Diabeł, laleczka, szpieg

Okładka książki Diabeł, laleczka, szpieg Matt Killeen
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Diabeł, laleczka, szpieg
Matt Killeen Wydawnictwo: Media Rodzina Cykl: Sara Goldstein (tom 2) literatura młodzieżowa
472 str. 7 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Sara Goldstein (tom 2)
Tytuł oryginału:
Devil, darling, spy
Wydawnictwo:
Media Rodzina
Data wydania:
2020-09-30
Data 1. wyd. pol.:
2020-09-30
Liczba stron:
472
Czas czytania
7 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380088412
Tłumacz:
Miłosz Urban
Tagi:
literatura młodzieżowa thriller wojna szpieg tajemnica zagadka
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
120 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
166
150

Na półkach:

Kontynuacja opowieści o Sarę - Żydówce, podającej się za niemieckiego szpiega, nie była tak wciągająca, jak pierwsza część. Główna bohaterka straciła całą swoją osobowość, a akcja niemiłosiernie się wlekła. Mimo wszystko ciekawy początek i koniec książki, a sama lektura przybliża przerażające wydarzenia z drugiej wojny światowej.

Kontynuacja opowieści o Sarę - Żydówce, podającej się za niemieckiego szpiega, nie była tak wciągająca, jak pierwsza część. Główna bohaterka straciła całą swoją osobowość, a akcja niemiłosiernie się wlekła. Mimo wszystko ciekawy początek i koniec książki, a sama lektura przybliża przerażające wydarzenia z drugiej wojny światowej.

Pokaż mimo to

avatar
704
401

Na półkach:

Trochę fajne, ale I tom był fajniejszy, bo wolę motyw szkoły z internatem dla młodych nazistek niż wyprawę do Afryki.
Sara jest chyba jedną z niewielu młodocianych bohaterek w literaturze, która mnie nie wkurza. Za to gwiazdka więcej.

Trochę fajne, ale I tom był fajniejszy, bo wolę motyw szkoły z internatem dla młodych nazistek niż wyprawę do Afryki.
Sara jest chyba jedną z niewielu młodocianych bohaterek w literaturze, która mnie nie wkurza. Za to gwiazdka więcej.

Pokaż mimo to

avatar
700
429

Na półkach:

Słaba a nawet bardzo słaba,taka trochę bajka o wojnie

Słaba a nawet bardzo słaba,taka trochę bajka o wojnie

Pokaż mimo to

avatar
295
264

Na półkach:

“(...) bardzo dużo mówią, kiedy są pijani.
Sporo mówią o Polsce.
O spędzaniu ludzi w jedno miejsce, a potem rozstrzeliwaniu ich. I nie chodzi o polskich żołnierzy, ale o ludzi. Zwykłych mieszkańców. W tym kobiety i dzieci. Oni nie są nawet partyzantami. To zwykli ludzie, mordowani tylko po to, żeby ich zamordować.”

Na książkę “Diabeł, laleczka, szpieg” Matta Killeena czekałam z niezwykłą niecierpliwością. Pierwszy tom cyklu o Sarze Goldstein wywołał we mnie lawinę emocji i sprawił, że jeszcze długo nie byłam w stanie o niej zapomnieć. “Diabeł, laleczka, szpieg” to opowieść o dalszych losach Sary, Żydówki, która została szpiegiem. Jest rok 1940, a Sara ukrywa się przed nazistami, grając rolę ulubienicy śmietanki towarzyskiej stolicy hitlerowskich Niemiec.

Drugi tom jest cięższy od pierwszego, ale podczas czytania bawiłam się równie dobrze co przy lekturze pierwszego tomu. Książki autora są doskonale dopracowane, w ogromnej części oparte na naszej historii. Killeen tym razem postawił na tematykę niemieckich prac nad bronią biologiczną - wirusami zdolnymi do unicestwiania całych miast. Tematyka ta dogłębnie mnie poruszyła.

Autor przedstawił ludzi dobrych, ludzi będących bestiami, a także ludzi zagubionych, niewiedzących, gdzie się podziać, po której stronie stanąć, pragnących tylko przeżyć. To książka wypełniona okrucieństwem, ale też pragnieniem walki, przeciwstawienia się potworom. Powrót do postaci wykreowanych przez autora był wspaniały. Niezwykle się za nimi stęskniłam i z wielką fascynacją oraz pewną dozą przerażenia śledziłam ich dalsze losy. Szesnastoletnia Sara nadal jest bardzo dojrzała, pełna sprytu i inteligencji, wielokrotnie jej postępowanie wzbudzało we mnie podziw.

“Diabeł, laleczka, szpieg” Matta Killeena to genialna kontynuacja historii Sary. Seria ta skierowana jest dla młodzieży, ale uważam, że bardziej nada się dla dorosłych, chętnych na fikcję osadzoną w czasach II wojny światowej. To także doskonała pozycja na początek znajomości z literaturą o tej tematyce. Zdecydowanie polecam tę książkę każdemu! Jest to wyjątkowa historia, która uczy, szokuje i fascynuje. Nie mogę się doczekać lektury trzeciego tomu. 😊

“(...) bardzo dużo mówią, kiedy są pijani.
Sporo mówią o Polsce.
O spędzaniu ludzi w jedno miejsce, a potem rozstrzeliwaniu ich. I nie chodzi o polskich żołnierzy, ale o ludzi. Zwykłych mieszkańców. W tym kobiety i dzieci. Oni nie są nawet partyzantami. To zwykli ludzie, mordowani tylko po to, żeby ich zamordować.”

Na książkę “Diabeł, laleczka, szpieg” Matta Killeena...

więcej Pokaż mimo to

avatar
240
230

Na półkach: ,

Niemcy, rok 1940. Sara Goldstein wciąż wciela się w małą i niewinną Ursulę Haller, ulubienicę niemieckiej śmietanki towarzyskiej. Nikt nie podejrzewa dziecka o bycie nastoletnim szpiegiem aliantów, ani też o żydowskie pochodzenie. Jednak zbierając informacje w czasie przyjęć czuje, że mogłaby robić znacznie więcej. Gdy razem z Kapitanem odkrywają, że pewien człowiek chce zdobyć broń biologiczną, zdolną unicestwić miliony, nie zamierzają siedzieć bezczynnie.

Sara i Kapitan mają za zadanie odnaleźć jako pierwsi niemieckiego naukowca, który od lat bada zabójczego wirusa, który wyniszcza afrykańskie wioski jedna pod drugiej. W drodze do Afryki Środkowej towarzyszy im udająca służącą ciemnoskóra pół-Niemka o ciętym języku - Clementine. To dzięki niej Sara zaczyna dostrzegać to, na co wszyscy inni są ślepi.

Dziewczynka może być śmiertelną bronią. Bestia może być aniołem.

,,Diabeł, Laleczka, Szpieg" to druga część książki ,,Sierota, Bestia, Szpieg". Podobała mi się mniej od pierwszego tomu, na co składa się kilka czynników. Długo czekałam, by akcja się rozwinęła, by w ogóle chciało mi się brnąć w tę historię. W pierwszej części też trzeba było trochę czekać na to, co kojarzy nam się z filmami o szpiegach. Właściwie, obie książki można podzielić na pół - pierwsza połowa to przemyślenia Sary, to ukazanie różnych obliczy wojny, okrucieństw tamtych czasów. Jednak kiedy ,,Sierota..." była mimo to ciekawa, tak ,,Diabeł..." był... dość nudny. W pierwszej części coś mimo wszystko się działo, a w drugiej non stop opisywano podróże, złe samopoczucie Sary i klimat. Po prostu wiało nudą. W dodatku często wtrącano zdania w innym języku, które nie były tłumaczone, a że ja byłam leniwa i nie czytałam z tłumaczem Google, to nie wiedziałam, co znaczyły. Nie wiem też, czy były one ważne. Jakkolwiek w pierwszej książce były niemieckie wtrącenia, to mogłam się domyślić, co znaczyły, choć jestem kiepska, jeśli chodzi o ten język. A jeśli widzę akapit z japońskimi, jakimiś arabskimi i jeszcze innymi znaczkami? Cóż, nie znam wschodnich języków.

Wszystko strasznie się dłużyło i z tego powodu czytanie szło mi strasznie wolno. Czy warto było rozciągać tę historię na prawie 500 stron? Absolutnie nie. Na dodatek nie wszystkie wątki, moim zdaniem, zostały wystarczająco rozwinięte. Wiem, że akcja toczyła się w Afryce, ale ja chciałabym dowiedzieć się więcej o tym, co robili w Japonii... Brakowało mi tu czegoś, co ciągnęłoby mnie dalej, aury tajemnicy, tego napięcia, które towarzyszyło mi w pierwszym tomie. Od początku wszystko wydaje się proste, a tu nagle ni z tego, ni z owego zyskujemy nalot zwrotów akcji. Coś poszło nie tak w tej książce. Liczyłam, że będzie mi się podobać tak bardzo, jak ,,Sierota...", a zamiast tego trochę się zawiodłam.

Co mi się podobało? Przemyślenia Sary, ukazanie obliczy wojny, o których się nie mówi, ukazanie tego, co działo się przed wojną, z czym nikt nie walczył. Co mi się nie podobało? Wszystko było jak powietrze Afryki - parne, stojące w miejscu, wywołujące nudności/znudzenie.

~ Jednorozec_czyta

Zakończenie daje szansę na kolejną część i liczę, że będzie dużo lepsza od tej, ponieważ serię niestety dopadł syndrom drugiej książki. ,,Sierota, Bestia, Szpieg" była świetna. ,,Diabeł, Laleczka, Szpieg" wymaga wyjątkowej wytrwałości i dużych zasobów czasu. Nie była koszmarna, ale była dość kiepska w porównaniu do poprzedniej. Może lepiej po prostu przeczytać ,,Sierotę...", a ,,Diabła..." zostawić w spokoju? W końcu to osobne historie, które mają tych samych bohaterów.

Niemcy, rok 1940. Sara Goldstein wciąż wciela się w małą i niewinną Ursulę Haller, ulubienicę niemieckiej śmietanki towarzyskiej. Nikt nie podejrzewa dziecka o bycie nastoletnim szpiegiem aliantów, ani też o żydowskie pochodzenie. Jednak zbierając informacje w czasie przyjęć czuje, że mogłaby robić znacznie więcej. Gdy razem z Kapitanem odkrywają, że pewien człowiek chce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1475
1003

Na półkach: , ,

Młodzieżowe Bękarty Wojny z żydowską dziewczynką w roli agentki bardzo przypadły mi do gustu. Dlatego postanowiłam wrócić na front II Wojny Światowej i wraz z Sarą Goldstein vel Ursulą Haller odnaleźć szalonego naukowca w drugiej odsłonie cyklu Matta Killeena pod tytułem Diabeł, laleczka, szpieg.

Misja w Afryce.
"Jest rok 1940, a Sara Goldstein ukrywa się przed nazistami, zmieniając się w Ursulę Haller, ulubienicę śmietanki towarzyskiej stolicy hitlerowskich Niemiec. Pomaga aliantom, zdobywając informacje od nazistowskich generałów w czasie wystawnych przyjęć w eleganckiej dzielnicy Berlina, ale czuje, że mogłaby zrobić więcej.
Wtedy kapitan, szpieg, z którym pracuje, dowiaduje się o podejrzanym niemieckim lekarzu działającym w Afryce Środkowej. Plotka głosi, że mężczyzna eksperymentuje z bronią biologiczną i dysponuje wirusem dość groźnym, by unicestwiać całe miasta.

Zadaniem Sary i kapitana jest odnalezienie szalonego naukowca oraz przejęcie stworzonej przez niego broni – i to zanim naziści wykorzystają ją w walce. Dołącza do nich Clementine, udająca służącą pół-Niemka, pół-Senegalka, której ostrością języka i spostrzegawczością dorównuje tylko Sara. Kiedy podróżują przez tereny Konga i Gabonu, słowa Clementine zmuszają Sarę do zaakceptowania bolesnej prawdy, że masowa eksterminacja ludzi nie jest wymysłem nazistów."

Na fali?
Powiedzieć, że jestem zawiedziona tą odsłoną cyklu, to mało.

Owszem tytuł ma pewne plusy (ciekawy pomysł, przeniesienie akcji do Afryki Środkowej, poruszenie ważnego tematu broni biologicznej),ale mam wrażenie, że sama książka nie została przez autora przemyślana i dopracowana, przez co stała się swoistym „odcinaczem” kuponów po fantastycznym pierwszym tomie.

Możecie mi wierzyć, lub nie, ale Diabeł, laleczka, szpieg jest po prostu nudnawa. Fraza tempo akcji chyba zniknęła ze słownika autora, a zajęła je inna — opowiadajmy o niczym i żeby wydawało się profesjonalnie, doprawmy wszystko wstawkami w różnych językach.

Dodatkowo udawajmy, że bohaterka jest taka super, że w zasadzie może sama pociągnąć całą akcję. Wszyscy jej zawierzają, bo jej opiekun, po wypadkach z ostatniego odcinka nie potrafi poradzić sobie z własnymi demonami.

Jednak żeby nie było tak całkiem różowiutko, to ta sama super Sara jest łatwowierna i do tego wyniosła (tego nie grali w poprzednim odcinku). Wychodzi z roli a popełnione przez nią głupstwa, które powinny odbić się na misji, po prostu przechodzą bez echa.

I właśnie takie momenty uświadamiały mi, że historia jest naciągnięta jak „guma w majtach”, a cała szpiegowska atmosfera, która zachwyciła mnie w pierwszym tomie, jest tylko odległym wspomnieniem. Dlatego jeżeli macie ochotę na emocjonalną i klimatyczną powieść szpiegowską rodem z pierwszego odcinka, to Diabeł, laleczka, szpieg Matta Killeena nie będzie dobrym wyborem.

https://unserious.pl/2021/08/diabel-laleczka-szpieg/

Młodzieżowe Bękarty Wojny z żydowską dziewczynką w roli agentki bardzo przypadły mi do gustu. Dlatego postanowiłam wrócić na front II Wojny Światowej i wraz z Sarą Goldstein vel Ursulą Haller odnaleźć szalonego naukowca w drugiej odsłonie cyklu Matta Killeena pod tytułem Diabeł, laleczka, szpieg.

Misja w Afryce.
"Jest rok 1940, a Sara Goldstein ukrywa się przed nazistami,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
857
525

Na półkach: , ,

„Nie potrzebowała deszczu ognia, morza lodu czy potrójnych ust Szatana z opisu Dantego. Nie potrzebowała ciemnej doliny pełnej martwych dzieci, mrocznej otchłani czy piekła wstydu, o których mówiła jej matka. Piekło było tu i teraz. Miejsce rozpaczy i cierpienia wywołanego przez nią samą”.

Piekło wojny, dramatyczne wybory, zabijanie, aby przeżyć; tego nie powinna doświadczać nastolatka. Młoda dziewczyna powinna snuć marzenia, pięknie się ubierać, bawić w gronie przyjaciół, doświadczać pierwszej miłości.
Sara Goldstein nie miała takiego wyboru. Jej przyszło walczyć, może nie na pierwszej linii frontu, niemniej jednak stawiając na szali swoje życie. Jest rok 1940, Sara, teraz znana jako Ursula Haller, wciąż pomaga aliantom. Grając rolę wiernej nazistki, bierze udział w licznych przyjęciach, zbierając informacje. Bo któż by podejrzewał młodziutką, śliczną Niemkę o niecne zamiary? Po alkoholu języki się rozwiązują i w zalewie pijackiego bełkotu można wyłowić prawdziwe perełki.

Kiedy kapitan, z którym współpracuje, dostaje informacje o niemieckim naukowcu, który gdzieś w Afryce Środkowej stara się stworzyć broń biologiczną, mordując przy tym niezliczone rzesze tubylców, postanawiają udać się w niebezpieczną podróż i powstrzymać szaleńca. Nie wiedzą jednak, że trafią do prawdziwego piekła na ziemi.

Kiedy przeczytałam część pierwszą cyklu Sara Goldstein pt. „Sierota, bestia, szpieg”, byłam pod ogromnym wrażeniem, wystawiłam jej wysoką notę, podnosząc przez to poprzeczkę dość wysoko. Z przykrością muszę powiedzieć, że drugiej części Matt Killeen nie uniósł. „Diabeł, laleczka, szpieg” nie było dobrą lekturą, mam wrażenie, że powstała trochę na siłę, z nadzieją, że sukces części pierwszej zapewni sprzedaż części drugiej. I tak z pewnością się stało. Książka z dłużyznami, momentami nudna, ale co mi przeszkadzało najbardziej to wtrącanie całych zdań w różnych językach bez ich tłumaczenia. Przez to umykało mi wiele treści, chyba że te zdania nie miały większego znaczenia dla całości. Tylko wobec tego, po co było je w ogóle wtrącać? Zupełnie nie rozumiem zamysłu autora.

„Nie potrzebowała deszczu ognia, morza lodu czy potrójnych ust Szatana z opisu Dantego. Nie potrzebowała ciemnej doliny pełnej martwych dzieci, mrocznej otchłani czy piekła wstydu, o których mówiła jej matka. Piekło było tu i teraz. Miejsce rozpaczy i cierpienia wywołanego przez nią samą”.

Piekło wojny, dramatyczne wybory, zabijanie, aby przeżyć; tego nie powinna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
99
84

Na półkach:

Jak ja się zawiodłam!
Pierwszy tom to bomba a ten to chyba dziura po niej. Spodziewałam się więcej. A ta książka mnie zanudziła. Marny koniec. Słaby środek. Dobry początek. Przeczytałam ją dopiero za 2 podejściem ;/

Jak ja się zawiodłam!
Pierwszy tom to bomba a ten to chyba dziura po niej. Spodziewałam się więcej. A ta książka mnie zanudziła. Marny koniec. Słaby środek. Dobry początek. Przeczytałam ją dopiero za 2 podejściem ;/

Pokaż mimo to

avatar
918
353

Na półkach:

Ta książka nie ma nawet 500 stron, ale niezwykle mi się dłużyła. Gdyby była odrobinę dłuższa, czytałabym ją miesiąc.

Czy to oznacza, że druga część historii Sary i Kapitana jest nudna? Absolutnie nie. Początek może był trochę nużący, ale bardzo spodobała mi się nowa bohaterka – Clementine. Przy jej ciętym języku pyskówki Sary wypadają co najmniej blado. Później jednak akcja przyspieszyła do tempa, za którym przestałam nadążać. Obawiam się, że gdzieś po drodze umknął mi jakiś szczegół, przez co w dalszej części czułam się zagubiona. Wszystko zaczęło się od przeniesienia akcji na morze. To już zupełnie nie była moja bajka i zniecierpliwiona przewracałam kartki.

Niepokoi mnie przemiana, jaka zaszła w głównej bohaterce. Wydoroślała zbyt nagle. Gdzieś zgubiła się nastolatka podszywająca się pod małą dziewczynkę, siadająca na kolana dorosłym mężczyznom, tak niewinna, że nie bali się przy niej otwarcie rozmawiać. Znienacka pojawia się bezwzględny żołnierz, a w taką postawę Sary nie byłam w stanie uwierzyć.

Brakowało mi atmosfery tajemnicy, która biła z pierwszego tomu. Miałam wrażenie, że gdzie bohaterowie się nie obrócą, tam zawsze znajdzie się ktoś, kto zna prawdę albo przejrzał ich w niezwykle łatwy sposób. W pewnym momencie to już nie było dla mnie szpiegostwo, ale otwarta walka.

Z drugiej strony jestem zachwycona poziomem researchu, pomieszaniem historii z fikcją literacką, samym pomysłem na fabułę. Autor jak zwykle porusza nieoczywiste tematy, warte zgłębienia. Pod tym względem Matt Killeen pozostaje mistrzem.

Ta książka nie ma nawet 500 stron, ale niezwykle mi się dłużyła. Gdyby była odrobinę dłuższa, czytałabym ją miesiąc.

Czy to oznacza, że druga część historii Sary i Kapitana jest nudna? Absolutnie nie. Początek może był trochę nużący, ale bardzo spodobała mi się nowa bohaterka – Clementine. Przy jej ciętym języku pyskówki Sary wypadają co najmniej blado. Później jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
707
219

Na półkach:

W opisie od wydawcy mamy wzmiankę o tym, ze to „Bękarty wojny” dla nastolatków. I chyba lepszego porównania nie można znaleźć. Rewelacyjny kryminał szpiegowski dla młodzieży. To takie książki powinnismy mieć w kanonie lektur szkolnych, żeby zainteresować się historią, żeby z przyjemnością przyswajać wiedzę, mieć coś więcej niż przymus wyuczenia się by zdobyć lepsze oceny.
Sara Goldstein jest 15 letnią Żydówką, która kilka lat wcześniej wyjechała z matką z Niemiec. Po latach, dokładnie w sierpniu 1939 roku, a więc kilka dni przed wybuchem II wojny światowej, decydują się na ucieczkę. Jej matka zostaje zamordowana, a Sara zostaje sama na terytorium Berlina. Poznaje brytyjskiego szpiega, który oferuje jej pracę, ma dla niego szpiegować. Otrzymuje niemieckie papiery i trafia do szkoły dla niemieckich nazistek co ma jej pomóc w zniszczeniu planów budowy bomby.
Rewelacyjna historia, świetnie mi się ją czytało. Sara jest inteligentna, przebiegła, potrafi świetnie grać i improwizować. Kiedy trzeba udaje głupiutką dziewczynkę, ale tylko po to by „wyciągnąć” ważne informacje.
Szpiegowskie intrygi, świetnie wykreowani bohaterowie, a w tle wojna, prześladowania Żydów, Polaków, obozy pracy, rasa aryjska, rasa panów, która uważa, ze trzeba wyplenić wszystko co odstaje od ich wzorca. Dostajemy brutalne i prawdziwe realia wojny, ale dzięki temu, ze autor pisze w tak lekki sposób czytanie o tym nie jest nużące, co więcej, dowiedziałam się ciekawszych rzeczy niż na lekcjach historii.
Szczerze polecam, warto przeczytać 😊

W opisie od wydawcy mamy wzmiankę o tym, ze to „Bękarty wojny” dla nastolatków. I chyba lepszego porównania nie można znaleźć. Rewelacyjny kryminał szpiegowski dla młodzieży. To takie książki powinnismy mieć w kanonie lektur szkolnych, żeby zainteresować się historią, żeby z przyjemnością przyswajać wiedzę, mieć coś więcej niż przymus wyuczenia się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    250
  • Przeczytane
    139
  • Posiadam
    40
  • 2021
    16
  • 2022
    8
  • Legimi
    7
  • 2020
    6
  • 2020
    4
  • Teraz czytam
    4
  • II wojna światowa
    4

Cytaty

Więcej
Matt Killeen Diabeł, laleczka, szpieg Zobacz więcej
Matt Killeen Diabeł, laleczka, szpieg Zobacz więcej
Matt Killeen Diabeł, laleczka, szpieg Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także