Audubon. Na skrzydłach świata

Okładka książki Audubon. Na skrzydłach świata Fabien Grolleau, Jérémie Royer
Okładka książki Audubon. Na skrzydłach świata
Fabien GrolleauJérémie Royer Wydawnictwo: Marginesy komiksy
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
komiksy
Tytuł oryginału:
Sur les Ailes du monde, Audubon
Wydawnictwo:
Marginesy
Data wydania:
2019-05-22
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-22
Data 1. wydania:
2017-04-04
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366140738
Tłumacz:
Olga Mysłowska
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki David Bowie w komiksie Joël Alessandra, Léonie Bischoff, Claire Fauvel, Samuel Figuière, Thomas Gilbert, Monsieur Iou, Thierry Lamy, Christelle Pécout, Nicolas Pitz, Marcello Quintanilha, Jérémie Royer, Martin Trystram
Ocena 7,1
David Bowie w ... Joël Alessandra, Lé...
Okładka książki Darwin. Jedyna taka podróż Fabien Grolleau, Jérémie Royer
Ocena 7,2
Darwin. Jedyna... Fabien Grolleau, Jé...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Neurokomiks Matteo Farinella, Hana Roš
Ocena 6,3
Neurokomiks Matteo Farinella, H...
Okładka książki Orwell Pierre Christin, Sebastien Verdier
Ocena 7,4
Orwell Pierre Christin, Se...
Okładka książki Zabić drozda. Powieść graficzna Fred Fordham, Harper Lee
Ocena 8,0
Zabić drozda. ... Fred Fordham, Harpe...
Okładka książki Walka kobiet. 150 lat bitwy o wolność, równość i siostrzeństwo Marta Breen, Jenny Jordahl
Ocena 7,9
Walka kobiet. ... Marta Breen, Jenny ...

Oficjalne recenzje i

Zabić, wypchać, namalować



4824 98 70

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
186 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1259
752

Na półkach:

Komiks ten nie próbuje pokazać prawdy historycznej, a skupia się na osobowości autora. Trudno mi ocenić, czy to dobra decyzja, skoro bierzemy na paletę prawdziwego człowieka i tworzymy wokół śladów jego życia fabułę, jaka zawsze załamuje obraz. Jestem za trzymaniem się tego, co wiemy na pewno. Nie mniej — to przyzwoita opowieść o pasji, jaka zabiera zdrowie i izoluje od rodziny, ale jest wszystkim, co naprawdę się liczy.

Komiks ten nie próbuje pokazać prawdy historycznej, a skupia się na osobowości autora. Trudno mi ocenić, czy to dobra decyzja, skoro bierzemy na paletę prawdziwego człowieka i tworzymy wokół śladów jego życia fabułę, jaka zawsze załamuje obraz. Jestem za trzymaniem się tego, co wiemy na pewno. Nie mniej — to przyzwoita opowieść o pasji, jaka zabiera zdrowie i izoluje od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
500
209

Na półkach: , ,

Sam komiks mi się zbytnio nie podobał, ale jako że to komiks, na rysunki również spojrzeć trzeba. A jako że są bardzo ładne, (spodziewałem się ich, jako że rok temu czytany był przez mnie Darwin z tej serii) i biografia tego fascynującego człowieka opisana była dobra, jakżeby w skrócie. Samego go nie lubię, ale to nie o to chodzi.

Sam komiks mi się zbytnio nie podobał, ale jako że to komiks, na rysunki również spojrzeć trzeba. A jako że są bardzo ładne, (spodziewałem się ich, jako że rok temu czytany był przez mnie Darwin z tej serii) i biografia tego fascynującego człowieka opisana była dobra, jakżeby w skrócie. Samego go nie lubię, ale to nie o to chodzi.

Pokaż mimo to

avatar
159
12

Na półkach:

ksiazka pieknie wydana, jednak tresc jest dosyc pobiezna i skrotowa

ksiazka pieknie wydana, jednak tresc jest dosyc pobiezna i skrotowa

Pokaż mimo to

avatar
295
58

Na półkach:

💛 💛 💛 💛 💛 💛 💛 💛

💛 💛 💛 💛 💛 💛 💛 💛

Pokaż mimo to

avatar
473
384

Na półkach:

Jean-Jacques Audubon to jeden z ważniejszych przedstawicieli amerykańskiej historii naturalnej, którego upór, talent malarski oraz fascynacja dzikim ptactwem zaowocowały stworzeniem „The Birds of America”. Postać tego nietuzinkowego ornitologa doby późnej nowożytności zainspirowała Fabiena Grolleau i Jérémiego Royer do stworzenia pozycji o jego niestrudzonej pracy podczas wyprawy w nieznane po Ameryce Północnej. „Na skrzydłach świata” przeplata fakty historyczne z fikcyjnymi zdarzeniami, co służy uwydatnieniu obsesji Audubona na punkcie ptaków, która zaczyna przejmować nad nim kontrolę, oddala go od najbliższych, czyni odmieńcem w kręgach naukowych i towarzyskich, a niekiedy skutkuje pogorszeniem zdrowia. Fabien Grolleau oraz Jérémie Royer trzymają się obranego kierunku historii o amerykańskim ornitologu. Skupiają się na jego osobowości, wobec czego w niewielkim zakresie przywołują obrazy niewolnictwa i zawłaszczania amerykańskiej przyrody przez białych kolonizatorów, a co zaburzyłoby odbiór nietuzinkowej postaci Audubona, w którym zawiera się wiele sprzeczności. Trudno zaakceptować fakt jego zamiłowania do przyrody przy równoczesnym, często bezrefleksyjnym odstrzale dzikich zwierząt, czego on sam bywa świadomy, skoro wyraża obawy z powodu postępującego zubożenia amerykańskiej fauny. „Na skrzydłach świata” to obiecujący komiks z przyjemną kreską i kolorystyką, w którym przybliżono odbiorcy postać jednostki ponadprzeciętnej w świecie natury utraconej, za co wyłączną odpowiedzialność ponosi człowiek.

Jean-Jacques Audubon to jeden z ważniejszych przedstawicieli amerykańskiej historii naturalnej, którego upór, talent malarski oraz fascynacja dzikim ptactwem zaowocowały stworzeniem „The Birds of America”. Postać tego nietuzinkowego ornitologa doby późnej nowożytności zainspirowała Fabiena Grolleau i Jérémiego Royer do stworzenia pozycji o jego niestrudzonej pracy podczas...

więcej Pokaż mimo to

avatar
902
658

Na półkach: , ,

Szaleństwo i geniusz, kiedy brak równowagi, trudno jest obiektywnie ocenić wartość człowieka i jego pracy. Komiks oddaje moje emocje, czyli wartość pracy Audubona jako rysownika, ale pokazuje również "krwawe łowy" na te potrzeby. Takie mało empatyczne zachowanie, stawia u mnie znak zapytania, czy cenię sobie tego człowieka w ogóle. Ciągle nie wiem.

Szaleństwo i geniusz, kiedy brak równowagi, trudno jest obiektywnie ocenić wartość człowieka i jego pracy. Komiks oddaje moje emocje, czyli wartość pracy Audubona jako rysownika, ale pokazuje również "krwawe łowy" na te potrzeby. Takie mało empatyczne zachowanie, stawia u mnie znak zapytania, czy cenię sobie tego człowieka w ogóle. Ciągle nie wiem.

Pokaż mimo to

avatar
1175
1143

Na półkach:

Gdy wiele lat temu zacząłem wgryzać się w historię świata XIX wieku, po pewnym czasie doszedłem do następujących wniosków. Był to okres wielkich odkryć naukowych z przeróżnych dziedzin, ale jednocześnie czas największej dewastacji naturalnego środowiska bodaj na wszystkich kontynentach. Liczby zwierząt wymordowanych dla sportu czy przez naukowców po prostu przytłaczają. Najlepszym dowodem na to jest postać Jean-Jacquesa Audubona, Francuza, który przybywszy do USA przedstawiał się jako Amerykanin i zmienił nawet imię na John James Audubon. Skatalogował on ponad 400 ptaków w swej pracy "Ptaki Ameryki", która pożarła niemal całe jego życie. Dziś jest uważany za jednego z prekursorów amerykańskiej ekologii, wielkiego miłośnika przyrody oraz jego nazwiskiem nazwano stowarzyszenie naukowo-artystyczne. Dla mnie, po lekturze tego komiksu mocno opartego na dziennikach podróżniczych Audubona i jego listach, ten człowiek z jednej strony dał światu wspaniałe obrazy ptaków i na pewno przybliżył ich naturę. Z drugiej jednak strony był krótkowzrocznym szaleńcem, zapatrzonym w swoją pracę oraz walnie przyczynił się do dewastacji środowiska.

Jeśli idzie o sam komiks, to naprawdę nie mam się do czego przyczepić. Już na wstępie autorzy, Fabien Grolleau (scenariusz) i Jeremie Royer (rysunek),wyraźnie zaznaczają, jaki cel przyświecał im przy pracach nad tym komiksem. Otóż nie trzymali się oni absolutnie wiernie faktów, pomijając na przykład okres gdy Audubon zajmował się handlem towarami i tak, jak inni korzystał z pracy czarnych niewolników, a skupili się na jego charakterze i zamiłowaniu do ornitologii. Choć w moim odczuciu trafniejsze określenie to "psychoza". Serio, dla mnie gość był ostro zafiksowany na tym punkcie, ale o tym napiszę za chwilkę. Co do samego komiksu, jako dzieła, to wypada ono bardzo przekonywujący. Mamy wspaniałe ilustracje, obrazujący kontynent Ameryki Północnej w czasach gdy był masowo dewastowany przez kolonizatorów z Europy. Widać wyraźnie, jak z upływem lat tereny lasów, do których wracał bohater tej historii, ustępowały pustkowiom. Audubon też to zauważa, ale w tym wypadku nieraz zachowuje się bardzo krótkowzrocznie. Pragnie sportretować jak najwięcej ptaków, nim inni je wybiją. Problem w tym, że sam przy tym masowo poluje, aby namalować wszelkie detale z bliska.

Tak ten komiks świetnie obrazuje jego osobowość, przy tym wrzucając cytaty z jego dzienników podróżniczych i starając się je choć trochę zweryfikować, bowiem Audubon niewątpliwie często ubarwiał swe opowieści i sam w to wierzył. Autorzy komiksu nie wybielają tez jego postaci, wyraźnie pokazując jego paranoję,która spowodowała oddalenie się od rodziny, zaniedbanie jej oraz swojego stanu zdrowia. W pewnym momencie podróżnik tak się wyniszczył, że groziła mu śmierć godowa, bo wszystkie zarobione z trudem pieniądze wydawał na farby, przybory do malowania oraz amunicję do polowania na ptaki.

Czy zatem Audubon faktycznie przyczynił się do rozwoju ekologii w USA oraz można nazwać go za jej ojca. Szczerze - osobiście nie jestem pewien. Z jednej strony jego badania na pewno przydały się nauce, z drugiej zaś jego konkurent nazwiskiem Willson nie dokonał aż takich szkód w środowisku naturalnym. Owszem, opisał przez to mniej ptaków, jego rysunki nie były sztuką samą w sobie, a bardziej pracami naukowymi, ale też nie wybijał setki ptaków dziennie, tylko po to, aby oddać jakość ich piór. Dodajmy do tego fanatyzm naszego Francuza na punkcie swej pracy oraz na przykład tezy, że jak danego gatunku jest rzesza, to można na niego polować do woli, a zaczyna się robić nieciekawie. Ja wiem, że w XIX wieku był inny światopogląd, ale to on przyczynił się do dewastacji naturalnego środowiska. Nawet sam Audubon zaczął to zauważać podczas swej ostatniej wyprawy u schyłku swego życia.

Zatem dla mnie jego osoba, jak i ten komiks, to swego rodzaju ostrzeżenie. Przestroga przed fanatycznym podążaniem za dziełem, które w zasadzie przerastało samotnego człowieka. Przestroga, aby dbać o naturę, a nie wyniszczać ją pod własne zachcianki, bo co innego kontrola danej populacji, gdy ta nie ma naturalnych drapieżników, a co innego strzelanie do zwierząt dla sportu. Polecam zatem ten komiks nie tyle miłośnikom przyrody, co po prostu ludziom. Zwykłym ludziom, którzy mają w sobie choć odrobinę empatii.

Gdy wiele lat temu zacząłem wgryzać się w historię świata XIX wieku, po pewnym czasie doszedłem do następujących wniosków. Był to okres wielkich odkryć naukowych z przeróżnych dziedzin, ale jednocześnie czas największej dewastacji naturalnego środowiska bodaj na wszystkich kontynentach. Liczby zwierząt wymordowanych dla sportu czy przez naukowców po prostu przytłaczają....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1547
1031

Na półkach: ,

Przepięknie ilustrowany komiks prezentujący ciekawą, ale nie do końca prawdziwą biografię człowieka zakochanego w ptakach.

Mam wrażenie, że Audubon to trochę taki człowiek, którego nie da się polubić. Przez tę historię odebrałam go jako zapatrzonego w siebie mężczyznę, który poświęcił wszystko, aby osiągnąć to, co chciał. Jego postawa bardzo przeszkadzała mi w pozytywnym odbiorze tej historii. Pogoń za marzeniami jest wspaniała, ale nie potrafię zrozumieć niektórych decyzji tej postaci. Cena, którą zapłacił za osiągnięte rezultaty jest dla mnie zbyt wielka.

Przepięknie ilustrowany komiks prezentujący ciekawą, ale nie do końca prawdziwą biografię człowieka zakochanego w ptakach.

Mam wrażenie, że Audubon to trochę taki człowiek, którego nie da się polubić. Przez tę historię odebrałam go jako zapatrzonego w siebie mężczyznę, który poświęcił wszystko, aby osiągnąć to, co chciał. Jego postawa bardzo przeszkadzała mi w pozytywnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1740
747

Na półkach: , ,

John James Audubon, geniusz, ale jakże tragiczny..

John James Audubon, geniusz, ale jakże tragiczny..

Pokaż mimo to

avatar
855
186

Na półkach:

Przepiękne ilustracje, fajna opowieść.
Za małe litery do czytania w chmurkach.

Przepiękne ilustracje, fajna opowieść.
Za małe litery do czytania w chmurkach.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    216
  • Chcę przeczytać
    176
  • Posiadam
    42
  • Komiksy
    24
  • Komiks
    18
  • 2019
    17
  • 2021
    11
  • 2022
    7
  • 2023
    6
  • Komiks
    5

Cytaty

Więcej
Jérémie Royer Audubon. Na skrzydłach świata Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także