rozwińzwiń

Dom ciało. Home body

Okładka książki Dom ciało. Home body Rupi Kaur
Okładka książki Dom ciało. Home body
Rupi Kaur Wydawnictwo: Otwarte poezja
361 str. 6 godz. 1 min.
Kategoria:
poezja
Tytuł oryginału:
Home body
Wydawnictwo:
Otwarte
Data wydania:
2020-12-01
Data 1. wyd. pol.:
2020-12-01
Data 1. wydania:
2020-11-17
Liczba stron:
361
Czas czytania
6 godz. 1 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381350730
Tłumacz:
Anna Gralak
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
259 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
25
18

Na półkach:

Nastawiałam się na poezję o ciele, a dostałam ideologiczny bełkot:
*Wszyscy nie-czarni wyrastają na anty-czarnych.
*Biały mężczyzna to beton, którego nie przekonasz nawet dowodami.
*Głos faceta, który uważa się za kobietę, powinien liczyć się bardziej niż głos białej kobiety (i tylko białej, te kolorowe są oczywiście wyżej w hierarchii).

Nie dało się tego odzobaczyć. Mimo kilku naprawdę dobrych tekstów, niesmak pozostał i nie pozwolił mi się w pełni nimi cieszyć.

Nastawiałam się na poezję o ciele, a dostałam ideologiczny bełkot:
*Wszyscy nie-czarni wyrastają na anty-czarnych.
*Biały mężczyzna to beton, którego nie przekonasz nawet dowodami.
*Głos faceta, który uważa się za kobietę, powinien liczyć się bardziej niż głos białej kobiety (i tylko białej, te kolorowe są oczywiście wyżej w hierarchii).

Nie dało się tego odzobaczyć. Mimo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
376
180

Na półkach:

Śmieszna sytuacja miałam w planach przeczytać „ukojenie ze słów”, a omyłkowo przeczytałam tę. Dziwiła mnie tematyka bo opis sugerował coś zupełnie innego. Ale potem wszystko się wyjaśniło xD
Kilka lat temu pamiętam, że w social mediach dużo osób cytowało fragmenty „milk and honey”. Więc kojarzyłam ją z tytułu tego tomiku, ale sama go nie znam.
To była moja pierwsza styczność z wierszami i esejami autorki.
Mam mieszane uczucia. Nie spodziewałam się tak poważnej tematyki jak przemoc seksualna wobec dziecka. Nie wiedziałam wcześniej nic o przeżyciach autorki.
Niektóre tematy się powtarzają. Niektóre są bardzo króciutkie i brzmią jak złote myśli. Zdziwiło mnie, że tytuły są na końcu. Nie spotkałam się z taką formą. Nie jest to mój typ poezji.

Śmieszna sytuacja miałam w planach przeczytać „ukojenie ze słów”, a omyłkowo przeczytałam tę. Dziwiła mnie tematyka bo opis sugerował coś zupełnie innego. Ale potem wszystko się wyjaśniło xD
Kilka lat temu pamiętam, że w social mediach dużo osób cytowało fragmenty „milk and honey”. Więc kojarzyłam ją z tytułu tego tomiku, ale sama go nie znam.
To była moja pierwsza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
351
168

Na półkach: ,

Nie wiem czy ta książka jest wyjątkowo gorsza od reszty w moim odczuciu czy to kwestia tego, że poprzednie książki autorki czytałam bez większego doświadczenia literackiego. Większość tych wierszy brzmiała nie jak wiersze, a jak poradnik. Wszystkie dodatkowo strasznie płaskie. Z całej książki zaznaczyłam dwa wiersze, które mi się całkiem spodobały i oba w wersji angielskiej, bo niekiedy tłumaczka nie dawała niestety rady, ale tez niekiedy lepsza była forma polska niż angielska.

Nie wiem czy ta książka jest wyjątkowo gorsza od reszty w moim odczuciu czy to kwestia tego, że poprzednie książki autorki czytałam bez większego doświadczenia literackiego. Większość tych wierszy brzmiała nie jak wiersze, a jak poradnik. Wszystkie dodatkowo strasznie płaskie. Z całej książki zaznaczyłam dwa wiersze, które mi się całkiem spodobały i oba w wersji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
119
75

Na półkach:

"Jestem za bardzo zakochana w swoim życiu
by roztapiać się na podłodze
dla kolejnego mężczyzny
który przyprawia mnie o zawrót głowy
mogę przecież spojrzeć w lustro
i sama zaprzeć sobie dech w piersiach"
Piękny zbiór życiowych wniosków, mądrości i przemyśleń.
Nad każdym z nich dobrze by było się chwilę zastanowić, poczekać aż ułoży się w głowie i w duszy.

"Jestem za bardzo zakochana w swoim życiu
by roztapiać się na podłodze
dla kolejnego mężczyzny
który przyprawia mnie o zawrót głowy
mogę przecież spojrzeć w lustro
i sama zaprzeć sobie dech w piersiach"
Piękny zbiór życiowych wniosków, mądrości i przemyśleń.
Nad każdym z nich dobrze by było się chwilę zastanowić, poczekać aż ułoży się w głowie i w duszy.

więcej Pokaż mimo to

avatar
96
96

Na półkach: ,

Kupiłam tą książkę do kolekcji moich poprzednich tomików autorki. Niestety tak jak w poprzedniej części z niewieloma wierszami się identyfikuję.

Kupiłam tą książkę do kolekcji moich poprzednich tomików autorki. Niestety tak jak w poprzedniej części z niewieloma wierszami się identyfikuję.

Pokaż mimo to

avatar
78
34

Na półkach:

Zdecydowanie nie jest to coś, do czego będę wracać. Początki bardzo mroczne, przygnębiające i niezbyt przypominające poezję, a jedynie osobistą autoterapię autorki. Ciężko mi było przez nie przebrnąć.
Dalej było kilka momentów bardzo trafnych, pozwalających mi się utożsamić jako młodej kobiecie, dodających sił i wiary.
Ale dalej były to tylko momenty na tle niezbyt udanej w moim odczuciu reszty.
Całość przypomina raczej krótkie aforyzmy.

Zdecydowanie nie jest to coś, do czego będę wracać. Początki bardzo mroczne, przygnębiające i niezbyt przypominające poezję, a jedynie osobistą autoterapię autorki. Ciężko mi było przez nie przebrnąć.
Dalej było kilka momentów bardzo trafnych, pozwalających mi się utożsamić jako młodej kobiecie, dodających sił i wiary.
Ale dalej były to tylko momenty na tle niezbyt udanej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
37
8

Na półkach:

Tomik "Home Body" bardzo mi się podoba. Otrzymałam go w prezencie. Wiersze, chociaż są minimalistyczne zawierają w sobie emocje i pokazują drogę do samego siebie.

Wraz z podmiotem lirycznym wybieramy się w drogę prowadzącą ku pełnej akceptacji własnego "JA". Droga zaczyna się w najciemniejszym pokoju życia. Obawy, lęk, depresja ("depresja jest cicha nie słychać jak się zbliża i nagle staje się najdonioślejszym głosem w twojej głowie"),ucieczka do wewnętrznego świata, strach przed opinią innych, krytyką, oceną, zagubienie, obojętność, odłamki nadziei na lepsze jutro i wszechogarniająca chęć odnalezienia promieni słońca (wiara pomimo anhedonii). Poszukiwanie akceptacji w oczach innych, mimo że jest jest wystarczającą/wystarczającym tu i teraz (niedostrzeganie własnej wyjątkowości). Poszukiwanie drogi do samej/samego siebie (udowadnianie innym czy...sobie? iż jest się w porządku). Opis wewnętrznych przeżyć prowadzących ostatecznie do wolności, odrzucenia oczekiwań społecznych ("budzę się po najdłuższej nocy w moim życiu od lat nie widziałam słońca - przebudzenie"). Ostatecznie pełna akceptacja ciała. Akceptacja gamy emocji - duszy. Akceptacja siebie. Miłość do siebie dzięki której można przenosić góry ("łatwo jest kochać to co w nas fajne lecz prawdziwa miłość do siebie to afirmacja trudnych elementów obecnych w każdej z nas - akceptacja").

Po tomik "dom ciało" sięgam często, gdyż rezonuje ze mną od początku do końca, a moją ulubioną stroną z niego jest 65 na której znajduje się lista sposobów na uleczenie nastroju.

Tomik "Home Body" bardzo mi się podoba. Otrzymałam go w prezencie. Wiersze, chociaż są minimalistyczne zawierają w sobie emocje i pokazują drogę do samego siebie.

Wraz z podmiotem lirycznym wybieramy się w drogę prowadzącą ku pełnej akceptacji własnego "JA". Droga zaczyna się w najciemniejszym pokoju życia. Obawy, lęk, depresja ("depresja jest cicha nie słychać jak się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
234
230

Na półkach:

Nie jestem fanką poezji,rzadko ją czytam i średnio się znam na tym,jak powinny wyglądać dobrze napisane wiersze,ale jedno wiem na pewno, większość wierszy napisanych przez Rupi Kaur trafiają do mojego serca i do mojej duszy, a dla mnie jest to cecha, którą powinny mieć same dobre wiersze. Autorka w tym tomiku wyrusza z czytelnikiem w przepiękną drogę ku samoakceptacji własnego umysłu, ciała i kobiecości, porusza wiele ważnych tematów, a każdy kolejny wiersz jest lepszy od poprzedniego, bo są to wiersze odważne i inspirujące, które trafiają do czytelnika z całą swoją mocą. Ale niestety w tym tomiku zabrakło mi tego „czegoś” co mają dwie poprzednie książki autorki, tego „czegoś”, co by sprawiło, że wróciłabym do tego zbioru myślami z chęcią rozpoczęcia tej drogi po raz kolejny, zabrakło mi też w tych wierszach emocji, które by dały czytelnikowi szansę na uwolnienie i uleczenie swojej duszy tak jak było to przy dwóch poprzednich tomach. Ale przy żadnej poprzedniej książce tej autorki i w ogóle przy żadnej innej książce nie zużyłam tylu znaczników przy zaznaczaniu swoich ulubionych fragmentów, tak jak zrobiłam to w przypadku tej książki.

Nie jestem fanką poezji,rzadko ją czytam i średnio się znam na tym,jak powinny wyglądać dobrze napisane wiersze,ale jedno wiem na pewno, większość wierszy napisanych przez Rupi Kaur trafiają do mojego serca i do mojej duszy, a dla mnie jest to cecha, którą powinny mieć same dobre wiersze. Autorka w tym tomiku wyrusza z czytelnikiem w przepiękną drogę ku samoakceptacji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
157
157

Na półkach:

Dobra poezja. Co prawda ,,Mleko i miód" tej autorki bardziej przypadło mi do gustu. Jednak były takie wiersze, które trafiły prosto w moje serce i z którymi bardzo się utożsamiam. Zbiór, który czyta się bardzo szybko i przyjemnie

Dobra poezja. Co prawda ,,Mleko i miód" tej autorki bardziej przypadło mi do gustu. Jednak były takie wiersze, które trafiły prosto w moje serce i z którymi bardzo się utożsamiam. Zbiór, który czyta się bardzo szybko i przyjemnie

Pokaż mimo to

avatar
27
26

Na półkach:

Trochę puste, trochę bólu i trochę niczego.

Trochę puste, trochę bólu i trochę niczego.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    318
  • Chcę przeczytać
    307
  • Posiadam
    75
  • Poezja
    22
  • 2021
    20
  • Teraz czytam
    17
  • Ulubione
    13
  • 2023
    10
  • 2020
    9
  • Chcę w prezencie
    9

Cytaty

Więcej
Rupi Kaur Home body Zobacz więcej
Rupi Kaur Dom ciało. Home body Zobacz więcej
Rupi Kaur Home body Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także