rozwińzwiń

Someone Else

Okładka książki Someone Else Laura Kneidl
Okładka książki Someone Else
Laura Kneidl Wydawnictwo: Jaguar Cykl: Someone (tom 2) literatura młodzieżowa
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Someone (tom 2)
Tytuł oryginału:
Someone Else
Wydawnictwo:
Jaguar
Data wydania:
2020-09-09
Data 1. wyd. pol.:
2020-09-09
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376869070
Tłumacz:
Joanna Grzelak
Tagi:
new adult rasizm trudne tematy studia miłość dla młodzieży
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Magia krwi Bianca Iosivoni, Laura Kneidl
Ocena 7,6
Magia krwi Bianca Iosivoni, La...
Okładka książki Moc amuletu Bianca Iosivoni, Laura Kneidl
Ocena 6,7
Moc amuletu Bianca Iosivoni, La...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
336 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
55
39

Na półkach:

Szczerze mówiąc, to chciałam dać książce 8/10, ale ostatnie 50~ stron zbiły tę ocenę dość mocno.

Zacznę więc może od rzeczy, które moim zdaniem ciągną tę książkę w dół.
- Pierwsze, najbardziej rzucające się w oczy, to scena seksu. Miałam wysokie oczekiwania, bo w przewciwieństwie do pierwszego tomu, build up, cała otoczka, gra wstępna i wszystko prowadzące do stosunku było opisane bardzo przyjemnie. Czułam motylki w brzuchu i chichotałam sama do siebie czytając. NATOMIAST mam wrażenie, że autorka bierze inspiracje z tanich hentai, gdzie dziewczyna bierze w siebie kutasa końskiej wielkości z ogromną przyjemnością, bez przygotowania, bez lubrykantu, bez niczego. Bo przecież wystarczy się podniecić i już można lecieć i się ruchać, ok xD
- Po drugie, kompletnie niepotrzebny konflikt i kłótnia głównych bohaterów kompletnie z dupy. Autorka naprawdę mogła sobie już to odpuścić, albo opisać to dużo wcześniej, gdzieś w połowie, bądź 3/4 ksiązki, a nie na sam koniec, gdzie praktycznie już wszystkie wątki są podomykane i czekamy tylko na dobre zakończenie. No a tu pyk, wielka kłótnia, ucieczka do przyjaciela i nie rozmawianie ze sobą dwa tygodnie XD Wattpad dzwoni, chce swojego plot twista z powrotem.
- Micah. Główna bohaterka pierwszego tomu. Dla mnie mogłaby nie istnieć. Mimo nie tak częstych wystąpień wkurwiała tak samo jak w "swojej" historii, bleh

Teraz to, co mi się podobało:
-W porównaniu do pierwszego tomu, tutaj redakcja i korekta zostały faktycznie przeprowadzone. Znalazłam w książce raptem jedną literówkę, a jeśli było ich więcej to zapewne były niekłujące w oczy, więc tutaj duży plus
-Główna bohaterka ma jakieś głupie wyobrażenia? Jej przyjaciele (Lucien i Julian) ją konfrontują i dają jej faktycznie dobre rady (w przeciwieństwie do Micah, które jest useless i mam wrażenie, że jest w tej książce tylko po to “żeby być” XDDD),z których Cassie wyciąga wnioski i coś z tym robi. Wiecie - ta konsekwentność była aż szokująca po stosie gówna jakie ostatnio czytałam.
-Baardzo podobał mi się pomysł wstawienia obrazków w niektórych rozdziałów. Cudownie jest widzieć jak faktycznie według autorki wyglądają postacie, totalnie daje kopa do imersji, czułam się jakbym znała postacie.
-Książkę czytało się lekko i przyjemnie i mimo tego, że miałam teraz okres, gdzie zwyczajnie nie chciało mi się czytać, to z przyjemnością, czytałam kolejne strony i niechętnie ją odkładałam.
-Sceny pocałunków, zanim bohaterowie się faktycznie ze sobą zeszli były napisane naprawde dobrze, leciały iskry i wstrzymywałam oddech. Autorka konkretnie trzymała mnie w napięciu 😀

Także ten. Jeśli pierwsza część wam się średnio podobała, to ta z pewnością jest o wiele, wiele lepsza. Cassie ma actually troche oleju w głowie, nie to co Micah, u której we łbie tylko trociny :v

Szczerze mówiąc, to chciałam dać książce 8/10, ale ostatnie 50~ stron zbiły tę ocenę dość mocno.

Zacznę więc może od rzeczy, które moim zdaniem ciągną tę książkę w dół.
- Pierwsze, najbardziej rzucające się w oczy, to scena seksu. Miałam wysokie oczekiwania, bo w przewciwieństwie do pierwszego tomu, build up, cała otoczka, gra wstępna i wszystko prowadzące do stosunku było...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1286
792

Na półkach: , ,

Świetna, odrobinę powolna historia miłosna bez żadnych udziwnień. Charyzmatyczni bohaterowie, których z łatwością można polubić. Doskonale się bawiłam czytając tą książkę.

Świetna, odrobinę powolna historia miłosna bez żadnych udziwnień. Charyzmatyczni bohaterowie, których z łatwością można polubić. Doskonale się bawiłam czytając tą książkę.

Pokaż mimo to

avatar
159
158

Na półkach:

Przyznam się bez bicia, że mi się udało to zrobić. Wielki napis na okładce "powieść" mnie totalnie zmylił. Dopiero po zakończeniu książki odkryłam, że jest to druga część serii. A dowiedziałam się o tym, gdy chciałam sprawdzić jaki tytuł nosi kolejny tom. Zdziwienie było niemałe, ale bywa. Wydaje mi się, że akurat w tym przypadku nie popełniłam ogromnej zbrodni, ponieważ ta książka na spokojnie mogłaby być jednotomowcem.

Co do moich odczuć to są one dosyć mieszane. Z jednej strony czytało mi się przyjemnie tą powieść, a z drugiej niemiłosiernie się irytowałam. Wiem, że to miała być właśnie taka historia z niezdecydowanymi kochankami aka przyjaciółmi/współlokatorami. Jednak braku chemii i uczuć nie mogłam zdzierżyć. Momentami miałam dosyć tej książki. Dosłownie cała książka opierała się na tym, że oni nie wiedzieli czy chcą być razem. A myśli i poczynania głównej bohaterki sprawiły, że nie byłam w stanie w jakikolwiek sposób ją lubić.

Przyznam się bez bicia, że mi się udało to zrobić. Wielki napis na okładce "powieść" mnie totalnie zmylił. Dopiero po zakończeniu książki odkryłam, że jest to druga część serii. A dowiedziałam się o tym, gdy chciałam sprawdzić jaki tytuł nosi kolejny tom. Zdziwienie było niemałe, ale bywa. Wydaje mi się, że akurat w tym przypadku nie popełniłam ogromnej zbrodni, ponieważ ta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
170
2

Na półkach:

Książkę czyta się przyjemnie ale spodziewałam się jakiegoś wow, cały czas czekałam aż coś się wydarzy, tak jak miało to miejsce w pierwszej części. No i nie wydarzyło się nic. Książka przewidywalna, bez szału.

Książkę czyta się przyjemnie ale spodziewałam się jakiegoś wow, cały czas czekałam aż coś się wydarzy, tak jak miało to miejsce w pierwszej części. No i nie wydarzyło się nic. Książka przewidywalna, bez szału.

Pokaż mimo to

avatar
20
16

Na półkach:

„Someone else” to drugi tom z serii Someone autorstwa Laury Kneidl. Opowiada o Cassie i Aurim, którzy są najlepszymi przyjaciółmi. Łączy ich nie tylko wspólne mieszkanie, ale również wspólne pasje, w tym literatura fantasy i cosplaye. Czują do siebie silną więź i oboje zdają sobie sprawę z łączącego ich uczucia, lecz mimo to, ich drogi nie potrafią się spleść. Tak naprawdę są z dwóch różnych światów… Auri jest towarzyski, ma duże grono znajomych i gra w piłkę nożną. Natomiast Cassie obraca się w niewielkim kręgu przyjaciół i stroni od świata. Próbują być razem, mimo sprzeczności otaczającej ich rzeczywistości, lecz co jeśli uświadomią sobie, że to co ich łączy, nie przetrwa, bo tak naprawdę więcej ich dzieli niż jednoczy…
Bohaterów książki poznaliśmy już w pierwszym tomie tej serii i zdecydowanie są to postacie, których nie dało się nie polubić. Szczerze powiedziawszy razem z Micah kibicowałam im od pierwszych stron i pragnęłam, by byli razem. To przecudowna para, w dodatku najlepsi przyjaciele, a przede wszystkim bratnie dusze. Według mnie jest to jedna z tych par, które są dla siebie stworzone, choć tego nie dostrzegają… Różnią się od siebie pod wieloma względami, przez co niejednokrotnie zderzają się z nietolerancją społeczeństwa przez rzeczy od nich niezależne. Żyją wśród ludzi LGBT oraz sami zmagają się z rasizmem, cukrzycą oraz blokadami stawianymi przez społeczeństwo. Najważniejsze jednak, że będąc razem, są ze sobą szczerzy i niczego nie udają, są po prostu sobą.
W dodatku, autorka oprócz poprzednich przeszkód poruszyła równie istotny problem, jakim jest fobia społeczna. To ważny temat, o którym powinno się mówić częściej, stara się go przełamać główna bohaterka, nie jest to takie łatwe jak może się wydawać. Kolejną przeciwnością okazał się strach przed pokazywaniem prawdziwego siebie w towarzystwie innych ludzi. Niestety jest to ogromny problem, przy którym nie przetrwają nawet najsilniejsze relacje, nie mówiąc już o uczuciach najbliższych oraz samej osoby, której doskwiera ta dolegliwość, w tym przypadku chodzi mi o Auriego.
Książka jest przyjemna i szybko się ją czyta, mimo że porusza bardzo ciężką problematykę. Czytając nie chcemy kończyć tej historii i pragniemy coraz bardziej się w niej zagłębiać. Wprawia nas w takie refleksje, że jeszcze długo po zakończeniu lektury zostaje przez nas zapamiętana. Tak więc szczerze zachęcam Was do przeczytania tej wspaniałej książki od @wydawnictwojaguar i poznania tej historii.

„Someone else” to drugi tom z serii Someone autorstwa Laury Kneidl. Opowiada o Cassie i Aurim, którzy są najlepszymi przyjaciółmi. Łączy ich nie tylko wspólne mieszkanie, ale również wspólne pasje, w tym literatura fantasy i cosplaye. Czują do siebie silną więź i oboje zdają sobie sprawę z łączącego ich uczucia, lecz mimo to, ich drogi nie potrafią się spleść. Tak naprawdę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
336
56

Na półkach: ,

Wiecie, co fajnego jest w serii Someone? Że nie trzeba czytać tych tomów po kolei - oczywiście można, ale nie trzeba. W drugiej części - "Someone Else" poznajemy bliżej Auriego oraz Cassie, a Micah i Julian są totalnie pobocznymi postaciami, które pojawiają się sporadycznie.
.
Jeśli chodzi o moje odczucia to nie zliczę ile razy mnie ta książka wkurzyła. Serio. Chyba już dawno nie czytałam historii z tak zmienną relacją między bohaterami! Wieczna zabawa w kotka i myszkę sprawiała, że często traciłam zainteresowanie i miałam myśli „okey, a co tym razem się wydarzy”. Ta część chyba najmniej przypadła mi do gustu ze wszystkich trzech niemniej i tak Wam ją polecam, jeśli lubicie motyw friend-love! Całą historię poznajemy z perspektywy Cassie, a uwierzcie jej pomysły „w głowie” potrafią naprawdę podnosić ciśnienie.
.
Oprócz wątku romantycznego, autorka porusza tutaj ponownie ważne tematy takie jak rasizm, akceptacja siebie i swoich pasji oraz przeciwstawienie się prześmiewczym stereotypom wykreowanym przez otoczenie. Główny bohater jest czarnoskóry, a nasza bohaterka ma alabastrową cerę, przez co otoczenie szczególnie zwraca na nich uwagę. Dodatkowo Auri i Cassie mają niesamowicie ciekawą pasję, jednak jedno z nich nie do końca ma odwagę mówić o niej otwarcie przy innych.
.
Najbardziej w tej książce spodobały mi się ilustracje graficzne! Uważam, że wydawnictwa powinny jak najbardziej iść w tym kierunku i dołączać jak najwięcej rysunków do przedstawianych historii. Powoli tej w tej części wyłaniają się Aliza i Lucien.

Wiecie, co fajnego jest w serii Someone? Że nie trzeba czytać tych tomów po kolei - oczywiście można, ale nie trzeba. W drugiej części - "Someone Else" poznajemy bliżej Auriego oraz Cassie, a Micah i Julian są totalnie pobocznymi postaciami, które pojawiają się sporadycznie.
.
Jeśli chodzi o moje odczucia to nie zliczę ile razy mnie ta książka wkurzyła. Serio. Chyba już...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3275
2101

Na półkach: , , ,

Trochę nie miałam w planach czytać jej teraz, ale szturchała mnie i krzyczała i nie dawała spokoju, a kimże ja jestem, żeby się kłócić z książkami? :D Jest na pewno gorsza niż pierwszy tom - tamten wziął mnie kompletnie z zaskoczenia i rozkochał w sobie, ale ten także dostarczył mnóstwo radochy.

Na plus na pewno niesamowita wręcz zajawka fantasy - podziwiam ludzi i postacie, które tak bardzo są zafiksowane w swoich dziwactwach, mają ulubione rzeczy i pasje, którym są w stanie się poświęcić (i przede wszystkim ograniczyć się do jednej rzeczy!). Cosplay, larpy - fantastyczna sprawa i zdecydowanie za rzadko trafiam na to w książkach.

Relacja między bohaterami... No cóż. Jako osobne byty uwielbiam ich w całości, ale jako para jakoś nie do końca ich widzę. O ile Julian i Micach byli wykreowani w punkt, w ich historii wszystko po prostu pykło, tak tutaj mam wrażenie, że nie czytam o parze dwudziestoparolatkach, a o nastolatkach, którzy zamiast ze sobą porozmawiać i wyjaśnić sprawę rzucają fochami i się obrażają. Były takie momenty, kiedy się totalnie rozpływałam i uśmiechałam pod nosem, ale o wiele bardziej polubiłam postacie drugoplanowe (Halo, Lucien!) i byłam bardziej zainteresowana ich sprawami, niż dwójki głównych bohaterów.

Przegadana, źle poprowadzona, tak naprawdę można by połowę urwać i nie byłoby żadnej straty dla fabuły. Po cudownym pierwszym tomie jest mi trochę przykro, ale już przebieram nóżkami za trzecim i ponownym spotkaniem z Lucienem!

Trochę nie miałam w planach czytać jej teraz, ale szturchała mnie i krzyczała i nie dawała spokoju, a kimże ja jestem, żeby się kłócić z książkami? :D Jest na pewno gorsza niż pierwszy tom - tamten wziął mnie kompletnie z zaskoczenia i rozkochał w sobie, ale ten także dostarczył mnóstwo radochy.

Na plus na pewno niesamowita wręcz zajawka fantasy - podziwiam ludzi i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
615
221

Na półkach:

Mam nieco mieszane uczucia. Dostałam tylko potwierdzenie tego, że nie za bardzo podoba mi się motyw w książkach friend-love. Nie czułam tych emocji pomiędzy nimi. Oni są przyjaciółmi od ponad dwóch lat. Spędzają ze sobą każdą wolną chwilę. Wiedzą o sobie prawie wszystko. Mają wspólnego hobby…. Wszystko już mamy podane na tacy.

Tak naprawdę cała ich historia w tej książce opiera się na jednym wielkim nieporozumieniu i myślach „być z nim czy nie być z nim”.

Historia jest przedstawiona z perspektywy Cassie więc możemy się tylko domyślać tego co czuje aktualnie Auri. Dziewczyna ma wątpliwości co do uczuć chłopaka i bardzo boi się zaryzykować i narazić ich przyjaźń na klęskę.

W książce jest poruszony temat rasizmu, bo jak widać na załączonym obrazku – Auri jest czarnoskóry. Ma bardzo dużo nieprzyjemności z tego powodu i za wszelką cenę próbuje się dostosować do środowiska swojej drużyny futbolowej. Auri wstydzi się swojego hobby przed chłopakami i to wszystko sprawia, że dochodzi do bardzo nieprzyjemnych sytuacji, w których uczestniczy Cassie.

Najbardziej w tej książce podobał mi się moment poznania Luciena i Alizy – będzie o nich 3 część tej serii. Za każdym razem jak któreś z nich się pojawiało to od razu łapałam większy zapał do czytania. Jestem ich bardzo ciekawa.

Jeśli lubicie historie, gdzie pomiędzy najlepszymi przyjaciółmi rozwija się miłość to zdecydowanie jest to książka dla was.

Mam nieco mieszane uczucia. Dostałam tylko potwierdzenie tego, że nie za bardzo podoba mi się motyw w książkach friend-love. Nie czułam tych emocji pomiędzy nimi. Oni są przyjaciółmi od ponad dwóch lat. Spędzają ze sobą każdą wolną chwilę. Wiedzą o sobie prawie wszystko. Mają wspólnego hobby…. Wszystko już mamy podane na tacy.

Tak naprawdę cała ich historia w tej książce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
147
44

Na półkach:

Po lekturze "Someone new" brakowało mi happy end'u w życiu Micah i Auriego. Kibicowałam im bardzo, dlatego byłam też pozytywnie nastawiona do drugiego tomu serii "Someone". I mogę powiedzieć, że się nie zawiodłam! Mimo, że pierwszy tom był zdecydowanie lepszy, głębszy... to jednak ta książka również mi się podobała i uważam, że jest niezbędnikiem po "Someone new".

Polecam!

Po lekturze "Someone new" brakowało mi happy end'u w życiu Micah i Auriego. Kibicowałam im bardzo, dlatego byłam też pozytywnie nastawiona do drugiego tomu serii "Someone". I mogę powiedzieć, że się nie zawiodłam! Mimo, że pierwszy tom był zdecydowanie lepszy, głębszy... to jednak ta książka również mi się podobała i uważam, że jest niezbędnikiem po "Someone...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1159
477

Na półkach: , , ,

Cassie przyjeżdżając na studia wynajmuje pokój w mieszkaniu wraz z Aurim i Micah, innymi studentami. Dziewczyna jest z natury dość nieśmiałą samotniczką, która nie przepada za imprezami, dlatego też nowa sytuacja nie od razu była dla niej komfortowa. Zrządzeniem losu okazało się, że współlokatorzy podzielają jej pasje związane z komiksami i cosplayami. A sportowiec Auri nie okazuje się tak złym współlokatorem i kolegą, jak wydawało się na początku, choć zdaje się, że dzieli ich wiele rzeczy.

Laura Kneidl dała się poznać już w pierwszym tomie tej serii jako świetna pisarka, przez której książki się płynie i trudno jest się od nich oderwać. W proste historie, jakie spotykamy na co dzień, wrzuca trudniejszą problematykę i robi to na tyle umiejętnie, by czytelnik w trakcie lektury, albo i świeżo po, wysnuł nieco refleksji na temat tego jak postępuje i czy coś mógłby zmienić.

Cassie i Aurie to bohaterowie, których poznaliśmy w "Someone new" i których nie dało się nie polubić. Różni pod wieloma względami, dla przyjaciół emanują ciepłem i dobrocią, a ich humorystyczne rozmowy rozjaśniały mi nie jeden trudniejszy dzień. Co nie oznacza, że autorka opisała ich przyjaźń jako słodkie nic, pojawiły się również problemy, z którymi trudno było sobie samotnie poradzić, tak jak to w życiu bywa.

"Someone else" jest godnym następcą "Someone new" i szczerze zastanawiam się co autorka wymyśliła w kolejnym tomie. Przy obu tytułach bawiłam się świetnie i myślami nie raz do nich wracam. Laura Kneidl potrafi pisać tak, by czytelnik chciał więcej i więcej, a jednocześnie sprawia, że po odłożeniu książki zapamiętuje się te tytuły i poruszaną w nich problematykę na dłużej.

Poza lekkością pióra pani Laury warto też wspomnieć o prześlicznych okładkach, które rzucają się i z miejsca zachęcają nas do lektury. Dobór kolorów jest delikatny i subtelny, a jednocześnie z radością eksponuję te okładki na biblioteczce.

Jeśli znacie już pierwszą część, to napiszcie czy udało Wam się sięgnąć po ten tytuł, a jeśli nie, to czy planujecie! Choć w książce przewijają się bohaterowie z wcześniejszego tomu, to uważam, że można je czytać osobno, dlatego też zachęcam do lektury. Aczkolwiek pamiętajcie, że dwie książki to podwójna przyjemność poznawania tego świata!

Cassie przyjeżdżając na studia wynajmuje pokój w mieszkaniu wraz z Aurim i Micah, innymi studentami. Dziewczyna jest z natury dość nieśmiałą samotniczką, która nie przepada za imprezami, dlatego też nowa sytuacja nie od razu była dla niej komfortowa. Zrządzeniem losu okazało się, że współlokatorzy podzielają jej pasje związane z komiksami i cosplayami. A sportowiec Auri nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    405
  • Chcę przeczytać
    387
  • Posiadam
    72
  • Ulubione
    15
  • 2021
    14
  • 2020
    13
  • Legimi
    13
  • Teraz czytam
    10
  • Chcę w prezencie
    8
  • 2020
    5

Cytaty

Więcej
Laura Kneidl Someone Else Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także