Krótka pozycja bardzo wyczerpująco opisująca zmagania powstańców śląskich w pierwszym zrywie wolnościowym w okresie po I wojnie światowej, na tym teatrze działań, gdzie w zasadzie odniesiono krótkotrwałe, ale jednak sukcesy, jedyne w tym powstaniu. Na terenie ówczesnego powiatu pszczyńskiego, sięgającego aż do dzisiejszych dzielnic Katowic, wówczas samodzielnych miejscowości jak Ochojec, Kostuchna, działania zbrojne były dość intensywne, a powstanie, które wybuchło spontanicznie wobec masakry na kopalni Mysłowice, przyniosło ograniczony sukces.
Moją ocenę podwyższa fakt, że akcja opisanych wydarzeń obejmuje moje tereny rodzinne, a pojawiające się nazwiska są tutaj powszechne do dzisiaj, mieszkają na terenie Tychów i okolic rodziny, których przedstawiciele czynnie brali udział w tym powstaniu. A autor opisuje przebieg walk bardzo szczegółowo, sięgając do po pamiętniki i zachowane dokumenty, co pozwala na dokładność niemal do minut i losów pojedynczych powstańców.
Rzetelne, oparte na źródłach opracowanie, bez narzutu ideologicznego, zamiast szafowania nieadekwatnymi pojęciami polskości i macierzy, przedstawiające bardzo ciekawe wydarzenia, szczególnie dla osób zainteresowanych lokalną historią. Z gorzkim podsumowaniem słowami jednego z powstańców, rozczarowanych późniejszym traktowaniem Śląska w ramach państwa polskiego.

Krótka pozycja bardzo wyczerpująco opisująca zmagania powstańców śląskich w pierwszym zrywie wolnościowym w okresie po I wojnie światowej, na tym teatrze działań, gdzie w zasadzie odniesiono krótkotrwałe, ale jednak sukcesy, jedyne w tym powstaniu. Na terenie ówczesnego powiatu pszczyńskiego, sięgającego aż do dzisiejszych dzielnic Katowic, wówczas samodzielnych...