Kanais

Okładka książki Kanais Jan Drożdż
Okładka książki Kanais
Jan Drożdż Wydawnictwo: Tatiana Malinina fantasy, science fiction
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Tatiana Malinina
Data wydania:
2020-06-22
Data 1. wyd. pol.:
2020-06-22
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395670206
Tagi:
Kanais Science-fiction Fantasy JanDrożdż
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
225
179

Na półkach:

Jest jeden taki gatunek literacki, który fascynuje mnie i przyciąga jak magnes. I z jednej strony chcę, ale z drugiej uciekam wzrokiem od regału, bo nauczony doświadczeniem wiem, że będzie bolało. Że te z szarych komórek, które leniwie spoczywały do tej pory w mojej czaszce zostaną brutalnie wybudzone ze snu i zmuszone do pracy. Ten gatunek to fantastyka naukowa, a skoro zwę siebie humanistą, to naturalnym jest, że sam tylko przymiotnik wywołuje we mnie niepokój.

„Kanais” jest nieschematyczna. To wyzwanie rzucone czytelnikowi, który tę niejednoznaczną strukturę musi okiełznać, aby wydobyć z niej to, co najlepsze.
Jak rozumienie przeszłości jawić się będzie w przyszłości?
Czym będą wspomnienia, chwile, błędy i momenty?
Czy warto oddać za nie życie?

Te i jeszcze więcej pytań postawił przed czytelnikiem nieznany większemu gronu czytelników Jan Drożdż.
Ja mam tylko odpowiedzi czy warto wyzwanie jakim jest „Kanais” podjąć i czy ja wyszedłem z niego bez szwanku.

Pełna recenzje na blogu: okonwsieci.pl

Jest jeden taki gatunek literacki, który fascynuje mnie i przyciąga jak magnes. I z jednej strony chcę, ale z drugiej uciekam wzrokiem od regału, bo nauczony doświadczeniem wiem, że będzie bolało. Że te z szarych komórek, które leniwie spoczywały do tej pory w mojej czaszce zostaną brutalnie wybudzone ze snu i zmuszone do pracy. Ten gatunek to fantastyka naukowa, a skoro...

więcej Pokaż mimo to

avatar
226
53

Na półkach: , ,

Czytałem bardzo mało książek z gatunku jakim jest sci-fi, dlatego nie wiedziałem czego się spodziewać po książce, o której wiedziałem tyle, że główny bohater jest pisarzem i jako natchnienie wykorzystuje swoje sny, oraz, że ludzie odnaleźli pewną planetę, na powierzchni której odwraca się proces starzenia, przez co ludzie ci nie umierają - chyba, że tego chcą.

Początkowo czułem się zagubiony, ale bardzo szybko książka wciągała mnie niezwykle ciekawą koncepcją niczym połączenie filmu Incepcja z Interstellar ale w przyszłości, śmiesznie w sumie czytać, że w XXII wieku ludzie nie wiedzą w sumie co to śnieg.

Żeby nie "spojlerować" jak ktoś szuka książki o ciekawej historii ze snami oraz skokami pomiędzy epokami i filozoficznymi przemyśleniami + sci-fi to jak najbardziej polecam! ;)

Czytałem bardzo mało książek z gatunku jakim jest sci-fi, dlatego nie wiedziałem czego się spodziewać po książce, o której wiedziałem tyle, że główny bohater jest pisarzem i jako natchnienie wykorzystuje swoje sny, oraz, że ludzie odnaleźli pewną planetę, na powierzchni której odwraca się proces starzenia, przez co ludzie ci nie umierają - chyba, że tego chcą.

Początkowo...

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
1702
1687

Na półkach: ,

"Na szlakach wieczności istnieje tylko jedna opowieść – historia zbawienia, poza nią roztacza się mrok".

W literaturze science-fiction najbardziej cenię sobie możliwość przeniesienia się do zupełnie alternatywnego świata, w którym jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia kreującego go autora. Do takiego uniwersum zaprosił mnie po raz kolejny Jan Drożdż, serwując wizję ludzkości, która w końcu rozprawiła się z problemem śmiertelności. Kusząca perspektywa, ale czy na pewno? Autor znowu zadaje niełatwe pytania, czerpiąc tym samym z klasyki gatunku.

Jan Drożdż to urodzony w 1988 r. pochodzący z Nowego Sącza, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Autor na co dzień mieszka w Warszawie, jest prawnikiem. Zadebiutował w 2015 r. powieścią pt. "Nieskończona Przestrzeń Snu", a następnie w 2017 r. wydał kolejną pt. "Pola Księżycowe". Swoje natchnienie czerpie ze snów, będącymi dla niego twórczą inspiracją.

Odległa przyszłość, rok 2183. Dzięki odkryciu cudownych właściwości planety Kanais, ludzkość poradziła sobie z problemem śmiertelności. Marek Puławski, niszowy pisarz i urzędnik, nieoczekiwanie zostaje pozbawiony umiejętności widzenia zmarłych w swoich snach. Bohater postanawia skorzystać więc z właściwości radioaktywnego meteorytu z Kanais, aby ponownie nawiązać połączenie z zaświatami.

Jan Drożdż posiada niebywałą umiejętność kreowania rzeczywistości, która z jednej strony, poprzez realistycznie skomponowaną fabułę, intryguje prawdopodobieństwem zaistnienia, a z drugiej, wywołuje nieco strachu tym, co nieznane. Mowa tutaj oczywiście o stworzonym przez autora uniwersum, czyli świecie przyszłości, w którym emerytów wysyła się na cudowną planetę Kanais, posiadającą pewny pierwiastek konserwujący i gdzie powszechne zastosowanie ma nowatorska metoda odżywiania. Ten obraz społeczeństwa przyszłości, tak różnego od naszego, a jednak pod pewnymi względami zbliżonego to fascynująca płaszczyzna, pobudzająca do refleksji w temacie tego, dokąd zmierza technologia i czy istnieją jakiekolwiek granice, których nie powinno się przekraczać. Tego właśnie szukam w powieściach osadzonych w konwencji fantastyki naukowej.

Główny bohater czerpie inspirację do pisania ze swoich snów. Snów, w których spotyka i rozmawia ze zmarłymi - z ludźmi, którzy przekroczyli granicę życia i śmierci. Sen to powtarzający się motyw w twórczości Jana Drożdża, stanowiący niejako punkt wyjścia do jego dalszych rozważań egzystencjalnych, których w tej książce nie brakuje. Płaszczyzna ta obfituje bowiem w roztrząsanie takich kwestii jak wieczne oczekiwanie na coś, niezakończone sprawy, znaczenie religii, czy też istota zbawienia. Warto także dodać, że bohater w swoich wędrówkach spotyka znane osobistości, jak Gabriela Garcia Marqueza czy też papieża Pawła VII. Senne wędrówki Marka, Amelii i małoluda to pełne symboliki podróże po ludzkich oczekiwaniach, nasyconych nadzieją. Dość ponure i mroczne, ale przy tym niezwykle odkrywcze i zajmujące.

"Kanais" to w mojej opinii opowieść o znaczeniu śmierci w naszym życiu i skutkach ewentualnej nieśmiertelności. Wewnętrzna przemiana głównego bohatera, podyktowana sennymi wędrówkami doskonale obrazuje ekspresję ludzkich pragnień dotyczących tego, co człowiek może, a czego robić nie powinien. Subtelnie wpleciony w tę płaszczyznę wątek miłosny jedynie dodaje atrakcyjności całej fabule powieści.

Najnowsze dzieło Jana Drożdża nie jest łatwą książką, gdyż ukazana w niej historia, posiada kilka płaszczyzn jakie należy odkryć. Jeśli chcecie się przekonać, czy po poznaniu losów Marka i jego towarzyszy, zdecydowalibyście się na ewakuację na planetę Kanais, zachęcam was do lektury tej książki.

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

"Na szlakach wieczności istnieje tylko jedna opowieść – historia zbawienia, poza nią roztacza się mrok".

W literaturze science-fiction najbardziej cenię sobie możliwość przeniesienia się do zupełnie alternatywnego świata, w którym jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia kreującego go autora. Do takiego uniwersum zaprosił mnie po raz kolejny Jan Drożdż, serwując wizję...

więcej Pokaż mimo to

avatar
57
6

Na półkach:

Jeśli w opisie książki padają słowa "sen, sny" od razu zwraca to moją uwagę. Tak trafiłam na Kanais, książkę sci-fi, której opis zapewniał, że znajdę tu coś dla siebie, coś związane ze snami. Opis nie kłamał, w Kanais znalazłam sny, które mnie urzekły, choć nie raz w trakcie czytania przechodziły mnie ciarki po plecach. Uprzedzam, że niektóre z nich są dosyć przerażające, ale dla mnie najważniejsze, że są ciekawe. Chyba przekonałam się też do sci-fi, bo do tej pory wydawało mi się, że to niezbyt wyszukana literatura

Jeśli w opisie książki padają słowa "sen, sny" od razu zwraca to moją uwagę. Tak trafiłam na Kanais, książkę sci-fi, której opis zapewniał, że znajdę tu coś dla siebie, coś związane ze snami. Opis nie kłamał, w Kanais znalazłam sny, które mnie urzekły, choć nie raz w trakcie czytania przechodziły mnie ciarki po plecach. Uprzedzam, że niektóre z nich są dosyć przerażające,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
29
18

Na półkach:

Zupełnie nie spodziewałem się po nieznanym autorze tak dobrego kawałka literatury science fiction. Akcja rozgrywa się pod koniec dwudziestego drugiego wieku, znowu nie tak daleko od naszych czasów, ale biorąc pod uwagę tempo rozwoju techniki - bardzo daleko. Czyli nie tak łatwo było stworzyć świat, który wydałby się autentyczny. Do mnie ta wizja zdecydowanie przemawia. Powieść jest napisana płynnym i bogatym językiem, dzięki czemu przyjemnie się ją czyta. Nie będę spoilerował fabuły, ale dużo tu oryginalnych pomysłów.

Zupełnie nie spodziewałem się po nieznanym autorze tak dobrego kawałka literatury science fiction. Akcja rozgrywa się pod koniec dwudziestego drugiego wieku, znowu nie tak daleko od naszych czasów, ale biorąc pod uwagę tempo rozwoju techniki - bardzo daleko. Czyli nie tak łatwo było stworzyć świat, który wydałby się autentyczny. Do mnie ta wizja zdecydowanie przemawia....

więcej Pokaż mimo to

avatar
5
3

Na półkach: ,

Gdyby kilka lat temu ktoś podrzucił mi do biblioteczki książkę science-fiction, zapewne pozostałaby nietknięta na półce. Roboty zamiast ludzi to nie była moja bajka.

Byłam więc pozytywnie zaskoczona tym, z jaką przyjemnością czytałam "Kanais".
Autor zgrabnie splótł pozornie niełączące się ze sobą światy - bo czy administracja kojarzy nam się z postępem? Czy w czasach całkowitej robotyzacji jest miejsce na sztukę? I co z tym wszystkim mogą mieć wspólnego sny? A wszystkie te elementy połączone są dynamicznie rozwijającą się fabułą.

Polecam wszystkim, którzy potrzebują niebanalnej chwili relaksu, zastanawiają się, dokąd dąży ten świat i szukają odpowiedzi na pytanie, czy w świecie powszechnego dobrobytu człowiek w końcu może być szczęśliwy.

Gdyby kilka lat temu ktoś podrzucił mi do biblioteczki książkę science-fiction, zapewne pozostałaby nietknięta na półce. Roboty zamiast ludzi to nie była moja bajka.

Byłam więc pozytywnie zaskoczona tym, z jaką przyjemnością czytałam "Kanais".
Autor zgrabnie splótł pozornie niełączące się ze sobą światy - bo czy administracja kojarzy nam się z postępem? Czy w czasach...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    25
  • Przeczytane
    8
  • Posiadam
    4
  • Bardziej interesujące
    1
  • Ulubione
    1
  • Brak 4
    1

Cytaty

Więcej
Jan Drożdż Kanais Zobacz więcej
Jan Drożdż Kanais Zobacz więcej
Jan Drożdż Kanais Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także