Przygody Madiki z Czerwcowego Wzgórza

Okładka książki Przygody Madiki z Czerwcowego Wzgórza Astrid Lindgren
Okładka książki Przygody Madiki z Czerwcowego Wzgórza
Astrid Lindgren Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Cykl: Madika z Czerwcowego Wzgórza (tom 1-2) literatura dziecięca
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Madika z Czerwcowego Wzgórza (tom 1-2)
Tytuł oryginału:
Madicken på Junibacken
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
2020-08-12
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-21
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788310135698
Tłumacz:
Anna Węgleńska
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Cukiernia pod Pierożkiem z Wiśniami Clare Compton, Maria Orłowska-Gabryś
Ocena 7,4
Cukiernia pod ... Clare Compton, Mari...
Okładka książki Raz, dwa, trzy, Piaskowy Wilk Kristina Digman, Åsa Lind
Ocena 8,7
Raz, dwa, trzy... Kristina Digman, Ås...
Okładka książki Banda Czarnej Frotté. Skarpetki powracają! Justyna Bednarek, Daniel de Latour
Ocena 7,9
Banda Czarnej ... Justyna Bednarek, D...

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
78 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
162
143

Na półkach:

Trochę więcej na http://kwyrloczka.pl/2024/02/13/o-tym-jak-przeniesc-sie-w-czasie-do-1914-przygody-madiki-z-czerwcowego-wzgorza-astrid-lindgren/

Trochę czasu już upłynęło, odkąd pożegnałyśmy pewną małą dziewczynkę. Mimo tego czasowego oddalania się mam ją ciągle w pamięci. Nieoczekiwanie wraca do mnie, puka gdzieś w środek czaszki i nieśmiało pyta, czy jeszcze o niej, chociaż troszkę pamiętam. Muszę wtedy odpowiedzieć: Ty nie masz dobrze w głowie Madika! Ciebie przecież nie można zapomnieć.

PRZYGODY MADIKI Z CZERWCOWEGO WZGÓRZA

Na dziecięcych powieściach obyczajowych Astrid Lindgren chyba nie można się zawieść. Z każdą kolejną przeczytaną stroną przywołuje ona świat swojego dzieciństwa w tak doskonałej i prawdziwej formie, że czuje się każdym swoim najmniejszym nerwem chęć znalezienia się w jej opowieści. Lubię sobie wyobrażać, że autorka wspomina sytuacje ze swojego dzieciństwa, dzięki temu wszystko jest takie namacalne i realne. Pierwowzorem postaci Madiki była zresztą przyjaciółka autorki – Anne-Marie Ingeström. Obydwie urodziły się w 1907 roku i pewnie jak każdy z nas, z łezką w oku, wspominały swoje dzieciństwo.

MADIKA A WŁAŚCIWIE MARGARETA

Nasza mała bohaterka ma siedem lat, gdzieś daleko toczy się wielka wojna, ale to jej na szczęście wcale nie dotyka, nie burzy dziecięcej niewiedzy i naiwności. Nie przeszkadza w codziennych zabawach z młodszą o trzy lata siostrzyczką Lisabet. Jeden rok beztroskiego życia małych dziewczynek opisany na 445 stronach powieści -Przygody Madiki z Czerwcowego Wzgórza.

Na pierwszym planie przezabawne szaleństwa dwóch małych dziewczynek, a w tle – obyczaje, stroje, wnętrza, ale nie tylko. Są też i ludzkie dramaty. Nie boi się Astrid Lindgren, w książce dla dzieci, poruszać problemów ludzi dorosłych. Opowiada o sąsiedzie alkoholiku, o niebezpiecznym wariacie grasującym po miasteczku. Pisze nawet o nachalnej bolączce pozytywizmu – niemożności wejścia ubogiej dziewczyny do wyższych sfer. Wszystko to jest świat, który już przecież nie istnieje, a moje dziewczynki nie zauważyły różnicy. Nie zdziwił ich brak telewizora, telefonów, podróże powozami, fakt posiadania służącej. Razem ze mną, z zapartym tchem, oczekiwały kolejnego szalonego wybryku Madiki. Czy to znaczy, że udaje nam się choć trochę ocalić nasze córki od tego zła, które ze świata wyciąga łapska po ich niewinne dusze? Mam taką nadzieję.

KIEDYŚ TO BYŁO

Jakże inaczej chowały się dzieci w tamtych latach. Całe dnie przesiadywały na dworze, same eksplorowały okolicę, chodziły po drzewach i dachach, jeździły na łyżwach po zamarzniętej rzece. Nikt z dorosłych ciągle ich nie pilnował, nikt nie sprawował stałej kontroli, zresztą nie było też takiej potrzeby. Zasady były proste i jasno określone, mama z tatą gniewali się, kiedy ktoś zrobił coś głupiego, trzeba było wtedy liczyć się z konsekwencjami swoich postępków. Współczesna mania bezpieczeństwa tworząca już z małego dziecka niewolnika strachu rodzica, kontra świat niebywałej swobody, ale i odpowiedzialności nie tylko za siebie samego.

Tęskno mi do tej dawnej normalności, bez ideologicznego skrzywienia współczesności, w której dewiacja stała się normą, a norma dewiacją. Żyjemy w czasach monitora używanego jako rodzica zastępczego, z tego monitora wyłazi zło i po kawałku obżera nasze dzieci tworząc egoistyczne, bezduszne, łatwowierne i głupie ogryzki dorosłych. Choć czasem tak trudno zrezygnować z tego ułatwiającego życie narzędzia, starajmy się walczyć z pokusą wygodnictwa. Ja wiem, że to trudne, że nie wychodzi, że często trudno wytrzymać z sobą samym, a co dopiero z rozwrzeszczanym, paskudnym, małym, uciążliwym, denerwującym, poczwórnym… się zapędziłam. Starajmy się w każdym razie, mimo upadków i obitej zmęczeniem podkrążonych oczu twarzy.

PRZED REWOLUCJĄ OBYCZAJOWĄ

Przygody Madiki z Czerwcowego Wzgórza to powieść wydana w latach sześćdziesiątych w Szwecji. Szwecji, która aktualnie tak daleko odjechała od normalności, tej w swej konserwatywnej formie, że nie ma chyba już stamtąd powrotu. Rzadkością jest książka, w której pisze się o wartościach chrześcijańskich, o potrzebie codziennej modlitwy, w której dzieci znają biblijne historie. Przypowieści są dla nich ciekawe i ważne. Madika i Lisabet bawią się w Józefa wrzuconego do studni. Nie przeszkadza w tym nawet fakt, że ich tata jest lewicującym dziennikarzem, który to czasem przemyca jakieś hasła o równości obywateli, biedzie i dostępie do służby zdrowia. Ciekawe, że o możliwości wyboru płci czy orientacji seksualnej jakoś nie wspomina. To jeszcze nie ten etap historii. Ciekawe czy byłby zdziwiony, gdyby dowiedział się, że środowisko, z którego się wywodzi, za 120 lat dążyć będzie do zniszczenia rodziny takiej jak jego?

POLECAM

Naprawdę polecam mądrym rodzicom historię Madiki. Uważam, że jest to bezpieczna opowieść bez chorych lewackich pomysłów. Przekazuje dziecku dobre wartości, opisuje pełną kochającą się rodzinę, w której każdy ma swoje miejsce. Mama i tata są największymi autorytetami dla swoich dzieci, tworzą bezpieczny dom, uczą życia. Tłumaczą świat nie bojąc się mierzyć z bardzo trudnymi dla dzieci zagadnieniami. Powieść można wykorzystać jako podłoże pod rozmowy o różnicach i podobieństwach między naszym życiem a życiem w dawnych czasach. A jeśli nie masz pomysłu na wnikliwe rozkminy o ogromie zepsucia współczesnego świata albo twoje dziecko patrzy na Ciebie jak na wariata, kiedy nakreślasz mu społeczną problematykę walki klas, to po prostu możesz się super rozerwać w trakcie lektury i nie nudzić będąc dorosłym już czytelnikiem.

A, ilustracje są zjawiskowe. Wiem też, że ja sobie te czasy idealizuję, kiedy mi pasuje jestem trochę bardziej jak mala dziewczynka i nie dopuszczam do głosu tych myśli, które gdzieś tam z tyłu głowy szepczą: wojna, śmierć, głód, polityka, druga wojna, śmierć, głód, więcej polityki, odczuwalne dotąd konsekwencje tego ogólnoświatowego bajzlu. Nie miejcie mnie za ignorantkę, po prostu myślę, że to nie musiało się tak smutno skończyć, ale to już temat na zupełnie inne rozważania.

Trochę więcej na http://kwyrloczka.pl/2024/02/13/o-tym-jak-przeniesc-sie-w-czasie-do-1914-przygody-madiki-z-czerwcowego-wzgorza-astrid-lindgren/

Trochę czasu już upłynęło, odkąd pożegnałyśmy pewną małą dziewczynkę. Mimo tego czasowego oddalania się mam ją ciągle w pamięci. Nieoczekiwanie wraca do mnie, puka gdzieś w środek czaszki i nieśmiało pyta, czy jeszcze o niej,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
156
47

Na półkach:

Bardzo przyjemny powrót do lektury z dzieciństwa, ciekawe przygody dość na swój wiek dojrzałej, choć jednocześnie niekiedy uroczo naiwnej, dziewczynki. Odpowiednia lektura na ciepłe czerwcowe dni, żeby obudzić w sobie nieco zaspaną ciekawość świata i umiejętność cieszenia się każdym dniem, którymi niewątpliwie obdarzone są siostry z Czerwcowego Wzgórza. Gdy czytałam o przygodzie ze skokiem z parasolem, uśmiechałam się szeroko, bo właśnie ta opowieść najbardziej utkwiła mi w pamięci na wiele lat :)

Bardzo przyjemny powrót do lektury z dzieciństwa, ciekawe przygody dość na swój wiek dojrzałej, choć jednocześnie niekiedy uroczo naiwnej, dziewczynki. Odpowiednia lektura na ciepłe czerwcowe dni, żeby obudzić w sobie nieco zaspaną ciekawość świata i umiejętność cieszenia się każdym dniem, którymi niewątpliwie obdarzone są siostry z Czerwcowego Wzgórza. Gdy czytałam o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
517
23

Na półkach:

Dla mnie doskonała. Tłumaczenie - cudo! Zbliżam się do trzydziestki, ale prawdziwą przyjemność sprawiało mi czytanie świeżych przygód Madiki. Z jednego powodu jest mi smutno - że ja będąc w jej wieku, podchodziłam do rzeczy z wielkim lękiem i obawą, a nie tak jak ona z ciekawością i dociekliwością. Lindgren porusza bardzo mądre problemy, patrzy na dziecięce emocje, wyciąga z tego kreatywne rozwiązania. Tak sobie pomyślałam, że bardzo dobrze, że są tu zawarte pewne idee równościowe, zwrócenie uwagi na biedę, dzisiejsze książki nie są tak pisane! :)

Dla mnie doskonała. Tłumaczenie - cudo! Zbliżam się do trzydziestki, ale prawdziwą przyjemność sprawiało mi czytanie świeżych przygód Madiki. Z jednego powodu jest mi smutno - że ja będąc w jej wieku, podchodziłam do rzeczy z wielkim lękiem i obawą, a nie tak jak ona z ciekawością i dociekliwością. Lindgren porusza bardzo mądre problemy, patrzy na dziecięce emocje, wyciąga...

więcej Pokaż mimo to

avatar
480
27

Na półkach: ,

Niezwykle ciepła opowieść o dziewczynce imieniem Margareta, a zwanej Madiką. Madika jest najnormalniejszym w świecie dzieckiem, psotnym, upartym, ciekawym świata, pełnym pomysłów. Madika nie chodzi na zajęcia dodatkowe, języki ani balet i nie nudzi się w ogóle. Madika chodzi po dachu, po zamarzniętej rzece, pływa w misce. Do tego jest empatyczna, chętnie się dzieli i sprawia przyjemność innym. Pogodna książka o dzieciństwie.

Niezwykle ciepła opowieść o dziewczynce imieniem Margareta, a zwanej Madiką. Madika jest najnormalniejszym w świecie dzieckiem, psotnym, upartym, ciekawym świata, pełnym pomysłów. Madika nie chodzi na zajęcia dodatkowe, języki ani balet i nie nudzi się w ogóle. Madika chodzi po dachu, po zamarzniętej rzece, pływa w misce. Do tego jest empatyczna, chętnie się dzieli i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
379
341

Na półkach: ,

Zadziwia mnie nieposkromiona wyobraźnia autorki. Bohaterowie jej książek zawsze wpadają na różne pomysły, które zawsze są niejako zaskakujące i zabawne jednocześnie. Z tego co pamiętam, w dzieciństwie nie zdarzyło mi się z parasolką w ręku zeskakiwać z dachu, bawić się w Józefa i złych braci w taki sposób, żeby moja siostra wchodziła do głębokiej (suchej, na szczęście) studni i żeby goniło mnie stado młodych byków, tak, bym musiał z rodzicami wspinać się na drzewa. Tylko Madika ma takie pomysły i powiem Wam szczerze, że ogromnie zazdroszczę jej takiego dzieciństwa. Przepełnionego radością i beztroską, gdzie smutek wkrada się naprawdę rzadko. I chociaż moje wyglądało podobnie, nie było tak magiczne, jak według pomysłu Lindgren.

Jako że recenzowana książka wyszła spod pióra Astrid Lindgren muszę wylać rzekę pochwał na temat języka jakim opisana jest ta historia. Po pierwsze nie mogę oderwać się od tej historii, ponieważ słowa układały się tak wspaniale, że po prostu nie mogłem ot tak odłożyć "Przygód Madiki z Czerwcowego Wzgórza" na bok. Po drugie Astrid Lindgren to mistrzyni w kreowaniu naturalnych dialogów. Czytając książkę, chwilę po jej otworzeniu mamy nieodparte wrażenie, że właśnie zawędrowaliśmy do innego świata i jestem przekonany, że nie ja jeden nie chciałem stamtąd odchodzić.

Cała recenzja: http://recenzjeoptymisty.blogspot.com/2015/05/astrid-lindgren-przygody-madiki-z.html

Zadziwia mnie nieposkromiona wyobraźnia autorki. Bohaterowie jej książek zawsze wpadają na różne pomysły, które zawsze są niejako zaskakujące i zabawne jednocześnie. Z tego co pamiętam, w dzieciństwie nie zdarzyło mi się z parasolką w ręku zeskakiwać z dachu, bawić się w Józefa i złych braci w taki sposób, żeby moja siostra wchodziła do głębokiej (suchej, na szczęście)...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1841
1841

Na półkach: ,

Lubicie opowiadania o przygodach wesołych i bardzo pomysłowych dzieciaków? Ja uwielbiam. Zawsze z ogromną ochotą zabieram się za takie lektury, a potem zazwyczaj podczas czytania śmieję się do łez. Nie wiem, ale wydaje mi się, że ja w dzieciństwie nie byłam aż tak pomysłowa, jak bohaterowie tych wszystkich książek. Choć... moim dzieciakom niewiele do nich brakuje. Może powinnam te wszystkie wydarzenia z udziałem moich dziewczyn spisywać i wydać książkę? "Alicja z 4 piętra". Albo "Natalka z miasteczka Kwitnących Jabłoni" ;) No, początek już mam. Za jakieś 40 lat może doczekacie się treści. A dziś zamiast chwalić się swoim "talentem pisarskim" opowiem Wam o jednej takiej fajnej książce. A w zasadzie nawet o dwóch!

Bowiem "Przygody Madiki z Czerwcowego Wzgórza" to zbiorowe wydanie dwóch książek: "Madika z Czerwcowego wzgórza" oraz "Madika i berbeć z Czerwcowego Wzgórza". Obie te lektury opisują przygody pewnej siedmioletniej panny i jej młodszej siostry Lisabeth. Dziewczynki mieszkają w dużym czerwonym domu nieopodal rzeki, a wraz z nimi ich rodzice, a także piesek Sassa oraz kotka Gosan. Jest tam jeszcze Alva, czyli służąca. A raz na jakiś czas odwiedza ich Linus-Ida, która przychodzi w piątki robić pranie i szorować podłogi. Jednak w tej opowieści najważniejsze są dzieciaki i ich niesamowite przygody. Szczególnie Mdiki, która "nie ma dobrze w głowie" i stale wymyśla coś nowego. Oj, w towarzystwie tej dziewczynki z cała pewnością nie można się nudzić...

Bo Madika, choć wcale nie zamierza być niegrzeczna czy nieposłuszna stale pakuje się w kłopoty. Na przykład żeby jej siostrzyczka nie była smutna, że Madika wybiera się ze swoją klasą na wycieczkę a ona nie - organizuje jej ich własna wyprawę. Ale ponieważ nie dziewczynki nie mogą zanadto oddalać się od domu, a szkolna wycieczka miała być wspinaczką na wzgórze - Madika postanawia zabrać Lisabeth na... dach drewutni :) I nie stałoby się wtedy nic nadzwyczajnego, gdyby dziewczynka nie wpadła na to, że jej marzeniem jest latać jak ptak. I choć ludzie nie potrafią od tak wzbić się w powietrze, można temu jakoś zaradzić i Madika ma już gotowy pomysł ;)

A gdy zamarza woda na rzece, na tyle, że można spokojnie stąpać po lodzie - dziewczynki z miejsca biegną by się poślizgać. A gdyby tak przy okazji zrobić sobie w ten sposób wycieczkę na Jabłoniowe Wzgórze? To chyba całkiem nie daleko... Fajnie jest także wymyślać różnego rodzaju zabawy. Znacie historię Świętego Józefa, którego bracia trzymali w studni a potem sprzedali handlarzom niewolników? Czyż to nie wspaniały temat do zabawy z Lisabeth? Hm... no może i tak, ale pod jednym warunkiem. Że siostrzyczka nie naraziła się wcześniej niczym naszej głównej bohaterce ;)

Tak naprawdę takich zabawnych historii jest tu znacznie więcej. Mogłabym Wam opowiedzieć o tym jak Medika miała wszy lub poszła do pralni Nillosonów zobaczyć ducha. Mogłabym opisać Wam wizytę dziewczynek na Jabłoniowym Wzgórzu lub to jak nasza siedmiolatka próbowała zostać jasnowidzem. W zasadzie każdy z tych rozdziałów jest bardzo ciekawy i niezwykle zabawny. Czytałam tą książkę Ali przed snem i nie ukrywam, że to wcale nie sprawiało, że moje dziecko stawało się bardziej senne. Wręcz przeciwnie, obie śmiałyśmy się w głos, niekiedy zdarzało mi się, że nie widziałam tekstu bo miałam oczy pełne łez. I jak zwykle przy tego typu lekturach, nigdy nie kończyło się na 1 rozdziale. Zazwyczaj za jednym zamachem czytałyśmy dwa lub trzy, bo trudno nam było oderwać się od tej zabawnej lektury.

Madika to przesympatyczna dziewczynka. Choć nie raz stawiała swoich rodziców w niezręcznych sytuacjach i zdarzało się, że coś nie źle przeskrobała, to i tak nie dałoby się jej nie lubić. Bo w gruncie rzeczy to bardzo dobre dziecko o gołębim serduszku, które zawsze stara się postępować właściwie i uczciwie. Madika kocha nad wszystko swoja rodzinę, jest bardzo wrażliwa i wyrozumiała. Potrafi się poświecić dla innych, jest bardzo wyrozumiała, rzadko się dąsa czy obraża i bardzo szybko wybacza wyrządzone jej krzywdy. Madika to bardzo pogodna i dobrze wychowana mała dziewczynka. Naprawdę tylko pozazdrościć :)

Ta lektura bardzo mi się podoba i cieszę się, że mogłam ją przeczytać razem z moją Alicją. Jestem pewna, że moja córeczka nie tylko świetnie się przy niej bawiła, ale także nauczyła jak należy postępować. Co jest dobre, a co złe. Są to bowiem opowiadania z wyraźnym, mądrym morałem, którego nie sposób przeoczyć. My pokochałyśmy Madikę całym serduszkiem i z przyjemnością jeszcze nie raz do niej wrócimy :) Polecam!

Lubicie opowiadania o przygodach wesołych i bardzo pomysłowych dzieciaków? Ja uwielbiam. Zawsze z ogromną ochotą zabieram się za takie lektury, a potem zazwyczaj podczas czytania śmieję się do łez. Nie wiem, ale wydaje mi się, że ja w dzieciństwie nie byłam aż tak pomysłowa, jak bohaterowie tych wszystkich książek. Choć... moim dzieciakom niewiele do nich brakuje. Może...

więcej Pokaż mimo to

avatar
378
236

Na półkach:

Madika jest bardzo wrażliwa, jest empatyczna i dobra. I jest też rozbrykana, zuchwała, niesforna i często nieposłuszna. Łączy w sobie delikatność z hardością. Ale dlaczego tak mocno mnie w sobie rozkochała? Skąd ta miłość? Dlaczego z taką żarłocznością czytałam o przygodach Madiki? Prawda jest taka, że uwielbiamy „dziewczonki chuliganki”. Że nudno byłoby czytać o siedzącej w ławce dziewczynce, która ma zawsze czysty fartuszek i gładko zaczesane włosy. I która nigdy się nie bije, nigdy nie latała na parasolu i nigdy nie sprzedała własnej siostry handlarzom niewolników. A Madika to właśnie robi. Bada świat na swój sposób, poznaje go wszystkimi zmysłami, jest twórcza i kreatywna i to nie jej wina, że wciąż wpada w kłopoty. Po postu Madika „nie ma dobrze w głowie”, jak mawia Berbeć. Ale ma za to kolorowo i całe hektolitry wyobraźni. Ma też zasady, którymi kieruje się w życiu i których nie odstępuje na krok. I to mi się w niej podoba, ta dziecięca upartość pomieszana z własnym kodeksem. No i to, że kiedy trzeba to wykupuje ciocię z rąk „krwiożerczego” lekarza i że zawsze dzieli się z Berbeciem wszystkim co ma. I że, fąflu jeden, po prostu jest sobą!

Madika jest bardzo wrażliwa, jest empatyczna i dobra. I jest też rozbrykana, zuchwała, niesforna i często nieposłuszna. Łączy w sobie delikatność z hardością. Ale dlaczego tak mocno mnie w sobie rozkochała? Skąd ta miłość? Dlaczego z taką żarłocznością czytałam o przygodach Madiki? Prawda jest taka, że uwielbiamy „dziewczonki chuliganki”. Że nudno byłoby czytać o siedzącej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1124
577

Na półkach: ,

Teksty Astrid Lindgren kojarzy chyba każdy - w moim pokoleniu książki takie jak "Dzieci z Bullerbyn" czy "Bracia Lwie Serce" były w kanonie podstawówkowych lektur obowiązkowych. Wspominam je dobrze i jestem świadoma, że obie miały spory wpływ na moją miłość do czytania - kojarzą mi się z beztroską, lekkością lektur i ich bliskością do moich własnych przeżyć czy doświadczeń. Po "Madikę" sięgnęłam jako dorosła, ciekawa tego, czy przywoła tamtą magię, tamten czas. Przyznać muszę, że w pewnym sensie się udało!

"Przygody..." są kompilacją dwóch wydanych już wcześniej w Polsce książek, które łączy postać głównej bohaterki. Madika ma 7 lat, młodszą siostrę i głowę pełną pomysłów; ciągle psoci i jest tego doskonale świadoma. Jak to dziecko - bawi się, wpada w kłopoty i wychodzi z nich bez szwanku (no, prawie),za to zawsze z doskonałym humorem. Choć uważa, że jest już duża, wciąż się uczy - poznaje świat, obserwuje efekty działań i skutki, jakie płyną z jej zabawy. Jest bohaterką autentyczną, żywą i bliską młodemu czytelnikowi, a jej przygody są nie tyle inspiracją, co przestrogą. Całość składa się z kilkunastu opowiadań - dość długich, tworzących ciąg i napisanych dobrym, przyjemnym w odbiorze językiem.

Książki Astrid Lindgren są kwintesencją dzieciństwa - beztroski, dobrej zabawy i wspaniałego humoru. Czuć w nich ciepło i pogodę, o których nierzadko z wiekiem się zapomina. Autorka ma niezwykły dar - trafia w gusta dzieci, tworzy ciekawe postaci i potrafi zamknąć radość w prostych słowach, co sprawia, że jej teksty odpowiednie są dla ludzi w każdym wieku. Dla mnie powrót do dzieciństwa był niezwykle udany i odstresowujący.

------------------------------------------
http://czworgiem-oczu.blogspot.com/2015/02/astrid-lindgren-przygody-madiki-z.html

Teksty Astrid Lindgren kojarzy chyba każdy - w moim pokoleniu książki takie jak "Dzieci z Bullerbyn" czy "Bracia Lwie Serce" były w kanonie podstawówkowych lektur obowiązkowych. Wspominam je dobrze i jestem świadoma, że obie miały spory wpływ na moją miłość do czytania - kojarzą mi się z beztroską, lekkością lektur i ich bliskością do moich własnych przeżyć czy doświadczeń....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    107
  • Chcę przeczytać
    107
  • Posiadam
    21
  • Dzieci
    4
  • 2022
    3
  • Dziecięce
    3
  • Astrid Lindgren
    2
  • 2023
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2021
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Przygody Madiki z Czerwcowego Wzgórza


Podobne książki

Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,8
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,2
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...

Przeczytaj także