Wyspy niepoliczone. Indonezja z bliska
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Wydawnictwo:
- Bernardinum
- Data wydania:
- 2019-07-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-07-01
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381272797
- Tagi:
- Indonezja podróże literatura podróżnicza
Dotąd nie było polskiej książki o całej Indonezji, bo to kraj wielki jak Europa i sto razy bardziej zróżnicowany. Od teraz jest ‒ to „Wyspy niepoliczone” Tadeusza Biedzkiego. Mamy w niej pełny obraz Indonezji, a czyta się ją jak najlepszą sensację, a nawet kryminał.
Autor znany z reporterskiego stylu pokazuje m.in. Dajaków wciąż ścinających wrogom głowy i zjadających ich serca, lud Toradżów, który grzebie zmarłych wiele lat po śmierci, a do tego czasu traktuje jak żywych, sypiając z nimi i biesiadując, zaś kilka lat po pogrzebie wyjmuje z grobów i trumien, przebiera i spaceruje po wsi. Biedzki dociera do plemion Papuasów żyjących wciąż w epoce kamienia i wyjaśnia, z jakiego powodu w najdzikszej dżungli świata wciąż trwają walki plemienne, a kanibalizm ma się dobrze oraz czemu Papuasi utraciliby sens życia, gdyby przestali zjadać ciała swych zmarłych bliskich oraz zabitych wrogów. Opisuje jedyną w świecie wielkanocną procesję morską, niewiarygodnie barwną i radosną, oraz jedyną na świecie wieś, której mieszkańcy polują na wieloryby, skacząc na nie z harpunami, a dzięki temu, że uczestniczy w takim połowie, przedstawia go ze szczegółami. Pokazuje mało znane hinduistyczne oblicze Bali i szczegółowo, niemal co do minuty, relacjonuje przebieg tragicznego zamachu terrorystów w słynnym balijskim kurorcie Kuta. Opisuje wyspy wielkie, jak Borneo, Sumatra, Jawa czy Nowa Gwinea, i maleńkie, których nazw nikt nie zna. Pije kawę po sto dolarów za filiżankę, walczy na dzidy z wodzem Dajaków, ucieka przed smokiem z Komodo, ratuje chorą żonę, pływa po rzekach i morzach oblewających 16 tysięcy indonezyjskich wysp, dusi się oparami siarki w kraterze wulkanu, z którego górnicy wynoszą na plecach prawie stuprocentową siarkę, dociera wkrótce po erupcji i krótko przed następną na wulkan Krakatau, gdzie zapada się w gorącym żużlu ‒ i o tym wszystkim też pisze. A także o Indonezji nowoczesnej, która jest w światowej czołówce użytkowników telefonów komórkowych i Internetu.
Soczysta, barwna, świetna książka uzupełniona o dwieście fantastycznych fotografii.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 119
- 57
- 10
- 7
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Mój kolejny reportaż dotyczący Indonezji oraz Bali nie tak ekstremalny jak Indonezja. Ludożercy wczoraj i dziś ale zdecydowanie lepszy w odbiorze i jak dla mnie ciekawszy, choćby dlatego że poruszany był w nim temat Bali, czyli mojego majówkowego celu podróży.
Zdecydowanie szersze spectrum na temat Indonezji, która jak już wspominałem jest fascynującym, różnorodnym i unikalnym na skalę światową państwem.
W tej swoistej relacji z podróży ze znajomymi mamy tutaj bardzo dużo ciekawych informacji o pełnym kontrastów wyspiarskim kraju w którym a wiem to z autopsji nie sposób się nudzić :)
Świetne zdjęcia są dodatkowym atutem książki w której autor stara się przedstawić świat taki jakim jest bez dodawania i upiększania, choć nie zawsze się to udaje jednak negatywnie nie wpływa to na całokształt. Polecam!
Mój kolejny reportaż dotyczący Indonezji oraz Bali nie tak ekstremalny jak Indonezja. Ludożercy wczoraj i dziś ale zdecydowanie lepszy w odbiorze i jak dla mnie ciekawszy, choćby dlatego że poruszany był w nim temat Bali, czyli mojego majówkowego celu podróży.
więcej Pokaż mimo toZdecydowanie szersze spectrum na temat Indonezji, która jak już wspominałem jest fascynującym, różnorodnym i...
Książkę otwiera swoisty hołd dla towarzyszy podróży autora i nie mogę powiedzieć, żeby zrobiło to na mnie dobre wrażenie, ale skoro nie oceniamy książek po okładkach, to może po wstępie też nie należy.
Dalej jest trochę lepiej: mamy garść niezbędnych informacji o Indonezji i fajnie, że autor nie udaje, że ta część świata zaczęła istnieć po kolonializmie.
Tadeusz Biedzki z żoną i przyjaciółmi zaczynają od tego, że płyną na wulkan Anak Krakatau, odwiedzają "kopalnię" siarki na zboczach wulkanu Kawah Ijen oraz wulkan Bromo i przenoszą się na Wielkie Wyspy Sundajskie. Najpierw na Sumatrę, potem na Borneo, gdzie spędzają czas w gościnie u plemienia Dajaków, przemierzają dżunglę rzekami, aż trafiają na Sulawesi, do plemienia Toradżów - a tam oczywiście uczestniczą w ceremoniach pogrzebowych. Na Jawie zahaczają o sułtańskie miasto Yogyakarta, i do samej Dżakarty.
Dalej w kolejce czekają Małe Wyspy Sundajskie: autor nie marnuje miejsca na opisywanie turystycznych uroków Bali, a zamiast tego przedstawia mniej znaną historię ataków terrorystycznych w kurortach, zachwyca się bujną roślinnością, działalnością misyjną Polaków o chrześcijańską Wielkanocą na Flores, zwinnością rybaków i wytrzymałością warzelników soli z Lembaty, a na Timorze słucha wirtuoza gry na sasando. Na koniec będziemy towarzyszyli autorowi w wyprawie na Papuę, gdzie indonezyjska wizja cywilizacji wciąż walczy o lepsze z tradycyjnym plemiennym życiem Papuasów.
Jest wszystko, co się kojarzy z Indonezją? Jest, odhaczone. Jest ciekawość świata i brak wartościowania, kto żyje lepiej, a kto gorzej? Na miejscu. Znośnie napisana książka? Znośnie. Zostanie w pamięci na długo? U mnie raczej nie, chociaż naprawdę nie jest to najgorsza książka o Indonezji, jaką czytałam.
Mała uwaga na koniec: książkę wydało Bernardinum, co automatycznie powinno budzić skojarzenia religijne. Miałam obawy, z czym może wyskoczyć autor pod takim patronatem, ale jest przyzwoicie. Nie ukrywa swojej wiary, ale nią nie epatuje, a w kulturowej i religijnej mozaice Indonezji pokazuje również te najbardziej egzotyczne wierzenia - chrześcijańskie.
Książkę otwiera swoisty hołd dla towarzyszy podróży autora i nie mogę powiedzieć, żeby zrobiło to na mnie dobre wrażenie, ale skoro nie oceniamy książek po okładkach, to może po wstępie też nie należy.
więcej Pokaż mimo toDalej jest trochę lepiej: mamy garść niezbędnych informacji o Indonezji i fajnie, że autor nie udaje, że ta część świata zaczęła istnieć po kolonializmie.
Tadeusz Biedzki...
Idealna książka podróżnicza. Jest przygoda opisana nawet wtedy, gdy autor z perspektywy czasu uważa, że był to raczej przejaw głupoty niż odwagi. Nie boi się do tego przyznać, otwarcie krytykuje swoje poczynania. Między innymi z tego powodu nie jest nudno. Jest informacja. I to zarówno o tym jak teraz wygląda Indonezja, jak i o tym jakie historyczne wydarzenia to sprawiły. Są opinie i mniemania autora, których nie waha się wygłosić, nawet gdy skrajnie subiektywne. Są opowieści, legendy, wierzenia i mity zręcznie wplecione w treść. Są reporterskie opowieści, jak ta z kopalni siarki. O tym jak ciężka i niebezpieczna jest praca tragarzy, górników, jak krótko żyją. Autor chętnie rozmawia z tubylcami, dzięki tej łatwości w nawiązywaniu kontaktów spotyka niezwykłych ludzi, na przykład służącego w pałacu sułtana, który był skłonny załatwić podróżnikowi audiencję. Są też oczywiście opowieści kulinarne, lecz stanowią wisienkę na torcie, nie przytłaczając treści. Jeśli chodzi o wersję audio, to chwilę musiałam się przyzwyczaić do sposobu czytania lektora. Jest przejęty treścią i to słychać. Sięgnęłam po wersję papierową, żeby na spokojnie wrócić do niektórych historii, a przede wszystkim obejrzeć zdjęcia. Zdecydowanie warto. Polecam.
Idealna książka podróżnicza. Jest przygoda opisana nawet wtedy, gdy autor z perspektywy czasu uważa, że był to raczej przejaw głupoty niż odwagi. Nie boi się do tego przyznać, otwarcie krytykuje swoje poczynania. Między innymi z tego powodu nie jest nudno. Jest informacja. I to zarówno o tym jak teraz wygląda Indonezja, jak i o tym jakie historyczne wydarzenia to sprawiły....
więcej Pokaż mimo toKsiążka - "Wyspy niepoliczone: Indonezja z bliska", przybliża nam fascynujący kraj znajdujący się niemalże na drugim krańcu ziemi. Indonezja ukazana z całym swoim niesamowitym bogactwem krajobrazów, tradycji, wierzeń, kultur to kraj niezwykle różnorodny i pełen kontrastów. Jawa będąca najgęściej zaludnioną wyspą świata jest domem dla 145mln Indonezyjczyków i to jej mieszkańcy w największym stopniu wyznaczają kierunek rozwoju kraju. To w Dżakarcie, stolicy państwa i jego politycznym centrum wykuwano wspólną tożsamość mieszkańców około 17 tys. indonezyjskich wysp. Dokładnej liczby wysp nie sposób ustalić, wiele z nich jest niezamieszkałych lub pojawiających się tylko okresowo. A wspólna tożsamość w początkach istnienia państwa nie była wcale sprawą przesądzoną o czym świadczyć mogą chociażby ruchy separatystyczne Papuasów po dziś dzień kwestionujących własną przynależność do indonezyjskiego państwa.
Autor książki wspomina o kluczowych wydarzeniach historycznych charakteryzując Indonezję zbiorem ciekawostek na jej temat, skupiając się zaś przede wszystkim na opisie wrażeń z dwóch podróży po kraju, które wraz z żoną Wandą oraz grupą przyjaciół odbył w latach 2013 oraz 2017. Położony w Pacyficznym Pierścieniu Ognia kraj jest miejscem gdzie życie toczy się w cieniu nieustannego zagrożenia możliwym wybuchem jednego ze 129 aktywnych wulkanów. Erupcja wulkanu Krakatau w roku 1883 pozostaje największą nowożytną erupcją wulkanu, przypominając o potędze natury. Powstały po wybuchu Anak Krakatau (dziecko Krakatau) był celem podróży autora w roku 2017 zaledwie na kilkanaście miesięcy przed jego eksplozją w grudniu 2018 roku. O bogactwie przyrodniczym Indonezji stanowią także ogromne obszary dziewiczej dżungli, kurczące się jednak nieustannie wskutek działalności człowieka. W największym stopniu występujące jednak wciąż na Borneo i Nowej Gwinei. Nie sposób nie kojarzyć Indonezji również z endemicznymi gatunkami - orangutanem z Borneo i waranem z Komodo. Zamieszkujące zaś te niedostępne obszary ludy Dajaków, Papuasów i wielu innych plemion wciąż pielęgnują tradycje przodków. Wstrząsający był dla mnie zapis starć plemiennych, do których doszło ostatnio w roku 2001 na Borneo pomiędzy plemieniem Dajaków a ludnością napływową z Madury, opisywał je również Sergiusz Prokurat w książce - "Archipelag znikających wysp". Na temat książki można by tak pisać jeszcze długo zamiast tego jednak by nie odbierać lekturze smaku przygody zachęcam do sięgnięcia po nią i samodzielnego jej odkrycia.
Książka - "Wyspy niepoliczone: Indonezja z bliska", przybliża nam fascynujący kraj znajdujący się niemalże na drugim krańcu ziemi. Indonezja ukazana z całym swoim niesamowitym bogactwem krajobrazów, tradycji, wierzeń, kultur to kraj niezwykle różnorodny i pełen kontrastów. Jawa będąca najgęściej zaludnioną wyspą świata jest domem dla 145mln Indonezyjczyków i to jej...
więcej Pokaż mimo toBardzo ciekawa pozycja, nie ubarwia ani nie upiększa tego wspaniałego miejsca, którego mieszkańcy mają swoje rytuały i zwyczaje, ktore dla człowieka z zachodu są niezrozumiałe bądź budzą sprzeciw. Autor opisał ciemne strony Indonezji, która zapewne większosci kojarzy się z rajem na ziemi dlatego polecam przeczytać przed planowaną podróżą by mieć wiekszą świadomość na temat Indonezji i jej mieszkańców. Mnie ta pozycja bynajmniej nie zniechęciła do odwiedzenia tego miejsca. Autor ma lekki styl więc książkę czyta się przyjemnie
Bardzo ciekawa pozycja, nie ubarwia ani nie upiększa tego wspaniałego miejsca, którego mieszkańcy mają swoje rytuały i zwyczaje, ktore dla człowieka z zachodu są niezrozumiałe bądź budzą sprzeciw. Autor opisał ciemne strony Indonezji, która zapewne większosci kojarzy się z rajem na ziemi dlatego polecam przeczytać przed planowaną podróżą by mieć wiekszą świadomość na temat...
więcej Pokaż mimo toKsiążka zawiera dużo ciekawych opowieści z podróży po Indonezji, jednak najbardziej podobała mi się ta z Papui Zachodniej. Duża ilość pięknych zdjęć pomaga poczuć klimat.
Książka zawiera dużo ciekawych opowieści z podróży po Indonezji, jednak najbardziej podobała mi się ta z Papui Zachodniej. Duża ilość pięknych zdjęć pomaga poczuć klimat.
Pokaż mimo toRazem z autorem wybieramy się w przygodę po Indonezji pełnej kontrastów, odwiedzamy aktywne wulkany, dowiadujemy się jak wydobywa się z nich siarkę i w jakich warunkach pracują tamtejsi górnicy-tragarze, jak niewiele jest im potrzebne do szczęścia, jak do plemion i starych tradycji wkrada się powoli cywilizacja, jak wyglądają osady plemion, jak chronią się przed wrogami, co jedzą i jak przyrządzają wielką uroczystą kolację z wieprzowiny. Usłyszymy legendy i opowieści z walk na śmierć i życie, jak łowcy głów obcinali swoim wrogom głowy i trzymali ich czaszki jako trofea, jak u plemion śmierć nie jest smutną uroczystością, a radosną, jak żegna się zmarłego noworodka w drzewie, by w końcu stał się człowiekiem-drzewem. Chwilami szokująca i dla wrażliwego odbiorcy dosyć wzruszająca, biorąc pod uwagę opisy zwierząt i ich zdjęcia jak szykowane są do "wielkiej uczty". Uczymy się naprawdę wielu rzeczy o Indonezji, jak wyglądają groby w skałach, w drzewach, jak żyją plemiona, niektóre nawet w domkach wybudowanych na samych szczytach drzew. Poznajemy indonezyjską kuchnię pełną ryb, nasi goreng, owoców morza, miejscowych owoców i przypraw z Wysp Korzennych. Dowiadujemy się jak wygląda Wielkanoc, jak silnie ludzie tam przeżywają śmierć i zmartwychwstanie Jezusa, jak czczą trumienkę i figurę Matki Boskiej, jak Islam kontrastuje z Chrześcijaństwem. Jesteśmy świadkami jak autor z miejscowymi rybakami próbują upolować harpunami wieloryba, dowiadujemy się czym jest instrument sasando i jego historię, widzimy wodospady i jaskinie, kopalnię złota, środkową Papuę w której być może do dzisiaj praktykuje się kanibalizm.
I do tego duuużo zdjęć!
Moja pierwsza i zapewne nie ostatnia książka podróżnicza! Zainteresowałam się Indonezją tak bardzo, że jeśli tylko miałabym szansę, to chętnie bym ją odwiedziła.
Razem z autorem wybieramy się w przygodę po Indonezji pełnej kontrastów, odwiedzamy aktywne wulkany, dowiadujemy się jak wydobywa się z nich siarkę i w jakich warunkach pracują tamtejsi górnicy-tragarze, jak niewiele jest im potrzebne do szczęścia, jak do plemion i starych tradycji wkrada się powoli cywilizacja, jak wyglądają osady plemion, jak chronią się przed wrogami, co...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobra książka: pełna ciekawostek, z tego nam odległego, bardzo zróżnicowanego kawałka świata.
Aż dziw, ze ta pozycja jest tak mało znana. "Wyspy niepoliczone" w niczym nie ustępują innym wypromowanym książkom znanych podróżników.
W pamięci utkwią mi rytuały pogrzebowe z wyspy Celebes oraz Wielki Czwartek i Wielki Piątek na Flores, a także opowieści o kanibalach w Nowej Gwinei.
Bardzo dobra książka: pełna ciekawostek, z tego nam odległego, bardzo zróżnicowanego kawałka świata.
więcej Pokaż mimo toAż dziw, ze ta pozycja jest tak mało znana. "Wyspy niepoliczone" w niczym nie ustępują innym wypromowanym książkom znanych podróżników.
W pamięci utkwią mi rytuały pogrzebowe z wyspy Celebes oraz Wielki Czwartek i Wielki Piątek na Flores, a także opowieści o kanibalach w...
Autor wraz z przyjaciółmi odbył dwie podróże do Indonezji: w 2013 i w 2017 roku. Swoje wrażenia bardzo ciekawie opisał i bogato zilustrował zdjęciami z wyprawy, a następnie wydał drukiem w Wydawnictwie Bernardinum. I tak oto do rąk czytelników trafiła pierwsza książka traktująca nie o wybranym fragmencie archipelagu, ale o całej Indonezji, co pozwala nam w pełni dostrzec i docenić bogactwo tego regionu, jego różnorodność zarówno jeśli chodzi o przyrodę, ukształtowanie terenu, kulturę, jak i religię.
Pełna recenzja książki na stronie
https://moznaprzeczytac.pl/wyspy-niepoliczone-tadeusz-biedzki/
Autor wraz z przyjaciółmi odbył dwie podróże do Indonezji: w 2013 i w 2017 roku. Swoje wrażenia bardzo ciekawie opisał i bogato zilustrował zdjęciami z wyprawy, a następnie wydał drukiem w Wydawnictwie Bernardinum. I tak oto do rąk czytelników trafiła pierwsza książka traktująca nie o wybranym fragmencie archipelagu, ale o całej Indonezji, co pozwala nam w pełni dostrzec i...
więcej Pokaż mimo toDosyć dużo zdjęć, ciekawie opowiedziane. Czegoś nowego mógł się człowiek dowiedzieć.
Dosyć dużo zdjęć, ciekawie opowiedziane. Czegoś nowego mógł się człowiek dowiedzieć.
Pokaż mimo to