Ostatnio z biblioteki przyniosłam więcej obyczajówek niż kryminałów. Dziwne ale prawdziwe. A najlepsze jest to, że kolejną obyczajówkę czytało mi się lekko, miło i przyjemnie. Całkiem fajny pomysł na fabułę, pomysł na Kacze Wzgórze nowatorski i przyciągający. Trochę frustrujący główni bohaterzy. Ona troszkę naiwna a on arogancki. Co z takiego zestawienia może powstać? Zakończenia można się oczywiście domyślić ale tu ważna jest droga, która do niego prowadzi. Zatem miło spędziłam czas i już wypożyczyłam drugi tom z cyklu.

Ostatnio z biblioteki przyniosłam więcej obyczajówek niż kryminałów. Dziwne ale prawdziwe. A najlepsze jest to, że kolejną obyczajówkę czytało mi się lekko, miło i przyjemnie. Całkiem fajny pomysł na fabułę, pomysł na Kacze Wzgórze nowatorski i przyciągający. Trochę frustrujący główni bohaterzy. Ona troszkę naiwna a on arogancki. Co z takiego zestawienia może powstać?...

Książka „Pensjonat na Kaczym Wzgórzu” Pauliny Kozłowskiej zabiera nas do pierwszego tomu cyklu o tym samym tytule. Debiutancka literatura obyczajowa przyciągnęła mnie opisem i nie żałuję spędzonej z nią czasu.
Historia Łucji Strus i Roberta Sępa. Dzieli ich wzgórze i poglądy, łączy bliska odległość i rosnące napięcie.
Robert prowadzi w Słupsku luksusowy salon sprzedaży samochodów, który niezbyt dobrze radzi sobie na rynku. Postanawia zastosować chwyt marketingowy i zakłada samotnie dla mężczyzn w podmiejskiej miejscowości na Kaczym Wzgórzu. W pobliżu samotni znajduje się pensjonat dla kobiet, które pragną odskoczni od kłopotów miłosnych.
Czy bliskie sąsiedztwo to przepis na kłopoty?
Książka lekka i przyjemna z dużą dawką humoru. Oczywiście synchrobook z lektorem Filipa Kosiora to świetnie spędzony czas w miłym towarzystwie.

Książka „Pensjonat na Kaczym Wzgórzu” Pauliny Kozłowskiej zabiera nas do pierwszego tomu cyklu o tym samym tytule. Debiutancka literatura obyczajowa przyciągnęła mnie opisem i nie żałuję spędzonej z nią czasu.
Historia Łucji Strus i Roberta Sępa. Dzieli ich wzgórze i poglądy, łączy bliska odległość i rosnące napięcie.
Robert prowadzi w Słupsku luksusowy salon sprzedaży...

Nie wiem, dlaczego - po przeczytaniu jakiejś recenzji na LC - wydawało mi się, że to powieść kryminalna i sobie ją wypożyczyłam z biblioteki. Pierwszy i ostatni raz, bywają romansidła ciekawe, bywają nawet pouczające, ale to tutaj zwyczajnie jest potwornie głupie. Duża kropka!

Nie wiem, dlaczego - po przeczytaniu jakiejś recenzji na LC - wydawało mi się, że to powieść kryminalna i sobie ją wypożyczyłam z biblioteki. Pierwszy i ostatni raz, bywają romansidła ciekawe, bywają nawet pouczające, ale to tutaj zwyczajnie jest potwornie głupie. Duża kropka!

Genialne poczucie humoru, ciałopozytywność, nieco sarkazmu i spora dawka zadziorności to połączenie idealne. Kiedy po drugiej stronie jeziora powstaje męska samotnia, kobiety z pensjonatu na Kaczym Wzgórzu dosadnie wyrażają na ten temat swoje opinie. A do tego między właścicielką pensjonatu, a właścicielem samotni iskrzy aż miło. Jedno jest pewne, żadne z nich nie spodziewało takiego obrotu spraw.
Bardzo się wciągnęłam w perypetie bohaterów, ciężko było się oderwać od lektury.

Genialne poczucie humoru, ciałopozytywność, nieco sarkazmu i spora dawka zadziorności to połączenie idealne. Kiedy po drugiej stronie jeziora powstaje męska samotnia, kobiety z pensjonatu na Kaczym Wzgórzu dosadnie wyrażają na ten temat swoje opinie. A do tego między właścicielką pensjonatu, a właścicielem samotni iskrzy aż miło. Jedno jest pewne, żadne z nich nie...

Jak na debiut to jest bardzo dobrze. Powieść obyczajowa napisana dostępnym językiem, zdarzy się wulgaryzm ale autorka idealnie okrasza w fabule co nie uwiera, nawet wrażliwego czytelnika. Dużo śmiechu jak i zmartwień.

Jak na debiut to jest bardzo dobrze. Powieść obyczajowa napisana dostępnym językiem, zdarzy się wulgaryzm ale autorka idealnie okrasza w fabule co nie uwiera, nawet wrażliwego czytelnika. Dużo śmiechu jak i zmartwień.

Audiobook

Czytał Filip Kosior - genialny!

Początek się trochę dłuży ale im dalej tym lepiej, dziewczyny były świetne, Kacper dawał czadu jak się rozkręcił, Roberta najlepiej łopatą... ;)
Mamy tutaj świetny slow burn i to polskiej autorki :D

Naprawdę świetnie się bawiłam i na pewno sięgnę po więcej! Polecam!

Audiobook

Czytał Filip Kosior - genialny!

Początek się trochę dłuży ale im dalej tym lepiej, dziewczyny były świetne, Kacper dawał czadu jak się rozkręcił, Roberta najlepiej łopatą... ;)
Mamy tutaj świetny slow burn i to polskiej autorki :D

Naprawdę świetnie się bawiłam i na pewno sięgnę po więcej! Polecam!

Oaza to miejsce męskie wybudowane przez dilera samochodowego mega bogatego młodego człowieka wszystko wybudowane w zaledwie dwa tygodnie. Ciekawie się robi gdyż w bliskiej okolicy jest pensjonat na kaczym wzgórzu który jest dla kobiet które szukają schronienia i mają dość facetów. Konflikt między odmiennymi poglądami czy może to doprowadzić do czegoś dobrego? Czy tylko do katastrofy? Czy może będzie spójność i zgoda.

Oaza to miejsce męskie wybudowane przez dilera samochodowego mega bogatego młodego człowieka wszystko wybudowane w zaledwie dwa tygodnie. Ciekawie się robi gdyż w bliskiej okolicy jest pensjonat na kaczym wzgórzu który jest dla kobiet które szukają schronienia i mają dość facetów. Konflikt między odmiennymi poglądami czy może to doprowadzić do czegoś dobrego? Czy tylko do...

Książkę czyta się ekspresowo , dużo śmiechu , przyjemnie spędzony czas .

Książkę czyta się ekspresowo , dużo śmiechu , przyjemnie spędzony czas .

Lekki romans, przewidywalny. Dobry na odprężenie myśli.

Lekki romans, przewidywalny. Dobry na odprężenie myśli.

Książka jest debiutem literackim autorki zamieszkującej w Kobylnicy na Pomorzu.
Robert Sęp prowadzi w Słupsku salon sprzedaży aut luksusowych. Niestety najnowsze badania rynku wykazują, że sprzedaż samochodów spada. Odwrotna sytuacja jest u jego konkurenta, z tym że ten do pakietu VIP dodaje klientom ekskluzywną wycieczkę. W tej sytuacji Robert zaczyna szukać nowego chwytu marketingowego. W ten sposób powstaje pomysł stworzenia oazy męskiej rozpusty na posiadanej przez firmę działce w urokliwej podmiejskiej miejscowości na Kaczym Wzgórzu. Okazuje się jednak, że męska samotnia będzie miała nie byle jakie sąsiedztwo. W położonym po drugiej stronie wzgórza pensjonacie trzydziestoletnia Łucja Strus prowadzi samotnię dla kobiet, a obecnie w jej pensjonacie przebywają cztery przebojowe dziewczyny: Karolina, Paulina, Jagoda i Agnieszka. Pierwsze spotkanie Roberta i Łucji wcale nie jest przyjemne. Czy dwa tak różne pensjonaty mogą funkcjonować w bliskim sąsiedztwie?

Książka dość długo leżała na mojej półeczce, jednak gdy już się zabrałam za czytanie to mnie wciągnęła. Podobał mi się styl prowadzenia opowieści przez autorkę. Książkę czytało się dobrze, a głównych bohaterów można było polubić. Główna bohaterka Łucja ma na pewno jedną cechę wspólną z panią autorką. Obie na głowie mają burzę czarnych loków. Zresztą właśnie te loki na maksa zachwyciły Roberta i zapadły mu w pamięć. Myślę, że jest to bardzo udany debiut literacki i z całą pewnością sięgnę po kontynuację.
Książkę oceniam na 7 pkt.

Książka jest debiutem literackim autorki zamieszkującej w Kobylnicy na Pomorzu.
Robert Sęp prowadzi w Słupsku salon sprzedaży aut luksusowych. Niestety najnowsze badania rynku wykazują, że sprzedaż samochodów spada. Odwrotna sytuacja jest u jego konkurenta, z tym że ten do pakietu VIP dodaje klientom ekskluzywną wycieczkę. W tej sytuacji Robert zaczyna szukać nowego chwytu...