Mi pomogła spojrzeć szerzej na gniew, uświadomić sobie, że bycie gniewnym to nie tylko wrzeszczenie na wszystkich dookoła. Zmiana na pewno wymaga pracy, ale książka daje też narzędzia, wiele przykładów na to, jak postąpić w danej sytuacji lepiej.

Mi pomogła spojrzeć szerzej na gniew, uświadomić sobie, że bycie gniewnym to nie tylko wrzeszczenie na wszystkich dookoła. Zmiana na pewno wymaga pracy, ale książka daje też narzędzia, wiele przykładów na to, jak postąpić w danej sytuacji lepiej.

Książkę dostałem w prezencie, gdyż sam jestem osobą uzależnioną od gniewu. Choleryk i furiat to mało powiedziane. Poradnik ten zawiera w sumie niezłe porady odnośnie tego jak okiełznać gniew, ale ma jedną wadę. To poradnik z nurtu poradnictwa chrześcijańskiego. Sporo porad ma podłoże psychologiczne, ale jest tam również sporo odniesień do Biblii i Boga i sugestii by z nich korzystać w walce z grzechem gniewu. W pierwszym rzędzie takie podejście eliminuje ateistów i osoby wyznające inną wiarę, bo one po tę pozycję zwyczajnie nie sięgną. Zresztą nawet osoby wierzące, oczekujące porady psychologicznej mogą poczuć się zniechęcone odniesieniami do Pisma Świętego i zasad w nim zawartych, gdyż mogą ulec wrażeniu, że lepiej iść do księdza niż psychologa. Ale to tylko moje odczucie. Sama książka nie jest zła i można z niej wiele wyciągnąć, ale jej powiązanie z religią nadaje jej jednowymiarowego charakteru, który nie będzie odpowiadał wielu czytelnikom.

Książkę dostałem w prezencie, gdyż sam jestem osobą uzależnioną od gniewu. Choleryk i furiat to mało powiedziane. Poradnik ten zawiera w sumie niezłe porady odnośnie tego jak okiełznać gniew, ale ma jedną wadę. To poradnik z nurtu poradnictwa chrześcijańskiego. Sporo porad ma podłoże psychologiczne, ale jest tam również sporo odniesień do Biblii i Boga i sugestii by z nich...