Cztery przyjaciółki wracają w wielkim stylu, przybyło im kilka lat, dwójka dzieci oraz jeden pies. Nadal są pełne witalności, miłości, wiary i niezastąpionej kobiecej przyjaźni. Tym razem autorka nie tylko zabiera nas w podróż po Wrocławiu ale również po Londynie. Całkowicie kupiła mnie tym, że jednak z bohaterek mieszka blisko bloku, w którym wynajmowałam mieszkanie. Nie da się ukryć że Pani Kasia zakochana jest w tym mieście, że całkowicie oddała mu swoje serce, a swoją miłością pięknie się z nami dzieli. Bohaterki po 6 latach z jednej strony są takie same z drugiej widać, że pewne sytuację zmieniły ich podejście do życia. Każda z nich jest wyjątkową kobietą a przede wszystkim wierną przyjaciółką. Mają swoje większe i mniejsze problemy, bagaż doświadczeń i nadzieję na piękniejsze jutro. Wspaniałe jest w tej książce to że problemy nie są wymyślne, że nie robi się z historii telenoweli, że każda z nas może się utożsamiać z bohaterkami.
Nie są idealnym ludźmi, mają wady, popełniają błędy, często się mylą. Dzięki temu wszystkiemu są kobietami z krwi i kości, są również przyjaciółkami, którą każda z nas chciałby mieć ale również i być nią. Oprócz "zwyczajnych" problemów Pani Kasia wplata również ważne wątki typu ochrona środowiska czy zwierząt.

Czterdzieści plus, daje chwilę wytchnienia, oderwania się od swojego życia i zanurzenia w rozmowie ze starymi przyjaciółkami, które mimo kolejnych lat wciąż są zabawne, pełne empatii i miłości. Książkę czyta się szybko, wręcz powiedziałabym, że za szybko. To jedna z tych historii, które nie wiadomo kiedy się kończy a my mamy ogromną ochotę na jeszcze. Pani Kasiu czekam teraz na "pięćdziesiąt minus" 😉❤️

Cztery przyjaciółki wracają w wielkim stylu, przybyło im kilka lat, dwójka dzieci oraz jeden pies. Nadal są pełne witalności, miłości, wiary i niezastąpionej kobiecej przyjaźni. Tym razem autorka nie tylko zabiera nas w podróż po Wrocławiu ale również po Londynie. Całkowicie kupiła mnie tym, że jednak z bohaterek mieszka blisko bloku, w którym wynajmowałam mieszkanie. Nie...