The Faster I Walk, the Smaller I Am
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Jo fortere jeg går, jo mindre er jeg
- Wydawnictwo:
- Dalkey Archive Press
- Data wydania:
- 2013-01-01
- Data 1. wydania:
- 2013-01-01
- Liczba stron:
- 147
- Czas czytania
- 2 godz. 27 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9781564787026
- Inne
Mathea Martinsen has never been good at dealing with other people. After a lifetime, her only real accomplishment is her longevity: everyone she reads about in the obituaries has died younger than she is now. Afraid that her life will be over before anyone knows that she lived, Mathea digs out her old wedding dress, bakes some sweet cakes, and heads out into the world—to make her mark. She buries a time capsule out in the yard. (It gets dug up to make room for a flagpole.) She wears her late husband’s watch and hopes people will ask her for the time. (They never do.) Is it really possible for a woman to disappear so completely that the world won’t notice her passing? The Faster I Walk, the Smaller I Am is a macabre twist on the notion that life “must be lived to the fullest.”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 509
- 291
- 76
- 13
- 10
- 7
- 6
- 5
- 5
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Nie zachwyciła mnie - może nie do końca ją zrozumiałam - sama nie wiem.
Lekko i szybko się ją czyta.
Nie zachwyciła mnie - może nie do końca ją zrozumiałam - sama nie wiem.
Pokaż mimo toLekko i szybko się ją czyta.
Zabawna, ciepła, błyskotliwa, a przy tym króciutka, więc szybko się czyta. Polecam!
Zabawna, ciepła, błyskotliwa, a przy tym króciutka, więc szybko się czyta. Polecam!
Pokaż mimo toKróciutka książeczka niby o starości, ale dla mnie- bardziej o inności ludzi z zaburzeniami. Główna bohaterka bowiem praktycznie nie ma interakcji z innymi niż mąż ludźmi. Czytają czułam sie trochę niekomfortowo. Co jeśli ja sie stanie taka starsza panią w pustym mieszkaniu, która wstydzi sie poprosić w sklepie o pomoc?
Króciutka książeczka niby o starości, ale dla mnie- bardziej o inności ludzi z zaburzeniami. Główna bohaterka bowiem praktycznie nie ma interakcji z innymi niż mąż ludźmi. Czytają czułam sie trochę niekomfortowo. Co jeśli ja sie stanie taka starsza panią w pustym mieszkaniu, która wstydzi sie poprosić w sklepie o pomoc?
Pokaż mimo toKurcze, coś czuje ze ta książka zostanie ze mną na dłużej. W trakcie jej czytania zastanawiałam się nad swoim życiem, nad śmiercią. Bardzo ciekawa
Kurcze, coś czuje ze ta książka zostanie ze mną na dłużej. W trakcie jej czytania zastanawiałam się nad swoim życiem, nad śmiercią. Bardzo ciekawa
Pokaż mimo toWg mnie jedyną zaletą tej książki jest to, że jest krótka. Nie ma w niej absolutnie nic ciekawego, wieje nudą. Strata czasu. Zachwyt krytyków i nagrody jakoś mnie nie przekonały. Jest wiele innych powieści o starości i śmierci, które są o niebo lepsze.
Wg mnie jedyną zaletą tej książki jest to, że jest krótka. Nie ma w niej absolutnie nic ciekawego, wieje nudą. Strata czasu. Zachwyt krytyków i nagrody jakoś mnie nie przekonały. Jest wiele innych powieści o starości i śmierci, które są o niebo lepsze.
Pokaż mimo toIm dłużej czytałam tym mniej mi się podobało. Pojęcia nie mam po co powstała ta książka. Morał mizerniutki, na poziomie przedszkola. Nic z niej nie wyniosłam na żadnej płaszczyźnie. Dodatkowy minus za redakcję, tu brakowało spacji, tam paru linijek tekstu dla zachowania ciągłości fabuły. Korektor też przysnął i notorycznie przepuszczał zdania zaczynające się z małej litery. Tylko okładka się broni.
Po raz kolejny dziękuję opatrzności za legimi. Zakup tej książki to byłyby wyrzucone pieniądze.
Im dłużej czytałam tym mniej mi się podobało. Pojęcia nie mam po co powstała ta książka. Morał mizerniutki, na poziomie przedszkola. Nic z niej nie wyniosłam na żadnej płaszczyźnie. Dodatkowy minus za redakcję, tu brakowało spacji, tam paru linijek tekstu dla zachowania ciągłości fabuły. Korektor też przysnął i notorycznie przepuszczał zdania zaczynające się z małej litery....
więcej Pokaż mimo toMathea to starsza pani mająca poczucie że jest niewidzialna. Pragnie zrobić coś by wreszcie zostać dostrzeżona. Chce by inni zauważyli jej istnienie, ale tak by jej nie zauważyli. Absurd? Ależ tak. W treści sporo jest absurdów i nie jest to zarzut z mojej strony, bo czyż nie myślimy czy nawet postępujemy czasem absurdalnie? Czy nasze ludzkie oczekiwania nie są niekiedy wykluczające się? Takie powiedzenie: mieć ciastko i zjeść ciastko – nie wzięło się znikąd.
Poczucie wyobcowania powoduje że Mathea wycofuje się z kontaktu z innymi ludźmi, co powoduje jeszcze większe wyobcowanie, i koło się nakręca. Gdy samotność zaczyna doskwierać zbyt mocno podejmuje szereg działań, a w zasadzie stara się podejmować, robi krok w przód a potem dwa w tył.
Książka jest jednocześnie dowcipna i smutna.
Zakończenie trafne, adekwatne do treści, ale za wiele to nie wyjaśniło, oczekiwałam jakiegoś rozwiązania zagadki, a tu rozczarowanie – nic takiego nie nastąpiło, ale to nie szkodzi, bo zakończenie pasuje do całości.
Mathea to starsza pani mająca poczucie że jest niewidzialna. Pragnie zrobić coś by wreszcie zostać dostrzeżona. Chce by inni zauważyli jej istnienie, ale tak by jej nie zauważyli. Absurd? Ależ tak. W treści sporo jest absurdów i nie jest to zarzut z mojej strony, bo czyż nie myślimy czy nawet postępujemy czasem absurdalnie? Czy nasze ludzkie oczekiwania nie są niekiedy...
więcej Pokaż mimo toGdy było dobrze - to była bardzo dobrze, ale to, co było złe, było naprawdę kiepskie.
Gdy było dobrze - to była bardzo dobrze, ale to, co było złe, było naprawdę kiepskie.
Pokaż mimo toPrzyznaję, że musiałam tę książkę przeczytać dwa razy. Za pierwszym razem rozdrażniła mnie głównie chaotycznością opowiadania, a przy tym dziwnymi, niezrozumiałymi dygresjami. Jednak pod koniec książki wyjaśnia się pewna sprawa, która rzuca osobliwe światło na to, co było dla mnie przez całą fabułę tylko niezrozumiałą gadaniną starszej pani. Dlatego skończywszy czytać, zaczęłam od początku, i nagle okazało się, że wszystkie nieścisłości mają ogromny sens w świetle tego, co już wiem, a o czym czytelnik dowiaduje się - czytając pierwszy raz - zdecydowanie za późno. I to w sumie jest główny minus tej książki, bo komu będzie się chciało czytać drugi raz?
Przyznaję, że musiałam tę książkę przeczytać dwa razy. Za pierwszym razem rozdrażniła mnie głównie chaotycznością opowiadania, a przy tym dziwnymi, niezrozumiałymi dygresjami. Jednak pod koniec książki wyjaśnia się pewna sprawa, która rzuca osobliwe światło na to, co było dla mnie przez całą fabułę tylko niezrozumiałą gadaniną starszej pani. Dlatego skończywszy czytać,...
więcej Pokaż mimo toUważam, że jest o wiele więcej mądrzejszych, subtelniejszych i nawet zabawnych książek mówiących o tym etapie życia, kiedy wiesz, że Twoim największym wyzwaniem jest przygotowanie do śmierci.
Zastanawiam się czego Mathea się spodziewała, na co liczyła. Że nie dając światu nic - ani zainteresowania drugim człowiekiem, ani zaangażowania w jakąkolwiek aktywność - ma prawo oczekiwać uwagi od innego człowieka?
Uważam, że jest o wiele więcej mądrzejszych, subtelniejszych i nawet zabawnych książek mówiących o tym etapie życia, kiedy wiesz, że Twoim największym wyzwaniem jest przygotowanie do śmierci.
więcej Pokaż mimo toZastanawiam się czego Mathea się spodziewała, na co liczyła. Że nie dając światu nic - ani zainteresowania drugim człowiekiem, ani zaangażowania w jakąkolwiek aktywność - ma prawo...