Mój drugi brzeg
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo WasPos
- Data wydania:
- 2019-07-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-07-23
- Liczba stron:
- 226
- Czas czytania
- 3 godz. 46 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366070899
- Tagi:
- starość samotność miłość erotyka
Osiemdziesięcioletni, a więc solidnie doświadczony życiem Jan Marczak – po nieszczęśliwym wypadku trafia do szpitala, a prosto stamtąd do domu opieki: to dla niego przykre, choć konieczne rozwiązanie… Jan nie wie wprawdzie, ile czasu w tym ośrodku spędzi, ale rozumie bez pudła, że właśnie zyskał dziwny czas na przemyślenie swojego dotychczasowego życia... Różne relacje z kobietami, z którymi był związany w przeszłości – związki i wspaniałe, i trudne – cisną się do pamięci Jana tak intensywnie, jakby przeżywał je znowu. W międzyczasie starszy pan martwi się, czy jego dorosły syn zacznie wreszcie – pod gwałtowną nieobecność ojca – układać sobie życie… Namiętne wspomnienia i pragmatyczny czas teraźniejszy puchną w czaszce Jana, splatając się w poruszającą podróż przez arkana pamięci, samotności, tęsknoty do drugiego człowieka, ale też witalności, nadziei, humoru i głodu nowego jutra… Czy Jan wybaczy sobie i innym? Zaleczy stare rany w sercu? Odnajdzie się w domu opieki, nawiązując świeże przyjaźnie i wesoło plotkując z personelem? Czy raczej wycofa się w głąb własnego wnętrza i da za wygraną? Czym okaże się jego drugi brzeg…?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 34
- 24
- 5
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Od momentu naszych narodzin podążamy do drugiego brzegu. Autor w sposób delikatny i spokojny prowadzi nas na swój drugi brzeg. Stara się rozliczyć z przeszłością, pożegnać, a kogo trzeba przeprosić to robi to z dużą wrażliwością. Pokazuje nam świat starych ludzi zupełnie inaczej. Książka pełna jest wspomnień i wizji tego jak się odchodzi.
Od momentu naszych narodzin podążamy do drugiego brzegu. Autor w sposób delikatny i spokojny prowadzi nas na swój drugi brzeg. Stara się rozliczyć z przeszłością, pożegnać, a kogo trzeba przeprosić to robi to z dużą wrażliwością. Pokazuje nam świat starych ludzi zupełnie inaczej. Książka pełna jest wspomnień i wizji tego jak się odchodzi.
Pokaż mimo to#Dobrywieczór, #kochani!
Dzisiaj będzie nieco nostalgicznie. Wczoraj, po wizycie na grobach bliskich, przypomniała mi się przestroga mojej ukochanej babci. Swoją drogą, to trudno ją zapomnieć, bo babunia powtarza ją od wielu lat jak mantrę: „Nie znasz dnia ani godziny”. Oczywiście jest w tym sporo chrześcijańskiej wiary, miłości do wnuczki (mimo iż ta już dwie dekady temu stała się pełnoletnia),objawiającej się bezkresną troską, ale i nadziei na lepsze jutro. Jednak w tym lakonicznym, nieco tajemniczym, stwierdzeniu jest coś jeszcze - wiele prawdy i mądrości, które skłaniają do zadumy i refleksji.
Tego samego zdania jest Jan Marczak, bohater powieści:
Tytuł: „Mój drugi brzeg”
Autor: Janusz Muzyczyszyn - poeta, pisarz, bloger
Wydawnictwo: Wydawnictwo WasPos .
Mężczyzna w wyniku nieszczęśliwego wypadku trafia do szpitala a stamtąd … do domu opieki. Uraz spowodował u niego problemy z mówieniem, dlatego z personelem i bliskimi kontaktuje się za pomocą karteczek. To „przymusowe” milczenie, pozwala mu przemyśleć swoje dotychczasowe życie: wszystkie wzloty, upadki, powodzenia, niepowodzenia, relacje z bliskimi osobami. Głowę zaprzątają mu zarówno sprawy zamierzchłe (wspomnienia związków z kobietami),jak i aktualne problemy dorosłego syna – Damiana, który do tej pory nie zdołał ułożyć sobie życia. Gonitwa myśli, sentymentalne podróże, tęsknota za tym co było i już nie wróci, ale i nadzieja na lepsze jutro w nowej (niekoniecznie lepszej) rzeczywistości – oto z czym przyjdzie się zmierzyć Janowi. Czy sobie z tym poradzi? A może podda się temu bezlitosnemu splotowi przeszłości z teraźniejszością?
Recenzowana dzisiaj powieść, to prozatorski debiut Janusza Muzyczyszyna. Do tej pory recenzowałyśmy wyłącznie jego poezję. Po lekturze tej powieści mamy mętlik w głowie – jak zawsze mamy wiele do powiedzenia, to teraz trudno nam stwierdzić czy wolimy pióro Janusza- Poety czy Janusza- Prozaika. W obu formach znajdziemy niezwykle wyrafinowaną manifestację uczuć, emocji i refleksji, które oscylują wokół piękna (głównie kobiecego),miłości, życia i śmierci.
Pierwszoplanowy bohater jest nieszablonowy. Osiemdziesięcioletni mężczyzna, pogodzony ze swoim wiekiem i losem, dostrzegający zarówno swoje mocne, jak i słabe strony, który czerpie z życia tyle, ile może. Jana nie da się nie lubić 🤗 Taki trochę dziadek, trochę ojciec, który daje lekcję życia i mimo wad oraz popełnionych w młodości błędów, stanowi wzór godny naśladowania.
Ktoś mógłby powiedzieć po co pisać o „starych” ludziach, skoro można o młodych, bogatych, wpływowych? Odpowiedź jest prosta – w literaturze potrzebne są postacie dojrzałe, niewyidealizowane, doświadczone przez życie, dzielące się swoją mądrością a nie kolejny wymuskany chłystek, który każdy problem załatwia za pośrednictwem złotej karty.
#Autor jest doskonałym obserwatorem życia. W swojej powieści przedstawia je w różnych odcieniach szarości. Trudne #relacje, choroby, uzdrawiająca #miłość, pokrzepiająca #nadzieja utwierdzają poruszonego do głębi czytelnika w przekonaniu, że … najlepsze scenariusze pisze życie i #JanuszMuzyczyszyn. Robi to w sposób niewymuszony i naturalny, czym porusza najczulsze struny. Słowem buduje mosty, które prowadzą czytelnika na jego drugi brzeg.
P.S. Dziękujemy Januszowi za zaufanie i przekazanie egzemplarza do recenzji.
#Dobrywieczór, #kochani!
więcej Pokaż mimo toDzisiaj będzie nieco nostalgicznie. Wczoraj, po wizycie na grobach bliskich, przypomniała mi się przestroga mojej ukochanej babci. Swoją drogą, to trudno ją zapomnieć, bo babunia powtarza ją od wielu lat jak mantrę: „Nie znasz dnia ani godziny”. Oczywiście jest w tym sporo chrześcijańskiej wiary, miłości do wnuczki (mimo iż ta już dwie dekady temu...
Moim zdaniem jesienna aura sprzyja zwolnieniu, zatrzymaniu się na moment, do refleksji… Przy filiżance cieplej herbaty, z książką w ręku…
"Mój drugi brzeg" to ciepła i wzruszająca opowieść napisana niezwykle pięknym i poetyckim językiem. Główny bohater- 80-letni Jan Marczak- ulega wypadkowi, po którym trafia do szpitala, a następnie do domu opieki. Niemożność mówienia będąca następstwem zdarzenia, pobyt w nowym miejscu wydają się dla niego nie do wytrzymania. Nie poddaje się on jednak i ćwiczy, dzięki czemu pomału zaczyna znów mówić, a z czasem nawiązuje bliższy kontakt z personelem oraz pensjonariuszami domu opieki. Chętnie z nimi rozmawia, dzieli ich troski, służy dobrym słowem i radą. Jedyną bliską mu osobą jest jego syn Damian, który zbliża się do ojca dzięki narzeczonej- Mai.
Jan, będąc już u schyłku życia, wraca wspomnieniami do przeszłości, która nie należała do łatwych. Wspomina trudne dzieciństwo, a szczególnie dużą uwagę poświęca swoim relacjom z kobietami, które miały duży wpływ na jego życie. Dostrzega swoje błędy, które najchętniej by naprawił, lecz czasu nie cofnie. Tęskni za zmarła zona i często do niej mówi. Pomimo choroby, Jan nie jest zgorzkniałym staruszkiem - tryska humorem, a do tego jest wspaniałym powiernikiem dla osób ze swojego otoczenia.
Powieść ta zmusza do refleksji nad swoim życiem, to my je kształtujemy, a nasze decyzje mają ogromny wpływ na jego przebieg.
Jesień wydaje mi się być odpowiednia pora na tego typu przemyślenia. Bo chociaż w wielu z nas rezonuje smutkiem i nostalgia, to tak naprawdę sadza nas w pierwszym rzędzie, abyśmy mogli obejrzeć spektakl wyreżyserowany przez Matkę Naturę. Zielone barwy nabierają pięknych barw czerwieni, pomarańczy i żółci. Te zmiany są nieuchronne tak jak i przejście każdego z nas na drugi brzeg- cokolwiek to dla nas znaczy. Warto niekiedy pochylić się nad sobą, przemyśleć pewne zachowania, decyzje. Zmienić, póki jest to możliwe, zanim kogoś zranimy. Warto też wyjść na spotkanie ze swoimi emocjami. Wyrzucić z siebie te niechciane, wykrzyczeć je, wypłakać, aby nie zanieczyszczały naszego wnętrza. Każda jesień może być piękna, a przede wszystkim jesień naszego życia. Wszystko zależy tylko od nas samych…🍁🍂
„Jak to jest, gdy widać ten drugi brzeg? Czy człowiek się wtedy boi? Co jest po drugiej stronie- na tym drugim brzegu…”
#polskiebooklover #czytampolskichautorów #czytampopolsku #polskieksiążki #polishbookstagram #bookstagram
https://milbookove.blogspot.com/
Moim zdaniem jesienna aura sprzyja zwolnieniu, zatrzymaniu się na moment, do refleksji… Przy filiżance cieplej herbaty, z książką w ręku…
więcej Pokaż mimo to"Mój drugi brzeg" to ciepła i wzruszająca opowieść napisana niezwykle pięknym i poetyckim językiem. Główny bohater- 80-letni Jan Marczak- ulega wypadkowi, po którym trafia do szpitala, a następnie do domu opieki. Niemożność mówienia...
Książka dotarła do mnie w ramach Book Tour organizowany przez Zaczytana Ewelka i autora.
Cudowna, ciepła opowieść. Pełna refleksji nad upływającym czasem i życiem. Ta historia pokazuje, że pobyt w domu opieki nie musi być smutnym końcem ludzkiej egzystencji. Książka udowadnia, że na każdym etapie życia mamy do spełnienia jakąś misję, że czasem Ci, którzy służą nam pomocą sami tej pomocy potrzebują. Serdecznie polecam.
Książka dotarła do mnie w ramach Book Tour organizowany przez Zaczytana Ewelka i autora.
więcej Pokaż mimo toCudowna, ciepła opowieść. Pełna refleksji nad upływającym czasem i życiem. Ta historia pokazuje, że pobyt w domu opieki nie musi być smutnym końcem ludzkiej egzystencji. Książka udowadnia, że na każdym etapie życia mamy do spełnienia jakąś misję, że czasem Ci, którzy służą nam pomocą...
80 - letni Jan trafia do domu opieki, który staje się jego drugim domem. Wśród pracowników i pensjonariuszy znajduje przyjaciół, pomaga, wysłucha. Pan Jan jest ważny dla wielu osób, potrafi doradzić, wesprzeć ciepłym słowem. Przeczytałam tą książkę z przyjemnością, chciałabym żeby takie miejsce istniało w rzeczywistości. Ciepło, sympatia, zainteresowanie innymi ludźmi nie zdaża się codziennie. Teraz dużo ludzi skupia się na sobie, na własnym cierpieniu, często woli samotność od towarzystwa.
80 - letni Jan trafia do domu opieki, który staje się jego drugim domem. Wśród pracowników i pensjonariuszy znajduje przyjaciół, pomaga, wysłucha. Pan Jan jest ważny dla wielu osób, potrafi doradzić, wesprzeć ciepłym słowem. Przeczytałam tą książkę z przyjemnością, chciałabym żeby takie miejsce istniało w rzeczywistości. Ciepło, sympatia, zainteresowanie innymi ludźmi nie...
więcej Pokaż mimo toPiękna, wzruszająca i niesłychanie ciepła opowieść o człowieku, który dokonuje podsumowania swojego życia, a przy okazji pomaga wielu osobom poukładać własne sprawy. Całość tchnie optymizmem, radością z drobnych sytuacji dnia codziennego, wiarą, że warto każdy dzień przeżyć z uśmiechem i otwartym sercem.
Piękna, wzruszająca i niesłychanie ciepła opowieść o człowieku, który dokonuje podsumowania swojego życia, a przy okazji pomaga wielu osobom poukładać własne sprawy. Całość tchnie optymizmem, radością z drobnych sytuacji dnia codziennego, wiarą, że warto każdy dzień przeżyć z uśmiechem i otwartym sercem.
Pokaż mimo toMój drugi brzeg... Książka daje do myślenia. Ilu mamy takich samotnych ludzi na świecie... Przypuszczam, że nikt z nas na stare lata nie chciał by zostać sam. Traktujmy naszych bliskich tak jak byśmy i my chcieli być traktowani. Książka jest napisana bardzo lekko co zachęca czytelnika do dalszej podróży po stronach. Nie zawiodłam się i jeżeli jeszcze będę miała okazję przeczytać książki Pana Janusza, na pewno po nie sięgnę.
Ciekawie opisane refleksje 80 latka
Starszy człowiek opowiada o życiu przed starością, w domu opieki, życiu w samotności (bo przecież odwiedzanie ojca raz na kilka tygodni nie jest czymś nadzwyczajnym) dopiero Maja nawraca Damiana i dzięki niej odwiedzają staruszka częściej. Też jest on spokojniejszy o syna wiedząc, że ma u boku kobietę którą kocha i ona kocha jego, może spokojnie odejść... Do swej ukochanej Irenki, z którą już nigdy się nie rozstanie. Mam tylko nadzieję, że każdy przed śmiercią już się jej nie boi i w spokoju odchodzi na tamten swiat
Mój drugi brzeg... Książka daje do myślenia. Ilu mamy takich samotnych ludzi na świecie... Przypuszczam, że nikt z nas na stare lata nie chciał by zostać sam. Traktujmy naszych bliskich tak jak byśmy i my chcieli być traktowani. Książka jest napisana bardzo lekko co zachęca czytelnika do dalszej podróży po stronach. Nie zawiodłam się i jeżeli jeszcze będę miała okazję...
więcej Pokaż mimo to"Mój drugi brzeg" to książka niezwykle przejmująca opowiadająca historię 80-letniego pana Jana, któremu świat uległ całkowitej zmianie.
Budząc się po wypadku w zupełnie obcym miejscu nie może mówić, uzależniony jest całkowicie od osób sobie obcych, jest w Domu Opieki.
Zmierza się z niepokojącymi myślami, rozmyśla nad przeszłością, martwi się o syna.
Stopniowo poznaje zasady, sposób życia i funkcjonowanie, nawiązuje nowe znajomości, podporządkowuje się rytmowi tego miejsca.
Postacie i opisane emocję są tak wyczuwalne i rzeczywiste, że momentami czułam wręcz namacalnie smutek, rozpacz, ale i radości.
Co kryje się pod tym tytułem?
Z jakimi uczuciami borykają się bohaterowie?
Opowieść wywarła na mnie ogromne wrażenie,
czas na moment zwolnił i pomyślałam o sytuacji wielu starszych samotnych osób, ale i nie tylko.
Kim jesteśmy bez bliskości rodziny, poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji?
Książka, którą czyta się bardzo szybko za sprawą zawartych emocji, nie sposób przerwać czytania.
Z racji pędu życia nie myślimy często co będzie dalej, czy nie podzielimy losów mieszkańców Domu Opieki?
Autorowi serdecznie gratuluję wyśmienitego debiutu, gorąco polecam..
Dziękuję.
"Mój drugi brzeg" to książka niezwykle przejmująca opowiadająca historię 80-letniego pana Jana, któremu świat uległ całkowitej zmianie.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBudząc się po wypadku w zupełnie obcym miejscu nie może mówić, uzależniony jest całkowicie od osób sobie obcych, jest w Domu Opieki.
Zmierza się z niepokojącymi myślami, rozmyśla nad przeszłością, martwi się o syna.
Stopniowo poznaje...
"Mój drugi brzeg" jest to debiut literacki Pana Janusza Muzyczyszyna. Lekka obyczajówka, pełna refleksji.
Autor opisuje historię osiemdziesięcioletniego mężczyzny. Nasz główny bohater to Jan Marczak. Najpierw trafia do szpitala, następnie do domu opieki, nie jest to dla niego łatwe. Tak z dnia na dzień musi zrezygnować ze swoich przyzwyczajeń i normalnego życia. Mimo to zdaje sobie sprawę, że jest to jedyne rozwiązanie. Po nieszczęśliwym wypadku Pan Jan ma problemy z mówieniem. Jest on osobą, która się nie poddaje. Po długich ćwiczeniach odzyskał pełną zdolność mówienia. Pan Jan podczas całego pobytu w domu opieki wraca wspomnieniami do swojej młodości, do relacji z kobietami.
Poznajemy również syna Pana Janka. Jest to dorosły mężczyzną, a mimo to starszy Pan martwi się losem syna, ma nadzieję, że znajdzie kobietę z którą jego syn ułoży sobie życie.
Czy Pan Janek zazna spokoju i czym jest drugi brzeg? Jak odnajdzie się w nowym miejscu?
"Moj drugi brzeg". Ładnie powiedziane. Jak to jest, widać ten drugi brzeg? Czy człowiek się wtedy boi? Co jest po drugiej stronie - na tym drugim brzegu...?"
"Mój drugi brzeg" jest to debiut literacki Pana Janusza Muzyczyszyna. Lekka obyczajówka, pełna refleksji.
więcej Pokaż mimo toAutor opisuje historię osiemdziesięcioletniego mężczyzny. Nasz główny bohater to Jan Marczak. Najpierw trafia do szpitala, następnie do domu opieki, nie jest to dla niego łatwe. Tak z dnia na dzień musi zrezygnować ze swoich przyzwyczajeń i normalnego życia. Mimo to...
Wspaniała, piękna i niezwykła powieść obyczajowa. Fragment recenzji z bloga:
"Autor w piękny, nostalgiczny i nastrojowy sposób opisał życie człowieka z jednej strony samotnego, zagubionego, a jednocześnie pełnego humoru i witalności. Czas teraźniejszy splata się ze wspomnieniami, które ukazują nam bohatera w pełnej krasie. Jan dosyć szybko odnajduje się w otaczającym go środowisku, zaprzyjaźnia z innymi pacjentami, dom opieki staje się dla niego takim domem. Ma tylko nadzieję, że jego dorosły syn poradzi sobie w życiu i założy swoją rodzinę."
Pełną opinię można znaleźć tutaj: https://www.felicjada.pl/2019/08/recenzja-patronacka-janusz-muzyczyszyn.html
Wspaniała, piękna i niezwykła powieść obyczajowa. Fragment recenzji z bloga:
więcej Pokaż mimo to"Autor w piękny, nostalgiczny i nastrojowy sposób opisał życie człowieka z jednej strony samotnego, zagubionego, a jednocześnie pełnego humoru i witalności. Czas teraźniejszy splata się ze wspomnieniami, które ukazują nam bohatera w pełnej krasie. Jan dosyć szybko odnajduje się w otaczającym go...