rozwińzwiń

Ameno I

Okładka książki Ameno I Krzysztof Bonk
Okładka książki Ameno I
Krzysztof Bonk Wydawnictwo: Self Publishing Cykl: Ameno (tom 1) fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Ameno (tom 1)
Wydawnictwo:
Self Publishing
Data wydania:
2019-02-05
Data 1. wyd. pol.:
2019-02-05
Język:
polski
ISBN:
9788381660136
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
29 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
502
68

Na półkach: ,

Ameno? Raczej kyrie elejson...

Na swojej stronie autor oferuje (za pieniądze!) usługi redaktorskie, podczas gdy w jego powieści mamy kwiatki takie jak:

"W gardle bowiem co raz wzbierała mu gorzka żółć i czół narastający gniew"

"Po obu stronach wrót ukłoniły się nisko dwa szpalery ubranych w białe kitle pracowników palcówki"

"Niezidentyfikowana ciecz pierwszą oblepiła Francuzkę. Coraz bardziej zaniepokojony Henen obserwował, jak nieszczęsna żabojadka próbowała energicznie zetrzeć z siebie smolistą substancję. W efekcie jej kombinezon został gwałtownie rozerwany i to raczej nie tylko pod wpływem siły kobiety. Zaś to coś czarnego wlewało się dalej do ubioru kosmonautki, a zaraz także i w nią samą, ponieważ czarnym kroplom w przestrzeni zaczęły towarzyszyć czerwone, uwalniane z otwartego krwiobiegu Francuzki".

W zasadzie każde zdanie z tej powieści można by zacytować jako dowód na kompletną warsztatową nieporadność. Dialogi są sztuczne do bólu zębów, bohaterowie to przewijające się po planie kawałki tektury, wydarzenia ledwo składające się na fabułę są głupie jak kilo gwoździ. Nie polecam, chyba że dla beki.

Ameno? Raczej kyrie elejson...

Na swojej stronie autor oferuje (za pieniądze!) usługi redaktorskie, podczas gdy w jego powieści mamy kwiatki takie jak:

"W gardle bowiem co raz wzbierała mu gorzka żółć i czół narastający gniew"

"Po obu stronach wrót ukłoniły się nisko dwa szpalery ubranych w białe kitle pracowników palcówki"

"Niezidentyfikowana ciecz pierwszą oblepiła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3072
2465

Na półkach: , ,

81/2021 (A)

81/2021 (A)

Pokaż mimo to

avatar
22
10

Na półkach: ,

*AUdiobook*

Mam trochę mieszane uczucia co do tego utworu. Z jednej strony ciekawie wykreowane postacie, a z drugiej ta dziwna fabuła pędząca niesamowicie szybko. Mimo wszystko nie rezygnuję ze słuchania dalszych części.

Tak jak wspomniałam fabuła strasznie szybko się toczy i zanim się obejrzałam skończyłam pierwszy tom. Czytelnik / słuchać nie ma ani chwili wytchnienia.

Widać, że bohaterowie są stworzeni w przemyślany sposób. Do jednych mamy czuć sympatię przy innych mamy poczuć żal, a kolejnych mamy po prostu nie lubić.

Książka jest krótka i można ją połknąć w jeden wieczór.

*AUdiobook*

Mam trochę mieszane uczucia co do tego utworu. Z jednej strony ciekawie wykreowane postacie, a z drugiej ta dziwna fabuła pędząca niesamowicie szybko. Mimo wszystko nie rezygnuję ze słuchania dalszych części.

Tak jak wspomniałam fabuła strasznie szybko się toczy i zanim się obejrzałam skończyłam pierwszy tom. Czytelnik / słuchać nie ma ani chwili...

więcej Pokaż mimo to

avatar
179
174

Na półkach: , ,

Dziwna książka. Ma bardzo interesujący pomysł na fabułę. Jednak w książce znajdziemy w większości sceny seksu. Bardzo mało opisów, które są prawie nie rozbudowane. Postacie są niesamowicie do siebie podobne i tylko trzy czy cztery mają jakikolwiek charakter. Każda postać jest niesamowicie "napalona" i jedyne co by robiła w tej książce to seks. Początkowe sceny z "wirusem" nie mają żadnego sensu i nie są kontynuowane dalej. Pomysł z bogami jest słabo wytłumaczony. Plusem tej książki jest długość (około półtorej godziny) oraz początek, który nie ciągnie się i jest nawet ciekawy.

Dziwna książka. Ma bardzo interesujący pomysł na fabułę. Jednak w książce znajdziemy w większości sceny seksu. Bardzo mało opisów, które są prawie nie rozbudowane. Postacie są niesamowicie do siebie podobne i tylko trzy czy cztery mają jakikolwiek charakter. Każda postać jest niesamowicie "napalona" i jedyne co by robiła w tej książce to seks. Początkowe sceny z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
682
17

Na półkach: ,

A co jeśli po śmierci nie ma piekła, nieba itp.? Jeśli po śmierci trafisz do nowego świata? I w sumie przez przypadek staniesz się nowym wcieleniem egipskiego boga? To właśnie spotkało bohaterów Ameno. Nie dość, że ich jaźń przeniosła się do nowego ciała, nie dość że w całkiem obce miejsce to na dodatek na ich barkach spoczywa misja uratowania tych zaświatów przed demonem zła. Bardzo wciągająca powieść.

A co jeśli po śmierci nie ma piekła, nieba itp.? Jeśli po śmierci trafisz do nowego świata? I w sumie przez przypadek staniesz się nowym wcieleniem egipskiego boga? To właśnie spotkało bohaterów Ameno. Nie dość, że ich jaźń przeniosła się do nowego ciała, nie dość że w całkiem obce miejsce to na dodatek na ich barkach spoczywa misja uratowania tych zaświatów przed demonem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
572
420

Na półkach:

Przeczytałem na razie Ameno I.

I mam cokolwiek mieszane odczucia.

Pomysł fabularny całkiem ciekawy i w tym typie literatury całkiem możliwy do akceptacji, nawet dla realisty i pragmatyka - w końcu kiedyś mogą zaistnieć warunki by nauka wyzwoliła człowieka (myśl, ideę) z jego formalnej postaci; gdyby zaś nie - i tak może to być piękna - jak wiele innych - baśń, żyjąca w jasnym życiem.

Bardzo podoba mi się sposób tworzenia warstwy narracyjnej prowadzony płynnym, przyjemnym, bogatym językiem tworzącym wyimaginowane ale przyswajalnie rysowane światy, pełne szczegółów, ozdób i ornamentów.

W tych - obszernych zresztą - partiach miałem nawet czasem wrażenie, że efekty nie wytwór słowa, raczej pędzla, palety malarskiej.

W pewnej kontrze pozostają niektóre fragmenty języka dialogowego. Pojawiają się w nim - na szczęście sporadycznie więc do przełknięcia zwroty, nazwijmy - prymitywne, właściwe raczej współczesnym skaterom, jakimś subkulturom, w ustach osób, zdawałoby się nieco dalekim od takich..

Albo dla odmiany słowa (także frazy) bardzo wyszukane, które właściwe były dialogom epoki średniowiecznego dworu francuskiego.

Jak mówię - nieliczne - ani jakoś istotne, ale (dla mnie) są jakimś zgrzytem w obrazie, w którym tylko co pomału się umiejscowiłem.

Do tej samej grupy zastrzeżeń należą pojawiające się co jakiś czas motywy ogólnikowo mówiąc erotyczno-intymne, zarówno w wersji light jak i bardziej zdecydowanej, dotyczące zarówno bohaterów jak i bóstw z legendy. Uzasadnione perwersyjną przecież nawet erotyką starożytności jednak czasem nieco nienaturalnie wplecione.

Mieszane uczucia mam co do typu kreacji postacie w opowieści.
Co i raz zastanawiam się dlaczego ci bohaterowie, złączeni wspólnym, nieznanym, niebezpiecznym pewnie losem nie jednoczą się wobec NIEZNANEGO ale walczą ze sobą. Właściwie każdy z każdym. Jedni nienawidzą innych do absurdu.Wielu z nich chętni uśmiercić, jeden drugiego.
Istnieją wprawdzie psychologiczne koncepcje połączeń dualnych sojusznik przeciw wrogowi ale ci bohaterowuie, przynajmniej na początku, powinni jednoczyć się wobec OBCEJ ZEWNĘTRZNOŚCI.

Trochę też przerysowanie, przejaskrawienie charakterów: to chamstwo chamskie do kwadratu, to brutalność w skrajnym wymiarze. Infantylność - jak u przysłowiowej blondynki. Trafiają się też ofiary losu, tylko siąść i płakać.

Któryś z moich rozmówców powiedział mi: Może to alegoria współczesnego społeczeństwa. Ale - w moim przekonaniu - ja tej baśni - choć bywały niektóre inne dramatyczne i krwawe - nie opatrzyłbym takim duchem, .

Oczywiście moje zastrzeżenia, wynikające z przywiązania do klasycznej formy wysławiania (języka) nie muszą w żaden sposób deprecjonować dzieła dla mniej tradycjonalistycznych w tej dziedzinie odbiorców. Dowodem najoczywistszym jest, że gdy udało mi się nieco zmniejszyć moją indywidualną czułość postrzegania tych incydentalnych przerywników czytałem resztę z autentycznym zainteresowaniem i przyjemnością.

P.S. Mimo wszystko zamierzam poznać dalsze części, przy których zrezygnuję z recenzenckiej dociekliwości, skupiając się tylko na wrażeniu ogólnym. Sądzę, że będzie ciekawiej...

Przeczytałem na razie Ameno I.

I mam cokolwiek mieszane odczucia.

Pomysł fabularny całkiem ciekawy i w tym typie literatury całkiem możliwy do akceptacji, nawet dla realisty i pragmatyka - w końcu kiedyś mogą zaistnieć warunki by nauka wyzwoliła człowieka (myśl, ideę) z jego formalnej postaci; gdyby zaś nie - i tak może to być piękna - jak wiele innych - baśń, żyjąca w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
148

Na półkach: , ,

Kopię tej powieści w formie elektronicznej otrzymałam od autora w zamian za recenzję. Ten fakt w żaden sposób nie wpłynął na moją opinię.

Mówcie co chcecie ale starożytny Egipt i science fiction pasują do siebie idealnie. Nie wiem czemu tak jest, może to kwestia wyłącznie mojej spaczonej wyobraźni a może samych starożytnych Egipcjan, ludzi którzy czcili niebo, gwiazdy, i lubowali się w wyrafinowanych przygotowaniach do astralnej podróży w zaświaty które wymagały, w wersji luksusowej rzecz jasna, budowy grobowców i starannej mumifikacji. A potem to już tylko one way ticket to Orion, slalom baby, slalom. Żyć tylko po to aby umrzeć, dołączyć do gwiazd i cieszyć się wieczną szczęśliwością wśród bogów i bogiń - jeśli to nie jest jakaś forma science fiction, to ja już sama nie wiem co to jest. A jeśli ktoś podważa element 'science' to chyba niewiele wie o mumifikacji i budowie grobowców...

No dobrze, wracam na ziemię i do recenzji. Kiedy natrafiła się okazja do poznania nowego, polskiego autora który w dodatku ma w swoim dorobku serię sci-fi z elementami kultury starożytnego Egiptu, nie mogłam sobie odmówić. Część pierwsza Ameno wprowadza grupę bohaterów których wspólnym mianownikiem jest piramida w dowolnej formie (może być nawet namiot – pewnie gdzieś ktoś produkuje namioty w formie piramidy, prawda?) i bliskie otarcie się o śmierć. Spotykają się oni na obcej planecie z niestandardowym zestawem słońc i księżyców i próbują zgadnąć co się właściwie stało i czemu żyją chociaż właściwie, na dobry ład, nie powinni. A może po prostu ich umierającym mózgom zafundowano eksperymentalny pobyt w wirtualnej rzeczywistości? Kto wie?

Założenie było bardzo fajne ale, jak to zwykle ze mną bywa, już na początku zwróciłam uwagę na pewne niedociągnięcia w prozie. Takie jak to:

„Jej sylwetka prezentowała się niemal całkiem naga, o ile to ciągle była ona sama, ponieważ nie rozpoznawała własnego wyniszczonego dotąd ciała.” (postęp 16% tekstu).

Może się czepiam (bardzo prawdopodobne, ja zawsze się czepiam),ale to zdanie nie brzmi dobrze. Poprawiłabym to na 'Jej sylwetka była całkiem naga' albo 'jej sylwetka prezentowała się nieźle chociaż była całkiem naga'. Wersja oryginalna to stylistyczna niedoróbka. Niestety, nie ostatnia. Oto dalej opis tej samej bohaterki, Jazydki Nadii:

„Miednicę natomiast otaczała wtapiającą się w ciało elastyczna, metalową obręczą z trójkątną wypustką zasłaniającą z przodu miejsce intymne.” (tamże)

To zdanie kuleje tak bardzo że jest trudne do zrozumienia po pierwszym przeczytaniu – za dużo tutaj tych 'ą'. Pewnie powinno być 'Miednicę natomiast otaczała wtapiająca się w ciało, elastyczna, metalowa obręcz z trójkątną wypustką, zasłaniającą z przodu miejsce intymne.'

No to jeszcze trzeci cytat, na dobitkę:

„Ponieważ zawsze był bardzo nieśmiały w stosunku do kobiet i z powodu swej niskiej samooceny z pewnym strachem wręcz ich unikał.”

Samoocena z pewnym strachem czy unikanie z pewnym strachem? Oto jest pytanie... do dobrego edytora.

Znalazłam też sporo literówek ale takimi drobiazgami nie będę już nikogo zamęczać, wiadomo, literówki zdarzają się wszędzie.

No dobrze, trochę ponarzekałam to teraz coś pozytywnego. Oprócz zaczerpnięcia motywów ze starożytnego Egiptu autor u mnie zapunktował dobierając bohaterów z różnych ras i nacji. Jest tu Arab, para Japończyków, wspomniana wyżej Jazydka, para Hindusów, Kavi i Devi, pani archeolog o imieniu Zahira, Egipcjanka ale wychowana w Niemczech, a nie tylko biali Anglosasi i jakiś Murzyn w ramach przydania całości kolorków i zachowania pozorów. Ironia w narracji też bardzo mnie ucieszyła, takie zdania jak: „Z kolei Kavi zerknął na nią, jak na ostatnią, sojową idiotkę. Choć musiał przyznać, że niezwykle słodką idiotkę, niczym budyń sojowy z podwójną porcją aspartamu.” sprawiały że chciało mi się czytać dalej, pomimo literówek i innych niedociągnięć.

Ogólnie rzecz ujmując książka przypomniała mi film z 1994 roku Gwiezdne Wrota (Stargate) i trochę zbyt była podobna do scenariusza gry komputerowej ale ponieważ autor zapewnił mnie że to właściwie tylko wstęp więc myślę że skuszę się na drugą część.

Kopię tej powieści w formie elektronicznej otrzymałam od autora w zamian za recenzję. Ten fakt w żaden sposób nie wpłynął na moją opinię.

Mówcie co chcecie ale starożytny Egipt i science fiction pasują do siebie idealnie. Nie wiem czemu tak jest, może to kwestia wyłącznie mojej spaczonej wyobraźni a może samych starożytnych Egipcjan, ludzi którzy czcili niebo, gwiazdy, i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
366
206

Na półkach:

Świetnie się przy tej książce bawiłem. Intrygująca i wciągająca fabuła, nietuzinkowe postacie i klimat. Już się zabrałem za kolejna część.

Świetnie się przy tej książce bawiłem. Intrygująca i wciągająca fabuła, nietuzinkowe postacie i klimat. Już się zabrałem za kolejna część.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    33
  • Chcę przeczytać
    12
  • Audiobook
    4
  • 2021
    3
  • Ebook
    1
  • Fantasy
    1
  • 2020
    1
  • Polska
    1
  • Posiadam
    1
  • Audioteka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ameno I


Podobne książki

Przeczytaj także