Pewnej zimy nad morzem

Okładka książki Pewnej zimy nad morzem
Iwona Banach Wydawnictwo: Lucky kryminał, sensacja, thriller
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Lucky
Data wydania:
2019-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-15
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365351920
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
59 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
618
320

Na półkach:

Iwona Banach zaskakuje. No bo to jest tak - albo pisze kryminał, przy którym człowiek rży jak koń na pastwisku, albo wali w bebechy książką tak poważną, że się rzeczony człowiek długo nie morze otrząsnąć. Jak zwykle w przypadku Autora, którego znam, nie sięgnęłam po opinie w Internecie. Więc nie do końca wiedziałam, czego się spodziewać. I dostałam coś, co dokumentnie wbiło mnie w fotel...

Historia jest tak pokręcona, że w sumie sama nie wiem, od czego zacząć. W małym miasteczku, niedaleko morza, mieszka sobie kilka niezwykle barwnych postaci. Jak dla mnie zgromadzenie kilku koleżanek w wieku, że tak powiem, dojrzałym, to zdecydowany hit. Babeczki, szukając rozrywek innych, niż te zaplanowane dla ich wieku, a więc fascynujących robótek na drutach, czytania książek i innych tym podobnych, postanawiają znaleźć coś, co pozwoli im spędzić czas wspólnie, jednocześnie nie utrudniając konwersacji ni spożywania napojów wyskokowych. Wpadają więc na "genialny" pomysł z wywoływaniem duchów za pomocą tabliczki ouija. Oraz szarlotki. Którą stawiają na rzeczonej tabliczce. Wiedzą o krążącej w miasteczku legendzie o umarlaku, nie spodziewają się jednak, jak brzemienne w skutki będzie podjęta przez nie decyzja o takim, a nie innym spędzeniu czasu wolnego.

Umarnik umarnikiem, ale to przecież rasowy kryminał. Mamy więc i zwłoki. I to nie jedne. Mamy dochodzenie, skomplikowane mocno przez świadków, którymi są:

a) rzeczone babeczki, które na własną rękę próbują dowiedzieć się czegokolwiek na temat śledztwa, angażując w swoje plany syna jednej z nich, Marka, który nota bene jest policjantem, chwilowo odesłanym na urlop, jako że jego matka znajduje się w gronie podejrzanych;

b) mocno barwną grupę dziewcząt, które spędzić mają święta i sylwestra w pensjonacie Magiczna Latarnia, na zaproszenie administratorki ich grupy na Facebook'u. Barwną o tyle, że przedstawiają się jako osoby fascynujące się demonologią i okultyzmem, sama zaś ich liderka ma zamiar w ten sposób wypromować swoją książkę. Panienki przyprawiają o ból głowy, zarówno właścicielkę pensjonatu, jak i policję, która wkracza do akcji, kiedy popełniona zostaje kolejna zbrodnia. Tak przy okazji mamy tutaj wyśmienite studium funkcjonowania mediów społecznościowych;

c) Zenek i Mycha. Mistrzowie. Jeśli nie upaleni, to naćpani lub narąbani w cztery trąbki. Z nieprawdopodobnymi wręcz pomysłami...

d) reszta miasteczka. Tutaj to już w ogóle totalna masakra jest...

Ubawiłam się jak dzika. Chichrałam się non stop, a niektóre teksty znakomicie nadają się na memy. Zwłaszcza mój ulubiony: "Kobieta poznana w sytuacji zagrożenia życia jawi się jako szczególnie piękna, o ile to nie ona trzyma piłę mechaniczną".

Książkę niestety czyta się błyskawicznie. Jednakowoż z racji nagromadzenia ostatnich intensywnych sytuacji zmuszona byłam ją sobie dawkować, co owocowało syndromem jeszczetylkojednastrona oraz lekkim niewyspaniem dnia następnego. A Państwu serdecznie polecam!

Iwona Banach zaskakuje. No bo to jest tak - albo pisze kryminał, przy którym człowiek rży jak koń na pastwisku, albo wali w bebechy książką tak poważną, że się rzeczony człowiek długo nie morze otrząsnąć. Jak zwykle w przypadku Autora, którego znam, nie sięgnęłam po opinie w Internecie. Więc nie do końca wiedziałam, czego się spodziewać. I dostałam coś, co dokumentnie wbiło...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    102
  • Przeczytane
    67
  • Posiadam
    18
  • 2019
    4
  • 2020
    2
  • 2020
    2
  • Kryminał
    1
  • Do recenzji 2019 r.
    1
  • Polska literatura
    1
  • Biblioteka numer 10
    1

Cytaty

Więcej
Iwona Banach Pewnej zimy nad morzem Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także