Najnowsze artykuły
- Artykuły„Lata beztroski” – początek sagi o rodzinie Cazaletów, która wciągnie was jak serial „Downton Abbey”Marcin Waincetel1
- ArtykułyW dobrym true crime czytelnik sam ma wyrobić sobie zdanie – twierdzi John GlattAgata Teperek3
- ArtykułyMiliony dla spółki Olgi Tokarczuk. Chodzi o technologię do tworzenia gierKonrad Wrzesiński5
- ArtykułyKto zdobędzie literackiego Nobla 2024? Wytypuj i wygraj książki!LubimyCzytać38
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adam Grodzki
Źródło: elka
Znany jako: Podhorodecki A.C.
9
7,8/10
Autor powieści i opowiadań erotycznych, obyczajowych oraz wierszy i rymowanek o nietypowych, czasami mocno specyficznych klimatach. Kiedyś był dziennikarzem. Prowadził też program "Tabu" dla nastolatków w TVP. Ale z zawodu, od zarania jest seksuologiem młodzieżowym i pracuje jako wykładowca na Uniwersytecie Warszawskim. Poza tym uwielbia i naprawdę rozumie psy, nawet agresywne. Prywatnie - psi psycholog. Ale jak twierdzi, wyłącznie na własny użytek. Szkoda...https://adam-grodzki-seksperymenty.webnode.com
7,8/10średnia ocena książek autora
19 przeczytało książki autora
55 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Przyjaciel do Łóżka (czyli wirtuoz zmysłowej miłości)
Adam Grodzki
6,5 z 4 ocen
11 czytelników 1 opinia
2021
Młodzieńcze Pragnienia (czyli niełatwe narodziny mężczyzny)
Adam Grodzki
6,8 z 4 ocen
10 czytelników 2 opinie
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
W Pogoni za Orgazmem (czyli... zagubiona) Adam Grodzki
7,5
Zmęczone. Spora dawka humoru - owszem ale narracja nudna, dużo pikanterii - owszem. Autor skupił się na głównej bohaterce nadając jej specyficzny i nieco rozwiązły charakter (w sferze opisywania zdarzeń nie obyczajowości) jednak ten sam system przeniósł na pozostałe postacie co stworzyło jeden ciąg dialogów i porównań na dłuższą - bo ponad 400 stron - metę nudnych. W całej książce nie nurtowały mnie opisywane wydarzenia, gdyż były ciekawe ale zbyt obszerne , gdyby je skrócić do klarownej warstwy książka miałaby około 300 stron nie tracąc w żadnym momencie na jakości i treści.
Seksperymenty SEXperymenty Adam Grodzki
6,8
Książka opowiada o przeżyciach seksualnych nastolatka, który ma 18-centymetrowego penisa i jego życie zdaje się wokół tegoż penisa kręcić. Seks pokazany w książce jest utowarowiony i spłaszczony (dziewczyny na przerwie w szkole "robią loda" za odrobienie im pracy domowej; chłopaki wkładają innym chłopakom palce do odbytu, żeby namierzyć prostatę; dziewczyny, które są dziewicami proszą przypadkowych chłopaków, żeby pozbawili je tej jakże przykrej dolegliwości ("by zdjęli im simlocka"); chłopaki i dziewczyny sprzedają swoje ciała na kamerkach oraz w strip-tease na żywo, etc.). Dla bohaterów powieści seks wydaje się być celem i sensem życia. Jedynym celem oprócz kasy, którą można najłatwiej zarobić - jakżeby inaczej - seksem.
Główny bohater w pewnym momencie romantycznie zakochuje się po uszy, co nie przeszkadza mu w trakcie urlopu swej jedynej spotkać się z inną koleżanką i pozwolić, by doprowadziła go do orgazmu dłonią, zaserwowała mu dwukrotnie seks oralny oraz trzykrotnie seks klasyczny. Przygody te odbywają się bez prezerwatywy, więc nasz dzielny ułan wychodzi z nich z dwiema chorobami wenerycznymi, które niezwłocznie przekazuje wybrance swojego serca. Dla naszego junaka oczywiście to nie jest zdrada, bo on kocha tylko jedną, a tamta druga go zmusiła szantażem, że porazi jego jądra paralizatorem... Więc nie chciał, ale musiał... - by zacytować klasyka.
Dialogi są przegadane (leci to wg. tego samego schematu: np. dziewczyna chce sobie zrobić tatuaż w okolicach bikini i przez dwie strony tłumaczy chłopakowi na okrętkę, że będzie rozkładać nogi, ale tym razem nikt jej nie zapłaci, tylko ona będzie musiała za to wyłożyć pieniądze, chłopak strasznie się dziwi i nic nie rozumie - i tak po rundzie 10 pytań i odpowiedzi w końcu się dowiadujemy, że chodzi o zrobienie sobie tatuażu) - i według tego szymelka niejeden raz rozmawiają bohaterowie powieści.
Wszystkie dziewczyny, które występują w książce, używają bardzo podobnych gróźb wobec głównego bohatera - jeśli on nie będzie stosował się do zasad, które one zaproponowały to utną mu penisa i jądra (wiadomo, wszyscy myślą o tym samym),ewentualnie pokancerują mu penisa paralizatorem lub też oskarżą go o nadużycie tegoż penisa w formie zgwałcenia szantażystki.
Język, którego używają wszystkie postaci jest przesycony - ogromnie mnie irytującymi - zdrobnieniami, występują więc w książce w dziesiątkach określenia takie jak: plemniczki, jajeczka, kasiorka, nasionka, kołderka, nocka, kobitka, jąderka, torebeczka, kutasik, torturka, dymanko, łapka, wacuś, mamcia, focia, czubeczek, momencik, duecik, paluszki, robótki i tak dalej aż do zemdlonka (by pozostać w tej konwencji).
Jako edukacyjnej zdecydowanie bym tej książki nie polecał, bo prezentuje świat centralnie na seksie skupiony, żyjący seksem, z seksu i dla seksu - jeśli chodzi o edukację to jest to, niestety, kolosalne wypaczenie rzeczywistości. Rozrywkowo na pewno wielbiciele "momentów" będą zadowoleni, bo opisów seksu jest w książce od groma. Dla mnie najciekawsze były dwa fragmenty: zdobywanie miłości nauczycielki przez głównego bohatera, a następnie tracenie tejże miłości - tu było coś więcej niż mechaniczny seks i przyjemnie się bohaterów obserwowało w tym procesie. Czy warto dla tych dwóch opisów czytać książkę? Moim zdaniem: nie.