Kawał historii filozofii w jednej osobie(prawdopodobnie największego żyjącego europejskiego filozofa),trochę lżejszym niż zwykle piórem

Jeśli ktoś zaczął od "wielkich" dzieł tego żyjącego, niemieckiego klasyka to współczuje. Jeśli się nie jest fan(antykiem) niemieckiej filozofii spekulatywnej, ani nie zajmuje się filozofią zawodowo to Habermas nie jest najlepszym wyborem jako short introduction. Tutaj widzimy go jednak jako uczestnika debat, które kształtowały intelektualny krajobraz powojennej Europy.


Po pierwsze mamy wspaniałe eseiki o Hermanie Hessem jako wzorze intelektualisty liberalnego w kontekście Niemiec i w kontekście europejskim. Po drugie, eseje o roli niemieckich Żydów w rozwoju nowoczesnej myśli niemieckiej(Adorno, Wittgenstein, Husserl, Simmel itd., itp.- ciekawe czy w Polsce mamy podobne stwierdzenie?). Dalej, rozważania o Deridzie i podstawach nowoczesnej moralności, zakończony "zawieszeniem broni" przy wspólnym sprzeciwie wobec wojny irackiej. Mamy też rozprawy o fascynacji Heideggerem. Jak to u Habermasa jest w tym zbiorku kilka tematów z filozofii prawa(m.in.hołd dla postaci Dworkina). Jest również esej o Hannah Arendt i pojęciu władzy.
Ogólnie, przez pryzmat filozofii widzimy takie zjawiska jak rozliczenie się z niemieckiej winy, holokaust, integracja europejska, wspólne europejskie wartości, demokracja, zaangażowanie myślącego obywatela w sprawy państwa i świata.
Na pewno nie jest to książka dla tych, którym świat jest obojętny, bo Habermas należy do rzadkiego przypadku teoretyków zaangażowanych.

Kawał historii filozofii w jednej osobie(prawdopodobnie największego żyjącego europejskiego filozofa),trochę lżejszym niż zwykle piórem

Jeśli ktoś zaczął od "wielkich" dzieł tego żyjącego, niemieckiego klasyka to współczuje. Jeśli się nie jest fan(antykiem) niemieckiej filozofii spekulatywnej, ani nie zajmuje się filozofią zawodowo to Habermas nie jest najlepszym wyborem...

Przy tego typu literaturze muszę ograniczyć się do napisania paru słów bez oceniania w skali punktowej. "Teksty filozoficzno-polityczne" z pewnością nie są lekturą dla każdego. Trzeba się interesować taką tematyką, bo w przeciwnym razie książka może okazać się niestrawna. Mnie osobiście czytało się ją z prawdziwą przyjemnością, choć nie jest to lektura na jeden wieczór.

Teksty zawarte w zborze pochodzą z różnych lat i poruszane w nich zagadnienia także są odmienne. Przeważnie zachowały one swoją aktualność, jednakże jestem pewien, że pisząc dzisiaj Habermas zaprezentowały nieco odmienne poglądy na pewne kwestie, będące konsekwencją wydarzeń i przemian ostatnich kilku lat.

Przy tego typu literaturze muszę ograniczyć się do napisania paru słów bez oceniania w skali punktowej. "Teksty filozoficzno-polityczne" z pewnością nie są lekturą dla każdego. Trzeba się interesować taką tematyką, bo w przeciwnym razie książka może okazać się niestrawna. Mnie osobiście czytało się ją z prawdziwą przyjemnością, choć nie jest to lektura na jeden...