Sięgając po kolejną powieść Adama Grodzkiego, pomna treści zawartych w poprzednich książkach, nastawiłam się na ucztę erotyczną i nie zawiodłam się. Również tu seks opisany jest subtelnym, wspaniałym językiem zarówno w scenach ciutkę romantycznych, jak i niezwykle zmysłowych, momentami wprost ociekających seksem. Główna bohaterka powieści stopniowo dojrzewa na oczach czytelnika do pełni swej kobiecości. Wiele wątków zaskakuje, a nawet szokuje, bo pozornie nie pasują do polskiej, obłudnej moralności narzucanej przez panoszący się wszędzie kościół. A jednak wszystko dzieje się tu i teraz, mocno zahaczając o problem tolerancji w stosunku do osób odmiennych pod wieloma względami od zwyczajowo przyjętych standardów. W tle majaczą strajki kobiet oraz narastająca niechęć młodzieży do kościoła, który patologicznie kulejąc, wyraźnie nie nadąża za światem, a do tego zawzięcie tuszuje przestępczą działalność księży.
I jak zwykle u tego autora nie obyło się bez kilku humorystycznych wierszyków, sprytnie wplecionych w treść fabuły. Szczególnie polecam „Trupi Monolog” (str. 270). Wprawdzie czarny to humor, ale dla mnie, bomba!
Książka raczej dla ludzi myślących i otwartych na otaczający świat. Warto przeczytać tę niesamowitą powieść. Ręczę, że się nie zawiedziecie, serio.
Książka ma swoją stronę internetową: https://grodzki-adam-przyjaciel-do-lozka.webnode.com/
Powieść znalazłam tam, gdzie widziałam też poprzednie e-booki tego autora, czyli na:
https://ridero.eu/pl/books/catalog/?offset=0&q=GRODZKI+Adam