Świetna książka, dobrze napisana, ciekawa, nie jest to kolejny poradnik z czysto technicznymi zagadnieniami i suchymi mechanizmami uzależnienia, bardziej wspomnienia i wnioski autorki. Chociaż zagadnienia mechanizmów uzależnienia również są poruszane, jednak w bardzo przystępny sposób.

Świetna książka, dobrze napisana, ciekawa, nie jest to kolejny poradnik z czysto technicznymi zagadnieniami i suchymi mechanizmami uzależnienia, bardziej wspomnienia i wnioski autorki. Chociaż zagadnienia mechanizmów uzależnienia również są poruszane, jednak w bardzo przystępny sposób.

A ta książka jest w stanie uratować życie każdego człowieka, który jest uzależniony od jakiejś substancji czy hazardu. To nie jest akademicki wykład w którym, ktoś cytuje stare badania naukowe i udaje, że jest autorytetem.

Ta książka pokazuje batalie kobiety, która była uzależniona od alkoholu. Autorka pokazuje wszystkie idiotyczne pomysły, które nie pomogły jej w pokonaniu wroga. Pokazuje też wszystkie błędy, które przyczyniły się, że wróciła do nałogu. Na szczęście pokazała też strategie, które jej pomogły w walce z wrogiem.

Książka jest naprawdę praktyczna, napisana tak prostym językiem, że nie ma obaw, że ktoś nie zrozumie. Oczywiście jeśli ktoś nie widzi w sobie problemu, nie czuje, że chce się naprawić nic nie wyniesie z tej książki. Ale jeśli znasz, kogoś kto jest uzależniony albo jesteś partnerem takiej osoby zainwestuj 30 zl w tą pozycje. Naprawdę warto. W skali od 1 do 90 oceniam pozycje na 89,9.

A ta książka jest w stanie uratować życie każdego człowieka, który jest uzależniony od jakiejś substancji czy hazardu. To nie jest akademicki wykład w którym, ktoś cytuje stare badania naukowe i udaje, że jest autorytetem.

Ta książka pokazuje batalie kobiety, która była uzależniona od alkoholu. Autorka pokazuje wszystkie idiotyczne pomysły, które nie pomogły jej w...

"JAK DOBRZE BYĆ TRZEŹWYM" CATHERINE GRAY

Przeczytawszy poradnik autorki pt. " Jak dobrze być singlem", koniecznie chciałam przeczytać "Jak dobrze być trzeźwym".
Udało się i bardzo się z tego cieszę.

Autorka tym razem poruszyła niezwykle ważnym temat jakim jest alkoholizm.

Zrobiła to w sposób ciekawy, mądry i z humorem.
Oddała w nasze ręce świetnie napisany poradnik, który jest przepełniony szczerością. Czasem ta szczerość pełna jest bólu, ale jest prawdą.

Prosty i czytelny język oraz styl powoduje, że lekturę tę, pomimo, że porusza niezwykle trudny temat dla naszego społeczeństwa czyta się lekko i szybko.
Nie ma tutaj mądrowania i głupkowatych opowieści. Jest konkretnie, rzetelnie i bezpośrednio.

Napisanie tej książki pomogło naszej autorce wyjść z nałogu i przyznam, że czuć tutaj niesamowitą realność i tę ogromną szczerość względem samej siebie.
Świetnie, że Catherine się udało wygrać z nałogiem i że zechciała się z nami podzielić tym wszystkim co się z nią działo, gdy walczyła.

Osoby uzależnione nie przyznają się do swego uzależnienia, wiedzą, że mogą wtedy zostać potraktowane jako słabsze i gorsze.
Wstydzą się przed innymi, ale przede wszystkim wstydzą się przed samym sobą, że jest coś bez czego nie potrafią żyć. Że jest coś co nimi steruje i bez czego nie potrafią się obyć.
To straszne, ale ważne jest, aby uświadomić sobie co się z nami dzieje i podjąć trud leczenia.

Jest to idealna lektura dla tych, którzy mają czasem wrażenie, że alkohol im stanowczo więcej zabiera niż daje.

"JAK DOBRZE BYĆ TRZEŹWYM" CATHERINE GRAY

Przeczytawszy poradnik autorki pt. " Jak dobrze być singlem", koniecznie chciałam przeczytać "Jak dobrze być trzeźwym".
Udało się i bardzo się z tego cieszę.

Autorka tym razem poruszyła niezwykle ważnym temat jakim jest alkoholizm.

Zrobiła to w sposób ciekawy, mądry i z humorem.
Oddała w nasze ręce świetnie napisany poradnik,...

"Zakładałam, że każdemu doskwierają stargane nerwy i poczucie niedopasowania,dopóki się nie napije, ale okazało się, że wcale tak nie jest. Zawsze odnosiłam wrażenie, że jestem tylko widzem, że wglądam w sytuacje towarzyskie innych niezdolna wyzbyć się zahamowań umożliwiających mi pełne zaangażowanie. Alkohol otwierał przede mną drzwi,wywabiał mnie z chłodu i ciskał w samo serce imprezy".

Jeśli kiedykolwiek nie pomyśleliście, że chyba tym razem przesadziłem/am albo wypiłem/am trochę za dużo to ta książką raczej nie jest dla Was. Myślę jednak,że więcej znajdzie się osób, które takie doświadczenie mają za sobą. Granica między "wystarczy" a "jeszcze tylko jeden" jest bardzo cienka,nie obejrzysz się,a następnego dnia budzisz się z ciężką głową,strachem i całkowitym zaćmieniem wczorajszej nocy.

Na przykładzie Catherine Gray poznajemy kroki do stania się osobą trzeźwą,ale najpierw autorka pokazuje jak to się stało, że zwykłe kilka lampek przerodziło się w picie do nieprzytomności i nie raz przysparzało kłopotów,a nawet było zagrożeniem życia.
Ta książka to nie tylko poradnik jak być trzeźwym,ale też lekcja pozytywnego patrzenia na życie,tolerancji, akceptacji stylu życia innych. Szczera,prawdziwa,przypominająca również o naszych grzeszkach:)
Czytając,przypomniało mi się wiele sytuacji z mojego życia,kiedy "musiałam" tłumaczyć się z tego,że nie piję. We współczesnym świecie nie można tak po prostu odmówić alkoholu,trzeba mieć dobry powód. Chociaż większość tych powodów jest przez namawiających i tak odrzucana. Istnieje społeczny przymus by pić w towarzystwie,jeśli odmawiasz jesteś traktowany jako nudny i mało interesujący.
Catherine Grey pokazuje, że będąc w trzeźwości można być szczęśliwym: szczęśliwszym i zdrowszym od pijących.
Czasami mam wrażenie,że w obecnym świecie tematy tabu już nie istnieją. Ale czytając tą książkę doszłam do wniosku, że temat akoholizmu i trzeźwości to ogromne tabu. Że w ludziach jest bardzo mało zrozumienia i otwartości na potrzeby innych.
Osoby uzależnione nie przyznają się do tego,bo są traktowane jako słabsze,gorsze,takie,które poniosły porażkę. A przecież pije każdy i nie każdy ma z tym problem, ale czy na pewno?

"Zakładałam, że każdemu doskwierają stargane nerwy i poczucie niedopasowania,dopóki się nie napije, ale okazało się, że wcale tak nie jest. Zawsze odnosiłam wrażenie, że jestem tylko widzem, że wglądam w sytuacje towarzyskie innych niezdolna wyzbyć się zahamowań umożliwiających mi pełne zaangażowanie. Alkohol otwierał przede mną drzwi,wywabiał mnie z chłodu i ciskał w samo...