rozwińzwiń

Jak dobrze być singlem

Okładka książki Jak dobrze być singlem Catherine Gray
Okładka książki Jak dobrze być singlem
Catherine Gray Wydawnictwo: Prószyński i S-ka poradniki
470 str. 7 godz. 50 min.
Kategoria:
poradniki
Tytuł oryginału:
The Unexpected Joy of Being Single
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2021-03-09
Data 1. wyd. pol.:
2021-03-09
Liczba stron:
470
Czas czytania
7 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382340464
Tłumacz:
Bartosz Kurowski
Tagi:
rozwój osobisty singiel relacje międzyludzkie i rozwój osobisty
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
49 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
202
51

Na półkach:

Genialna książka, świetnie się w niej odnalazłam. Zaznaczyłam w niej dużo fragmentów do których będę wracać. Duży plus za bibliografię. Jedna z nielicznych książek których nie będę chciała sprzedać.

Genialna książka, świetnie się w niej odnalazłam. Zaznaczyłam w niej dużo fragmentów do których będę wracać. Duży plus za bibliografię. Jedna z nielicznych książek których nie będę chciała sprzedać.

Pokaż mimo to

avatar
80
80

Na półkach:

Jesteście singlami? W związku, a może już po ślubie?

Ja całe życie byłam singielką, w dodatku niesamowicie szczęśliwą.🥰 Sięgając po tą książkę, chciałam przekonać się jak mój własny status wygląda z perspektywy niezadowolonej. Spodziewałam się historii o kobiecie, która nigdy, przenigdy w ogóle nie była w związku (tak jak ja) a dostałam opowieść o posiadaniu ,,zbyt wielu” związków. Catherine angażowała się w wiele miłosnych relacji, które szybko stawały się poważne- miała narzeczonych, snuła plany założenia rodziny, wybudowania przytulnego domku… ale każdy z nich kończył się źle. Poszukiwała swojej wartości w komplementach, roznegliżowanych kreacjach i przypadkowym seksie z poznanymi w klubach mężczyznami. To nie mogło skończyć się dobrze.

Sądziła, że najważniejszym celem w życiu dla kobiety jest znalezienie męża. Przecież nawet bajki Disneya wpajają małym dziewczynkom takie przekonania! To mnie zdumiało- ale autorka ma rację. Wykorzystując fragmenty swojego pamiętnika opowiada o drodze, jaką przeszła podczas prób zrozumienia siebie, zaakceptowania i satysfakcji z czasu spędzanego samotnie.

Jeszcze bardziej zadziwiła mnie w tej niepozornej książce obecność badań naukowych, rzetelnej bibliografii i przytaczania ciekawych eksperymentów psychologicznych. Dowiedziałam się o istnieniu psychologicznego fenomenu zwanego ,,niepewnością nagrody”, szokujących statystykach (wiecie, że dwie trzecie kobiet poniżej 30 roku życia to singielki? Jest nas mnóstwo!) i wiele innych bardzo interesujących faktach. Uwielbiam książki, które są zabawne i mądre jednocześnie❣️

Jesteście singlami? W związku, a może już po ślubie?

Ja całe życie byłam singielką, w dodatku niesamowicie szczęśliwą.🥰 Sięgając po tą książkę, chciałam przekonać się jak mój własny status wygląda z perspektywy niezadowolonej. Spodziewałam się historii o kobiecie, która nigdy, przenigdy w ogóle nie była w związku (tak jak ja) a dostałam opowieść o posiadaniu ,,zbyt wielu”...

więcej Pokaż mimo to

avatar
499
114

Na półkach:

Więcej tu zabawnych i mniej zabawnych perypetii niż użytecznych rad czy technik ( choć kilka się znajdzie ). Ale to właśnie skrupulatne studium przypadku sprawia, że pewne klapki zaczynają nam się odsłaniać.

Książka potrzebna, myślę, że w Polsce nawet bardziej niż gdzie indziej, gdyż dyktat życia w parze jest tu o wiele bardziej egzekwowany lub wręcz wymuszany przez stygmatyzację społeczną osób samotnych - nawet to słowo jest jakieś smutne w przeciwieństwie do angielskiego single lub francuskiego célibataire, które oznaczają kogoś, kto zyje w pojedynkę, ale niekoniecznie w izolacji, cierpiąc z powodu wybrakowania.

Stygmatyzacja singli powoduje że łączymy się w pary za wszelką cenę i często nie będąc na to w pełni gotowymi : z kimkolwiek, gdziekolwiek, jakkolwiek byle z kimś.

Ponadto presja na znalezienie pary powoduje że nie słuchamy siebie, na karp samotności kładziemy wszystkie nasze bolączki smutki i poczucie niespełnienia, podczas gdy biorą się one z naszego niekochanego przez nasz wnętrza.

Ta interpretacja powoduje że szukamy, wiecznie szukamy, wiecznie źle znajdujemy ( oczywiście uogólniam, bo każdy związek powoduje że wzrastamy).

Kiedy zastanawiamy się jak wiele lat poświęciliśmy tylko sobie i swemu zrozumieniu, jak dużo czasu byliśmy po prostu dobrze ze sobą to często okazuje się, że tego czasu było bardzo mało lub nie było go wcale. Okazuje się że nie znamy z samych siebie że tak naprawdę funkcjonowaliśmy tylko w odniesieniu do partnera.

Oczywiście nie jest to książka o tym aby zostawić nasze szczęśliwe związki lub piętnować udane, dobrane pary.

To książka o tym że istnieją co najmniej dwie drogi i że przynajmniej jedną z nich każdy powinien przejść, choćby rok. Tą drogą jest szczęśliwe życie z samym sobą.
Szukajmy partnera, nie wtedy, gdy jest nam źle, lecz tylko wtedy, gdy jest nam dobrze.

Więcej tu zabawnych i mniej zabawnych perypetii niż użytecznych rad czy technik ( choć kilka się znajdzie ). Ale to właśnie skrupulatne studium przypadku sprawia, że pewne klapki zaczynają nam się odsłaniać.

Książka potrzebna, myślę, że w Polsce nawet bardziej niż gdzie indziej, gdyż dyktat życia w parze jest tu o wiele bardziej egzekwowany lub wręcz wymuszany przez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
177

Na półkach:

Niezwykle irytujące podejście do tematu. Autorka w moich oczach, przedstawiła się jako płytka osoba, uzależniona od mężczyzn i nie dająca sobie rady sama w życiu. Bycie singlem to nie eksperyment, a świadomy wybór! Jej spojrzenie na świat i dawanie "porad" na dłużej nic nie wnoszących, jest obraźliwe dla inteligentnych, samotnych osób, które są singlami bo znalazły inny cel w życiu niż uganianie się za spódniczkami/spodniami i są ze swojego życia zadowolone.
Stanowczo nie tego spodziewałam się po tej książce, płytkie podejście do tematu, porady które są wręcz oczywiste oraz prosty język (by nie powiedzieć głupkowaty) zniechęciły mnie do lektury, a wręcz momentami obrażały inteligencję czytelników.

Niezwykle irytujące podejście do tematu. Autorka w moich oczach, przedstawiła się jako płytka osoba, uzależniona od mężczyzn i nie dająca sobie rady sama w życiu. Bycie singlem to nie eksperyment, a świadomy wybór! Jej spojrzenie na świat i dawanie "porad" na dłużej nic nie wnoszących, jest obraźliwe dla inteligentnych, samotnych osób, które są singlami bo znalazły inny cel...

więcej Pokaż mimo to

avatar
515
476

Na półkach:

Każdy z nas pragnie miłości i bliskości, drugiej połówki. Tak samo jest z autorką książki Jak dobrze być singlem – Catherine Gray. Czy jednak zawsze trzeba pakować się w związek, by być szczęśliwym? Czy bycie singlem oznacza, że jest się samotnym? Czy singielka to od razu stara panna?
Single stanowią ponad połowę ludzkości w wieku od 25 do 45 lat. Często są to osoby, które z własnego wyboru decydują się na życie w pojedynkę. Coraz później wchodzi się w stałe związki, przesuwa się granica wiekowa zawierania małżeństw i rodzenia dzieci. Randkowanie i poznawanie ludzi jest co prawda nieco łatwiejsze, ale i tak wiele osób pozostaje w stanie wolnym.
Autorka przytacza te dane między zabawnymi historiami z jej życia. Opowiada w książce o nieudanych związkach i jej nastawieniu do poznawania kolejnych mężczyzn. Autorka postanowiła przeprowadzić pewnego rodzaju eksperyment. Przez rok chciała żyć jak singielka – by móc odpocząć od relacji, przemyśleć kilka spraw i spojrzeć na niektóre rzeczy z boku.
Najwięcej miejsca w książce zajmują prywatne historie z życia autorki. Dowiadujemy się, jak pragnęła uczucia i była dla niego gotowa zrobić wszystko. Wchodziła ze związku w związek, by nie być ani przez chwilę sama. Podczas roku „detoksu” miała okazję dowiedzieć się nieco na temat singli – te informacje przemycane są jakby w tle opowieści o kolejnych mężczyznach i randkach.
Historie opisane przez Gray są zabawne. Widać, że autorka ma do siebie dystans, nie boi się mówić o swoich wadach i porażkach. Podchodzi do nich na luzie. Opisy są humorystyczne, lekkie i dobrze się je czyta, chociaż nie można się oprzeć wrażeniu, że sięgnęło się nie po poradnik, a po pamiętnik. Mało tu – niekoniecznie nawet rad – faktów, informacji na temat singli, różnych historii z życia innych osób, nastawienia i podejścia, statystycznych danych czy fragmentów badań na temat tej grupy społecznej. To wszystko jest gdzieś w tle, na marginesie. I mimo że pozycja ta jest lekka i dobrze się ją czyta, chyba spodziewałam się czegoś innego. Miałam nadzieję na lekturę nieco socjologiczną, pokazującą konkretne zagadnienie i omawiającą je z różnych stron. A tymczasem dostałam zbiór zabawnych anegdot z życia autorki.
Jak dobrze być singlem to pozycja, którą czyta się szybko. Jest sprawnie napisana, ale zdecydowanie nie można jej uznać za poradnik. Nie nastawiajcie się – jak ja – na poznanie tematu. To raczej książka, dzięki której poczujecie sympatię do autorki, co też może okazać się cennym doświadczeniem.

Każdy z nas pragnie miłości i bliskości, drugiej połówki. Tak samo jest z autorką książki Jak dobrze być singlem – Catherine Gray. Czy jednak zawsze trzeba pakować się w związek, by być szczęśliwym? Czy bycie singlem oznacza, że jest się samotnym? Czy singielka to od razu stara panna?
Single stanowią ponad połowę ludzkości w wieku od 25 do 45 lat. Często są to osoby, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1243
1243

Na półkach:

"JAK DOBRZE BYĆ SINGLEM" CATHERINE GRAY

Świetnie napisany poradnik o tym jak to jest tak naprawdę być singlem.
Nie ma tu ściemy i głupot. Jest bardzo szczerze, prawdziwie i tak bardzo naturalnie.
Podoba mi się prosty i czytelny język oraz styl autorki.
Dzięki czemu lekturę czyta się lekko, szybko i z zainteresowaniem.
Obalone zostanie kilka mitów i stereotypów na temat singli - i uważam, że bardzo dobrze.

Singiel, czyli osoba, która nie tworzy związku i żyje sama.

Od zawsze kulturowo tworzenie związków, życie w parach było uznawane za naturalne i konieczne.
Ubolewano, gdy osoba miała trzydzieści lat i była sama, ba nawet określaną ją "stara panną" i od razu doradzano, aby szybko rozejrzała się za mężem, bo jej czas ucieka.
Często też traktowaną ją jako nieudacznika życiowego, fajtłapę. Dlatego nie dziwi, że wiele osób traciło poczucie własnej wartości i czuło się gorszym od innych.

Dzisiaj na szczęście bycie singlem nie jest już przedstawiane jako negatywne zjawisko.
Bo przecież nie każdy musi mieć żonę czy męża, nie każdy musi mieć dzieci i nie każdy chce żyć z kimś.

Bardzo często single to osoby pewne siebie, uskrzydlone i pozytywnie nastawione do życia i ludzi.
Spełniają się zawodowo, realizują , podróżują.
Mają partnerów, ale nie łączą się z nimi w związki.
Pewnie, że ich życie może być i często jest pełne randek i miłosnych przygód. Jednak to jest w porządku. Każdy ma prawo wybrać jak chce żyć.

Dobrze, że powstają takie książki, sądzę, że ukazują prawdę, że każdy z nas ma prawo być kim chce i jaki chce.
Każdy z nas ma prawo żyć po swojemu.
Jestem pewna, że osoby, które świadomie są singlami znajdą w tej książce prawdę o sobie i nabiorą pewności, że wszystko z nimi jest ok.

Jak najbardziej są pełnowartościowi i jak najbardziej zasługują na szczęście.

Podobała mi się treść tej lektura i forma przekazu. Cieszę się, że ją przeczytałam.

Polecam - jest to idealna książka na wakacyjny czas.

Będziecie się uśmiechać i podnosić brew czytając.
Ważne, że przekonacie się, iż bycie singlem jest w porządku i jest fajne.

"JAK DOBRZE BYĆ SINGLEM" CATHERINE GRAY

Świetnie napisany poradnik o tym jak to jest tak naprawdę być singlem.
Nie ma tu ściemy i głupot. Jest bardzo szczerze, prawdziwie i tak bardzo naturalnie.
Podoba mi się prosty i czytelny język oraz styl autorki.
Dzięki czemu lekturę czyta się lekko, szybko i z zainteresowaniem.
Obalone zostanie kilka mitów i stereotypów na temat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
959
910

Na półkach: , , ,

Kiedy ktoś pyta mnie o najważniejszą książkę, którą zdecydowałabym się zabrać na bezludną wyspę, odpowiadam bez wahania, że jest to pozycja Bóg nigdy nie mruga. Jest to dla mnie osobista lektura. Kiedy na rynku pojawił się tytuł Jak dobrze być singlem poczułam, że to będzie kolejna pozycja bliska memu sercu. No i była gdzieś do pierwszej połowy. Pierwsze rozdziały czytało mi się bardzo dobrze. Uśmiechałam się pod nosem, w końcu czując, że w byciu singlem nie jest nic złego. Singielką jestem od zawsze i kiedyś nie było dnia bym siebie nie pytała co poszło nie tak? Zaczęłam uczyć się bycia samej i chociaż jest to trudne jakoś daję radę. Bycie singlem jest teraz na topie, ale nie zawsze tak było. Na co dzień przebywam w kręgu osób, w którym każdy kogoś ma. Na palcach jednej ręki mogę policzyć osoby, które w moim przypadku okazują zrozumienie. Jeżeli ktoś nie rozumie mojego stanu, dlaczego wymaga się ode mnie zrozumienia osób, które są w związku? Dla niektórych jestem i będę dziwakiem, osobą która ma zły humor, bo nie została zaspokojona przez faceta, która na co dzień kieruję się egoizmem. No cóż... Witajcie w moim świecie.
Jeżeli chodzi o drugą połowę książki, autorka nadepnęła mi na odcisk. I to mocno. Zaczęła traktować bycie singielką jako eksperyment. Kochani oto ja Catherine postanowiłam zrobić sobie roczną przerwę od facetów. Można? Oczywiście, że tak? A ja się pytam co to k***a znaczy? Czy naprawdę nie mogła tej książki napisać osoba, która rzeczywiście jest sama? Czy rzeczywiście musiała w tym projekcie wziąć osoba, której niewiele brakowało do stania się męczennicą roku. Takim podejściem pani Gray złamała mi serce. Poczułam się dotknięta tym, co może nie padało wprost, ale było ukryte między wierszami. Single to nie króliki doświadczalne. Nie zrozumie nigdy nas, ten kto nie był sam. Ode mnie 5/10 😢. To miała być książka roku... Ta świadomość boli najbardziej...

Kiedy ktoś pyta mnie o najważniejszą książkę, którą zdecydowałabym się zabrać na bezludną wyspę, odpowiadam bez wahania, że jest to pozycja Bóg nigdy nie mruga. Jest to dla mnie osobista lektura. Kiedy na rynku pojawił się tytuł Jak dobrze być singlem poczułam, że to będzie kolejna pozycja bliska memu sercu. No i była gdzieś do pierwszej połowy. Pierwsze rozdziały czytało...

więcej Pokaż mimo to

avatar
307
307

Na półkach:

Moralizująca, szczera, pozytywna. Książka dla singli, ale i nie tylko. Mimo że jestem już od paru lat w szczęśliwym związku, ta książka dała mi zupełnie inne myślenie i postrzeganie pewnych spraw. Autorka w bardzo rzeczowy sposób tłumaczy jak uporczywe szukanie związku na siłę, jest zgubne. Co więcej, wszystkie aspekty takie jak radzić sobie z niepochlebnymi komentarzami, ze strony rodziny czy przyjaciół lub jak nie dać się omamić przez komedie romantyczne, odnaleźć w sobie siłę i zadowolenie Catherine pokazuje na przykładzie swoich relacji z mężczyznami. Nie stroni przy tym po prostu od prawdy, nie wybiela siebie, tylko pokazuje błędy w swoim postrzeganiu związku i do czego ją doprowadziły. Braku poczucia własnej wartości, uzależnienia od miłości ( mam tu na myśli obsesyjne czekanie na wiadomość od drugiej osoby i niemoc skupienia głowy na czym innym). Nie brzmi to dobrze prawda?
A to wszytko na własne życzenie. Ile z nas jest w związkach nieszczęśliwych, bez zaufania, wsparcia i zrozumienia drugiej osoby? Ilu z nas jest w związkach z toksycznymi osobami, które potrafią naginać postrzeganie rzeczywistości pod ich własne widzimisię? Ilu z nas nie potrafi zerwać takiego związku, bo szkoda Wam drugiej osoby? Ja nie potrafiłam i przez to wiele wycierpiałam, a mogłam być po prostu sama i szczęśliwa. Na szczęście odnalazłam osobę, która mnie wspiera, kocha i po prostu się ze mną przyjaźni. I nie ma tu nic z romantycznej miłości, oczywiście są momenty z komedii romantycznych, ale nie zawsze, bo to zwykłe życie nie scenariusz filmowy, który się kończy po słowach " Żyli długo i szczęśliwie...". Tylko żyją razem, wspierają się, kochają.
Trzeba znaleźć taką osobę i jak podkreśla autorka nauczyć się żyć ze sobą, w szczęściu. I to pokaże Wam ta książka, znajdzie masę informacji, które nurtują, z którymi sobie nie radzicie. A może po prostu warto przeczytać dla samego siebie, nawet jeśli jesteśmy w związkach. Zawsze można coś zmienić na lepsze! Nie bójmy się zmian. Życie w pojedynkę też może być świetne, wszystko zależy od nas.

Moralizująca, szczera, pozytywna. Książka dla singli, ale i nie tylko. Mimo że jestem już od paru lat w szczęśliwym związku, ta książka dała mi zupełnie inne myślenie i postrzeganie pewnych spraw. Autorka w bardzo rzeczowy sposób tłumaczy jak uporczywe szukanie związku na siłę, jest zgubne. Co więcej, wszystkie aspekty takie jak radzić sobie z niepochlebnymi komentarzami,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
253
114

Na półkach:

"NIE MUSIMY SIĘ PODŁĄCZAĆ DO INNYCH. MOŻEMY BYĆ WŁASNYM ŹRÓDŁEM ENERGII."

Drodzy! Zacznijmy od krótkiego rachunku sumienia. Ile razy na wieść o tym, że rozmówca jest singlem zareagowaliście: "ALE SUPER!".. 🧐 Okej, nie zaprzyjaźniłam się od razu z autorką. Jej ówczesny styl życia był daleki od mojego. Aż tu nagle... WITAJ BFF! Książka napisana tak, że masz wrażenie jakby siedziało się z autorką przy piwku i gawędziło - uwielbiam! Zarazem zabawna jak i niosąca ciekawą wiedzę na temat statystyk, badań i wypowiedzi specjalistów. A przede wszystkim niesie najważniejszy przekaz : bycie singlem JEST SUPER! Wielu z Was pewnie przewróciło teraz oczami i pomyślało: taaa, jasne. Ale mówię Wam, że to potwierdzone info 😅 Bo dlaczego miałoby nie być? Zapewne znacie to (niezależnie od punktu siedzenia): "Jesteś singlem? Nie martw się, na pewno sobie kogoś znajdziesz!" A co jeśli nie? Może po prostu nie chcę albo jeszcze nie spotkałam kogoś z kim chciałabym spędzić życie i wcale mnie to nie martwi! Wyobraźcie sobie odwrotną sytuację: "Jesteś w związku? Nie martw się, na pewno niedługo się rozstaniecie!" Brzmi absurdalnie. Nigdy nie przestanie mnie szokować myślenie, że największym osiągnięciem kobiety jest urodzenie dziecka i małżeństwo czy, że mężczyzna musi więcej zarabiać, być głową rodziny - cokolwiek to znaczy, spłodzić syna, zbudować dom czy posadzić drzewo. Ta książka wielu osobom może pomóc, utwierdzić w przekonaniach czy też zmienić myślenie o singlach jak o biednych sierotach płaczących w poduszkę, bo nikt ich nie kocha czy też zazdroszczącym zakochanym parom płodzącym potomstwo. Uwielbiam stwierdzenie autorki, że bycie singlem to ZAWSZE JEST WYBÓR! Jak przypomnę sobie moje akty rozpaczliwej histerii po rozstaniach, których świadkiem byli moi przyjaciele przechodzi mnie dreszcz żenady 😬 Oczywiście doświadczyłam prawdziwej miłości ale doświadczyłam też nerwów, związkowych dramatów i przepłakanych nocy - w związku z tym stawiam pytanie : Czy w byciu wybrednym i w braku chęci wiązania się z kimś dla samego bycia w związku jest coś złego? Dlaczego społeczeństwo wywiera takie presje? Druga połówka? To nie dla mnie! Ja jestem całością. Towarzysz? Jak spotkam odpowiedniego to bardzo chętnie!
Przestańmy stawiać znak równości pomiędzy związkiem, a szczęściem. To naprawdę nie zawsze się sprawdza.
Przeczytajcie tą książkę! Nie muszę chyba mówić, że dla mnie to czytelniczy strzał w dziesiątkę!

"NIE MUSIMY SIĘ PODŁĄCZAĆ DO INNYCH. MOŻEMY BYĆ WŁASNYM ŹRÓDŁEM ENERGII."

Drodzy! Zacznijmy od krótkiego rachunku sumienia. Ile razy na wieść o tym, że rozmówca jest singlem zareagowaliście: "ALE SUPER!".. 🧐 Okej, nie zaprzyjaźniłam się od razu z autorką. Jej ówczesny styl życia był daleki od mojego. Aż tu nagle... WITAJ BFF! Książka napisana tak, że masz wrażenie jakby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2404
2356

Na półkach:

Dawniej życie w pojedynkę było nie do pomyślenia. Znalezienie męża czy żony było życiowym celem i największą ambicją. Czasy jednak się zmieniły i dziś nikogo już nie dziwi jeśli ktoś postanawia, że nie będzie szukał drugiej połówki. Może przez chwilę a może zawsze. To tylko nasza decyzja, nikt nie ma prawa jej podważać a takie poradniki jak "Jak dobrze być singlem" tylko udowadniają, że nie każdy musi podążać utartą ścieżką.

Zazwyczaj rzadko sięgam po poradniki, ale im jestem starsza tym częściej mi się to zdarza. Po powyższy poradnik sięgnęłam bardziej z ciekawości niż potrzeby dokształcenia się, ponieważ singielką nie jestem, ale przyznaję, że zapowiedź tej książki bardzo mnie kusiła. Poradnik pisany z humorem i dystansem? To musi być coś! I zdecydowanie tak jest, ponieważ to lektura świetnie napisana, otwarta na czytelnika, mądra oraz błyskotliwa.

Społeczne oczekiwania, nastawienia oraz przekonania. Błędne decyzje popełniane przez autorkę oraz jej nieudane związki. To lektura szczera, ale nie dedykowana jedynie osobie będącej singlem. Właściwie to każdy z tego poradnika wyciągnie coś dla siebie, także tek, kto jest aktualnie w związku. Autorka pisze lekko, niczego nie zataja, pozwala by czytelnik sam wyciągnął wnioski i mógł postąpić inaczej lub tak samo jak autorka - wedle uznania.

Catherine Gray często nawiązuje w swojej powieści do chęci bycia w związku, do poszukiwaniu mężczyzny idealnego. Nie wstydzi się mówić o swoich pragnieniach. Jednocześnie jednak konkretnie mówi, że będąc singlem czuje się szczęśliwa. Bo właśnie o tym jest ten poradnik, o poczuciu własnej wartości, o znaniu siły samego siebie, o poszukiwaniu szczęścia dookoła nas, nie w drugiej osobie.

Poszukiwanie drugiej połówki może wprowadzić człowieka w stan swojego rodzaju uzależnienia o czym Gray pisze na własnym przykładzie. Kiedyś uległa presji, zdecydowała się na związek w którym nie była szczęśliwa i to doprowadziło do wielu przykrych wydarzeń. Dlatego zdecydowała się napisać poradnik a napisała go tak, że czyta się z wielką przyjemnością! Jest zabawnie, szczerze, inteligentnie i z nienachalnym przesłaniem a "Jak dobrze być singlem" powinien przeczytać każdy, bez względu na stan cywilny.

Dawniej życie w pojedynkę było nie do pomyślenia. Znalezienie męża czy żony było życiowym celem i największą ambicją. Czasy jednak się zmieniły i dziś nikogo już nie dziwi jeśli ktoś postanawia, że nie będzie szukał drugiej połówki. Może przez chwilę a może zawsze. To tylko nasza decyzja, nikt nie ma prawa jej podważać a takie poradniki jak "Jak dobrze być singlem"...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    60
  • Chcę przeczytać
    59
  • Teraz czytam
    6
  • 2021
    4
  • Posiadam
    4
  • Przeczytane w 2021
    2
  • Przeczytane 2023
    2
  • 2023
    2
  • Poradnik
    2
  • Poradniki
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jak dobrze być singlem


Podobne książki

Przeczytaj także