rozwińzwiń

Rubież

Okładka książki Rubież Marcin Guzek
Okładka książki Rubież
Marcin Guzek Wydawnictwo: Genius Creations Cykl: Szare Płaszcze (tom 2) fantasy, science fiction
326 str. 5 godz. 26 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Szare Płaszcze (tom 2)
Wydawnictwo:
Genius Creations
Data wydania:
2019-06-30
Data 1. wyd. pol.:
2019-06-30
Liczba stron:
326
Czas czytania
5 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379952984
Tagi:
szare płaszcze fantastyka polska fantastyka
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Geniusze fantastyki Michał Jan Chmielewski, Michał Cholewa, Rafał Cuprjak, Maria Dunkel, Marcin Guzek, Wiesław Gwiazdowski, Agnieszka Hałas, Sebastian Hejankowski, Anna Hrycyszyn, Paweł Imperowicz, Marcin Jamiołkowski, Dawid Kain, Anna Kańtoch, Anna Karnicka, Tomasz Kilian, Iza Korsaj, Marta Krajewska, Magdalena Kubasiewicz, Artur Laisen, Paweł Majka, Anna Nieznaj, Daniel Nogal, Marcin Pągowski, Romuald Pawlak, Marcin Podlewski, Joanna Krystyna Radosz, Katarzyna Rupiewicz, Dawid Wiktorski, Jacek Wróbel
Ocena 5,9
Geniusze fanta... Michał Jan Chmielew...
Okładka książki Creatio Fantastica nr 3 (45) 2014 Krzysztof Cichecki, Marcin Guzek, Paweł Kukliński, Krzysztof Urbański
Ocena 8,5
Creatio Fantas... Krzysztof Cichecki,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
70 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1061
492

Na półkach:

Bardzo dobra kontynuacja opowieści o Szarych Płaszczach. Mamy tutaj przeskok czasowy dziejący się pięć lat po wydarzeniach z części pierwszej. Bohaterowie są starsi, bardziej doświadczeni, ale wszyscy trzymają się blisko siebie i pomagają sobie. Mamy również nowych rekrutów którzy chcą być jak ich starsi koledzy. Mi się książka podobała, jest krótsza niż część pierwsza więc bardziej skupia się na samej akcji a nie rozwoju bohaterów. Seria jak dla mnie bardzo udana. Świat przedstawiony przypomina trochę chylące się ku upadkowi Cesarstwo Rzymskie. Śmiało polecam książkę jak i serię i na pewno sięgnę po kolejną część.

Bardzo dobra kontynuacja opowieści o Szarych Płaszczach. Mamy tutaj przeskok czasowy dziejący się pięć lat po wydarzeniach z części pierwszej. Bohaterowie są starsi, bardziej doświadczeni, ale wszyscy trzymają się blisko siebie i pomagają sobie. Mamy również nowych rekrutów którzy chcą być jak ich starsi koledzy. Mi się książka podobała, jest krótsza niż część pierwsza więc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
183
180

Na półkach:

Po dość długiej przerwie zabrałem się za drugi tom cyklu (właśnie ukazał się trzeci),ale też w powieści mamy pięcioletni przeskok czasowy. Dalej cykl czyta się bardzo dobrze, szybko przemierzając z bohaterami przez Rubieże, towarzysząc im w przygodach, walce z czarownicami, demonami i z dzikim plemieniem Sklavian.
Choć po pierwszym tomie nasza drużyna się zmniejszyła, ale dołączają nowe osoby, dalej jest tu duża dawka humoru, choć przygody rozgrywają się w bardzo niebezpiecznym świecie, a tom kończy się krwawą bitwą.

Po dość długiej przerwie zabrałem się za drugi tom cyklu (właśnie ukazał się trzeci),ale też w powieści mamy pięcioletni przeskok czasowy. Dalej cykl czyta się bardzo dobrze, szybko przemierzając z bohaterami przez Rubieże, towarzysząc im w przygodach, walce z czarownicami, demonami i z dzikim plemieniem Sklavian.
Choć po pierwszym tomie nasza drużyna się zmniejszyła,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1430
899

Na półkach:

Niestety zawiodłem się na tej książce. Wydaje się jakaś taka opowiedziana pośpiesznie, ewidentnie brakuje wyjaśnień kto, co, dlaczego.
Od pierwszej części mija 5 lat a pozostali przy życiu bohaterowie a teraz już Szare Płaszcze i to na lepszych pozycjach (dowódca komandorii, kwatermistrz, Nomada). A potem akcja zaczyna się zagęszczać. Jakiś demon, inwazja dzikich, knowania możnych itp.
Naprawdę szkoda bo całkiem nieźle się czyta ale niesmak pozostaje.

Niestety zawiodłem się na tej książce. Wydaje się jakaś taka opowiedziana pośpiesznie, ewidentnie brakuje wyjaśnień kto, co, dlaczego.
Od pierwszej części mija 5 lat a pozostali przy życiu bohaterowie a teraz już Szare Płaszcze i to na lepszych pozycjach (dowódca komandorii, kwatermistrz, Nomada). A potem akcja zaczyna się zagęszczać. Jakiś demon, inwazja dzikich, knowania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
493
270

Na półkach:

Bardzo czekałem na tą książkę. Zawiodłem się. Bardzo pośpiesznie opowiedziana historia. Momentami miałem wrażenie że brakuje mi niektórych rozdziałów. Kto, kogo, po co, dlaczego?

Bardzo czekałem na tą książkę. Zawiodłem się. Bardzo pośpiesznie opowiedziana historia. Momentami miałem wrażenie że brakuje mi niektórych rozdziałów. Kto, kogo, po co, dlaczego?

Pokaż mimo to

avatar
421
239

Na półkach: , , , ,

Niedawno opowiadałam o pierwszym tomie „Szarych Płaszczów: Komadoria 54”. Po zakończeniu tamtej książki sięgnęłam od razu po drugi tom, lecz nie mogłam się pogodzić z losami, niektórych bohaterów i na jakiś czas musiałam odłożyć tę książkę. Po około trzech, czterech dni wróciłam do czytania, lecz ból w sercu nadal, gdzieś się tam plątał. Mimo to czytałam i jak przez mgłę przyswajałam kolejne przygody bohaterów z poprzedniego tomu. Już na początku dostajemy informację, że akcja „Rubieży” dzieje się po pięciu latach od zakończenia poprzedniej części, a tytułowa Komandoria 54 upadła. Bohaterowie, a przynajmniej ich część przeniosła się do Komandorii 42. Napisałam część, ze względu na to, że np. Magnus stał się Nomadem i przez pięć lat kontynuował ściganie wiedźm, które zapoczątkował w pierwszym tomie od zabójstwa czarownicy, która przepowiedziała czterem bohaterom w jakich okolicznościach umrą, natomiast Cass, dziewczyna o zdolności widzenia duchów spędzała czas na Czarnej Skale pod okiem Wielkiego Mistrza, zwanego również Wielkim Krukiem.
Tyle że nadchodzące wydarzenia spowodują, że dawni znajomi będą musieli na nowo połączyć siły, aby stawić czoła niebezpieczeństwom z Rubieży.

Do Komandorii dociera wiadomość o płaszczobójstwie. Nathaniel (Książę),który dowodzi Komandorią 42 wszczyna śledztwo w tej sprawie. Jednocześnie do Komandorii przybywa dawna znajoma rekrutów – Cass, która wraz z Wielkim Krukiem wyrusza do opuszczonego miasta pełnego duchów. Jakby było tego mało, przybywa jeszcze delegacja od panującego władcy w celu zbadania sytuacji, jak kształtuje się na Rubieżach i po upadku Komandorii 54. Jednak nie wszystko zostało powiedziane, na przykład to, że w samej ekspedycji uczestniczy przyszły Imperator.

Kto tym razem zapłaci najwyższą cenę, jaką jest śmierć? Kto okaże się winnym?
Tego już Wam nie zdradzę :D, to już musicie sami odkryć!

W tej części pokochałam kolejnego bohatera, który w poprzedniej tylko przemykał na kartkach powieści w cieniu innych bohaterów. W „Rubieży” autor postanowił zrobić z niego bohatera, dzięki czemu większość czytelników (w tym ja – tak przyznaję się do winy ;p) zwróciła na niego większa uwagę. Mowa tu o Magnusie.

Nie wiem czemu, czytając tę część miałam wrażenie, że jest nieco gorsza od pierwszej. Możliwe, że przez emocje towarzyszące po pierwszym tomie wzięły nade mną górę. Nie zgadzałam się z losem bohaterów, jednak czy to nie wyróżnia dobrej książki? „Rubież” tak jak i „Komandoria 54” składa się z rozdziałów, które spokojnie można nazwać opowiadaniami łączącymi historię w całość. Odniosłam również wrażenie, że mniej autor nawiązuje do magii niż w pierwszej części, a więcej jest swego rodzaju pościgów, wypraw, spraw do rozwiązania niż samej walki z magią. Co nie oznacza, że nie da się wyczuć jej obecności oraz budowanego w historii klimatu. To autorowi wyszło idealnie. Oba tomy są dopracowane, co tylko skutkuje tym, że lektura jest lekka i przyjemna. Jednak gdzieś w głębi czuję pewien nie dosyt i liczę na kolejne tomy z przygodami Szarych Płaszczy 😊

Na koniec dodam, że bardzo spodobało mi się (UWAGA SPOJLER) nawiązanie do losu dawnego przywódcy rekrutów Duncana. W tej części autor przedstawił nam jego młodszego brata, który również został rekrutem oraz wyraz hołdu pamięci Duncana, który złożył jego przyjaciel – Mnich. Lucjusz, jak wiedzą ci co czytali pierwszy tom, był zakochany w Amelii, dziewczynie pochodzącej z wioski nieopodal Komandorii 54. W „Rubieży” Mnich jest już jej mężem i mają małego synka, którego nazwali Duncun. Jak to przeczytałam, to pojawił się na moje twarzy szeroki uśmiech, ponieważ w pierwszym tomie to właśnie dowódca rekrutów był moją ulubioną postacią.

Wypatruję kolejnych publikacji tego autora, a za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwu Genius Creations.

Niedawno opowiadałam o pierwszym tomie „Szarych Płaszczów: Komadoria 54”. Po zakończeniu tamtej książki sięgnęłam od razu po drugi tom, lecz nie mogłam się pogodzić z losami, niektórych bohaterów i na jakiś czas musiałam odłożyć tę książkę. Po około trzech, czterech dni wróciłam do czytania, lecz ból w sercu nadal, gdzieś się tam plątał. Mimo to czytałam i jak przez mgłę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
43
37

Na półkach: , ,

"Szare płaszcze. Rubież" Marcina A. Guzka to kontynuacja Komandorii 54. Czy równie udana jak pierwsza część? 📚
*
*
📍 5 lat od tragicznej w skutkach bitwy. Oddział pod dowództwem księcia Nathaniela rusza bronić Imperium. Nadchodzi jednak wiadomość o zamordowanej Szarej Strażniczce, która wiedziała więcej niż powinna. Kto tak naprawdę chciał się pozbyć dziewczyny? Wielkolud dalej walczy z czarownicami, które uprowadzają dzieci. Na jaw wychodzi sytuacja przywoływania potężnego demona. Wszystko nabiera nowych barw, kiedy Szarym Płaszczom powierzona zostaje misja udania się do nawiedzonego miasta Orłowa. Czy tym razem siły nieczyste zwyciężą? 🤺
*
*
📍 Rzecz nad którą ubolewam - śmierć Duncana i brak jego postaci w tej części. Jednak więcej tutaj plusów. Historia nabrała tempa. Dostajemy od autora kolejną dawkę losów dobrze już znanych bohaterów. Ukazane zostają nam ich kolejne cechy charakteru, życiowe rozsterki oraz walka z nieczystymi siłami. Podobało mi się wykreowanie potężnego demona i starcie z nim, które autor świetnie opisał. Cała otoczka okultyzmu, czarów, starych księg, zapomnianego języka - magia sama w sobie. Brakowało mi tego w ostatnio czytanych książkach i zdecydowanie muszę poszukać jakiś ciekawych pozycji w tym zakresie tematycznym. "Rubież" dostaje ode mnie 8/10 ⭐

"Szare płaszcze. Rubież" Marcina A. Guzka to kontynuacja Komandorii 54. Czy równie udana jak pierwsza część? 📚
*
*
📍 5 lat od tragicznej w skutkach bitwy. Oddział pod dowództwem księcia Nathaniela rusza bronić Imperium. Nadchodzi jednak wiadomość o zamordowanej Szarej Strażniczce, która wiedziała więcej niż powinna. Kto tak naprawdę chciał się pozbyć dziewczyny? Wielkolud...

więcej Pokaż mimo to

avatar
459
187

Na półkach: ,

Lekturę "Komandorii 54" wspominam pozytywnie, choć trochę czasu zabrało mi żeby przeczytać kontynuację. Autor ma zgrabne pióro,fabuła poprowadzona jest bardzo sprawnie, całość czyta się bardzo przyjemnie. Opis przedstawionego świata mógłby być jednak trochę szerszy, autor mógłby też zróżnicować mowę poszczególnych bohaterów, bo naprawdę trudno uwierzyć, że postacie pochodzące z tak wielu różnych stron posługują się takim samym dialektem. Tym nie mniej kontynuacja zapowiada się ciekawie i mam nadzieję, że autorowi wystarczy pomysłów na kontynuację swojej serii.

Lekturę "Komandorii 54" wspominam pozytywnie, choć trochę czasu zabrało mi żeby przeczytać kontynuację. Autor ma zgrabne pióro,fabuła poprowadzona jest bardzo sprawnie, całość czyta się bardzo przyjemnie. Opis przedstawionego świata mógłby być jednak trochę szerszy, autor mógłby też zróżnicować mowę poszczególnych bohaterów, bo naprawdę trudno uwierzyć, że postacie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
713
694

Na półkach:

Miło jest od czasu do czasu oderwać się od poważnej i absorbującej nasze zmysły literatury i zagłębić się choć na chwile we wspaniały świat mrocznej przygody: rycerzy, barbarzyńców, skrytobójców, czarnoksiężników, wiedźm i potworów, czasami, niestety, w ludzkiej skórze. Wielkich epickich bitew i cichych mordów, spektakularnych zwycięstw i okupionych daniną krwi klęsk. Gwałtownych starć, nagłych ataków, odwrotów, zasadzek, pościgów i budzących grozę pradawnych tajemnic.

To wszystko znajdziemy w znakomicie napisanej powieści polskiego autora (co tym bardziej cieszy) Marcina A. Guzka zatytułowanej „Szare Płaszcze. Rubież”. To kontynuacyjna losów bohaterów z którymi mieliśmy okazje zapoznać się w pierwszej odsłonie lektury („Komandoria 54″) gdzie jako nieopierzeni rekruci przechodzili wyczerpujące szkolenie, mające doprowadzić ich do przyjęcia w szeregi legendarnego Zakonu Szarych Płaszczy.

Szkolenia, które na zawsze zmieniło ich życie (naturalnie, tych, którym udało się przeżyć) oraz postrzeganie otaczającego ich świata.

W tej książce fabuła toczą się pięć lat po znanych nam wydarzeniach a owe lata trudnej służby na pogranicznych rubieżach uczyniło z nich cieszących się szacunkiem, zaprawionych w bojach, weteranów, którzy nie cofną się przed udziałem w najbardziej niebezpiecznych misjach. A nad królestwem zbierają się naprawdę czarne chmury: z jednej strony, zjednoczone siły barbarzyńskich plemion szykują się do ostatecznego szturmu, z drugiej, pradawna, przywołana przez kapłanów bogini pragnie powrócić na ziemie. Jeśli dodamy do tego pajęczą sieć dworskich intryg oraz skrywane interesy wielkich rodów i politycznych koterii, obraz chaosu i zagrożeń przed jakimi znajdzie się Zakon Szarych Płaszczy będzie prawie pełen.

Akcja powieści jest dość wyważona pod względem dynamiki (potrafi nas zaskoczyć) za to ciekawie prowadzona narracja powoduje iż mamy możliwość szerszego spojrzenia na sploty opisywanych wydarzeń i losy poszczególnych bohaterów. Bardzo dobry i wyrazisty ( szczególnie widoczne jest to w dialogach) pisarski styl Marcina A.Guzka, łatwość przekazu i łączenia wątków, oraz duża sugestywność i plastyczności opisów sprawia iż książkę naprawdę świetnie się czyta.

No i znajdziemy tu wszystko to, co w tego rodzaju literaturze lubimy najbardziej: tajemnice, zbrodnie, zdrady, spiski, intrygi, zakulisowe gry, balansowanie na cienkiej linii życia i śmierci, zbrojne starcia a nade wszystko człowieka oplecionego (nie zawsze świadomie) wirem toczących się zdarzeń.

Zdecydowanie przemawia do mnie wizja wykreowanego przez autora świata przedstawionego z wszystkimi tego stanu rzeczy konsekwencjami.

Szukałem, dobrej, inteligentnie napisanej, interesującej i wciągającej opowieści, która zapewni mi godziwą rozrywkę na kilka kolejnych wieczorów. I to też otrzymałem, za co pisarzowi chwała.

Gorąco polecam.

Miło jest od czasu do czasu oderwać się od poważnej i absorbującej nasze zmysły literatury i zagłębić się choć na chwile we wspaniały świat mrocznej przygody: rycerzy, barbarzyńców, skrytobójców, czarnoksiężników, wiedźm i potworów, czasami, niestety, w ludzkiej skórze. Wielkich epickich bitew i cichych mordów, spektakularnych zwycięstw i okupionych daniną krwi klęsk....

więcej Pokaż mimo to

avatar
619
418

Na półkach: , , , ,

Opis: Akcja dzieje się tutaj pięć lat po upadku Komandorii 54. Zapada coraz większy chaos, dlatego też pewnego dnia Zakon wysyła na Rubież patrol, składający się z wielce doświadczonych weteranów, którym dowodzi już znany wszem i wobec Nathaniel Everson. Nadzieja, że wygrają starcie z wrogami Imperium nie opuszcza ich nawet na sekundę. Niestety, dochodzą ich niepokojące słuchy. W niedalekim grodzie została zamordowana przedstawicielka Szarej Straży. Wszystko wskazuje na to, iż osoby odpowiedzialne za ten makabryczny czyn należą do organizacji czarnoksiężników, którzy parają się przemytem starożytnych artefaktów. Z każdej strony szerzy się niebezpieczeństwo: wiedźmy porywają dzieci, aby potem złożyć je w ofierze w dziwacznych rytuałach, zaś Sklaviańscy wodzowie już planują kolejne najazdy na pogranicze. Czy los zatoczy koło i znów wszystko skończy się krwawą jatką?
Moja ocena: Po zakończeniu pierwszego tomu serii o Szarych Strażnikach byłam bardzo ciekawa, co też jeszcze mogło spotkać jej bohaterów i czy każdemu udało się ułożyć życie, tak jak tego pragnęli. Dlatego z niezwykłym entuzjazmem zabrałam się za drugą część. I niestety, nastąpiła tutaj zasada, że zazwyczaj pierwszy tom jest świetny, ale im dalej tym robi się gorzej. W tym przypadku może nie było jeszcze źle, ale w moim odczuciu pierwszy tom był znacznie lepszy. Tam się więcej działo, więcej było wspaniałych dialogów i przygód Szarych Strażników. W „Rubieży” dzieje się mniej, czytelnik niby wszystko czyta z pewnym stopniem przyjemności, ale już aż tak bardzo tego nie przeżywa, chociaż nadal za wszystkich bohaterów trzyma kciuki. Ponownie czytało się szybko, bowiem autor nadal może się poszczycić lekkim piórem. Jednak odniosłam wrażenie, że ta część była trochę mroczniejsza niż poprzednia. I oczywiście, nie mogę wybaczyć autorowi pewnych rzeczy, które postanowił zrzucić na pewne postaci (i to niestety te, które polubiłam najbardziej!),ale nie mogę zdradzić szczegółów, żeby nie odebrać wam przyjemności z czytania. Zadajmy sobie więc pytanie, czy warto ją czytać? Myślę, że tak, zwłaszcza, jeśli przeczytało się pierwszy tom i odczuwa się wręcz chorą ciekawość tego, co też będzie dalej i jaka przyszłość jawi się przed Szarymi Strażnikami, a także przed wszelkimi ich wrogami. Jeśli ktoś lubi wieczne walki i przygotowania do nich, okraszone zabawnymi, czasem nieco seksistowskimi dialogami, to ta książka jest z pewnością stworzona dla niego! I na koniec – znów minusem była drobna czcionka, która odrobinę odbierała przyjemność z lektury.

Opis: Akcja dzieje się tutaj pięć lat po upadku Komandorii 54. Zapada coraz większy chaos, dlatego też pewnego dnia Zakon wysyła na Rubież patrol, składający się z wielce doświadczonych weteranów, którym dowodzi już znany wszem i wobec Nathaniel Everson. Nadzieja, że wygrają starcie z wrogami Imperium nie opuszcza ich nawet na sekundę. Niestety, dochodzą ich niepokojące...

więcej Pokaż mimo to

avatar
888
174

Na półkach: , , , ,

Po pierwsze tutaj od początku skupiamy się dookoła konkretnych celów, a chociaż magii nie ma tak wiele, to odniosłam wrażenie, że była bardziej obecna w historii niż poprzednio. Po drugie możemy obserwować, jaką rolę przyjęli bohaterowie po nie do końca optymistycznym zakończeniu Komandorii 54. Nathaniel to genialny motor napędowy dla akcji - przebiegły, wyciągający zaskakujące asy z rękawa w najmniej spodziewanych momentach. Zakończenie natomiast tylko potęguje chęć odkrycia dalszych losów zarówno bohaterów, jak i Rubieży. Ciekawym pomysłem było też ukazanie Słowian jako barbarzyńców, dzikusów, najeżdżających ziemie Imperium.

Po pierwsze tutaj od początku skupiamy się dookoła konkretnych celów, a chociaż magii nie ma tak wiele, to odniosłam wrażenie, że była bardziej obecna w historii niż poprzednio. Po drugie możemy obserwować, jaką rolę przyjęli bohaterowie po nie do końca optymistycznym zakończeniu Komandorii 54. Nathaniel to genialny motor napędowy dla akcji - przebiegły, wyciągający...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    88
  • Chcę przeczytać
    28
  • Posiadam
    13
  • 2020
    4
  • E-booki
    3
  • Legimi
    3
  • 2021
    3
  • Ebook
    3
  • Fantasy
    3
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Rubież


Podobne książki

Przeczytaj także