Doskonała uczta dla każdego miłośnika zwierząt ❤️
Lektura pełna ciepła, miłości, ale i wzruszeń.
Jeśli ktokolwiek jeszcze wątpi w dobro czy inteligencję zwierząt, to po tej książce przestanie. Plusem i minusem tej książki jest to, że autor był kiedyś myśliwym. Imponowali mu inni mężczyźni z rodziny, myślał, że tak trzeba. Bardzo się cieszę, że przeszedł na "jasną stronę mocy".

Doskonała uczta dla każdego miłośnika zwierząt ❤️
Lektura pełna ciepła, miłości, ale i wzruszeń.
Jeśli ktokolwiek jeszcze wątpi w dobro czy inteligencję zwierząt, to po tej książce przestanie. Plusem i minusem tej książki jest to, że autor był kiedyś myśliwym. Imponowali mu inni mężczyźni z rodziny, myślał, że tak trzeba. Bardzo się cieszę, że przeszedł na "jasną...

Oj panie Marcin, a było tak pięknie, niestety jednym głupim porównaniem zepsułeś Pan wszystko i na dobre mnie do siebie zniechęciłeś. Po co w książkę o zwierzętach wplątać politykę? Nie lubię ani "prezesa" ani "rudego lisa" ale mimo wszystko wstawka o kocie była kompletnie bezsensowna🙈 Nie do końca też widzę szczerość w Pana słowach, wam nie wolno dokarmiać,ale ja już mogę, Wam nie wolno dotykać, ale ja już mogę. Ewidentnie coś mi się nie klei....

Oj panie Marcin, a było tak pięknie, niestety jednym głupim porównaniem zepsułeś Pan wszystko i na dobre mnie do siebie zniechęciłeś. Po co w książkę o zwierzętach wplątać politykę? Nie lubię ani "prezesa" ani "rudego lisa" ale mimo wszystko wstawka o kocie była kompletnie bezsensowna🙈 Nie do końca też widzę szczerość w Pana słowach, wam nie wolno dokarmiać,ale ja już...

Piękne opowieści, zwłaszcza w wersji audio, czytane przez samą Krystynę Czubównę. Polecam!

Piękne opowieści, zwłaszcza w wersji audio, czytane przez samą Krystynę Czubównę. Polecam!

Chcę wam coś zarekomendować. Marcina Kostrzyńskiego znamy wszyscy . Urodzony w rodzinie myśliwych szybko zamienił narzędzia mordu na kamerę. Zakochany w lasach , sfatygowanym autem przemierza kraj wzdłuż i wszerz i propaguje wiedzę o naszych braciach mniejszych . To magiczna książka. Zapiera dech. Uczy szacunku. Polecam audiobook - głosem Krystyny Czubówny zbliżamy się do Hardej, Roda, Mikołaja ale i Aldony i Alberta jej kolejnych dzieci. Największym szkodnikiem jest człowiek. A wśród ludzi co parę lat pojawia się taka kreatura jak szyszko . minister zresztą. Małe litery zamierzone. I jeśli nie znamy prawdziwej natury zwierząt - damy sobie wmówić bajdurzenia o ataku szakala w Polsce - który to dał pretekst do wybijania wilków , damy się straszyć afrykańskim pomorem świń - choc na danym terenie nie odnotowano ani jednego przypadku - ale wybić tysiące zwierząt się da, bzdury o korniku drukarzu który to kornik zniknął w naszym kraju wraz ze śmiercią owego szkodnika szyszkownika.
Gorąco polecam te historie. Uczą szacunku, podziwu, zaufania.

Chcę wam coś zarekomendować. Marcina Kostrzyńskiego znamy wszyscy . Urodzony w rodzinie myśliwych szybko zamienił narzędzia mordu na kamerę. Zakochany w lasach , sfatygowanym autem przemierza kraj wzdłuż i wszerz i propaguje wiedzę o naszych braciach mniejszych . To magiczna książka. Zapiera dech. Uczy szacunku. Polecam audiobook - głosem Krystyny Czubówny zbliżamy się do...

#recemzjatygodnia31

To cudowne historie o zwierzątach opowiedziane głosem Krystyny Czubównej.
Marcina Kostrzyńskiego znają prawie wszyscy na jego filmach przyrodniczych wychowało się kilka pokoleń. Miłośnik zwierząt, przyrody edukator, operator filmowy. Propagator ochrony polskiej przyrody. Zakochany w polskich lasach.
Wychowany w rodzinie myśliwych gdzie sztuka polowania przekazywana jest z pokolenia na pokolenie sam został myśliwym i był nim przez kilka lat.
Gdy zrozumiał że ma na rękach krew niewinnych zwierząt zamienił strzelbę na kamerę
Wszystko zmieniło się gdy do jego domku w lesie trafia czwórka malutkich ,,pasiaczków" warchlaków, których matka została prawdopodobnie zastrzelona, świat i światopogląd Marcina przewraca się o 360°. Zaczyna widzieć las i zwierzęta w nim mieszkające w zupełnie innym świetle.
Zaczyna filmować nie tylko dziki, ale też sarny, jelenie no i oczywiście wilki.
Wszystko to autor w żartobliwy, wzruszający i magnetyzujący sposób opisuje w swojej książce.
Jego filmy można śledzić na YouTubie oraz profil na fb.

#recemzjatygodnia31

To cudowne historie o zwierzątach opowiedziane głosem Krystyny Czubównej.
Marcina Kostrzyńskiego znają prawie wszyscy na jego filmach przyrodniczych wychowało się kilka pokoleń. Miłośnik zwierząt, przyrody edukator, operator filmowy. Propagator ochrony polskiej przyrody. Zakochany w polskich lasach.
Wychowany w rodzinie myśliwych gdzie sztuka ...

Te historie to kwintesencja natury - szum drzew, plusk wody, szelest liści, zapach lasu, ziemi, śpiew ptaków, jakieś zwierzę przechodzi obok. A ty siedzisz przy ognisku i słuchasz gawęd, które opowiada ciepłym głosem przyjaciel przyrody.
Z drugiej strony gawędy przyniosły mi poczucie smutku jak bardzo człowiek krzywdzi zwierzęta, jak niszczyć naturę, jak bardzo jest destrukcyjny i okrutny.

Te historie to kwintesencja natury - szum drzew, plusk wody, szelest liści, zapach lasu, ziemi, śpiew ptaków, jakieś zwierzę przechodzi obok. A ty siedzisz przy ognisku i słuchasz gawęd, które opowiada ciepłym głosem przyjaciel przyrody.
Z drugiej strony gawędy przyniosły mi poczucie smutku jak bardzo człowiek krzywdzi zwierzęta, jak niszczyć naturę, jak bardzo jest...

Gdyby w szkołach istniał przedmiot pod nazwą wychowanie do życia w środowisku naturalnym, to ta książka powinna być naczelną lekturą tego przedmiotu. Ja wysłuchałem tego jako audiobook w zjawiskowym wykonaniu Krystyny Czubówny. Piękny język książki plus idealnie dopasowany do treści głos lektorki sprawiają, że mamy do czynienia z dziełem nietuzinkowym. Ta książka w doskonały sposób uczy wrażliwości na naturę i myślenia ekologicznego. Polecam każdemu, kto chce sięgnąć po coś kojącego i kołyszącego.

Gdyby w szkołach istniał przedmiot pod nazwą wychowanie do życia w środowisku naturalnym, to ta książka powinna być naczelną lekturą tego przedmiotu. Ja wysłuchałem tego jako audiobook w zjawiskowym wykonaniu Krystyny Czubówny. Piękny język książki plus idealnie dopasowany do treści głos lektorki sprawiają, że mamy do czynienia z dziełem nietuzinkowym. Ta książka w...

Spodziewałem się odrobinę poważniejszej lektury. To chyba powinna być książka skierowana raczej do młodszego czytelnika. Tytuł obiecuje gawędy, ale autor gawędziarzem nie jest, to raczej historyjki. Miało być głównie o wilkach, a najwięcej jest o dokarmianiu dzików. Może to dlatego, że wilki stały się ostatnio modne no i jak by brzmiał tytuł: Gawędy o dzikach.. Nie jestem przyrodnikiem ani leśnikiem, więc nie chcę oceniać zachowań autora wobec dzikich zwierząt, ale chyba nie do końca są one odpowiedzialne. Często autor sam sobie przeczy, pisząc jedno a robiąc zupełnie co innego. A zdania w stylu: po pewnym czasie poszczególne dziki rozpoznawałem po rysach twarzy, budzą raczej konsternację. Są lepsze książki o zwierzętach, zwłaszcza o wilkach.

Spodziewałem się odrobinę poważniejszej lektury. To chyba powinna być książka skierowana raczej do młodszego czytelnika. Tytuł obiecuje gawędy, ale autor gawędziarzem nie jest, to raczej historyjki. Miało być głównie o wilkach, a najwięcej jest o dokarmianiu dzików. Może to dlatego, że wilki stały się ostatnio modne no i jak by brzmiał tytuł: Gawędy o dzikach.. Nie jestem...

Nieprawdopodobnie wciągająca opowieść o zwierzętach.
Ta książka, otrzymana przeze mnie w prezencie, przeleżała na półce kilka lat. Jak już po nią sięgnęłam i zaczęłam czytać, nie mogłam przestać. Czytałam łapczywie i z zapartym tchem, jakbym najlepszy kryminał czytała, nie mogąc się oderwać.

Książka prawdziwa, piękna i wzruszająca. Otwiera oczy na nieznane nam aspekty życia dzikich zwierząt.

Nieprawdopodobnie wciągająca opowieść o zwierzętach.
Ta książka, otrzymana przeze mnie w prezencie, przeleżała na półce kilka lat. Jak już po nią sięgnęłam i zaczęłam czytać, nie mogłam przestać. Czytałam łapczywie i z zapartym tchem, jakbym najlepszy kryminał czytała, nie mogąc się oderwać.

Książka prawdziwa, piękna i wzruszająca. Otwiera oczy na nieznane nam aspekty...

Do jakiej zabawy małym wilczkom był potrzebny kabel USB? Czym posmarować kamerę, aby zrobić idealne ujęcie uroczej lisiej rodzinie? Jak rozrabiał dziczy Gang Krzywego Ryjka? Ile czasu potrzeba, żeby pozyskać zaufanie jeleni?
Gawędy o wilkach i innych zwierzętach Marcina Kostrzyńskiego to nie tylko zabawne i pełne nadziei historie, które z zapartym tchem przeczytają zarówno dorośli, jak i starsze dzieci. To także przykład wielkiej miłości do polskiej przyrody i przejmujący apel o zachowanie naszego wspólnego dziedzictwa.
Autor ma szczególną więź z przyrodą, która odpowiada na jego spokój pięknymi obrazami z życia codziennego.
Serdecznie polecam zapoznanie się z tymi historiami :)

Do jakiej zabawy małym wilczkom był potrzebny kabel USB? Czym posmarować kamerę, aby zrobić idealne ujęcie uroczej lisiej rodzinie? Jak rozrabiał dziczy Gang Krzywego Ryjka? Ile czasu potrzeba, żeby pozyskać zaufanie jeleni?
Gawędy o wilkach i innych zwierzętach Marcina Kostrzyńskiego to nie tylko zabawne i pełne nadziei historie, które z zapartym tchem przeczytają zarówno...