Duch, skryty i tajemniczy. Twardziel posiadający swoje demony, które nawet jego przerażają. Napotyka na swojej drodze Nat, kobietę o której nie może zapomnieć. Urocza dama zwróciła mu w głowie, a później się odcięła od niego.

Nat, żyje pragnąc czegoś, ale nie mogąc tego mieć. Spędzając noc z Duchem, odkrywa w sobie kolejne pragnienie, pragnie jego, ale odsuwa się na bok. Unika go. Bo wydaje się, że oboje chcą czegoś innego.

Gdy zastają sąsiadami, przestają się unikać, zaczynają spędzać czas ze sobą. Nat pragnie go bardzo, ale mimo wszystko chce o nim zapomnieć, dlatego szuka "zastępstwa", co kończy się dla niej fatalnie. Duch, zaspokaja swe potrzeby, ale za każdym razem to nie jest to, czego naprawdę oczekuje. Nie tego pragnie. Coraz silniejsze przyciąganie pcha go ku Natalie, ale czy wystarczy im samo pożądanie? A może da się nie ulegać mu, i pozostać tylko przyjaciółmi? Bo przecież Asher, ze swymi demonami, nie potrafi się zaangażować.

"Miłość po sąsiedzku" to powieść, która naprawdę mnie oczarowała. Jest to kontynuacja "Friend Zoned", tylko opowiada już historie innych bohaterów, ale i ich mogliśmy poznać w pierwszej części. To opowieść o przyjaźni. O grupie osób, wyjątkowo sobie bliskich. To opowieść o tym, że ucieczka przed uczuciami jest jak walka z wiatrakami, zbyt trudna, niemożliwa. Autorka swym lekkim stylem pisania, sprawia, że tę powieść po prostu się pochłania. Ale też nie boi się poruszać trudnych kwestii, które tu możemy spotkać.
Serdecznie Wam polecam tę powieść, jak i inne książki autorki.

Duch, skryty i tajemniczy. Twardziel posiadający swoje demony, które nawet jego przerażają. Napotyka na swojej drodze Nat, kobietę o której nie może zapomnieć. Urocza dama zwróciła mu w głowie, a później się odcięła od niego.

Nat, żyje pragnąc czegoś, ale nie mogąc tego mieć. Spędzając noc z Duchem, odkrywa w sobie kolejne pragnienie, pragnie jego, ale odsuwa się na bok....