ale najbardziej obawia się spotkania ze swoim dawnym przyjacielem. Ma do niego żal, bo choć to ona fizycznie go zostawiła, to Isaac nie próbował tego zmienić. Zresztą sam też wydaje się pałać do niej nienawiścią, co jest nieco niewygodne zważając, że obracają się w jednym kręgu.
W końcu jednak odważą się rozstrzygnąć niewypowiedziane między nimi sprawy i chociaż odkryta prawda będzie bolesna, to również oczyszczająca.
Czy jednak na tyle, aby mogli od nowa zbudować swoją przyjaźń?
Czy w ogóle przyjaźń była kiedykolwiek w ich zasięgu?
😉
Uwielbiam pomysł na tę historię, relację tej dwójki młodych ludzi, ich charaktery, pasje i wrażliwość! Świetne wątki o relacjach z ich rodzicami, a zwłaszcza kwestia matki Leah, której nie da się lubić, ale jednak wiele wnosi do książki.
Piękny przykład miłości między rodzeństwem, a także przyjaciółmi, którzy pomimo różnych charakterów, potrafią okazać się wsparciem dla reszty.
To naprawdę mogłaby to być wspaniała książka. Co więc się stało, że nie do końca ją za taką uważam? Niestety, jest zbyyyyt "przegadana". Lubię opisy i przemyślenia bohaterów, ale tutaj było ich po prostu stanowczo zbyt dużo. 500 stron drobnym drukiem stało się lekko męczące, kiedy dialogów I akcji było o wiele mniej, niż właśnie filozofowania. Część z tych tekstów była mądra, część banalna i oczywista, ale jak świetne by nie były, ich ilość przytłaczała. Zwłaszcza że nadal dotyczy to wszystko nastolatków, którzy owszem, wiele przeszli, ale nadal są to tylko dzieciaki przeżywające swoje pierwsze wielkie emocje, a podnoszą je do rangi katastrof na skalę światową. No dobra, może przesadzam, bo przecież w liceum rzeczywiście osobiste problemy mogą wydawać się AŻ tak ogromne, jednak zabrakło tutaj pewnej beztroski, która jednak powinna się pojawić, moim zdaniem.
Przez to męczyłam tę książkę chyba miesiąc, bo z jednej strony byłam ogromnie ciekawa, jak potoczy się relacja Leah i Isaaca, ale z drugiej- przysypiałam na początku każdego rozdziału.
W związku z tym mam lekki problem z oceną całej powieści, bo gdyby ją skrócić, to zasługiwałaby spokojnie na 8/10, ale że jest, jak jest, to pozostaje dla mnie "tylko" 7/10. 😊
Bardzo polubiłam bohaterów i chętnie do nich wrócę, mam nadzieję podczas lektury o perypetiach miłosnych kolejnych członków ich (już teraz) studenckiej paczki!
No i spójrzcie na te świetne okładki, idealnie do siebie pasują! 🥰 Macie w planach?

Było o bad boyu, który brings heaven, a teraz czas na good boya, który goes to heaven, chociaż, szczerze, tym razem nie do końca rozumiem tytuł. Poza tym, że pasuje on do pierwszego. 🤭
Po przeczytaniu historii Hope i Asy, bardzo czekałam na tę o Isaacu i Leah, bo naprawdę uwielbiam relacje, które zaczęły się od przyjaźni, a już najlepiej w dzieciństwie i tu właśnie tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
453
314

Na półkach: , ,

Książka może trochę przegadana,pewnie dało się krócej,ale akcja jest całkiem wartka,więc czyta się przyjemnie. Trochę mam niedosyt,ponieważ bohaterka bardzo kładzie nacisk na problemy z socjopatycznej matką i trzyma wszystko w tajemnicy,grozi ,że wyjawi prawdę,a tak naprawdę w kółko jest jedna sytuacja i w sumie to wciąż nie wiem,w czym przejawiał się bunt Leah,a największe tajemnice rodziny Preston i Cloney były i tak skrywane przed wszystkimi.
Mocną stroną jest za to właśnie sama postać Leah Preston,która jest uosobieniem girls power, po czterech latach w Kanadzie nie jest już małolatą,która chce zasłużyć na miłość matki, nie ukrywa swoich uczuć,emocji, jest otwarta na naprawę relacji z bratem, nie zwodzi przyjaciół,jest sobą,jest silna, nie boi się terapii,stawiania czoła przeszłości i nawet jeśli ma doła,płacze i załamuje się,to bez sensu się nad sobą nie użala. Jest po prostu fajną dziewczyną. Oczywiście ma świetnego brata Leo, który jest niezwykle racjonalny i przy tym wspierający. Ma super przyjaciółkę Hope,która za swoim mrocznym przebraniem jest niezłą terapeutką. No i ma kogoś,kogo może nazwać bratnią duszą...Isaac Cloney na początku nie wzbudził mojej sympatii,jest trochę mroczny, niby pełen muzycznej pasji,ale nie do końca poczułam to w książce, natomiast niewątpliwie staje się tą lepszą wersją siebie przy Leah. Kiedy zostali nagle rozłączeni byli przyjaciółmi, matka dziewczyny mocno namieszała,a w sumie to obie matki,więc droga pojednania jest długa,z niewielkimi problemami,ale na końcu jest zasłużona nagroda. Hope i Asa to takie dobre,mroczne dusze,które nie pozwoliły Leah i Isaacowi się pogubić, bardzo polubiłam ten duet. Książka ogólnie ma wiele mądrych przemyśleń bohaterów,które mimo różnorodnych charakterów całej paczki znajomych po prostu pasują jak ulał,bo w sumie każdy w pewnym momencie zabłyśnie mądrością wplecioną w swój sposób bycia. Nieodłącznym motywem jest tu malarstwo,przez które wyraża się Leah, jej obrazy zawsze coś znaczą,a te podarowane Isaacowi już szczególnie.
Niektóre kwestie są pozostawione same sobie, nie do końca wyjaśnione lub szybko urwane,jak próba kontaktu z babcią, ten uczelniany galimatias, przyjaźń z Demonem,a książka jest długa,więc ogólnie dobra historia,ale trochę niedopracowana....

Książka może trochę przegadana,pewnie dało się krócej,ale akcja jest całkiem wartka,więc czyta się przyjemnie. Trochę mam niedosyt,ponieważ bohaterka bardzo kładzie nacisk na problemy z socjopatycznej matką i trzyma wszystko w tajemnicy,grozi ,że wyjawi prawdę,a tak naprawdę w kółko jest jedna sytuacja i w sumie to wciąż nie wiem,w czym przejawiał się bunt Leah,a największe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
93
51

Na półkach:

Good Boys Go To Heaven to pierwsza książka, którą przeczytałam we Włoszech i to właśnie dlatego myślę, że ta historia na zawsze pozostanie w moim sercu. Fenomenalna książka C.S. Riley pozwala odkryć i poznać wiele nowych pojęć i różnych punktów widzenia. Temat przemocy psychicznej jakiego podjęła się autorka był jednym z ważniejszych problemów poruszonych w książce. Myślę, że autorka świetnie poradziła sobie z opisem tak trudnych przeżyć. Genialnie wprowadzona i opisana relacja głównych bohaterów, która perfekcyjnie przenika się z pierwszą częścią książki Bad Boys Bring Heaven. Książki C. S. Riley to niesamowite historie, które wciągają i pochłaniają bez reszty. Polecam z całego serca i gratuluje autorce stworzenia tak świetnej historii, dopracowanej w każdym calu!

Good Boys Go To Heaven to pierwsza książka, którą przeczytałam we Włoszech i to właśnie dlatego myślę, że ta historia na zawsze pozostanie w moim sercu. Fenomenalna książka C.S. Riley pozwala odkryć i poznać wiele nowych pojęć i różnych punktów widzenia. Temat przemocy psychicznej jakiego podjęła się autorka był jednym z ważniejszych problemów poruszonych w książce. Myślę,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
936
702

Na półkach:

92/2022

Jakieś to było przesłodzone.
Kolejny minus, pisząc książki i wstawiając angielskie teksty, przydałoby się je tłumaczyć.
Zawiodłam się.

92/2022

Jakieś to było przesłodzone.
Kolejny minus, pisząc książki i wstawiając angielskie teksty, przydałoby się je tłumaczyć.
Zawiodłam się.

Pokaż mimo to

avatar
1101
1018

Na półkach:

„Good boys go to heaven” to książka, z którą przeżyłam liczne wzloty i upadki. Czytałam ją dość długo jak na mnie, bo prawie dwa tygodnie. I nie wiem czy to wina samej książki, czy mojego zastoju i niechęci do wszystkiego. Choć bardziej obstawiam to drugie!
.
Leah jest zmuszona opuścić swój azyl w Kanadzie. Wraca do rodzinnego domu w Los Angeles. Wie, że powrót równa się z otworzeniem dawnych ran. Spotkaniem z niezrównoważoną matką, nieświadomym bratem i tatą. Zobaczeniem swojego dawnego przyjaciela, który zostawił ślad na jej sercu. Jak sobie z tym wszystkim poradzi?
.
Hope i As w pierwszym tomie skradli moje serce. Ich historię nadal wspominam bardzo dobrze, mimo upływu czasu. Leah i Isaac, te dwie artystyczne dusze, już mnie tak do siebie nie przekonali. Chyba nie poczułam między nimi tej ukrytej chemii. Poczucia tęsknoty, podczas spotkania po latach. Tych sprzecznych emocji i uczuć, które powinny się pojawić. W szczególności, że nasi bohaterowie, mają sobie sporo do wyjaśnienia i odkrycia. Jednak na duże brawa zasługuje dopracowanie kreacji postaci, nie tylko pierwszoplanowych. Realistyczni, niemal żywi, z problemami i ranami. Bohaterowie, którzy adekwatnie ze swoim wiekiem, borykają się z różnymi trudnościami.
.
Fabuła należy do tych spokojnych, bez większych zwrotów i akcji. Myślę, że tu tkwił mój główny problem z pochłonięciem tej historii. Jak dla mnie za mało się działo, a wręcz momentami miałam wrażenie, że jest przegadana. Zdaję sobie sprawę, że autorka chciała nas w ten świat wprowadzić jak najlepiej. Żebyśmy wspólnie z bohaterami mogli podążać każdą ścieżką i poczuć to co oni. Jednak ja, potrzebowałam chyba ciut więcej „niespodziewanych wydarzeń i małych dramatów”. Ostatnie 150 stron wspominam najlepiej. Wychodzące na światło dzienne tajemnice. Próby rozwiązania problemów, zaczęcia nowego rozdziału, podejmowania dorosłych decyzji. W głównej bohaterce zachodzą ogromne zmiany, które tak przyjemnie się obserwuje..
.
Osobiście, czytanie polecam zacząć od tomu pierwszego, wtedy wyrobicie swoje własne zdanie, czy styl autorki Wam odpowiada, a wykreowany świat spełnia oczekiwania. Po przeczytaniu może zachwycona nie jestem, ale zrażona czy zdegustowana również. Dla mnie średniaczek, o którym warto wyrobić własne zdanie :)

„Good boys go to heaven” to książka, z którą przeżyłam liczne wzloty i upadki. Czytałam ją dość długo jak na mnie, bo prawie dwa tygodnie. I nie wiem czy to wina samej książki, czy mojego zastoju i niechęci do wszystkiego. Choć bardziej obstawiam to drugie!
.
Leah jest zmuszona opuścić swój azyl w Kanadzie. Wraca do rodzinnego domu w Los Angeles. Wie, że powrót równa się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    169
  • Chcę przeczytać
    145
  • Posiadam
    23
  • 2022
    15
  • Teraz czytam
    7
  • Ulubione
    6
  • Romans
    3
  • Legimi
    3
  • Wattpad
    2
  • Nie posiadam
    2

Cytaty

Więcej
C.S. Riley Good Boys Go To Heaven Zobacz więcej
C.S. Riley Good Boys Go To Heaven Zobacz więcej
C.S. Riley Good Boys Go To Heaven Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także