rozwińzwiń

Miasto potępionych

Okładka książki Miasto potępionych David Guymer
Okładka książki Miasto potępionych
David Guymer Wydawnictwo: Copernicus Corporation Cykl: Przygody Gotreka i Felixa (tom 14) Seria: Warhammer fantasy, science fiction
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Przygody Gotreka i Felixa (tom 14)
Seria:
Warhammer
Tytuł oryginału:
City of the Damned
Wydawnictwo:
Copernicus Corporation
Data wydania:
2020-06-26
Data 1. wyd. pol.:
2020-06-26
Data 1. wydania:
2013-10-08
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361656920
Średnia ocen

5,1 5,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,1 / 10
36 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
527
18

Na półkach: ,

Nie wiem, czy uda mi się w ogóle ten tytuł skończyć, ale już teraz trudno się powstrzymać od oceny. Jeśli byłby inkwizytorem, to ta książka dawno już by spłonęła. Złe jest absolutnie wszystko - świat przedstawiony jest straszliwie chaotyczny i nawet przewlekłe, rozbudowane ponad miarę opisy nic nie zmieniają. I tak nie wiadomo, co gdzie i jak.
Wątki i narracje rwane i przeplatane są tak, że chwila nieuwagi i już nie wiem, o kim w ogóle czytam. Sama fabuła jest intrygująca niczym gazetka Lidla, a czytając dialogi miałem wrażenie, że autor pisze też dla The Asylum. Gotrek należał do moich ulubionych bohaterów, a w tej książce aż się cieszę, gdy go nie ma. Świadomość, że ten człowiek napisał jeszcze dwa tomy i będę musiał je przeczytać jest bardziej przerażająca niż wszystkie armie Archaona

Nie wiem, czy uda mi się w ogóle ten tytuł skończyć, ale już teraz trudno się powstrzymać od oceny. Jeśli byłby inkwizytorem, to ta książka dawno już by spłonęła. Złe jest absolutnie wszystko - świat przedstawiony jest straszliwie chaotyczny i nawet przewlekłe, rozbudowane ponad miarę opisy nic nie zmieniają. I tak nie wiadomo, co gdzie i jak.
Wątki i narracje rwane i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
115
11

Na półkach: , ,

Fatalne tłumaczenie. Ledwo da się zrozumieć przebieg akcji, kiedy staje się bardziej dynamiczna. Sama fabuła i twisty mało skomplikowane, ale na szczęście nie upośledzone.

Fatalne tłumaczenie. Ledwo da się zrozumieć przebieg akcji, kiedy staje się bardziej dynamiczna. Sama fabuła i twisty mało skomplikowane, ale na szczęście nie upośledzone.

Pokaż mimo to

avatar
141
19

Na półkach:

Najsłabsza w serii.

Najsłabsza w serii.

Pokaż mimo to

avatar
1092
170

Na półkach:

Chyba najsłabsza część przygód Gotreka jaka czytałem.

Chyba najsłabsza część przygód Gotreka jaka czytałem.

Pokaż mimo to

avatar
399
26

Na półkach:

Jestem wielbicielem tej Sagi. Tylko dlatego dotrwałem do końca tego tomu. Czytałem go długo i z wieloma przerwami. Książka jest bardzo słaba, jeśli chodzi o styl pisarski. Widzę tu dwie możliwości: albo autor jest bardzo młodym adeptem sztuki pisarskiej, który nie dorósł jeszcze do pisania, albo tłumacz używał translatora Google, a następnie ogarnął z grubsza poprawki podczas trzydniowego nieżytu żołądka ;). Może jedno i drugie. Na każdej stronie znajdziemy dziwnie sformułowane zdania (stylistyka pozostawia wiele do życzenia). Zdania zawierające opisy świata rozwleczono na siłę. Często zawierają zbyt dużo wysublimowanych synonimów i porównań, które nie pasują do sagi o zabójcy. Opisy akcji zostały wymieszane z opisami okolicy, w której się znajdują. Jedno zdanie akcji i nagle opis wnętrza. ” Co tu się stanęło” - Jaki bohater podczas bitwy ma czas na wnikliwe oglądanie okolicy.
Załączam kilka cytatów z dwóch losowo wybranych stron po otwarciu książki:
„Ze wciąż zamkniętymi oczami, łzawiącymi pyłem, zrobił o jeden fałszywy krok za dużo. Spod jego stóp uciekł stopień, którego nie było i padł długi na posadzkę.
„Nie wiedział, czego się spodziewać, ale nie spodziewał się, że może ujrzeć coś takiego.”
„Biegł chwiejnie i nierówno, słabł z każdą chwilą, odbijając się od ścian, których nierówne powierzchnie drapały ramię” .
” Żwir wleciał mu do oka, parł w górę, nie ośmielając się otworzyć powiek”.
„Ściany drżały pod jego dłońmi, plując zaprawą, poszerzając szczeliny między cegłami, które wyczuwał pod palcami”.
Kurka, może tylko ja tu widzę dziadostwo.

Jestem wielbicielem tej Sagi. Tylko dlatego dotrwałem do końca tego tomu. Czytałem go długo i z wieloma przerwami. Książka jest bardzo słaba, jeśli chodzi o styl pisarski. Widzę tu dwie możliwości: albo autor jest bardzo młodym adeptem sztuki pisarskiej, który nie dorósł jeszcze do pisania, albo tłumacz używał translatora Google, a następnie ogarnął z grubsza poprawki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
6

Na półkach:

Książki z uniwersum Warhammera to specyficzne ,,dzieła,, o bardzo nierównym poziomie. Pierwszy raz mam okazję czytać pracę D. Guymera i niestety jestem bardzo rozczarowany. W zasadzie to zmusilem się do skończenia tej historii... Nie wiem czy to kwestia tłumaczenia ale sam styl pisania jest fatalny - momentami miałem wrażenie jakbym czytał wypracowanie ucznia ze szkoły podstawowej. Do tego dochodzi brak pomysłu i rozwleczenie tego ,, dzieła,, na ponad 400 stron. Nie polecam.

Książki z uniwersum Warhammera to specyficzne ,,dzieła,, o bardzo nierównym poziomie. Pierwszy raz mam okazję czytać pracę D. Guymera i niestety jestem bardzo rozczarowany. W zasadzie to zmusilem się do skończenia tej historii... Nie wiem czy to kwestia tłumaczenia ale sam styl pisania jest fatalny - momentami miałem wrażenie jakbym czytał wypracowanie ucznia ze szkoły...

więcej Pokaż mimo to

avatar
32
6

Na półkach: ,

Jak dla mnie, to jedna z lepszych, jeżeli nie najlepsza z całej serii ;)

Jak dla mnie, to jedna z lepszych, jeżeli nie najlepsza z całej serii ;)

Pokaż mimo to

avatar
239
69

Na półkach:

Jak dla mnie książka jest za długa, brakuje jej tej lekkości z której ta seria słynie. Pełna jest w sumie mało istotnych postaci i zdarzeń. Jest dość chaotyczna w środkowej części, chyba głównie przez to, że tajemnicą jest, iż tytułowe miasto to Mordheim.

Jak dla mnie książka jest za długa, brakuje jej tej lekkości z której ta seria słynie. Pełna jest w sumie mało istotnych postaci i zdarzeń. Jest dość chaotyczna w środkowej części, chyba głównie przez to, że tajemnicą jest, iż tytułowe miasto to Mordheim.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
229
36

Na półkach: ,

Negatywne opinie nieco ostudziły mój zapał, ale po przeczytaniu stwierdzam, że ich nie rozumiem. W porównaniu 4 autorów William King nadal broni tytułu najlepszego pisarza w serii, ale Guymer stworzył ciekawą historię, nieco jednowątkowe ale przyjemne postacie poboczne i klimat. Gotrek i Felix nie byli w moim odczuciu gorsi niż wcześniej. Powiem więcej byli dużo lepiej napisani, niż w wypocinach Nathana Longa jak dwa gnioty - Zabójca Szamanów i Zombii.

Negatywne opinie nieco ostudziły mój zapał, ale po przeczytaniu stwierdzam, że ich nie rozumiem. W porównaniu 4 autorów William King nadal broni tytułu najlepszego pisarza w serii, ale Guymer stworzył ciekawą historię, nieco jednowątkowe ale przyjemne postacie poboczne i klimat. Gotrek i Felix nie byli w moim odczuciu gorsi niż wcześniej. Powiem więcej byli dużo lepiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
1

Na półkach:

Chyba sobie żartujecie z tymi niskimi ocenami. Książkę czytało się bardzo dobrze, widać, że Guymer czuje postaci, opisy samego Miasta są rewelacyjne, żywe, a Gotrek i Felix znów rozmawiają jak ci sami bohaterowie (w przeciwieństwie do Drogi Czaszek Reynoldsa, która była absurdalna i na siłę pisana).

Całą serię czytałem niemal jednym tchem, zajęła mi chyba w sumie 3 miesiące, więc tempo miałem dobre. King, Long dobrze oddali charakter głównych bohaterów. Za wyjątkiem Zabójcy Gigantów i Zabójcy Ludzi pozostałe książki ww. 2 pisarzy czytało mi się świetnie. Potem przyszły męczarnie z Drogą Czaszek i miłe zaskoczenie z Miastem Potępionych (pozytywnie mnie zaskoczyła ta ostatnia pozycja - nie sugerujcie się większością opinii w internecie, przeczytajcie sami! Polecam).

Chyba sobie żartujecie z tymi niskimi ocenami. Książkę czytało się bardzo dobrze, widać, że Guymer czuje postaci, opisy samego Miasta są rewelacyjne, żywe, a Gotrek i Felix znów rozmawiają jak ci sami bohaterowie (w przeciwieństwie do Drogi Czaszek Reynoldsa, która była absurdalna i na siłę pisana).

Całą serię czytałem niemal jednym tchem, zajęła mi chyba w sumie 3...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    90
  • Przeczytane
    51
  • Posiadam
    14
  • Fantasy
    6
  • Warhammer
    5
  • Fantastyka
    4
  • __FICTION
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • NIE POSIADAM
    2
  • Do kupienia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Miasto potępionych


Podobne książki

Przeczytaj także