Horyzont
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2019-09-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-09-18
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381295437
- Tagi:
- literatura polska samotność poszukiwanie sensu życia powieść obyczajowa trauma
- Inne
Czasami prawda rozciąga się daleko za horyzont.
Jałowe lata bez wschodów i zachodów słońca. Wspomnienia jak burza piaskowa, jak skrzypienie desek w starym domu. Smugi przeszłości płytko pod skórą. Gry komputerowe i bułgarski rap.
Maniek i Zuza mieszkają po sąsiedzku na warszawskim Mokotowie. On, były saper, próbuje spisać wspomnienia z misji w Afganistanie, mając nadzieję wreszcie stamtąd wrócić. Ona, dziecko pokolenia Y, uczy się żyć na własny rachunek i mimowolnie zatraca się w rodzinnej tajemnicy. Choć z pozoru nic ich nie łączy, ciążą ku sobie, niezdolni i niechętni do pielęgnowania więzi z otoczeniem.
Nowa książka Jakuba Małeckiego to zaskakująca opowieść o tęsknocie, przyjaźni i odwadze. O konfrontacji z zadrą – własną i cudzą. O próbach znalezienia właściwej wersji siebie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Za horyzontem życia
Mariusz Małecki powrócił z misji w Afganistanie jako 36-letni weteran – niedoceniany bohater, wydmuszka człowieka, którym był kiedyś. Zespół stresu pourazowego sprawia, że nie potrafi już porozumieć się z rodziną, że nigdzie nie znajduje dla siebie miejsca. Może tylko wieczorne picie z Zuzą przy dźwiękach bułgarskiego rapu nadaje jego życiu jakiś sens. To i książka, którą zobowiązał się napisać, a której nie potrafi nawet zacząć – bo nie ma słów na opisanie okropieństw wojny, która złamała mu życie.
Opisując „Horyzont” Jakuba Małeckiego, trzeba bardzo uważać, żeby nie zdradzić zbyt wiele. Fragmenty powieści układają się w spójny obraz stopniowo, w doskonale odmierzonym tempie, rozdział po rozdziale. Nie ma pośpiechu: Małecki z doskonałym wyczuciem znajduje odpowiedni moment i odpowiednie słowa na opisanie każdego wydarzenia, na uzupełnienie luk i połączenie przeszłości i teraźniejszości bohaterów w spójną całość. Choć temat jest trudny, autor unika wpadania w pompatyczny ton, użalania się i zbędnego patosu. Wystarczą proste, trafiające w sedno zdania i odrobina ironii, zdejmująca nieco ciężaru z opisywanych wydarzeń, w których szara codzienność przeplata się z brutalnością wojny.
„Horyzont” to historia opowiadana na przemian przez dwoje bohaterów zmagających się z przeszłością. Mariusz mówi o wojnie, a Zuza o swoich próbach odkrycia okoliczności śmierci matki. Obojgu przeszłość nie pozwala iść naprzód, ale mimo swojego zagubienia są gotowi wspierać się nawzajem. Trzeba przyznać, że opowieść Mariusza jest głębsza i ciekawsza, podczas gdy problemy Zuzy wydają się przy nim błahe i nadmiernie rozdmuchane. Mimo wszystko ta zmiana perspektywy i specyficzna relacja między bohaterami korzystnie wpływa na zachowanie w powieści pewnej równowagi. Ciekawy jest też motyw pisanej przez bohatera książki-w-książce oraz przewrotna gra imionami i nazwiskami, prowadząca do przełamania granicy między powieścią a rzeczywistością.
Najnowszą powieść Jakuba Małeckiego wyróżnia znakomicie wyważony styl, pozornie prosty, ale uderzający w najczulsze struny. Należy też docenić sięgnięcie po motyw PTSD, rzadko poruszany w polskiej literaturze. Końcowe podziękowania dowodzą, że Małecki przygotowywał się do napisania tej powieści inaczej niż do poprzednich i wyszedł poza swoją strefę komfortu. Dzięki temu jego proza pozostaje świeża i prawdziwa, „nieodgrzewana”, nadal zaskakująca i angażująca czytelnika za każdym razem na nowe sposoby.
Agnieszka Kruk
Oceny
Książka na półkach
- 6 802
- 3 410
- 861
- 237
- 222
- 213
- 211
- 179
- 119
- 96
Opinia
Mijani na ulicach ludzie mają twarze bez wyrazu. Gości na nich uśmiech lub zgorzknienie, ale nie rozkładają się na nich cieniem najgłębsze, najmroczniejsze z emocji. I choć wszyscy wyglądają, jakby nosili na plecach trudności, które sami znamy i rozumiemy, czasem bywa tak, że to co im w dusze najmocniej zapadło, to wspomnienia lub odkrycia, które napawałyby nas niedowierzaniem, strachem, ogromnym współczuciem.
Czytając kolejne książki Jakuba Małeckiego utwierdzam się w przekonaniu, że prawie każdy z nas, ten barczysty pan, ta młoda dziewczyna z telefonem w ręku, Ty, ja... wszyscy mamy w sobie coś, co czasem wypełnia nasze oczy magią, tą piękną i tą bolesną, szaloną.
On przywiózł ze sobą traumę żołnierza, który zabił. Taka jego rola, możnaby rzec, taka jego misja i zawód. Ale gdy czytamy, jak głęboko wbiły się w duszę Mariusza Małeckiego pazury wojennych doświadczeń, chcemy znów za mądrymi i światłymi powtarzać, że nie ma wojen dobrych i słusznych, że zawsze pozostają po nich zgliszcza.
Ona, "obraźliwie ładna", pracująca w biznesie gier komputerowych, który jeszcze jakiś czas temu nie pomieściłby się nam w głowach, pozornie pogodzona i obojętna, słuchająca, będąca obok, dziecko technologii i wtopienia się w otaczający świat. I jej prawda, która raz odkryta, wywoła niedowierzanie, gniew i ból, obali ideały, nada wizytom na grobie matki i tym dziwnym wizytom ojca na innym grobie, zupełnie inny wymiar.
Psycholog powie, że idealnym sposobem oswojenia traum jest opowiedzenie o nich. Inny powie, że zawsze ratunkiem okazuje się miłość. Pan Małecki nie walczy z owymi truizmami ani ich nie obala. Bierze je w dłonie i w swoim niebanalnym, magicznym, nieprawdopodobnie pochłaniającym stylu czyni z nich opowieść o splataniu dwóch, jakże odrębnych losów.
Gdy snuje afgańskie opowieści prawie zamykamy oczy, prosimy by TO się nie stało. Gdy zmienia obraz matki, pielęgnowany w duszy Zuzy, marszczymy czoło i prosimy o mądre, uwalniające od bólu niedowierzania wytłumaczenie.
Jak bardzo trzeba wejść w swą powieść, by bohaterem książki pisanej przez bohatera uczynić Jakuba Małeckiego? Ile jest w tym literackim tworze samego autora, jego strachu, jego odkryć? A może raczej trzeba zapytać, ile jest owego pogodzenia, które dało opisanie dramatów i chwil, których nie przeżyje nikt, prócz żołnierza, który nosi w sobie jeden, ogromny błąd?
Sposób w jaki autor podpowiada odpowiedzi zatrzymuje oddech. Momenty, w których pracują oczy i wszystko, co z nich płynie do naszej świadomości są tak częste, że gubiłam rzeczywistość. Łapałam się na tym, że czytałam stronę, dwie, na jednym skupieniu wzroku, zaczynałam zdanie i kończyłam je dopiero wiele stron dalej. Ten niebywały dar opowiadania hipnotyzuje, "Horyzont" wchłania i kradnie czas. To właśnie dla tych doznań watro sięgnąć po tę książkę.
Chcecie to poczuć? Chcecie stać się Zuzą, Mariuszem, a może Jakubem Małeckim?
Polecam. Z ogromnym zachwytem.
Pani_Ka Czyta
Mijani na ulicach ludzie mają twarze bez wyrazu. Gości na nich uśmiech lub zgorzknienie, ale nie rozkładają się na nich cieniem najgłębsze, najmroczniejsze z emocji. I choć wszyscy wyglądają, jakby nosili na plecach trudności, które sami znamy i rozumiemy, czasem bywa tak, że to co im w dusze najmocniej zapadło, to wspomnienia lub odkrycia, które napawałyby nas...
więcej Pokaż mimo to