Ebook :)Obie części fajnie napisane wciągają. Dobrze spędzony czas :)Polecam

Ebook :)Obie części fajnie napisane wciągają. Dobrze spędzony czas :)Polecam

Ot, takie babskie, miłe i przyjemne czytadełko. Taka mieszanka obyczajówki i romansu. Spędziłam miło czas ale długo raczej nie będę tej książki pamiętała. Pierwsza część bardziej mi przypadła do gustu. W tej części powiało nudą.

Ot, takie babskie, miłe i przyjemne czytadełko. Taka mieszanka obyczajówki i romansu. Spędziłam miło czas ale długo raczej nie będę tej książki pamiętała. Pierwsza część bardziej mi przypadła do gustu. W tej części powiało nudą.

Książka „Spotkanie na Kaczym Wzgórzu” Pauliny Kozłowskiej zabiera nas do drugiego tomu cyklu „Pensjonat na Kaczym Wzgórzu”.
Poznajemy Leonię Kwiatek, dziennikarkę „Bajanie Ducha”, która przybywa do pensjonatu w Kobylnicy ze swoim kotem, aby napisać artykuł dla swojego brukowca. Nie zabraknie przygód i zabawnych sytuacji. Oczywiście spotkamy nowych lokatorów i nieprawdopodobne sytuacje.
Czy Leonia zdobędzie awans w swojej firmie?
Jakie figle spłata życie Kacprowi?
Książkę odsłuchałam z czystą przyjemnością z lektorem Filipa Kosiora.
Polubiłam się z piórem autorki i w przyszłości przeczytam inne książki, które cechuje dobry humor i pozytywna energia.

Książka „Spotkanie na Kaczym Wzgórzu” Pauliny Kozłowskiej zabiera nas do drugiego tomu cyklu „Pensjonat na Kaczym Wzgórzu”.
Poznajemy Leonię Kwiatek, dziennikarkę „Bajanie Ducha”, która przybywa do pensjonatu w Kobylnicy ze swoim kotem, aby napisać artykuł dla swojego brukowca. Nie zabraknie przygód i zabawnych sytuacji. Oczywiście spotkamy nowych lokatorów i...

Leonia to nowa podopieczna pensjonatu na kaczym wzgórzu. To redaktorka brukowca która ma napisać opinie o pensjonacie.... Piszę pozytywna i zmienia swoje życie poglądy na różne tematy

Leonia to nowa podopieczna pensjonatu na kaczym wzgórzu. To redaktorka brukowca która ma napisać opinie o pensjonacie.... Piszę pozytywna i zmienia swoje życie poglądy na różne tematy

Kolejna część również mnie nie zawiodła . Polecam ;)

Kolejna część również mnie nie zawiodła . Polecam ;)

Jest to druga część cyklu „Pensjonat na Kaczym Wzgórzu” Pauliny Kozłowskiej.
Tym razem do pensjonatu wprowadza się Leonia Kwiatek. Dziewczyna jest dziennikarką w piśmie „Bajanie Ducha” i ma za zadanie napisać artykuł. Leonia na początku jest niezbyt zachwycona jednak spełnia prośbę przełożonego i melduje się w pensjonacie w Kobylnicy wraz ze swoim kocurem Wandą. Oprócz niej w pensjonacie Łucji przebywają Elwira, Danusia i Oliwka z Igorem. Już pierwszego dnia pobytu zdarza się nieprawdopodobna sytuacja. Wanda ucieka Igorkowi. Gdy Leonia ją odnajduje okazuje się, że kot atakuje przybyłego do pensjonatu Kacpra, który opędzając się upada wprost na nieposkromione zwierzę. Przygnieciony kot wydaje się nieprzytomny, stąd decyzja Leoni o zabraniu go do weterynarza. Oczywiście zawieść ich ma nie kto inny jak – Kacper. Jak potoczy się dalszy pobyt Leoni w pensjonacie i czy napisze o swoim pobycie artykuł do brukowca?

Książka jest zabawna i wciągająca. Mamy nowych bohaterów, ale są też i Ci, których pamiętamy z poprzedniej części. Zmienili się w pensjonariusze u Łucji, jednak nadal są to kobiety skrzywdzone przez los, które pragną stanąć na nogi i pozbierać się po przeżyciach. Klimat jaki stworzyła Łucja w pensjonacie przyciąga każdego, gdyż można się tam poczuć jak w otoczeniu najbliższej rodziny. Leonia, która była strasznie zadziorna i nie oglądała się zbytnio na to co myślą inni, spojrzała inaczej na swoje życie.
Ciekawa jestem, czy autorka pokusi się i w najbliższym czasie pozwoli nam ponownie zagościć w pensjonacie na Kaczym Wzgórzu.
Książkę oceniam na 7 pkt.

Jest to druga część cyklu „Pensjonat na Kaczym Wzgórzu” Pauliny Kozłowskiej.
Tym razem do pensjonatu wprowadza się Leonia Kwiatek. Dziewczyna jest dziennikarką w piśmie „Bajanie Ducha” i ma za zadanie napisać artykuł. Leonia na początku jest niezbyt zachwycona jednak spełnia prośbę przełożonego i melduje się w pensjonacie w Kobylnicy wraz ze swoim kocurem Wandą. Oprócz...

Dobry, lekki romans. Szybko się czyta.

Dobry, lekki romans. Szybko się czyta.

"Nawet kiedy snujesz plany, przewrotny los szykuje własny scenarius"


Znowu z przyjemnością odwiedzam Pensjonat na Kaczym Wzgórzu, aby wraz z mieszkającymi tam kobietami poczuć spokój i magię tego miejsca, w którym każdy dzień to masa niespodziewanych zdarzeń i spotkań.

Do pensjonatu przyjeżdża Leonia Kwiatek, redaktorka brukowca "Bajanie Ducha". Nie jest zbyt zadowola z tego faktu bo ma napisać artykuł na jego temat i dlaczego kobiety tak bardzo tam ciągnie. Bierzesz ze sobą futrzaka, który o mało nie ginie pod upadajacym na niego przystojniaku o imieniu Kacper. Mimo, że Leonia jest dużo starsza od Kacpra i w innym przypadku by na siebie nie zwrócili uwagi, to w powieści futrzak załatwił całą sprawę.

Niesamowicie zabawna i wciągająca powieść, pełna cudownych bohaterów, których nie sposób nie pokochać. Kacze Wzgórze ma pewien urok i dar przyciągania kobiet, które w życiu miały pod górkę a tam znalazły bratnią duszę i spokój. Wspólne rozmowy i spotkania przy stole pozwoliły otworzyć się na świat i wyrzucić z siebie ciężar, który je przytłacza. Leonia również zmieniła zdanie i pozostała solidarna z innymi kobietami rezygnując z pisania artykułu, a nawet z pracy.

Jestem pod wrażeniem pióra autorki i jej poczucia humoru. Przeczytałam ją z największą przyjemnością i uśmiechem na twarzy. Bohaterowie są świetni i zabawni.
Jeżeli ktoś jeszcze nie miał okazji sięgnąć po obie części powieści to jak najbardziej zachęcam i polecam.

"Nawet kiedy snujesz plany, przewrotny los szykuje własny scenarius"


Znowu z przyjemnością odwiedzam Pensjonat na Kaczym Wzgórzu, aby wraz z mieszkającymi tam kobietami poczuć spokój i magię tego miejsca, w którym każdy dzień to masa niespodziewanych zdarzeń i spotkań.

Do pensjonatu przyjeżdża Leonia Kwiatek, redaktorka brukowca "Bajanie Ducha". Nie jest zbyt zadowola...

audio - Filip Kosior
Kontynuacja Pensjonatu na KW. Równie zabawna i odprężająca. Bardzo fajna

audio - Filip Kosior
Kontynuacja Pensjonatu na KW. Równie zabawna i odprężająca. Bardzo fajna

Mam wrażenie, że wyszła lepiej niż pierwsza część. Były pewne niedociągnięcia, z poprzedniej części zapamiętałam że szef konkurencji jest też ze Słupska, dochodzi do spotkania, a tu nagle, że ze Szczecina. Polubiłam bohaterów i im kibicowałam.

Mam wrażenie, że wyszła lepiej niż pierwsza część. Były pewne niedociągnięcia, z poprzedniej części zapamiętałam że szef konkurencji jest też ze Słupska, dochodzi do spotkania, a tu nagle, że ze Szczecina. Polubiłam bohaterów i im kibicowałam.