Świetna. Trochę może przegadana tak z męskiej perspektywy, ale wątek główny bardzo przypadł mi do gustu. Podziwiam związki z dużą różnicą wieku i tez im w jakimś sensie kibicuję, a taki temat jest tutaj poruszany. Dla mnie ok.

Świetna. Trochę może przegadana tak z męskiej perspektywy, ale wątek główny bardzo przypadł mi do gustu. Podziwiam związki z dużą różnicą wieku i tez im w jakimś sensie kibicuję, a taki temat jest tutaj poruszany. Dla mnie ok.

Autor nazwany polskim Sparksem mnie mocno zaciekawił. Ta pozycja była pierwszą, którą zdobyłam i postanowiłam przeczytać. Myślę, że do Sparksa mu jeszcze daleko, ponieważ stworzeni bohaterowie nie uzyskali takiej sympatii jak to zwykle u Sparksa mam.

Autor nazwany polskim Sparksem mnie mocno zaciekawił. Ta pozycja była pierwszą, którą zdobyłam i postanowiłam przeczytać. Myślę, że do Sparksa mu jeszcze daleko, ponieważ stworzeni bohaterowie nie uzyskali takiej sympatii jak to zwykle u Sparksa mam.

Warta przeczytana

Warta przeczytana

Odwieczne pytanie: czy może zaistnieć przyjaźń między kobietą a mężczyzną, czy zawsze musi się to rozwinąć w zauroczenie, miłość jednej albo obu stron? Czy taka miłość pomoże stać się bardziej dojrzałym, zrozumieć siebie i swoje potrzeby? I jakie decyzje podjąć, żeby jak najmniej skrzywdzić.
To jest druga pozycja tego autora przeczytana przeze mnie. Opisując w ciekawy sposób, banalne w sumie sytuacje, skłania do zastanowienia, do oceny bohaterów i postawienia sobie kilku pytań.

Odwieczne pytanie: czy może zaistnieć przyjaźń między kobietą a mężczyzną, czy zawsze musi się to rozwinąć w zauroczenie, miłość jednej albo obu stron? Czy taka miłość pomoże stać się bardziej dojrzałym, zrozumieć siebie i swoje potrzeby? I jakie decyzje podjąć, żeby jak najmniej skrzywdzić.
To jest druga pozycja tego autora przeczytana przeze mnie. Opisując w ciekawy...

Całkiem przyjemnie i lekko się czytało. Jeśli chcesz odpocząć czytając to polecam

Całkiem przyjemnie i lekko się czytało. Jeśli chcesz odpocząć czytając to polecam

Bardzo delikatna i bardzo romantyczna książka. Młoda dziewczyna małymi krokami narastającej przyjaźni, zaczyna zakochiwać się. Problemem jest wiek mężczyzny i fakt, że posiada żonę. Książka opowiada o rozwoju ich relacji, pokazuje jak rozmowa i wspólne pasje mogą pokazać prawdziwość uczucia. Ta książka jest bardzo stateczna, tutaj akcja rozwija się wolno, swoim własnym biegiem, tak jak w życiu - miłość nie zawsze rozkwita z chwilą poznania. Czasami potrzebny jest jej czas... zwłaszcza kiedy jej konsekwencję może odczuć wiele ludzi.

Bardzo delikatna i bardzo romantyczna książka. Młoda dziewczyna małymi krokami narastającej przyjaźni, zaczyna zakochiwać się. Problemem jest wiek mężczyzny i fakt, że posiada żonę. Książka opowiada o rozwoju ich relacji, pokazuje jak rozmowa i wspólne pasje mogą pokazać prawdziwość uczucia. Ta książka jest bardzo stateczna, tutaj akcja rozwija się wolno, swoim własnym...

Kiepskie zakończenie, ale ogólnie bardzo wciągająca

Kiepskie zakończenie, ale ogólnie bardzo wciągająca

Ona młoda absolwentka prawa i on 40 letni dziennikarz. Bo przecież miłość nie pojawia się jedynie w kwiecie wieku. Może nas zaskoczyć w każdym momencie życia. I tak właśnie było w przypadku tej dwójki- niby znali się od dawna ale uczucie pojawiło się nagle. Głównych bohaterów poniekąd połączył przypadek i miłość do muzyki. Historia dłuższy czas ciągnie się na podchodach tej dwójki, spotkaniach, rozmowach o wszystkim i o niczym - by finalnie akcja przyspieszyła tempa. Niestety jednak zakończenie jest trochę dziwne.😉
Ogólnie nie porwała mnie ta powieść- raczej z gatunku przeczytać i zapomnieć.🙈 Miała całkiem spory potencjał ale niestety czegoś mi tutaj zabrakło.🤷🏻‍♀️Autor jest określany mianem polskiego Nicholasa Sparksa- ale czy nie na wyrost? Być może kiedyś przeczytam jeszcze jakąś książkę Tomasza Kieresa- jedna z nich zbiera całkiem dobre recenzje

Ona młoda absolwentka prawa i on 40 letni dziennikarz. Bo przecież miłość nie pojawia się jedynie w kwiecie wieku. Może nas zaskoczyć w każdym momencie życia. I tak właśnie było w przypadku tej dwójki- niby znali się od dawna ale uczucie pojawiło się nagle. Głównych bohaterów poniekąd połączył przypadek i miłość do muzyki. Historia dłuższy czas ciągnie się na podchodach...

Od samego początku coś mi nie grało, jednak przez to co wywołał we mnie opis książki bo bardzo mnie zaintrygował, wydawało się bardzo obiecująco. Cały czas czekałam, aż coś się wydarzy.. jednak nie wydarzyło się nic. Czytałam stronę za stroną, znudzona tym co czytam jednak w ciągłej nadziei, że coś się rozwinie, będzie moment zaskoczenia, ale nie było i tak do samego końca.

Od samego początku coś mi nie grało, jednak przez to co wywołał we mnie opis książki bo bardzo mnie zaintrygował, wydawało się bardzo obiecująco. Cały czas czekałam, aż coś się wydarzy.. jednak nie wydarzyło się nic. Czytałam stronę za stroną, znudzona tym co czytam jednak w ciągłej nadziei, że coś się rozwinie, będzie moment zaskoczenia, ale nie było i tak do samego końca.

Kolejna książka, która zmniejszyła mój stosik hańby to Miłość to wszystko co jest od Tomasza Kieresa. Po opisie liczyłam na ciekawą historię o przyjaźni i może czymś więcej i... Czy się zawiodłam? Nie, ale czy było to spełnienie moich oczekiwań? Też nie do końca. Historia nie jest zła, jest bardzo dobra! Ale czegoś mi trochę brakowało. Po kilku dniach od przeczytania tej historii nadal nie wiedziałam czego. Może wszystko trochę za szybko się dzieje? Może za dużo przypadkowych spotkań? Ale po obejrzeniu filmu o podobnej tematyce tj. ''Córka mojego kumpla'' już wiem, że książka jest dobra. W filmie to w ogóle jest mało co wyjaśnione i dzieje się ot tak. A w książce jednak wszystko dzieje się w swoim czasie. Są rozmowy, spotkania...
Czy przyjaźń damsko-męska istnieje? Czy ma szansę być tylko przyjaźnią, czy z góry jest już skazana na porażkę? Każdy ma swoje zdanie na ten temat. Ja sama w nią wierzę. A jak jest w książce? Nie chcę spoilerować, ale w pewnym momencie zwątpiłam w autora i w zakończenie, którego chciałam. Ale ostatecznie się nie rozczarowałam.
W książce oprócz motywu przyjaźni, tytułowej miłości pojawia się też wątek rodzinny. Ale nie jest to jakaś super relacja rodziców i dziecka. Jest to ciężkie, ale niestety prawdziwe w wielu domach...
Z plusów to bardzo podobało mi się oznaczenie rozdziałów. Muzyka i filmy robią robotę w tej książce i chociaż to nie moje klimaty zarówno koncertów jak i kina to był to miły element całej historii.
Złote myśli... Jest kilka wartych zapamiętania 😉
Suma sumarum 7,5/10
*ciężko i długo pisało mi się to podsumowanie nie wiedzieć czemu, bo książkę szybko i z łatwością pochłonęłam jakiś miesiąc temu 😅

Kolejna książka, która zmniejszyła mój stosik hańby to Miłość to wszystko co jest od Tomasza Kieresa. Po opisie liczyłam na ciekawą historię o przyjaźni i może czymś więcej i... Czy się zawiodłam? Nie, ale czy było to spełnienie moich oczekiwań? Też nie do końca. Historia nie jest zła, jest bardzo dobra! Ale czegoś mi trochę brakowało. Po kilku dniach od przeczytania tej...